Ultima Thule

No miałem na myśli że w owych latach to nie schodziło z wysokich pozycji u Niedźwieckiego.
Przy okazji: Wściekły byłem, jak nie wrzucili tego na "Rearviewmirror". Do dziś mam tylko na jakiejś starej kasecie, nagrane z radia.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

hehe mam tak samo też byłem wkurzony, zwłaszcza, że w publikowanej przed wydaniem trackliście było. W każdym razie składanki do tej pory nie mam
za to pod impulsem chwili wszedłem na allegro i kupiłem ten tribute z 1993

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

Fajny zestaw, po ile to chodzi?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

39PLN

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

Zwycięstwo Blacka to wielkie zaskoczenie! Cieszę się, bo u mnie też na pierwszym, ale ho ho, myślę, że rzadko gdzie taki wynik by się pojawił.

A drugie miejsce bleeee.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

O, Blacyk wygrał?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Ależ skąd. To jest bardzo lubiany numer przez PJ-fanów i sądzę, że jak najbardziej pojawiłby się. Więcej - wiem, że się pojawił... hehe

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

No pewnie że Black to klasyk o szerokim odzewie.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Ja też tak pomyślałem i dlatego nie oddałem głosu. Tym bardziej, ze mój top ten ograniczyłby się w całości do Ten. Niestety dla mnie Pearl Jam to zespół jednej świetnej płyty, jednej, góra dwóch, przyzwoitych i kilku nudnych jak flaki z olejem przeciętniaków.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Dodam jeszcze, że na tych przeciętniakach jest po 2-3 bardzo fajne kawałki i się pod tym podpiszę.

pozdro...
KoT

..to ja bym dał se rękę uciąć, żeby nagrywać takie przeciętniaki..

A dla mnie liczą się Ten, Vs. i Binaural, reszta w zasadzie mogłaby nie istnieć(prócz Hail, Hail najgenialnniejszego kopa w historii PJ mogli go wrzucić na dójkę, pasowałby jak ulał ). Choć Yield to też dobra płytka, ale nierówna strasznie.

....hmmmmm.....a ja już z drugą płytą (vs się nazywa ?) mam problem aby dosłuchać do końca.... .....i niestety nie daję rady....do trzeciej nie podszedłem

_________________
ooooorekoreeeoooo

Vitalogy (trzecia płyta), mogłaby Ci podejść. Mocno odjechana, lekko psychodeliczna. U mnie stoi za Yield i Ten. Z Vs miałem kiedyś spory problem, ale pamiętam że w pewnym momencie coś zaskoczyło i przestała mnie tak nudzić.

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

Zaraz pewnie przyjdzie Pippin i doradzi (bardzo dobrze doradzi ) Elrondowi zeby poznal ''No Code'', a pozniej KoT, ktory stwierdzi, ze ''No Code'' jest slabe W sumie chyba tylko ich pierwsza plyta podoba sie tak samo wszystkim forumowym fanom.

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!