Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 18:26:11

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 237 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 12, 13, 14, 15, 16
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 18 marca 2009 22:22:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 15:47:56
Posty: 11811
Crazy, czy naprawdę uważasz, że gitarowo - więcej dzieje się w Marana Tha (swoją drogą, to dobre dla mnie pytanie do "muzyczne tamto czy owamto") - bo jednak mi to jest trudno określić - czy jest jakaś mocna przewaga - właśnie co do gitarowej melodii w tych utworach... zwłaszcza, że rytmicznie chyba dużo "trudniejszym" jest jednak Shlom... metal... hmmm... właśnie taki METAL lubię najbardziej... ale wracając do melodii, to jednak właśnie Twój argument poparty przykładem utworu Marana Tha właśnie nie trzyma mi się, że tak się wyrażę, "kupy". Zwłaszcza, że w Marana Tha nie ma solówki i tego potężnego zatrzymania perkusji - które słychać tak koło 3 minuty i 33 sekundy ;) (gdy wchodzi sama gitara) - i zakończenie werblowe! rytmicznie dzieje się dużo.

(oczywiście Marana Tha też bardzo lubię, ale chyba na dzień dzisiejszy mniej niż kiedyś)

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 18 marca 2009 22:37:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
ja nie mówię o melodii i rytmie całego utworu i co tam się dzieje w 333 sekundzie, tylko o samym gławnym riffie: w Marana Tha ten riff to przyspiesza to zwalnia, nie wiem czy jest skomplikowany do zagrania czy nie (nie ma to dla mnie jako słuchacza znaczenia), ale właśnie jako słuchacz jestem zaintrygowany, bo np. nie da się do tego tak normalnie skakać... od razu bym wypadł z tego połamanego rytmu. Melodii owszem nie ma, ale chodziło mi w tym przykładzie o to, że nie musi zawsze być melodia - musi za to być w ogóle coś ;-) W Marana tha dla mnie się znajduje przede wszystkim rytm! Ta gitara gra wręcz perkusyjnie! I to mi się tak podoba, że nawet zdzierżam przesterowany wokal.

Natomiast riffo/refren Shlom nadaje się dla mnie do tego, żeby powoli i równomiernie kiwać do niego głową w te i nazad, ewentualnie wykrzykując słowa, których nie rozumiem ;-) machać ręką do góry, też w te i nazad, bardzo równomiernie no i... niestety bez śladu odmiany przez znakomitą część trwania utworu (przynajmniej dokąd nie zastopuję i dalej nie wiem co jest, może kiedyś spróbuję). To mnie może nawet najbardziej zniechęciło, bo riff mi się nie podoba, ale by uszedł, gdybym znalazł coś innego w utworze, natomiast na nim oparta jest całość, i on wszystko inne przytłacza...

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 18 marca 2009 22:52:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 15:47:56
Posty: 11811
Crazy pisze:
nie wiem czy jest skomplikowany do zagrania czy nie

ale ja wcale nie rozstrzygam tu tej kwestii... nawet nie nadmieniam tu o kwestii samego grania... skupiam się właśnie na tym co słyszę...

Crazy pisze:
dalej nie wiem co jest, może kiedyś spróbuję

:twisted: teraz już rozumiem wszystko...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 marca 2009 08:01:44 

Rejestracja:
pn, 06 marca 2006 11:39:55
Posty: 692
crazy co ty pi..sze...sz? :wink:
ja rozumiem ze plyty maja po 10lat i dluzej,moze najzwyczajniej ci sie osluchaly.odloz,odpocznij od nich a po jakims czasie zobaczysz jak jedzie.
skoro piszesz ze propaganda jest dla ciebie najlepsza to poprostu jestes zwolennikiem ,,niebuczenia"i po tegorocznej trasie bedziesz mial okazje odoczynku przy nowej plycie...spokojnej


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 marca 2009 09:18:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Crazy pisze:
riffo/refren Shlom nadaje się dla mnie do tego, żeby powoli i równomiernie kiwać do niego głową w te i nazad, ewentualnie wykrzykując słowa

No i o to chodzi! :D

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 marca 2009 11:31:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
Shlom nie należy do moich ulubieńców na płycie i na tym w sumie mógłbym zakończyć dyskusję i polać :piwo: Crazy'emu, ale jeśli już mamy sprawę rozpatrywać w kategoriach obiektywnych, to niektóre uwagi wydają mi się bardzo niesprawiedliwe, jakie znowu buczenie? I już to, że ten niby prosty riff jest prostszy od riffu Marana Tha to jakieś kompletne nieporozumienie; rozumiem że przesterowany wokal, że toporność i - przede wszystkim - mała melodyjność (choć nawet do takiego popowego tuka jak ja dociera, że tu nie o melodię chodzi :)), na obronę można wytoczyć argumenty w postaci niezbyt przewidywalnej formy całości (choć Tymoteusz znany jest z tego, że lekko traktuje schemat zwrotka - refren, to tutaj właściwie można - wprawdzie z przymrużeniem oka, ale mimo wszystko zasadnie - mówić o mini-suicie, którą trzyma w ryzach właśnie ta "bucząca gitara"...

Jahwe, Tyś Bogiem mym wcale dla mnie nie wychodziła lepiej na koncertach - tutaj jest więcej powietrza, którego mi czasem na trasach propagandowych brakowało (a wynikało to, po mojemu, z nieobecności dalszych planów w brzmieniu), gdyby wokal był jeszcze bardziej schowany na płycie niż jest (tak jak pistrzałki), to podobałoby mi się jeszcze bardziej, ale generalnie wokal nie zwracał specjalnie mojej uwagi, jak na reggae to fajne harmonie tam występują, a chórek to żadna cienizna, szkoda że nie jest jeszcze bardziej zwiewny, jeszcze lepiej by to korespondowało z tekstem

Bądź wola Twoja też mi specjalnie nie przeszkadza, pomysł na melodię jest wyrazisty, a całość kończy się zanim zdążę się zmęczyć tymi drumlami (bo to one - jeśli już coś - stanowią dla mnie tutaj problem, jest ich za dużo)

z kolei Kim jest ta'ej to ja nie mogę za bardzo słuchać :( , podstawa akordowa wydaje się wprawdzie całkiem sympatyczna, ale melodia zupełnie mi nie wchodzi, nie mówiąc już o tych wysokich harmoniach w pierwszej zwrotce, a najgorsze dla mnie to już są te dopowiedzi trąbki (?) czy czegoś podobnego po każdym wersie, fajny jest za to ten instrumentalny przerywnik o większej ciężkości w środku


zgadzam się za to ze wszystkimi pochwałami dotyczącymi numeru otwierającego - zawarte w nim pokłady mocy są wręcz zatrważające ;)

podobnie Psalm 51 - zgodność formy i treści jest tutaj modelowa

do moich faworytów należy ponadto Psalm 34 - w sumie numer niepozorny, zlekceważony chyba przez sam zespół (bo nigdy chyba nie grany na żywo, raz na Poddaszu Elrond zaśpiewał, to byo super!), zawsze urzeka mnie jakże misternie jest utkany ten wręcz barockowy podkład, poza obowiązkowymi dwoma perkusjami wydaje się tam być od groma gitar (a są chyba 4), w każdym razie tworzą one wręcz ścianę dżwięku (bardzo zresztą melodyjna), na tle której odbija się wyraźny wokal, tym razem bardzo dobrze że nie jest bardziej wepchnięty w tło... w każdym razie wers ...jak dobry jest Pan wydaje mi się świetnie zilustrowany, może nawet dobrze że jest ten moment z Joszkiem w środku, rodzaj oddechu przed nawałnicą trzeciej zwrotki...

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Ostatnio zmieniony czw, 19 marca 2009 11:59:03 przez Gero, łącznie zmieniany 3 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 marca 2009 11:32:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Gero pisze:
tuka
No no no!

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 02 kwietnia 2009 11:41:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 21 grudnia 2004 23:34:02
Posty: 1480
Skąd: Brwinów
Moja prywatna kolejnośc "lubienia":

1. 888
2. Przyjdź
3. Pascha
4. 2 TM 2,3
5. Dementi

Przy czym po "Przyjdź" jest spora przerwa. Kiedyś drugi album był wyżej, ale w tej chwili wydaje mi się zdecydowanie za długi i za dużo na nim wypełniaczy. Ostatnio go sobie posłuchałem i jakoś nie "zażarł". "Pascha" jednak ma więcej przestrzeni i świeżości, więc go przeskoczyła, choc nie jest płytą chocby bardzo dobrą. O "Dementi" już kiedyś wspominałem - nie potrafię się do niej przekonac po wysłuchaniu wersji koncertowych. Dla mnie studyjnie ten materiał jest pozbawiony życia, energii, emocji.

Propaganda Dei nie słyszałem.

_________________
It's the terror of knowing what this world is about


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 05 kwietnia 2009 20:50:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Nie spodziewałem się takiego ożywienia niniejszego wątku podczas mojej nieobecności na Najdalszej Wyspie. Wypada mi tylko wyrazić żal, że większość postów była zdecydowanie nie na temat. Wszystkie posty przeniosłem zgodnie z sugestią Kamika (szkoda, że sami tego nie zrobiliście, idąc z jego radą i dzieląc się swymi wynurzeniami tam).

Skoro niekiedy pokutuje tu przekonanie, że jak ktoś nabałagani, to przyjdzie moderator lub administrator i posprząta, to mogę się wczuć w rolę służby, a w najgorszym razie śmieciarza, i podobne wątki offtopiczne usunąć.

Chyba chciałem się tym postem wpisać w nurt obecnego w pewnym wątku wkurwienia. Mam nadzieję, że mi się udało.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 07 kwietnia 2009 15:21:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 21 grudnia 2004 23:34:02
Posty: 1480
Skąd: Brwinów
Przypomniałem sobie dyskografię i mocno mi się pozmieniało. Aktualnie:

1. 888
2. Przyjdź
3. 2 TM 2,3
4. Dementi
5. Pascha

_________________
It's the terror of knowing what this world is about


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 02 maja 2009 13:56:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 02 maja 2009 13:48:06
Posty: 32
Nie znam całości twórczości 2TM2,3, ale kilka lat temu (8?) Pascha 2000 naprawdę mnie wciągnęła i gdzieś tam złamała stereotyp, że można mocno grać i śpiewać o bardzo określonych rzeczach.

Hevenu Shalom Alehem! :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 27 września 2009 21:28:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Smoku, obiecałem kiedyś, że wrócę do drugiej płyty, o której tu niedawno dyskutowaliśmy i spróbuję znowu szczęścia ze Shlom Lech Mariam.

Spróbowałem, ale nie udało się :-(
Przeczytałem sobie swój powyższy post i niestety podtrzymuję właściwie wszystko, co napisałem - to dobre, a nawet zachwycone o utworze pierwszym i ostatnim, o obu Angelikach, o Psalmie 18, ale też to mocno krytykujące - o Shlom, o Jahwe Tyś Bogiem mym i o wokalizie Angeliki. Ta ostatnia co prawda przy ostatnim słuchaniu przeleciała mi bokiem, nie zmęczyła.
Shlom Lech Mariam przesłuchałem całe, nie przewinąłem, jak zwykle to się zdarzało. Ale nie podobało mi się. Niestety. Nadal ta sama toporność i nieładność, nie zrobiły na mnie nawet wrażenia owe werble na końcu, choć powinny mi się podobać, ale chyba już byłem zmęczony.

Kiedy po tym walcu zaczęło się dęte rege, nawet się ucieszyłem i pomyślałem, że o! - w fajnym miejscu jest na płycie ten kawałek i może mi się spodoba. Ale już pierwszy refren rozwiał moje nadzieje... nie jestem w ogóle w stanie znieść tego, co się dzieje tu w warstwie wokalnej.. tym razem to był ten utwór, któremu powiedziałem STOP i przewinąłem. Do Psalmu 34, który zresztą też mi nie wchodzi. Tyle, że nie przeszkadza, w sumie słucha się okej, ale i nic nie daje.

I wtedy pomyślałem sobie, że gdyby właśnie te trzy utwory wyciąć i zostawić stronę A w postaci:
Shema... - II pieśń (nigdy nie pisałem o tym utworze, ale jak on mi się podoba!!) - Psalm 13 - Psalm Angeliki - Kocham Cię Panie
to byłaby to dla mnie strona A na miarę płyty nawet nie pięcio- a SZEŚCIOgwiazdkowej. Coś równie niesamowitego, jak Duch *
Druga strona - już bez cięć - co prawda byłaby wyraźnie słabsza, ale wystarczająco dobra, żeby sprostać pierwszej, zwłaszcza z takim akcentem na zakończenie (choć i tak wszystko dla mnie blednie przy pięknym Stabat mater).
Dobra, nie wycofuję się z tych eurecznych pięciu gwiazdek, o których pisałem w dawniejszym poście, ale przykro mi, że niestety nie umiem znaleźć nic dla siebie w tych utworach, które mi tak odstają od tych dla mnie najpiękniejszych.



* choć teraz właśnie słucham Ducha i łamie mi się powyższe przekonanie, bo Duch zbliża się, zdaje się, do sześciu i pół gwiazdki, w dodatku po obu stronach A i B ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 237 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 12, 13, 14, 15, 16

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group