Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest śr, 24 kwietnia 2024 05:25:26

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 722 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46 ... 49  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 marca 2008 17:06:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 15 października 2006 09:21:55
Posty: 651
Skąd: Gdańsk / Bydgoszcz
:lol: no tak, nie ma to jak kojarzenie faktów, dzięki.

Ciekawe więc co to za bohaterski fan, skoro był na koncercie, kupił płytę a potem umożliwia złodziejstwo.

_________________
wstanę jeszcze raz
raz jeszcze będę biec
tam gdzie czekasz Ty


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 marca 2008 17:09:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 16:47:56
Posty: 11818
dodam, że "pojawienie się w necie" zrozumiałem - jako zakup na allegro :roll:

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 marca 2008 23:18:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 15 października 2006 09:21:55
Posty: 651
Skąd: Gdańsk / Bydgoszcz
Ja mówiłem o wrzuceniu mp3 na rapidszery i sendspejsy. Ktoś to musiał pierwszy zrobić.

_________________
wstanę jeszcze raz
raz jeszcze będę biec
tam gdzie czekasz Ty


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 19 marca 2008 19:32:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 17 marca 2008 11:20:50
Posty: 1289
Skąd: Frysztak
Gero pisze:
Gdy usłyszałem Jego głos **** i 1/4
Wielkim fanem piosenki samej w sobie nigdy nie byłem, ale tutaj zwraca uwagę świetna oprawa; dołączam się do Frakcji Anti Nananaj


Ja mam odmienne zdanie. Zawsze byłem wielkim fanem tego utworu zarówno z Pascha 2000 jak i z koncertów. Oprawa rzeczywiście ciekawa, utwór ma teraz jeszcze jeden inny wymiar ale mi strasznie brakuje "Nanana" :( .Bardzo mnie ta melodia porywała. Tego brakuje mi najbardziej w tym utworze. Bardzo się cieszyłem jak siędowiedziałem że powstanie akustyczna, studyjna wersja, szkoda że nie ma przynajmniej tej melodii (niekoniecznie z wokalem)

_________________
po co ta wrogość do siebie, to co w Tobie prawdziwe jest piękne


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 19 marca 2008 21:26:36 

Rejestracja:
pn, 25 lutego 2008 00:51:16
Posty: 31
Skąd: JIHLAVA
thanx


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 marca 2008 18:42:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25389
O, dzięki Igor za informacje! (chociaż niektórych nie zrozumiałem, np. o magnitudach ;-))
Ale fajne jest też to, co znajduje się po prawej stronie wewnętrznej strony okładki :D :D

Ale do rzeczy!

Jedną z rzeczy, które najbardziej cenię w muzyce jest takie zdecydowane, dynamiczne parcie do przodu, niektórzy chyba mówią na to drajw ;-). Nie musi się to wcale wiązać z czadem, za to często wiąże się z jakimś wewnętrznym napięciem wytwarzanym przez muzykę. Na utworach z Propaganda Dei było tego bardzo dużo, a tym więcej na koncertach z tamtym repertuarem. Pojawiły się tam również Psalm 40, Psalm 6 i Nad rzekami Babilonu, które miały być na nowej płycie, i które miały ten drajw w stopniu najwyższym. Spodziewałem się więc, że na charakter Dementi będzie również taki.

Tymczasem rozczarowałem się, bo takie ciągnięcie do przodu, na które liczyłem, było właściwie tylko w pierwszym utworze, natomiast w/wymienione utwory znane z koncertów okazały się o wiele mniej energetyczne, jakby zgubiły po drodze emocje. Całość sprawiła na mnie wrażenie rozmytej, rozwleczonej, teraz powiedziałbym: pejzażystej, ale pozbawionej dramatyzmu.

I tak to będąc nieco postów temu tradycyjnym malkontentem i ponarzekawszy sobie co nieco, po pierwsze zrobiło mi się lżej na duszy ;-) , a po drugie -- poszedłem na drugi koncert! I zaczęło się coś zmieniać!
Płyta mi się teraz znacznie bardziej podoba. Nadal uważam, że jest "pejzażysta" a mało dramatyczna. Ale minął efekt "spodziewałem się tak a jest inaczej" i zacząłem doceniać to, jaka jest, zamiast płakać nad rozlanym nananaj ;-)

Taka mi oto metafora przyszła na myśl, że kiedy człowiek chodzi po górach, to czasem idzie ostro do przodu i wtedy przyjemność daje mu samo iście, sama energia, która w nim jest, za to nieco mniej po bokach widzi. A czasem nie chce mu się iść i stoi na polance i rozgląda się z zadowoleniem po widokach.
I ja ogólnie wolę w górach iść, niż stać. Czasem jednak lubię stać i czasem mi się nie chce kipieć tą energią, a więcej czasu chcę mieć na pluskające potoki, wyginające się kosodrzewiny i przelewające się chmury...

Taką płytą - właśnie potokowokosodrzewinowochmurzastą - jest dla mnie Dementi. Mnóstwo w niej przymiotników, znacznie mniej czasowników. I choć nie jest to moje ulubione coś, to całkiem bardzo lubię ;-)

Z przyjemnością poodaję więc honor niektórym piosenkom.

Pokrótce więc:
Psalm 63 (O Boże, Tyś jest...) - zdecydowanie TAK! Harmonia abbeyroadowa wprawdzie nie do końca mi pasuje w tym miejscu, ale o obliczu tej bardzo dobrej piosenki decyduje przede wszystkim spotkanie przetworzonego (w udany sposób!) głosu Budzego ze świetną bazą muzyczną tworzoną przez saksofon barytonowy. I się zmieniło, i bardziej podoba mi się już ta wersja, niż z 888. Dobre cztery gwiazdki.

Zaśpiewam i zagram, czyli pierwsza Angelika - z ładnie nijakiego czegoś wyszło mi nagle coś bardzo ładnego i z charakterem :-)

Izrael dziecięciem wprawdzie nadal mnie nie zachwyca, ale coraz częściej włazi do głowy i teraz bardziej lubię, może nieznaczny wzrost oceny, ale do wyraźnej oceny dobrej, czyli *** 1/2

Psalm 6 - chyba wreszcie pogodziłem się, że TAK jak na koncercie po prostu być nie może i to letko knajpiane bujanie przestało mnie drażnić, a moja miłość do tego utworu wraca... i chyba jednak zepchnie tytułowe Dementi z pierwszego miejsca, ale zobaczymy ;-)

ostatni utwór! - kiedy Gero napisał, że w nim może najbardziej słychać SŁOWO, nie mogłem go tam usłyszeć, piosenka mi się dłużyła, nudziła i wydała bez życia. Chyba po prostu muzycznie jest to rzecz bardzo prosta, powiedzmy: mało ambitna, trochę jak przy ognisku. A jednak teraz słyszę to, o czym napisał Gero! Nie ma w niej porywów, ale za to jest jakaś jasność, nie ma siły emocji, ale jest siła biorąca się z ufności wobec Boga. Kolejne cztery gwiazdki i to chyba największy skok w stosunku do poprzedniej oceny.

Poza tym:

- nadal uważam Każdą rzecz za idealne rozpoczęcie płyty przede wszystkim ze względu na to, że śpiewają tam wszyscy wokaliści a do tego maestro Mateusz najlepiej pokazuje, co potrafi

- nadal uważam wokalną partię Angeliki z Rzek babilonu za best moment płyty

- nadal w Łani słyszę rajskie potoki :-)

- nadal nie podoba mi się Ufaj Izraelu, choć może i tak ciut bardziej ;-)

- nadal Psalm 40 bez nananaj i bez koncertowego ognia mnie rozczarowuje

- nadal Ty, któryś jest wierny podoba mi się jednocześnie bardzo (aranżacja!! głos!), ale w pewnym momencie zaczyna mnie nużyć i jestem już całkiem przekonany, że to kwestia braku urozmaicenia, którego czasem mi w ogóle nie potrzeba (np. Psalm 51), ale tutaj mi brakuje

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 marca 2008 20:35:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 16:47:56
Posty: 11818
Crazy pisze:
Ale fajne jest też to, co znajduje się po prawej stronie wewnętrznej strony okładki

:) no - jak to ujął Elrond: mikrokosmos!

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 marca 2008 22:26:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 15 listopada 2004 00:10:40
Posty: 880
Skąd: z Malych Garbar
zaraz zostane zlinczowany, ale generalnie moim zdaniem na minus, moze to kwestia tego, ze ja prosty chlopak jestem i nie doceniam zlozonych kompozycji.
deciakow i smyczkowcow to bym zwolnil w p... nie liczac ps40 i baj de riwers to jakos nic nie moze mi zostac w glowie... brzmienie mi sie nie podoba za bardzo, jakies takie zbyt klarowne wszystko, malo tajemnicze. Progres jest, tylko, ze nie w strone, ktora mi by jakos odpowiadala, przyzwyczajony jednak jestem do starego tymka...
teraz zlitujcie sie nad dzieckiem pankroka i nie cisnijcie mi za bardzo ;)

p.s.
wezcie kopnijcie pana Dariusza, zeby oszczedzal tych swoich regowych zawijasow dla MRR :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 21 marca 2008 00:36:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Armijny Smok pisze:
jak to ujął Elrond: mikrokosmos!

kosmos w skali makro po lewej a mikro po prawej :)

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 23 marca 2008 16:36:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 24 lutego 2005 15:26:17
Posty: 372
Skąd: z ciemności do światła
Jezus Zmartwychwstał

http://www.youtube.com/watch?v=MFwDv7O7Mxk

_________________
Lepiej się dobrze ponudzić niż kiepsko zainteresować.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 23 marca 2008 17:26:50 

Rejestracja:
pn, 25 lutego 2008 00:51:16
Posty: 31
Skąd: JIHLAVA
Hej Hej, Niezwyzciężony !
P.s.
W Czechach też Zmartwychwstał
A czemużby nie...?
A może dopiero wstaje.. Trochę powoli..., ale wstaje.... Powoli wychodzi z grobu


Ostatnio zmieniony pn, 24 marca 2008 01:04:03 przez witooold, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 23 marca 2008 20:15:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
.... :shock:

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 marca 2008 01:02:20 

Rejestracja:
pn, 25 lutego 2008 00:51:16
Posty: 31
Skąd: JIHLAVA
Sorki, moze Ktoś mnie nie zrozumiał.
Chodziło mi o Kościół - Mistyczne Ciało Chrystusa, że tez powoli wstaje po tej zawierusze komunizmu... Naprawdę powoli, ale wstaje.
Odumiera


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 marca 2008 12:59:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 17 marca 2008 11:20:50
Posty: 1289
Skąd: Frysztak
Jaki moment na "dementi" robi na Was wrażenie szczególne? (bo zakładam, że ogólne wrażenie robi cała płyta :D)
Mnie dreszcze przechodzą w utworze "Zaśpiewam i zargam" w fragmencie 1:05 - 1:25. Ten moment ięjeszcze oczywiście później powtarza. Ta piosenka nie jest moją ulubioną ale ten motyw jest niesamowity i jest to chyba mój ulubiony utwór z Angeliką.

_________________
po co ta wrogość do siebie, to co w Tobie prawdziwe jest piękne


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 marca 2008 13:04:53 

Rejestracja:
ndz, 21 maja 2006 09:38:59
Posty: 68
CGM - Malejonek O 2TM2,3 :)


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 722 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46 ... 49  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group