Ultima Thule

dlatego ja zapraszam. może ktoś będzie chciał jeszcze raz przeżyć to wspaniałe show

_________________
<a><img></a>

A ja mam pytanie, hmmm, nazwijmy to "logistyczne" Jak jest z liczbą biletów na warszawski koncert i z wielkością kościołą na Długiej? Czy myślicie, że trzeba się stawić dużo wcześniej, aby się załapać? U nas krucho z czasem, a głupio byłoby przyjechać i się nie zmieścić...

WUKAAAAAAAAAAAAAAA
mogles powiedziec ze ty to ty...i kono by wiedzial wtedy ze to ty...no stac kolo siebie tak blisko...i sie rozminac....hmmm szkoda....ale rzeczywiscie niezly zbieg okolicznosci...wlasciwie to powiem ze WUKA mo dobre oko (koszulka rzeczywiscie biala ale legenda..pozniej na bisie poszedlem w inne miejsce zeby bardziej drugą strone kono widzial, więc musiałem Wuka jakos ominąć)


nastepnym razem jak bedziesz widzial ze kono to kono wal smialo...bedzie mi milo bardzo milo

co do koncertu wczorajszego...ludzi kupa, glownie piosenki z nowej płyty oczywiscie pierwszy raz słyszalem ...byly grane co niektore nawet 2 razy bo na bisie...byc moze to rekompensata tego ze w Rydach nie mozna bylo nowej płyty kupic, bo jacys "chuligani" w Chorzowie rzucili się na płyty hmm jak niejeden gornik do "szoli" wyjezdzajac z dołu i no "psinco" zostało

dzieki za chwile po koncercie dla Dreżmaka...szkoda ze nie udalo sie jakos z "trefic" z inymi...pozdrowienia

p.s. czy zauwazył ktoś na jakim fajnym stołku w Rydach siedział Kmieta 8)

_________________
w tym kraju, nigdzie nie ma ubitej ziemi

o, ja kupilem ino 1, ale znam takich co kupowali hurtowo

koncert w Krakowie niesamowity, prawdziwa muzyka !

czuc Ducha w tych dzwiekach, da rade sie tym modlic

dziekuje !

teraz czas na przesluchanie plyty...
nareszcie jakas swieza muzyka...

_________________
'Yes, this is a wonder, my freak.'

kurcze, jak zazdroszcze tym, ktorzy maja koncert przed soba.
ja zabralem ze soba spora ekipe, w tym 2 aparaty, wiec beda fotki (choc oswietlenie takie sobie - nie ulatwialo sprawy).
koncert dluzszy niz sie spodziewalem po playliscie, na bis byly miedzy innymi oba "wycieki".
wiecej napisze pozniej...

Na początku i na końcu koncertu w Rydułtowach była grany taki utwór. Jak on się nazywa??

Koncert w Krakowie rewelacyjny Najlepszy koncert Tymoteusza na jakim do tej pory byłem. 2 godziny świetnej muzyki ze świetnym przekazem. Chyba dojadę jeszcze na jakiś na trasę...

Każda rzecz ma swój czas

Szanowni Państwo!

<b>Krakowski koncert był powalający</b>.
Płyta miodzio !!!



sami się zebraliśmy.....


mój nędzny aparat dał d... ale coś tam będzie...można używać kolokwializmów?

Generalnie bardzo zachęcam tych co twierdzą, że nie mogą iść bo dzieci...psy..i inne prace domowe blokują im naciśnięcie klamki drzwi wyjściowych.

Kraków po prostu odlot ! Wielka forma
zespolu Nowe kawałki niesamowite sam nie wiem jeszcze co zrobiło na mnie największe wrażenie .Znakomite aranże, brzmienie (pomijając drobne problemy techniczne jak to zwykle ...)kapitalna Angelika - wszystkie kawałki z nią mają coś w sobie .Maleo naprawdę wspaniały szczególnie wPs 137 iPs53 ale też w innych,w- Kiedy Izrael był dziecięciem-zupełnie wymiękłem piękny duet Budzy -Maleo i na prawdę mocne przesłanie .Poza tym zaskoczyło mne wielkie mnóstwo luda było na prawdę ciasno choć STUDIO to nie taka znowóż mała sala .Cóż chciałobysię jeszcze po ostatnim kawałku długo nie chciało mi się wychodzić .

_________________
Ty jesteś Kluczem Ciebie świat nie jest wart
Światło! świeć!

..tak zrobię ..a tak własciwie to Wojtek jestem ..bardzo mi miło..
A wracając do koncertów na Ślasku to oba świetne..chociaż "klimatycznie"nieco inne..
Pierwszy koncert w Chorzowie w świeżo wyremontowanym Chorzowskim Centrum Kultury..Bardzo ładny budynek , nowoczesny z komfortowymi miejscami siedzącymi ..Bardzo dużo ludzi przyszło.Na "dolnym pokładzie" na który miałem wykupiony bilet (rząd 5 miejsce 10) ludzi fol. Nie wiem jak na balkonie , ale myślę że także sporo.Cały teatr mieści ok.480 osób , czyli całkiem nieźle. Na widowni głównie młodzież ,ale nie tylko..
Bardzo to wszystko ładnie wyglądało,ten teatr to idealne miejsce dla tego typu koncertów. Koncert trwał niecałe dwie godziny i był to kawał dobrej muzyki.....Zespól zgromadził olbrzymie instrumentarium, które w świetny sposób było wykorzystane .... gitary,instrumenty smyczkowe,perkusyjne w tym wszelakiego rodzaju "przeszkadzajki" umiejętnie wykorzystywane przez Beatę , saksofony obsługiwane przez genialnego Mateusza Pospieszalskiego oraz jego kompana ..no i mój faworyt w tym instrumentarium ,cymbały (tak , to chyba były cymbały)..
Zespól dał na koniec bodajże trzy bisy wśród których znajdował się utwór "Każda rzecz ma swój czas" ... w który umiejętnie został wplątany inż Mamoń......." Zagramy jeszcze raz kompozycję "Każda rzecz ma swój czas", bo jak mawiał Mamoń inżynier zresztą , jak może się coś podobać, coś czego się nie zna ( w takim kontekście ) No i to święta racja jest. Bo to logiczne przecież jest...No bo jak.. I w tym duchu ,z jeszcze gdzieś tam błąkającymi się po głowie cytowanymi przez Tomasza Budzyńskiego słowami inż Mamonia ( nie dosłownie chodzi o to że w tym kontekście) wyruszyłem następnego dnia do Rydułtów... Tam to fajnie jest.Byłem w zeszłym roku i bardzo mi się podobało.Kościół "nabity fol".Repertuar jak podczas chorzowskiego koncertu,ale publiczność zupełnie inna..od prawie niemowlaków do ludzi w starszym wieku..Bardzo lubię koncerty w "Rydach"..Tam jest klimat..
P.S. Nie wiem czy to ważne, ale zespół podczas dwóch śląskich koncertów otrzymał owacje na stojąco...To taka nowa śląska tradycja..chociaż ja wiem czy nowa?
Jeszcze raz zobaczyłbym i posłuchał 2Tm2,3 akustycznie ..ale to pewnie dopiero za rok...

O, dzięki za relacje! Piszcie więcej!

(mi sie do Krakowa niestety nie udało dotrzeć...)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

zgadzam się z przed-piszącym,,, bardzo minimalne te relacje, a tu człowiek czeka na jutrzejszy koncert i nie wie czego się spodziewać,,, WUKA70 - dzięki za relacje,,,

(kiedy jakieś jeszcze zdjęcia wrzucicie??)

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

ten kompan to syn rodzony mateusza to on gra na klarnecie w instrumentalnym kawałku na płycie.

_________________
ja herez ja herez