Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 21:23:25

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 sierpnia 2006 17:10:49 

Rejestracja:
pt, 04 sierpnia 2006 13:59:27
Posty: 33
Miki pisze:
Yeszaya, a kogo masz na myśli, pisząc o chrześcijańskim Bogu?

Litze, Budzego i Maleo

Miki pisze:
Jakkolwiek kiedyś trudno mi to było przyjąć, to słowa o nawracaniu się traktuję jako opis codziennego zmagania, procesu (dlatego nie piszę o nawróceniu jako o celu, czymś skończonym). Każdego dnia mogę zejść z drogi, a potem do mnie należy wybór, jak długo będę błądził, zanim (jeśli w ogóle) na nią powrócę

Zgadzam się z tobą ale uważam że terminologia została źle dobrana :D Ponieważ moim zdaniem osoba x okresie y oddaje życie Bogu i nie nawraca się do Boga powtórnie za 5 lat lecz powraca do łaski Boga. Problem występuje na poziomie TAK w danym etapie życia :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 sierpnia 2006 17:22:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Hmm, to chyba nie możemy się zgodzić, bo dostrzegam również tzw. małe nie na różnych etapach życia po czymś, co Ty nazywasz tak.
A co do pierwszego, to żeśmy się nie zrozumieli o tyle, że ja nie rozumiem pojęcia Boga chrześcijańskiego (hmm, tzn. nie dopuszczam do siebie myśli o istnieniu innego Zbawiciela :roll: ), a poza tym przyzwyczaiłem się do tego, iż On ma imię.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 sierpnia 2006 17:30:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 13:02:17
Posty: 5355
Skąd: Skąd:
Miki pisze:
A co do pierwszego, to żeśmy się nie zrozumieli o tyle, że ja nie rozumiem pojęcia Boga chrześcijańskiego (hmm, tzn. nie dopuszczam do siebie myśli o istnieniu innego Zbawiciela )

To, że nie dopuszczasz do siebie takiej myśli, nie znaczy, że są na świecie tacy, którzy mówią "Bóg" na kogoś, na kogo Ty tak nie powiesz...

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 sierpnia 2006 17:32:05 

Rejestracja:
pt, 04 sierpnia 2006 13:59:27
Posty: 33
Cytat:
Hmm, to chyba nie możemy się zgodzić, bo dostrzegam również tzw. małe nie na różnych etapach życia po czymś, co Ty nazywasz tak.

A czy ja temu miki zaprzeczyłem? powiedziałem tylko że nie podoba mi się używanie w każdym przypadku przez całe życie słowa :arrow: nawrócenie ot co :mrgreen:

Ps. Jeśli przez całe życie się nawracamy czy następuje w którymś momencie nawrócenie? 8)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 sierpnia 2006 17:36:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Yeszaya, to już nie nam o tym decydować, prawda? :wink:

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 sierpnia 2006 17:48:09 

Rejestracja:
pt, 04 sierpnia 2006 13:59:27
Posty: 33
Miki pisze:
Yeszaya, to już nie nam o tym decydować, prawda?

Tak i Nie ponieważ wiara i uczynki dają świadectwo :P


Ostatnio zmieniony ndz, 06 sierpnia 2006 17:59:37 przez yeszaya, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 sierpnia 2006 17:55:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:22:24
Posty: 1938
Skąd: Łódź
manool pisze:
To, że nie dopuszczasz do siebie takiej myśli, nie znaczy, że są na świecie tacy, którzy mówią "Bóg" na kogoś, na kogo Ty tak nie powiesz...

Czy ma to jakieś znaczenie? Czy Miki zaprzeczył istnieniu osób, którzy mówią "Bóg" na kogoś, na kogo on by nie powiedział?

_________________
"Ale my kochamy to, co nieświadome; kusi nas wino, miłość i krew." Ernst Jünger
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 sierpnia 2006 18:01:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Yeszaya, opinia to jest coś, co mogę wziąć pod uwagę, ale niekoniecznie muszę się z tym zgodzić, a już na pewno nie niesie ze sobą takiej kategoryczności jak wyrok, bo przecież mówimy o Sądzie :wink:

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 sierpnia 2006 13:20:36 

Rejestracja:
pn, 31 lipca 2006 18:53:57
Posty: 5
Skąd: Wszawa wieś na końcu świata
Yeszayo napisałeś
Cytat:
...twierdzą że są poszukującymi a nie wierzącymi w Boga chrześcijańskiego...


Uważam że ludzie Boga poszukują przez całe życie, więc Jego poszukiwanie i wiara w Niego nie wykluczają sie nawzajem.


Poza tym to czy Budzy źle dobral terminolgię i czy to co w tym wywiadzie mówił jest aktualne czy nie, uważam że może stwierdzić tylko on, (znaczy się nie zabraniam polemizować, ale on ma najważniejsze zdanie w tym temacie)

Cytat:
powiedziałem tylko że nie podoba mi się używanie w każdym przypadku przez całe życie słowa nawrócenie ot co


Jednak faktem jest że nawracamy się całe życie a to czy się nawróciliśmy czy nie to zależy tylko od Niego. W naszej mocy jest to jak się nawracamy, jakimi czynami staramy się go dostąpić (Jeśli się już nawracamy oczywiście, bo są tacy którzy nie chcą się nawracać)

_________________
Ten kto nie wie i pyta, wstydzi się tylko raz
Ten kto nie wie i nie pyta, wstydzi sie całe życie


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 sierpnia 2006 17:40:12 

Rejestracja:
pt, 04 sierpnia 2006 13:59:27
Posty: 33
Dragonkiller pisze:
Uważam że ludzie Boga poszukują przez całe życie, więc Jego poszukiwanie i wiara w Niego nie wykluczają sie nawzajem.

Dragonie uważam że się mylisz ponieważ powinieneś napisać :arrow: POZNAJĄ a nie POSZUKUJĄ gdy go poznają czy nadal go poszukują :?:
:mrgreen:
Dragonkiller pisze:
Jednak faktem jest że nawracamy się całe życie a to czy się nawróciliśmy czy nie to zależy tylko od Niego. W naszej mocy jest to jak się nawracamy, jakimi czynami staramy się go dostąpić (Jeśli się już nawracamy oczywiście, bo są tacy którzy nie chcą się nawracać)

Ja nie nawracam się całe życie lecz powracam do jedności z Bogiem, natomiast nawrócenie nastąpiło w danym momencie życia :P


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 sierpnia 2006 21:42:37 

Rejestracja:
sob, 29 lipca 2006 21:56:04
Posty: 252
yeszaya pisze:
Ja nie nawracam się całe życie lecz powracam do jedności z Bogiem, natomiast nawrócenie nastąpiło w danym momencie życia Razz



Myślę, że nawrócić to my się dopiero musimy. Budzy mówi, że droga do świętości to droga w dół, a nie do góry. Kiedy na nasze życie pada światło Ducha Świętego, odkrywamy coraz większe bagno naszego życia. Takie jest doświadczenie wielu ludzi na Drodze Neo i jest to doświadczenie prawdy!.Ja gołym okiem widziałem różnicę między tymi, którzy mówili, że dopiero się muszą nawrócić i daleko im do Chrześcijaństwa (patrz wypowiedzi bohaterów tego wątku ), a tymi ludżmi ze środowisk "chrześcijańskich", którzy uważali, że kiedyś tam się nawrócili i teraz tylko się cieszyć. Wiele razy też słyszałem od innych ludzi (nie koniecznie z drogi Neo!np. zaprzyjażnionych sióstr z pewnego zgromadzenia wywodzącego się od dominikanów) prośbę o modlitwę o nawrócenie (proszącego oczywiście). Wystarczy przeczytać słowa Świętych Kościoła i potraktować je poważnie.


Ostatnio zmieniony pn, 07 sierpnia 2006 23:00:24 przez heavy drummer, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 sierpnia 2006 22:33:41 

Rejestracja:
pt, 04 sierpnia 2006 13:59:27
Posty: 33
heavy free drummer pisze:
Myślę, że nawrócić to my się dopiero musimy.

Hm nie wiedziałem że nie wierzę w Boga :roll:
;)
heavy free drummer pisze:
Budzy mówi, że droga do świętości to droga w dół, a nie do góry.

No własnie :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 sierpnia 2006 22:39:32 

Rejestracja:
ndz, 14 maja 2006 16:15:53
Posty: 253
nawracać..
gdyby słowo to potraktować dosłownie to..
wyobraźmy sobie sytuację, że jedziemy prostą drogą, jedziemy i jedziemy, jest nam całkiem dobrze i wygodnie, ale coz to? jakiś skręt!! extra, wygląda kusząco- jadę.. Jadę i jadę.. kurcze, myślałem, że będzie lepiej.. A niech tam, nawracam.. Lub zawracam- kwestia gustu
lub idę sobie idę- patrzę- o, dół! ale w nim fajnie, tyle błotka i w ogóle. Mmm, ależ kuszące błotko!! wskakuję, nie ma co.. najlepiej na główke mając nadzieję, że karku nie skręcę.. kurcze, ale lipa. Się cały ufajdałem normalnie i im mocniej próbuję wyjść tym bardziej się staczam. Wychodzę, ale przecież nie mam siły. Jezu zmiłuj się nade mną!! wyciągnij mnie stąd!! Jezu zmiłuj się nade mną!!! NAwróć mnie z tej fałszywej drogi, bo mój pojazd odmawia posłuszeństwa!;/

jadę sobie, jadę- kurcze- i trza było skręcać!? coś ty narobił! ale przecież nie! poznałem Pana więc lajcik. nie potrzebuję nawracać, phi.. raz się stało, myślę, że jednak gdzieś dojdę. Bo poznałem Pana
powodzenia
nawracamy codziennie, jeśli nie siebie to z dróżek wyboistych, które tak usilnie próbujemy poznać. A może inaczej- to Jezus nas nawraca
o ile samo słowo jest istotne

_________________
o_O


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 08 sierpnia 2006 20:08:13 

Rejestracja:
sob, 01 kwietnia 2006 20:28:42
Posty: 88
Skąd: Pasikurowice (k/Wrocławia)
yeszaya pisze:
Ps. Jeśli przez całe życie się nawracamy czy następuje w którymś momencie nawrócenie?


chyba nie.
właśnie o to jakby chodzi, żeby się nawracać, choć tak naprawdę pełne nasze nawrócenie nie nastąpi. w pewnym sensie dochodzi do niego dzięki Odkupieniu, 'wypłukaniu szat we Krwii Baranka'. ale nie przez nasze nawracanie się, bez względu na to, z jak głębokiego doła grzechu. tak więc my robimy swoje - nawracamy się, próbujemy, staramy, zaczynamy ciągle od nowa, robimy maleńkie kroczki i mamy wielki upadki - i to nasze robienie swojego Bóg uświęca, prowadzi nasz tą naszą maleńkością do Siebie, do świętości.... jakoś takoś.

mi się wydaje, że używanie mocnego i radykalnego określenia 'nawrócenie' służy wzbudzeniu w nas pewnej pokory, tak jak pisał heavy free drummer o tych zakonnicach na przykład. trzeba sobie właśnie twardo powiedzieć - muszę się nawrócić! muszę! bo jestem mały i zły. wystawianie sobie jakiegoś tam luzu, jakiegoś pewniaka - a tak widzę rozróżnianie nawrócenia i powracania do jedności z Bogiem - może być złudne, groźne...

a na dowód tego mogę wskazać liturgiczne 'nawracajcie się i wierzcei w Ewangelię'

tymbardziej, że jak już chyba wcześniej było mówione, tworzymy sobie sami na własne potrzeby swój obraz Boga, przez naszą ludzką ułomność, ustawiając go do w pewnym sensie do naszych potrzeb i tym samym grzesząc przeciwko pierwszemu przykazaniu, tak to rozumiem. dlatego nawracasz się nie dlatego, że w Niego nie wierzyłeś, ale że czegoś Twojej wierze brakowało i pewnie dalej brakować będzie, jak to już w naszą naturę wpisane jest.

dobrze, i tak już mądrzejsi ludzie powiedzieli sporo na ten temat, już się nie rozgaduję.


wcześniej jeszcze dyskutowano o 'rzucaniu pereł między wieprze'. kiedyś ktoś zapodał mi tymi słowami odnośnie takiego opowiadania o wierze człowiekowi ewidentnie nastawionemu negatywnie do tych spraw. i skojarzyłem to z innym cytatem, "aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie." (Mt 5,16). Stąd interpretacja - zamiast szastać nieostrożnie lub co gorsza, nieumiejętnie, słowem Bożym, czyńmy dobro - bo tym możemy Boga głosić lepiej, nie szastając niewłaściwie wspomnianymi perłami.

no koniec mojego off topowania. sorry za to gadulstwo, ale nie wiem, jak to krócej ująć.

_________________
Twego prawa w głębi mego serca


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 08 sierpnia 2006 22:31:41 

Rejestracja:
ndz, 14 maja 2006 16:15:53
Posty: 253
:arrow: http://www.antyk.org.pl/wiara/neokatechumenat.htm

:arrow: http://www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/ ... kalni.html

hehe;d

_________________
o_O


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group