Jestem. O reklamie to się nawet nie chce wspominać. Pierwszy plakat o koncercie zobaczyłem po wejściu do klubu
Sam koncert, hmmm, dobry ale nie rewelacyjny. Przede wszystkim potwierdziłbym to co już napisano. To miejsce nijak do tego nie pasowało. Scena nienajmniejsza ale kilkanaście na niej osób miało niejakie trudności aby się tam w ogóle zmieścić o przemieszczaniu nie wspominając. Na pewno nie było klimatu z Długiej, bar i rozmowy z tyłu też czasami przeszkadzały. Co śmieszniejsze poszczególne utwory często wypadały dobrze tylko nie tworzyło to jakiejś spójnej całości.
No i był to pierwszy koncert na trasie i było widać i słychać czasem, że niektóre rzeczy jeszcze się zgrywają dopiero.
Zaczęła Angelika, najpierw a capella, potem już z akompaniamentem. Pięknie jak zwykle. Potem Budzy Solo. Dobrze zabrzmiało, w paru miejscach ciekawie zaprezentowały się dęciaki (np. trąbka w Domu). Jak dla mnie zabrakło Aviatora i jego patenetów na gitarze (w sumie był ale tylko na widowni
). Guma nieźle ale chyba wolę go jednak w czadowym, Moskiewskim repertuarze. Raperzy na szczęście mieli tylko jeden numer więc dało radę. Potem wszedł Maleo. Nie mam takich
problemos z Maleo jak co poniektórzy, ale ten jego set regowy jest już dla mnie zbyt oczywisty i przewidywalny. O wiele lepiej wypadał w regowo-tymkowym repertuarze. Tu również utwory wydały mi się najpełniej dopracowane i zabrzmiały najsoczyściej. Ogólnie więc im dalej tym lepiej i Tymek wypadł już naprawdę nieźle. Pewnie na kolejnych koncertach zabrzmi to jeszcze lepiej.
Potem jeszcze trochę rozmów, kolejny krótki wypad na kebaba
i już.
Pozdrowienia dla tych co byli. Sorrki jeżeli kogoś nie rozpoznałem.
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
