Ultima Thule

Ja jednak wolę góry niż pagórki (choć tu też nie jest tak 0/1 z tymi górami - bo jakie góry? osobiście bardziej mnie pociągają teoretycznie mniej ciekawe w oglądzie Tatry Zachodnie niż strzeliste Mnichy...)
Ale Roztocze akurat wspominam bardzo miło. Po części zapewne też ze względu na okoliczności (podróż poślubna), ale wejście na Wapielnię, szumy nad Tanwią czy mistyczne miasteczko Tarnogród (jakże inne od miasteczek wielkopolskich!) pamiętam niezwykle pozytywnie do dziś.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

o ile pamiętam "wiszący lodowczyk", ale tak czy inaczej - wiadomo o co chodzi

Bart i Bogus - coraz większą mam ochotę na porobienie jakichś wycieczek z cyklu "góry, w których nie byłem". Zawsze odrzucałem pagóki na rzecz gór (tak a propos równoległoego wątku Kamika), ale kiedyś może przyjść ten czas, żeby nadrobić zaległości

_________________
ćrąży we mnie zła krew

no to Bieszczady to góry czy pagórki?

(-)

to ja bym prosił jeszcze o definicje/przykłady owych bambuł(-ów) i bałuch(-ów)

Wiem, że offtop, ale Bart strasznie przypomina mi wizualnie tego pana. A ten pan - Barta:

Macie tak samo?

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

(-)

Nie wiem, czy piszesz to na serio - ale jeśli tak, to jest to jedna z większych bzdur jakie napisałeś na tym forum (co swoją drogą nie jest banalnym osiągnięciem ). Takie opinie wybitnie mnie drażnią. Mogę zrozumieć, że ktoś jest miłośnikiem jedynie gór wysokich, ale to nie znaczy, że może mówić, że jest miłośnikiem gór, odrzucając z tej kategorii znaczną ich część. Zwłaszcza, że takie uwielbienie jeno dla ultraefektownych gór wysokich trąci banałem.

tak.

nie.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Nie.

Nie.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Nie pij tyle. Ja jestem grubszy.
joke

Bart - fajne widoki. W Bieszczadach miałem tylko raz okazję być, i to dwa dni tylko. W sierpniu jest nadzieja, że nadrobię te zaległości.

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

Kurde - co to za pan co to niby ja? hę?

BartaZ - koniecznie te Bieszczady w sierpniu - może uda się nawet tam spotkać?

Pierwsza połowa sierpnia, pomiędzy woodstockiem a spotkaniem forumowym w Beskidzie Niskim. Reflektujecie z Iwoną?

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

u nas w grę wchodzi weekend po 15 sierpnia i kilka następnych dni...