Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest ndz, 16 czerwca 2024 06:15:40

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1559 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 104  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 10 maja 2007 22:48:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 01 października 2006 18:54:34
Posty: 435
Skąd: Poznań
Cytat:
Znajome?


Oczywiście że tak!
Poznański yard w samy centrum miasta.
Chyba jedyny taki postój w środkowej Europie.
Pochwalę się albo i nie ,że dokładnie spenetrowałem ten yard już w połowie lat 90 tych z kolegami grafficiarzami.
Przyjeżdżali tu specjalnie writerzy z Berlina by malować pociągi i zrobić takie foty:
http://www.graffiti.org/huh/trains/pozn ... poznan.jpg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 11 maja 2007 15:15:55 
Nie wiem, skąd dokładnie te zdjęcia (oprócz tego z Roztocza), ale są, myślę, ciekawe:
1
2
i ogólnie: 3.

I jeszcze do poczytania: 4, 5, 6, 7, 8.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 11 maja 2007 21:04:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:53:47
Posty: 4080
Skąd: Chełm (k. Mistycznego Miasta Lublina) - Warszawa (Stacja Ursynów)
Szczególnie ten złoty jest piękny:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

Obrazek
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 19 maja 2007 09:31:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 18 listopada 2005 20:20:58
Posty: 3939
Skąd: miasto Książąt
coś o kolei przed i po Euro 2012

_________________
kocham cię extra mocno, kocham cię luksusowo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 19 maja 2007 10:53:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22933
jeśli chodzi o zdjęcia wklejonę przez Piłę powyżej, najbardziej podoba mi sie przedostatni - wygląda jak obraz Budzego :)

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 21 maja 2007 08:44:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17330
Skąd: Poznań
Dworzec w Ostrołęce przed erą szynobusów.

Obrazek

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 maja 2007 22:21:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28039
Przepraszam, a czy łażenie po torach może być do tego wątku?

Wiadomo nie od dziś, że podkłady kolejowe dobrze pachną, ale rozmieszczone dla nóg idącego człowieka są nieszczególnie. Nic to jednak nie szkodzi - iście torami, zwłaszcza jakąś boczną/słabo uczęszczaną linią jest bardzo ok.

Przypomniałem sobie o tym ostatniego sobotniego popołudnia, wracając z Sącza pieszo do domu. Na tor wstąpiliśmy w Chełmcu, a był to pom Gerarda, który bardzo mnie ucieszył. Pamiętałem kilka miejsc jeszcze z pociągu i zawsze chciałem je bardziej bezpośrednio odczuć.
Patrząc pod nogi - roślinność nasypowa, szkoda, że nie umiem nazwać mchów, porostów, listków kępami wystających spomiędzy kamieni - wielka jest ich rozmaitość nawet na małej przestrzeni. Do tego tu jakaś kostka, tam jakaś czaszka...
Patrząc w dal - łagodne łuki, w lewo w prawo, znikanie ich za zalesionym wzgórzem, romantyczność zbiegających się hen gdzieś szyn, ukrycie się hnu w ciemnościach wieczornych...
Patrząc wokół - okolica: dolina Dunajca, jego bliskość - przelatująca czapla, co głowę trzyma na kadłubie, zawinąwszy szyję, krzoki, zarośla, łączki przy torze zapomniane, tradycyjne przynasypowe stawki, śmieci, ale też domy - i jeden z wymarzonych momentów: tam gdzie na lewo od torów zalesione wzgórze z grodziskiem jakimś, a na zboczu wzgórza polana, na niej stary dum.
Kolejowe klimaty - sieć trakcyjna tylko do Marcinkowic - to już dolina Smolnika, tam kilkutorowa stacja, zwrotnice, hity i sok, pod klęczańskim kamieniołomem bocznice, murki, kładka, bystrzyckie skarpy i drzewa z ptakoma wieloma, mini - przystanek w Klęczanach, niecałkiem dla pieszego pewny mostek, i pewnie różne przebicia przez sztrekę przeoczone - ale może by strach tam schodzić był gdy już ciemno. A w Chomranicach myk na asfalt i na chatę już nie torami.

Ale pozostaje jeszcze kuszący odcinek z odwrotnej strony - od Limanowej, kiedyś już częściowo przemierzony.

:)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 maja 2007 22:27:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
ja rok temu szłam po torach kawałek: wsiadłam bowiem nie do tego pociągu co powinnam, wysiadłam na stacji i nie było innego wyjścia, żeby wydostać się, jak tylko spacer w upale po torach. niestety nie podobało mi się, na dodatek w japonkach musiałam skakać z nasypu :|
a więc wszystko zależy od okoliczności :wink:

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 maja 2007 22:59:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 17 listopada 2004 00:19:04
Posty: 854
antiwitek pisze:
Wiadomo nie od dziś, że podkłady kolejowe dobrze pachną...

Pachną?
Jak dla kogo.... zważ że "Zabrania się korzystania z toalety podczas postoju pociągu", czyli wszysto co ludzkie spada na owe podkłady kolejowe w biegu pomiędzy stacjami.... :P


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 maja 2007 23:02:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 18 listopada 2005 20:20:58
Posty: 3939
Skąd: miasto Książąt
antiwitek pisze:
ale rozmieszczone dla nóg idącego człowieka są nieszczególnie.

odległość między osiami podkładów wynosi ok. 60 cm. nota bene, nie można chodzić po podkładach (a także główkach szyn), przepisy BHP zabraniają. na podkładach łatwo można się pośliznąć, tak jak na szynach.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 maja 2007 23:03:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28039
O, Szrek a zna tory chyba tylko teoretycznie :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 28 maja 2007 09:28:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17330
Skąd: Poznań
Tego o czym pisze Shrek zupełnie lekceważyć nie można. Nie sądzę jednak by świeżo (czyli powiedzmy - do 14 dni) zdefekowane podkłady pojawiały się w odstępie mniejszym niż 30-40 metrowym.
A pachnie głównie substancja konserwująca podkłady. Niezwykle charakterystyczny kolejowy zapach.
Łażenie po szlakach kolejowych może być bardzo ok (Witek - super opis!). Ale te podkłady faktycznie są beznadziejnie rozmieszczone. Jak iść po jednym - za wąsko. Jak po dwa - za szeroko! Jak pomiędzy - tłuczeń.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 28 maja 2007 09:43:42 
Ja bardzo lubię chodzić po samych szynach. Miałem taki okres, gdy po jednym takim zapomnianym chełmskim torze łaziłem bardzo często tylko i wyłącznie dla samej przyjemności. Niestety, nie da się wtedy rozglądać dookoła, co jednak przyjemności dostarcza znacznie więcej.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 28 maja 2007 20:05:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 21 stycznia 2006 15:34:20
Posty: 625
Skąd: 13
ej chodzenie po torach to bardzo piękna sprawa a przy sprzyjających warunkach wręcz czynność magiczna...w życiu się po torach nachodziłem - trochę poniekąd z racji zainteresowań - tzn malowania po murach a trochę ze względu na to ze po prostu lubiłem to robić, hehe i jak mam okazję to w miarę możliwości to robie...a w 3miescie mamy naprawdę parę fajnych odcinków, zastanawiałem się w sumie czy nie powklejać fotek ale to i tak chyba by nie oddało tego klimatu…najzwyczajniej w świecie trzeba to przejść
co prawda tak gwoli ścisłości to od chodzenia po torach zdarza mi się częściej chodzić przy torach, bo w 3miescie ze względu na jednak dość spory ruch pociągów chodzenie bezpośrednio po torach, szczególnie w dzień, jest mocno utrudnione…

do moich ulubionych kawałków torów nalezą te w okolicy stacji Gdynia Orłowo, niewiele jest tam co prawda do chodzenia ale okolica pod względem torowiska - urokliwa,

kolejny miły kawałek to odcinek pomiędzy stacjami Sopot Wyścigi a Gdańskiem Żabianką, stojące na bocznicy wagony przeznaczone na wakacje dla kolejarzy tworzą jakąś taką pozytywną wibrację, pozytywną komunę, w lecie grille 10 metrów od jadącego pociągu. odcinek ten jest chyba jeszcze bardziej podniecający gdy pokonuje się go po północy kiedy ruch jest mniejszy no i słychać szum prąd…

w samym Gdańsku za jedyne warte wspomnienia miejsce ( w moim subiektywnym odczuciu;) uznałbym odcinek pomiędzy Oliwą a Przymorzem i ciągnące się przez ładnych pareset metrów garaże…idealne miejsce żeby zalać pałkę, poza tym sam peron w oliwie i jego okolice są bardzo klimatycznym i pozytywnym miejscem, a poza tym jak mówią lokalni pijacy „na peronie skrzynka piwa znaczy że Oliwa”

a teraz wracam myślami do Gdyni i wizualizuję sobie spacer pomiędzy Gdynią Główną aż po zmęczoną życiem Gdynię Chylonię to jest zdecydowanie *****, tego się nie na opisać tam porostu trzeba być. bloki PKP pojawiające się od czasu do czasu, z których wybiegają co rusz dzieci kolejarzy bawiące się na nieczynnych torach, krzaki, w których okoliczna młodzież wychodzi na pierwsze pety, na żule w chaszczach na leszczynach, sami ostrzy zawodnicy, tunel pod torami na Grabówku, któremu poświęcono kiedyś odcinek 997…wychodzi on prosto na dzielnicę o wszystko mówiącej nazwie - MEKSYK…a po drugiej stronie torów - patrząc w stronę Chyloni - widać po kolei: lokomotywownię, yard pociągów towarowych, na leszczynach yard pociągów dalekobieżnych, no i ulice przecinające tory na Chyloni, jak jadę akurat wozem uwielbiam stać w tamtym miejscu pod szlabanem jest czas na kanapkę, papieroska, chwilę refleksji…
a na koniec jeszcze jedna rzecz - Gdynia Stocznia…kładka nad peronem…warszawa ma swoje powstanie…ale będąc w tamtym miejscu też czuję się ten sam niepokój…czuć krew ludzi, którzy polegli w bratobójczej walce…chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni

jeśli ktoś dotarł do tego momentu to dziękuję za wysłuchanie

_________________
lol


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 28 maja 2007 20:27:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 18 listopada 2005 20:20:58
Posty: 3939
Skąd: miasto Książąt
brus li pisze:
jeśli ktoś dotarł do tego momentu to dziękuję za wysłuchanie

dotarł :)
ja w 3 klasie technikum miałem praktyki drogowe, więc przez okres 2 tygodni też się troszkę nachodziłem. ogólnie robiliśmy obchody, sprawdzaliśmy stan nawierzchni i takie tam. nawet gdzieś mam zachowaną jaskrawo-pomarańczową kamizelkę z napisem PKP ;)
no i drezyną też się jechało
o taką:
Obrazek
a rzuca w niej na wszystkie strony, ale jazda niezapomniana 8)


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1559 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 104  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group