Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 10 maja 2024 11:50:18

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 417 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 28  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 30 sierpnia 2008 08:06:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
będzie będzie! :D

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 30 sierpnia 2008 10:28:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 02 października 2006 13:09:41
Posty: 2805
Skąd: f'karium
natalia pisze:
będzie dalszy ciąg, czy tak to trwało?

reszty pewnie nie pamięta, rokendrolowa zabawa, urwany film i takie tam :wink:

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 30 sierpnia 2008 11:40:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
spoko spoko, narobiło się trochę notatek :wink:
No właśnie....

Dzień II
Budzę się jakoś bardzo rano w nastroju nie bardzo, w ogóle wszystko mnie denerwuje, aż tu nagle na stole Duch....tzn książeczka :wink:
Zaczynam czytać tekst Pieśnią Moją Jest Pan i nagle mi się poprawia :D
Ubieram się i wychodzę, podczas gdy reszta garuje aż miło.
Wychodzę no i pierwszy dylemat....w prawo czy w lewo, wiadomo, że na prawo :wink:
No i idę, mijam łąkę która wczoraj wprawiła mnie w stan zachwytu - nadal jest super :wink:
Idę drogą dalej aż tu nagle krowa :D
Myślę sobie, co mi tam krowa idę dalej a tu problem :shock:
Krowa wybitnie nie chce żebym szedł dalej, prycha niezbyt przyjaźnie i zbliża się w moim kierunku, na szczęście jest na sznurze i udaje się ją obejść :wink:
Aż tu nagle druga krowa wychodzi na drogę (zdecydowanie dłuższy miała sznurek :roll: ) i nie pozwala mi przejść pod groźbą bójki...to już dla mnie za dużo jak na ósmą rano :wink:
Po zaciągnięciu pewnych informacji okazuje się, że krowy były niewydojone i widziały we mnie swego wybawcę, niestety MAQ nie zna się na dojeniu :roll:
Wracam do domu, a tu robi się śniadanie, coś tam zjedliśmy i pojawił się pomysł rowerowania.
3\5 ekipy uznało pomysł za trafiony mimo burzy, jedziemy więc w zimnie i deszczu w okolice latarni Gąskowej.
Tam zasiadamy w jakimś pseudo barze.
Zamawiam Mintaja z Frytkami i surówką....* * * * 1\2, patrzę na morze....tak poczułem klimat morski na całego.
Trochę gadamy i zaczynamy wracać.
W domu Fujar z Magdą głodują w związku z czym pojawia się pomysł zaatakowania wieczorem okolic latarni raz jeszcze tylko pieszo.
Tak też się stało.
Zjadamy sałatkę z kurczakiem tzn każdy swoją, choć też nie do końca :wink: , co niestety później przysporzyło pewnych problemów.
Kupuję z sklepie trzy Specjale, żeby było coś do picia na rano :wink:
Wracamy w dobrych nastrojach ale coś mi nie gra.
W mym prywatnym rankingu dni tego wyjazdu ten był najcienszy.

* * * 1\2.

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 30 sierpnia 2008 11:47:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 10 marca 2007 12:18:31
Posty: 3575
Skąd: nigdzie
MAQ pisze:
W mym prywatnym rankingu dni tego wyjazdu ten był najcienszy.

a dużo ich było??

patrząc na dotychczasowe rozłożenie twojej relacji mam się spodziewać, że codziennie będzie nowa część opowieści opisująca kolejny dzień? :wink:

a tak w ogóle to bardzo fajna relacja!

_________________
....więc czekać musisz na wczorajszy dzień....


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 30 sierpnia 2008 11:57:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
czarnuch pisze:
a dużo ich było??

hehe trochę było :wink: 8 dokładnie.

czarnuch pisze:
patrząc na dotychczasowe rozłożenie twojej relacji mam się spodziewać, że codziennie będzie nowa część opowieści opisująca kolejny dzień?

hehe taki jest plan jak wyjdzie we'll see :wink:

czarnuch pisze:
a tak w ogóle to bardzo fajna relacja!

a dziękuję :)

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 30 sierpnia 2008 12:07:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 10 marca 2007 12:18:31
Posty: 3575
Skąd: nigdzie
a nie ma za co!
czekam na kolejne części :)

_________________
....więc czekać musisz na wczorajszy dzień....


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 30 sierpnia 2008 23:13:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
no maq, mógłbyś tak za jednym zamachem, też mnie teraz ciekawi co było dalej i dlaczego
MAQ pisze:
niestety później przysporzyło pewnych problemów.

zjedzenie nie swojej sałatki z kurczakiem.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 31 sierpnia 2008 09:03:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
problem z sałatką był dla mnie całkowicie niezrozumiały, do tego ciągnął się jeszcze chyba przez dwa dni :roll:
Na szczęście mnie w ogóle nie dotyczył.
Trudno mi go opisać bez wyraźnej oceny tej sytuacji więc sobie odpuszczę. Może wspomnę przy okazji w Rivendall.
A dzień III musi poczekać do wieczora bo przypomniał mi się pewien szczegół i nie wiem czy to jutro czy pojutrze....było :wink:

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 01 września 2008 12:07:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
No to skoro wątpliwości zostały rozwiane :wink:

Dzień III(Niedziela)
Od rana gadamy o tym, żeby iść do Sarbinowa, i w końcu około drugiej(czyli jakoś po śniadaniu) wychodzimy.
Idziemy do Sarbinowa plażą robiąc różnego rodzaju Matrixy z Wilsonem. Próbowaliśmy też trafić lecącą mewę czym się tam dało, ale jakoś nam nie wychodziło i zaniechaliśmy pomysłu.
Gdzieś po drodze znajduję flagę Geminguell :D
Dochodzimy do Sarbinowa i Fujar uzbrojony w worek monet z PRLu zaczyna okradać automaty wykupując wszystkie możliwe zabawki i kauczuki którymi potem świgaliśmy gdzie się dało :wink: Czuję się jakbym miał 12 lat hehe
Wybija 16 i idziemy do kościoła, co ciekawe w pełnym składzie!
kościół w pełni zapchany, ale jest możliwość wejścia na pietro pod jednym warunkiem....trzeba być....dorosłym :D ja jestem! :D
Po raz pierwszy obserwowałem mszę z góry, ciekawe.
Msza nieco przydługa i w skład kazania wchodził referat o Faraday'u :shock:
Wychodzimy, po paru partyjkach w cymbergaja pada pytanie co dalej?
Idziemy więc plażą do kolejnej miejscowości - Chłopów
Po drodze spotykam znajomych z którymi się kawał czasu nie widziałem :D
Na horyzoncie wioska Żywca...w końcu!, a tam kolejni znajomi :shock:
A w wiosce klimat fajny, Palmy, Reggae.
No ale trza iść dalej a tu....Foka sobie leży :shock: , a przy niej informacja:
Ta foka od trzech już lat przypływa tu co roku na około tydzień, stała się już stałą atrakcją turystyczną Chłopów :shock: :shock: :shock:
Potem wchodzimy sobie na kutry mimo jakiegoś machającego faceta któremu na krzyk Dowidzenia!, odpowiedziałem a Dowidzenia Panu!.
Zjadamy obiad w porze kolacji i w ciemnościach udajemy się do naszej Rezydencji w Gąskach.....fajnie było! * * * * 1\2.

Dzień IV
Kupujemy z rana od Pana Swaki 40 litrów wody za zawrotną cenę 5 zł :D szczęśliwi z zakupu postanawiamy zrobić Grilla.
Jako niepalący dużo mówiący, zostałem przydzielony do rozpałki i rozdmuchania :wink: potem jeszcze robiłem za kucharza :D
Kiełbasy wyszły super.(* * * * 1\2.)
Idziemy na plażę i nagle pojawia się kolejny (kurwa) problem, który już niestety dotyczy mnie bezpośrednio. Nagle udziałowców w Jacku Danielsie zrobiło się trzech :?
Zdenerwowany tonem ogólnej pretensji idę z plaży w cholerę.
Kupuję piwo i zaczynam rozmyślać, robi się ciemno, wracam do naszego domku, przeskakuję przez płot i siadam na prawie bujanym fotelu wraca reszta.
Moje pójście sobie nieco rozdwoiło grupę, co ostatecznie okazało się, całkiem pożyteczne.
Końcówka bardzo dobra, ciemności totalne, i rozmowy filozoficzne idące w dość ciekawe rejony :D

* * * *.

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 01 września 2008 21:20:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 10 marca 2007 12:18:31
Posty: 3575
Skąd: nigdzie
Cytat:
Ta foka od trzech już lat przypływa tu co roku na około tydzień, stała się już stałą atrakcją turystyczną Chłopów

to atrakcją mojej pięknej miejscowości są nawiedzające ją co roku wrony :|

_________________
....więc czekać musisz na wczorajszy dzień....


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 15 listopada 2008 14:01:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 26 września 2007 23:16:55
Posty: 320
Wakacje nad polskim morzem w listopadzie lubię tysiąc razy bardziej niż wakacje nad polskim morzem w wakacje!
Obrazek

Edit:
Mogłabym napisać to samo, co Crazy, ale wolę wkleić :)
Crazy pisze:
Generalnie to mam tak, że nie lubię jeździć nad morze, bo nic tam nie ma do roboty, za to morze jako takie uwielbiam i ma ono dla mnie jakiś wymiar mistyczny (...) Może dlatego lubię krótkie pobyty nad morzem. Przyjechać, popatrzeć, POSŁUCHAĆ... popływać albo poskakać po falach (jedno i drugie super!), a potem do domu.


Ostatnio zmieniony sob, 15 listopada 2008 16:36:23 przez Olaka, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 15 listopada 2008 15:27:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
włazisz do wody w bałtyku w listopadzie???? :shock: podziwiam odwagę :wink:

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 15 listopada 2008 16:13:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25409
:!:

Jeżeli to zdjęcie z teraz, to przebiłaś w moim rankingu bohaterów miesiąca araska z jego wyprawą pociągową :D

Ale jeżeli nawet byłoby z lata, to i tak ciśnienie mi skoczyło na widok ów: przecież to Afrodyta wnurza się w morskie fale!! :D

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 15 listopada 2008 16:38:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 26 września 2007 23:16:55
Posty: 320
Pewnie, że z teraz! :)

Zmniejszyłam trochę zdjęcie, żeby Afrodyta się nie domyśliła, że to nie ona ;)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 15 listopada 2008 17:46:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 18 listopada 2005 20:20:58
Posty: 3939
Skąd: miasto Książąt
No to skoro temat o morzu został wyciągnięty, kilka wspomnień z tegorocznych wakacji!

Dzień 0.
Wyruszyliśmy pociągiem z Wrocławia coś koło 22.30 (nie pamiętam dokładnie). Na peronie masa ludu, no bo pociąg jechał do Łeby i Kołobrzegu. Jako, że troszkę dowiedziałem się odnośnie ustawienia składu pociągu, stanęliśmy na samym początku 3 peronu. Kiedy rozpoczęła się walka o stołki w środkowej części pociągu, my spokojnie weszliśmy sobie do 1 wagonu :) sukces! Szczęście pustego przedziału nie trwa jednak wiecznie, szczególnie kiedy jedzie się z niedzieli na poniedziałek, więc po chwili mieliśmy współtowarzyszy podróży (jakieś 2 parki), które raczyły nas muzyką z tel. komórkowego. Po wysłuchaniu 15 razy pod rząd piosenki Angel kogoś tam, siadła Panu bateria w telefonie! :) Sukces po raz drugi! Podróż przebiegała w miarę normalnie i po odczepieniu wagonów w Lęborku (?) mieliśmy pusty przedział.

Dzień 1.
Ach, cóż to jest za frajda jechać pociągiem, który wlecze się ok. 40 km/h, a za oknem są piękne lasy! Stacja Łeba – wysiadamy! Łeba jest tyle podobna do Zakopanego, że jest stacją końcową, a takie stacyjki mają fajny klimat.
Zanieśliśmy bagaże, no i do 14 musieliśmy czekać na pokój, więc nie tracąc chwili poszliśmy przywitać się z morzem i przejść się po okolicy. Pogoda piękna, choć temp. ok. 24 st. Dzień kończy się spacerkiem po mieście.

Obrazek
Obrazek

Dzień 2.
Pobudka 4.00! nie ma co! Idziemy na wschód słońca. Szybko się zebraliśmy, zapakowaliśmy kocyk, śniadanie i wyszliśmy na plażę. Na plaży nie ma nikogo! Super! Cisza, gwiazdy na niebie, księżyc nad głową i tylko szum morza! Troszkę zimno, ale czekamy. No i zaczyna się piękny spektakl, w którym w roli głównej gra słońce. Pojawia się parę osób i to wszystko.
Jemy śniadanie, chwilę leżymy. Zaczynają wypływać kutry z portu i w tym samym momencie zaczyna padać mały deszczyk, więc zbieramy się i wracamy do pokoju.
Plan na dziś – Słowiński Park Narodowy. Podjeżdżamy busem, a potem na nogach aż do wydm. Ludzi dużo, choć nie tak bardzo, bo dopiero jest pora przedpołudniowa. Schodzimy dalej na plażę, woda fantastyczna, ale…nie wzięliśmy strojów do kąpania.
Po kilku godzinach wracamy…Melexem…a co tam! Na Moko nigdy bryczką nie jechałem, to chociaż tutaj sobie pozwolę przewieźć tyłek ;) niesamowita frajda!
Potem obiad, spacer po mieście, a na wieczór kiedy wszyscy schodzą z plaży po zachodzie słońca, my udajemy się na plażę ;) z kocykiem, butelką wina i korkociągiem za 5 zł, który pękł przy otwieraniu ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dzień 3.
Postanowiliśmy iść plażą do latarni morskiej Stilo. W jedną stronę ok. 15 km. Jakież my mamy w Polsce piękne, piaszczyste plaże! Noi kłamie Irena Santor śpiewając: „już nie ma dzikich plaż, na których zbierałam bursztyny” Bo takie plaże są! Piękne, dzikie, piaszczyste plaże, gdzie nie ma ludzi w zasięgu wzroku, a nawet są bursztyny! Bo jednego znalazła Agnieszka! :) Po drodze mijamy statek, który się kiedyś rozbił, a dzisiaj widać tylko 2 wystające maszty. Do latarni prowadzi droga przez las, w którym jest piękne wrzosowisko.
Dochodzimy do celu…latarnia zamknięta (przerwa), więc siadamy na ławeczkę i delektujemy się lodami prowadząc rozmowy na temat pracy latarnika. Potem wejście na latarnię, no i powrót. Aż tu nagle…zbliża się olbrzymia, ciemna, o pięknym kształcie chmura! Nadciąga nad nasze głowy i zaczyna lać. Wchodzę do morza, jest niesamowicie ciepłe. Chmura wisi nad nami niczym jakiś olbrzymi dach, co rusz zmienia kształty. Niesamowicie piękne, ale troszkę przerażające. Kiedy już przechodzi, na niebie ukazuje się niesamowicie piękna tęcza!

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

c.d.n.

_________________
kocham cię extra mocno, kocham cię luksusowo


Ostatnio zmieniony pn, 03 maja 2010 14:05:21 przez viator, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 417 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 28  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 207 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group