Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 19 marca 2024 11:24:18

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 189 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 22 sierpnia 2006 13:48:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 18:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
Super! Wygląda jak obraz.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 września 2006 15:11:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Właśnie doczytałem Potforum turystyczne. Piekne miejsca poopisywaliście. Nie wszystkie z Polski ale tych też się kilka znalazło. To całe forum Pod Różą (a przynajmniej część krajowa) to odpowiedź na pytanie z tego wątku.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 września 2006 20:57:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Dziś podczas rozmowy z mamą przypomniała mi się rowerowa podróż po wschodzie sprzed kilku lat, która zaczęła sie od Horyńca - tam pod wieczór dojechaliśmy z kumplem pociągiem i tego dnia jeszcze dokulaliśmy się nad samą granicę z Ukrainą - do miejscowaści Radruż.

Znajduje się tam, ale już poza samą wioską, wśród lasków i pól, imponująca i stara (XVIW.) cerkiew świętej Paraskewy (właściwie zespół zabudowań cerkiewnych) oraz wieczorem lekko straszny cmentarz :wink: .
Miejsce niezwykłe, zdjęcia tego nie oddają... Ja chcę wrócić tam i na Roztocze! Strasznie mi tęskno do tych naszych alfabetycznie wyjątkowych miejsc.

Cerkiew:
Obrazek(fot. Roman Zimowski, który był tam dość niedawno)

Cmentarz:
Obrazek(choć na moich czarno-białych zdjęciach robionych o zmroku krzyże zaskakują białością, tak też je zapamiętałem...)

I jeszcze całość z lotu ptaka. Gdzieś opodal spaliśmy wtedy w namiocie...

Radruż - to nawet pasuje do żubra...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 08 września 2006 07:48:50 
antiwitek pisze:
Ja chcę wrócić tam i na Roztocze!

O! Witek, daj znać, jakby co!


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 12 września 2006 09:02:45 
1. Znów ostatnio głęboko wszedłem w tematykę chełmską i, naturalną koleją rzeczy, znów zacząłem myśleć o wielobarwności krajobrazu kulturowego dawnej Polski... nawet zacząłem obmyślać jakiś większy wpis w tym wątku i chyba powinien wyjść z tego wręcz esej, ale nie mam na to siły ani, tym bardziej, wystarczającej wiedzy... napiszę więc tylko, że udało mi się nazwać to, co mnie naprawdę bardzo boli od czasu, kiedy wokół siebie zacząłem dostrzegać ślady nieobecności innych wyznań, religii, grup etnicznych: otóż, te wszystkie szaleństwa zeszłego wieku, na płaszczyźnie kulturowej, nie tyle Polskę spolszczyły, skatolicyzowały czy zlatynizowały... one Polskę dogłębnie speerelizowały... smutne...
Tym bardziej, że nie mam pojęcia co z tym można by zrobić... wszystkie te stowarzyszenia, "festiwale n kultur" (zdaje się, że właśnie w Warszawie jeden taki się odbywa...), inicjatywy - one są bardzo potrzebne i pożyteczne, ale jest w nich jakiś drobny fałsz, jakaś amatorskość niedobra, tymczasowość i powierzchowność... to wszystko to za mało, żeby nabrać należytego szacunku dla historii tych ziem i wszystkich, którzy ją z nami dzielili, a przede wszystkim, by przez to zrozumieć samych siebie, co przecież musi być ostatecznym i najważniejszym celem zainteresowania całą tą wielokulturowością (tak widzę to ja)...

2. Miałbym prośbę do Panka, żeby napisał tu trochę o Puszczy Białowieskiej. Z jednej strony ostatni pierwotny nizinny las Europy, a z drugiej jakieś dziwne informacje o niegospodarności tamtejszych leśników i w ogóle o podejrzanych działaniach, które rzucają cień wątpliwości na tę stronę pierwszą... W ubiegłym roku w Karkonoszach dosłyszałem kilka zdań, a chciałbym więcej, jeśli można.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 12 września 2006 10:11:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
Kamiku - myślę, że Panek chętnie się tu wpisze, kiedy już ... wróci z puszczy ;-)

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 12 września 2006 18:51:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Czasem się zastanawiam co bardziej polskie (zdaję sobie sprawę z niezręczności sformułowań): narodowy kraj w którym żyjemy czy wielonarodowościowa i wielokulturowa Rzeczpospolita...?
Własciwie należałoby postawić pytanie: Polska czy Rzeczpospolita? Co jest właściwą ojczyzną?
Od jakiegoś czasu (zwłaszcza od litewskiej wyprawy w zeszłe wakacje, ale też za sprawą wcześniejszych wędrówek po naszym Wschodzie) skłaniam się ku drugiej opcji. Kilkaset lat wspólnej historii z tymi i owymi - przedłużone w dodatku na czasy zaborów i kontynuowane krótko w IIRP... Trudno zignorować wzajemnie przenikanie się kultur, wzajemne filtrowanie - jak w Pink Floyd: teraz został nam smutno-nadęty i bezsilny Waters, a im estetyczny i pustawy Gilmour :wink: .

A co do Puszczy... Kiedy byłem tam ostatnio powziąłem plan by wrócić: zahaczyć się gdzieś na 2 tygodnie i zajmować się po prostu zapuszczaniem się... Ale na razie nic z tego nie wyszło. Niestety.
Ale byłem TAM, choć krótko, dwa razy i, prócz linni kolejowych ciągnących się skrajami puszczy, największe wrażenie zrobił na mnie rezerwat ścisły. Może już o tym pisałem, na pewno opowiadałem. Ale powiem jeszcze raz: północna część tego rezerwatu to po prostu TOTAL! Niesamowite wrażenie - matecznik! Pierwszy raz widziałem taki las, chyba że w snach, a równocześnie czułem, że to jest TO. Naprawdę wyjątkowe miejsce.
Zbliżała się burza i wobec ostrzeżeń mówiących o niebezpieczeństwie przebywania tam w trakcie (bądź co bądź starych i chorych drzew tam się nie usuwa) współtowarzyszowi włączył sie instynkt samozachowawczy - trzeba było się zabierać. Alę cieszę się z tych kilku chwil.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 14 września 2006 13:21:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
jestem za Rzeczpospolitą :wink:

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 14 września 2006 13:39:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Też tak uważam. Porównanie flojodpwe BARDZO udane. Może dlatego, iż mimo tego, że czuję się polakiem, nie do końca odnajduję się w Polsce o charakterze... mazowicko-małopolskiej :-) - choć bardzo ją lubie, lecz nie traktuje jej do końca jako wzorzec mego kraju jako betonowej zasady. I to jest właśnie smutek spuścizny PRLu - centralizacja, od której dzięki m.in. UE odchodzimy.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 21 października 2006 20:28:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:36:56
Posty: 7692
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
O Puszczy Białowieskiej trochę


Niestety, nie o takiej odsłonie:

Obrazek

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 22 października 2006 22:36:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
w weekend byliśmy w Międzygórzu - po raz pierwszy widziałam tą wioskę chyba bo przeciez nie miasteczko - zimą. położone w masywie Śnieżnika otoczone górami i ta architektura! kilka domów ale za to jakich! niestety, wszytsko chyli się ku upadkowi, wielkie domy uzdrowiskowe, po których widać, że kiedyś przezywały okres świetności, bogatych gości, wielkie apartamenty, kawiarie, dancingi itd. czarodziejska góra normalnie. teraz, totalna ruina. na zdjęciu fragment olbrzymiego domu wypoczynkowego Gigant z 1882 roku. wygląda jak dom hrabiego Olafa z lemony Snicketa niestety :cry:
miejsce czarodziejskie. w dzień piękniej jesienią, wieczorami i nocą zimą, gdy zaspy i metrowe sople :)

Obrazek

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 października 2006 07:11:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
natalia pisze:
niestety, wszytsko chyli się ku upadkowi,


Tak, to zadziwiające jak czasem nie potrafi się u nas wykorzystać potencjalnie wielkiej koniunktury turystycznej! Międzygórze to wspaniały przykład tyrolskiego stylu w budownictwie i gdyby o to zadbać i wypromować stałoby się wkrótce samonapędzającą maszynką do zarabiania pieniędzy. A tak to za 10 lat nie będzie czego ratować (obym się mylił).
Podobny niespokojny żal przeżywałem swego czasu w Jaremczy, gdzie wspaniałe polskie pensjonaty i hoteliki z lat 30-tych XX wieku, dożywały swych dni w beznadziei ostatnich lat ZSRR. Może chociaż tam coś się zmieniło?

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 października 2006 09:12:43 
elsea w innym wątku pisze:
w Zamościu spałam w środku dnia, siedząc na krawężniku niedaleko słynnych schodów...

O! Zamość! Myślałem o tym mieście od chyba dwóch tygodni. I nawet w sobotę była szansa, żeby się tam kopsnąć, ale musiałbym sam tę wycieczkę odbyć, a to jednak nie to samo. Do lasu samemu można, ale do Zamościa?...
Dla mnie to miasto niezwykłe. Bardzo mi się linkuje z Kazimierzem. Byłem tam tyle razy (kilkanaście?), a właściwie nie znam, bo na tamtejszym rynku wystarczy po prostu siedzieć w słońcu... a nawet spać! Przecież to idealne do tego miejsce!... I cóż z tego, że jeśli się było w Padwie prawdziwej, trudno się nie uśmiechnąć słysząc określenie Padwa północy?... Zamość to jest TO*!

*Tzn.: Zawsze warto tam pojechać, nie wydaje mi się jednak, żeby był to wystarczający wabik na turystów z Zachodu.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 03 listopada 2006 21:53:22 
Zacząłem czytać pewną książkę o Wyspiańskim i po raz kolejny stwierdzam, że zawsze przy okazji styczności z tym nazwiskiem odczuwam tęsknotę za Krakowem, który wydaje mi się wówczas piękniejszy i ciekawszy niż w innych okolicznościach. Dzięki Wyspiańskiemu odżywają te wszystkie najlepsze krakowskie wspomnienia i chciałoby się pojechać do tego znienawidzonego niegdyś miasta...

Piszę to w tym miejscu, bo, o dziwo, nie ma chyba w dziale podróżniczym wątku krakowskiego... może warto by to zmienić?


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 04 listopada 2006 14:26:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...lato w Kazimierzu....wąwozy....
Obrazek

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 189 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group