Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 16:02:57

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 141 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 27 kwietnia 2007 22:09:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
zaułek Niewiernego Tomasza, gdzie kiedyś stała rzeźba Taborowskiego

Obrazek

Obrazek

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 27 kwietnia 2007 22:11:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
Bielany - akurat trafiliśmy na dzień, w który i kobiety mogą wchodzic poza bramę :wink:

Obrazek

Obrazek

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 28 kwietnia 2007 00:20:55 

Rejestracja:
śr, 01 grudnia 2004 14:16:01
Posty: 2647
nie pamietam kiedy zaczelo mnie ciagnac do krakowa, ale to chyba dzialo sie stopniowo. nie udalo sie zaczac tam studiow, to chocby po studiach. po prostu tu przyjechalem z niewielka suma, zamieszkalem, znalazlem prace (za razie) i czekam na d52.
choc nigdy nie chcialem mieszkac w duzym miescie to w krakowie owszem. czuje sie niesamowicie chodzac tymi historcznymi szlakami, uczeszczanymi przez dawnych, wielkich polakow.
nie moge przy tym powiedziec, ze jest to najladniejsze miasto w polsce, bo ladniejszy jest rzeszow. nie dlatego, ze jest piekny (bo nie jest), ale dlatego, ze prawie nie ma tam syfu. krakow niestety jest zaniedbany: zasrany i, o zgrozo, zadymiony (tak tak, niedlugo rusza ogolnoeuropejska kampania przedstawiajaca miasto jako raj dla palaczy). i boli mnie to, tym bardziej, ze nie docenilem skali tego tradu - fe!
na dodatek turysci robia z krakowa dyskoteke (dookola rynku w walacych sie kamienicach z zabitymi oknami co wieczor odbywaja sie imprezy techno. przyciagaja mase pijanych szpanerow) i czasem szkoda wracac przez rynek...

dobra, koniec narzekania. bo krakow to miasto cudow: piekne, klimatyczne miejsca, sporo sie dzieje (nie to co w rzeszowie) i zawsze jest gdzie isc na spacer (nawet jak masz na to pol godziny czasu). no, chyba ze mieszkasz na hucie (bo to nie krakow, hehe) choc ostatnio najwazniejszy tamtejszy plac zostal zabytkiem ("piekny" socrealizm).

ja (albo raczej my z d52) zwiedzamy krakow powoli. najpierw swietnie poznamy wawel, pozniej do perfekcji kazimierz, potem co innego. dlatego poki jeszcze jej tu nie ma ja sie ograniczam, wole pojsc pozniej razem.

czesc tych zdjec juz byla:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

bedzie wiecej...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 28 kwietnia 2007 10:56:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
..Arwena na wawelu
Obrazek

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 28 kwietnia 2007 11:22:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Hmm, a to na serio ciekawe - ja emocje często rozumiem obrazowo - klimatycznie :-). Nieważne, sorry za zaklejenie wątku fotkami.

A tak w ogóle to się dziś zastanawiałem z czego wynika ta wielka sympatia tego miasta,która nawet pociągnęła mnie na zdawanie do tutejszej szkółki (a co za tym idzie przeprowadzkę na południe). No bo co ma Trójmiasto do Krakowa? Wydaje mi się, że chodzi tu o swoiste "zawieszenie" (ale nie takie od samochodu, hehe - żarcik) którego nie ma niestety ani w Poznaniu, a ni w Warszawie... Natomiast można je znaleźć np. poza sezonem w Sopocie. Zamglone planty, wieczorny Tyniec, czy kacowa Alchemia - i świadomość 2 h do Tatr (ten sam rodzaj uczucia jaką jest silnie irracjonalna "potrzeba morza" dla wielu ludzi z 3miasta). No i ta ciągle wyczuwalna Galicja - obsrany przez muchy portret Franca Jozefa!!!

Witek, to kiedy idziemy na kawę w "Rio"? To w ogóle istnieje? :-)

A tak w ogóle to bardzo ładne zdjęcia, aż bym se pojechał! :-)


Ps. Nienawidzę obważanków :-).


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 28 kwietnia 2007 15:24:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:05:18
Posty: 3785
Kamik pisze:
Kiedyś, z powodów osobistych, nienawidziłem tego miasta jeszcze bardziej niż stolicy i wyszukiwałem wszelkie możliwe argumenty przeciw niemu


tyle ode mnie.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 28 kwietnia 2007 21:25:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
. pisze:
Zamglone planty

o tak. generalnie planty tak sobie, ale w pewien wczesno jesienny wieczór, mokry chodnik i opadłe liście oraz takie lekkie zamglenie. . w ogóle ta wczesna jesień w krakowie była najfajniejsza. podróż autobusem z Woli Justowskiej w okolice barbakanu. i nocny chłodny kazimierz, pustka i te oscypki ciepłe. ech. bardzo romantycznie :D

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 29 kwietnia 2007 20:05:33 

Rejestracja:
pn, 05 marca 2007 20:08:25
Posty: 897
Skąd: lublin
Kraków Bogdana Łyszkiewicza...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 02 maja 2007 13:35:53 

Rejestracja:
ndz, 22 kwietnia 2007 09:24:07
Posty: 19
Skąd: Krak [głównie]
Kamik pisze:
Kopiec Kraka czy Kopiec Kościuszki?

Zdecydowanie kopiec Piłsudskiego! :)

_________________
There is not dark side of the moon really.
Matter of fact, it's all dark...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 15 czerwca 2007 10:45:34 
Warto chyba i tu zostawić po tym ślad.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 16 czerwca 2007 00:06:39 
Bohema, Snoberka (nie mylić z warszawską lanserką, niby podobnie ale jednak zdecydowanie inaczej), Kazimierz kiedyś na uboczu, teraz w centrum, kieszonkowcy na rynku, na małym Uwaga co sie zmieniła nie do poznania. Obok bohemy zatwardziali prawicowi mieszczanie (w Polsce są chyba tylko dwa miasta mieszczuchów z dziadów pradziadów, z niewielkim znaczeniem wojen - Kraków i Poznań), w czasie gdy gra Wisła z Crakowią nie należy wychodzić na ulice, zagraniczni turysci, pijani brytole, muzeum japońskie z perspektywą na Wisłę i Wawel.
Miejsce dobre by się spotkać pogadać i wypić trochę piwa. Jakoś głupio tam nie palić. Jeśli mieszkasz tam od pokoleń to musisz mieć mocno prawicowe poglądy, chyba że jesteś bohemiarzem, wtedy kontrkulturować musisz się na pokaz.

Luźne impresje, bardzo luźne nawet


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 16 czerwca 2007 07:17:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
3bajki pisze:
Luźne impresje, bardzo luźne nawet
- to nie tyle impresje co tworzenie stereotypów, przynajmniej sformułowane w tej formie. Jakie "musisz"??

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 21 czerwca 2007 11:12:24 
Takie mi się utworzyły po pobytach tam.
Prawicowość krakowskich dzienników jest niepodważalna, tendencje wyborcze też na pewno nie.
Swobodnie możesz się posługiwać stereotypem w odniesieniu do Warszawy, czy też mojej nieskromnej osoby :)

Dobre miejsce do pogawędzenia przy piwku (choć ostatnio nie byłem, więc może brytole wszystko zepsuli ;) i zdecydowanie ciekawsze miejsce niż Poznań, choć długa historia i stosunkowo mało zniszczeń powoduje że to miasto nie jest przepełnione masą wydarzeń ulotnych.
Może to charakter tych miast co długo istnieją że naród w nich spokojny i lepiej je zwiedzać, niźli szukać unikatowych zjawisk.

Leżenie nad Wisłą z widokiem na Wawel najmilej chyba wspominam, gdyż plener zaiste niesamowity.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 16 sierpnia 2007 21:44:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
jakoś dziwnie nigdy nie wpisałem się w tym wątku...

a ostatnio dwa razy byłem przelotem w Krakowie i mimo że czasu było zawsze mało (a przedwczoraj nawet bardzo mało), nie mogłem sobie odmówić chociaż krótkiego spaceru.

bo Kraków to ja darzę wielką wielką sympatią i kiedy tam jestem (jakoś prawie zawsze na krótko), ogarnia mnie takie wzruszenie i gorączka, jak przy kinie Iluzjon czy coś ;-)

I Kościół Mariacki... wystarczyło mi wejść znów do niego choć na chwilę, żeby nie mieć wątpliwości, że dla mnie bije on na głowę Notre Dame i Sacre Coeur. To jest duchowa stolica mnie.

Może na wsi uda mi się napisać coś więcej. Ale kiedy uda mi się pojechać do Krakowa na dłużej?

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 27 sierpnia 2007 18:16:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
dla moich dzieci kraków ostatnio to przede wszystkim zajebisty aquapark, więc skoro obiecaliśmy to trzeba było zaliczyć to miejsce podczas wakacji. fajnie, że w krakowie jest Laska i tak miło i błogo u niej w domu :D , można odpocząć, gadać i pić oraz długo jeść śniadanie :wink:

tym razem był szalony upał, popołudnie pobasenowe spędziliśmy więc w domu a wieczorem spotkałam się z koleżanką na kazimierzu. byłoby tylko tłocznie i gwarnie, bo cały kazimierz jest pełen dymu papierosowego, ale łażąc po zaułkach po ciemku usłyszałyśmy pod oknem obok bóżnicy śpiewy pewnie przyjezdnych Żydów, którzy właśnie świętowali początek szabatu. fajny krakowski moment.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 141 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group