Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 19 marca 2024 09:49:16

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 638 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 39, 40, 41, 42, 43  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: śr, 11 listopada 2020 12:47:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25343
Cytat:
U nas nowa świecka świętomarcińska tradycja jest taka, żeby w miarę możliwości spędzać 11 listopada w Poznaniu.


Jest mi wręcz straszliwie przykro, że nie jestem w tym roku w Poznaniu :-(
Nawet poważnie rozważaliśmy (może nie dziś, ale w któryś z wolnych dni), ale jednak... zimno, nie ma gdzie nawet wejść... no ale jak tak, bez rogala?...

Ale - na poprawę nastroju - przejrzałem sobie cały ten wątek, który jest niezwykle fajny i BARDZO bogaty. Nie wiem, czy to nie najlepszy wątek regionalny na forum? No może poza górskimi. Mnóstwo wspomnień, odkryć, bardzo bardzo świetnych relacji.

A pamiętacie pierwszą stronę tego wątku? Ja nie pamiętałem :D :D :D

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 23 stycznia 2021 22:44:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 11 lutego 2009 23:19:00
Posty: 1637
Skąd: Warmia/Poznań
Trafiłam dziś na płytę Starego Rynku (już chciałam napisać "Starówki") tuż przed południem - szaro, deszczowo,no i pandemia, a tu, normalnie stało z 60 osób i czekało na koziołki - to i ja poczekałam :) Co za powiew normalności! To było naprawdę pocieszające.
Z powodu przebudów na rondzie Rataje szłam ul. Serafitek (nie pierwszy raz), ale zawsze mnie ujmuje ta oaza starego świata - chodzi mi przede wszystkim o dwa stare domy na wysokości parku, drzewa i w ogóle wytyczenie ulicy - to pewnie są jakieś zabudowania poklasztorne.

_________________
CO ROBISZ NA NASZEJ ULICY
Co robisz na naszej ulicy, pomiędzy samochodami,
koniu?
Co słychać u twoich kuzynów, centaura i jednorożca?

Charles Reznikoff


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 25 stycznia 2021 10:52:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
Tak, ulica Serafitek wydaje się nie pasować do otoczenia (albo może - otoczenie do niej).
Szczególnie pięknie jest tam wczesną jesienią. Zjeżdża się z ruchliwych okolic ronda i człowiek ląduje nagle w innej rzeczywistości, spokojnej, sennej nawet.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 07 maja 2021 20:21:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
arasek pisze:
a sam KRS przeniesiono na Chlebową, po drugiej stromie Warty


Byłem tam dziś i po załatwieniu spraw poszedłem nieopodal aby obejrzeć z bliska galeriowce.
Do niewielkiego osiedla galeriowców mam słabość od dziecka, zawsze wyróżniały się w otoczeniu.
Kilkanaście lat temu przeszły poważny lifting elewacji i wyglądają teraz jeszcze ładniej.

Obrazek

Budynki te są swego rodzaju unikatem w przestrzeni miasta. Charakteryzuje je rzadki pomysł na wykorzystanie przestrzeni i nietypowa konstrukcja.
Jak widać, klatki schodowe są niejako dostawnym elementem, wystającym poza prostopadłościenny obrys budynków. Z klatek tych jest wejście tylko do jednego mieszkania na każdym piętrze. Drugie wyjście prowadzi do owych charakterystycznych galerii, którym budynki zawdzięczają swoją potoczną nazwę.

Obrazek

Dopiero z owych zewnętrznych galerii wchodzi się do mieszkań! Galeria jest czymś specyficznym, pośrednim - nie jest tak obca jak klatka schodowa, nie jest też częścią mieszkania jak balkon, bo jednak jest uwspólnotowiona. Czasem widać jak na galerię przed swoje drzwi mieszkania wychodzi ktoś i opierając się o balustradę pali papierosa...
Osobny status mają jedynie te nieliczne lokale, do których wchodzi się bezpośrednio z klatek oraz te na parterze - jak na powyższym zdjęciu wchodzi się do nich po prostu z chodnika.

Obrazek

Historia tych domów sięga lat międzywojennych. Wybudowane zostały przez miasto dla robotników poznańskich. Ciekawe przy tym, że tak przyziemną potrzebę połączono z ambitnym modernizmem i Bauhausem. Bloki są ustawione na linii północ-południe (mieszkania oświetlone są więc gdy dnieje od wschodu, a galerie popołudniami). Między nimi jest sporo zieleni i place zabaw.
Budowę ukończono w 1939 roku, niedługo przed wojną. Na szczęście przetrwały wojenną zawieruchę i służą mieszkańcom Poznania po dziś dzień. Paradoksalnie, niewielka powierzchnia lokali (ok. 38 mkw) zadziwiająco koresponduje z kreatywnością dzisiejszej deweloperki...

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 24 września 2021 19:57:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
W połowie maja odwiedziłem natomiast Głuszynę.
Jest to peryferyjna dzielnica Poznania rozciągająca się na jego południowo-wschodnich krańcach.
Ciekawe miejsce, bo od Starołęki oddzielona kompleksem lasów a od Spławia i Krzesin wieloma hektarami terenów wojskowych. Wjeżdża się od tych lasów a tu nagle zaczynają się domy a nawet osiedla bloków. W środku dzielnicy tkwi kościół św. Jakuba Większego Apostoła - jeden ze starszych kościołów w Poznaniu. Bryła datuje się jeszcze na XIII wiek.

Obrazek

Obszedłem świątynię, która położona jest specyficznie: na niewielkim wyniesieniu, a ulica Głuszyna rozwidla się tu, pozostawiając kościół w swoich ramionach.

Obrazek

Na szczęście było otwarte i mogłem zajrzeć do środka - nie będę się tu rozwodził nad szczegółami bo brak mi wiedzy (ale ciekaw jestem opinii Emiliana): po prostu podobało mi się, taki mix z przewagą baroku.

Obrazek

A potem opuściłem senną Głuszynę...

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 24 września 2021 22:25:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 30 sierpnia 2010 20:33:11
Posty: 1958
Skąd: Sulejówek
Skoro zostałem wywołany do tablicy... W sumie kościółek jak to kościółek. :) Ja nie jestem fanem otynkowanych w całości wnętrz, ale z tego co widzę na zdjęciach z internetu i tak teraz jest lepiej niż wcześniej, bo zamalowano wzorki na sklepieniach.
Szkoda że ołtarz boczny został pokolorowany na zielono, bo wnętrze straciło spójność kolorystyczną. Nie wiem jak w tym przypadku, ale takie rzeczy często wynikają z tego, że ktoś znajdzie jakąś historyczną warstwę z takim kolorem i przy renowacji uznaje za wspaniały pomysł powrót do pierwotnej kolorystyki. Moim zdaniem na pierwszym miejscu powinna być estetyka całego wnętrza, więc w tym przypadku wyszło gorzej niż było.
Wrzuciłeś tylko zdjęcia szczytów, a sam kościół ma bardzo ładną bryłę, dlatego dorzucam zdjęcie z boku.
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 25 września 2021 06:16:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24295
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Głuszyna - jakkolwiek przez ostatnie dwadzieścia kilka lat byłem tam może trzy razy - spełnia ważną rolę w historii mojego mieszkania w Poznaniu. Otóż, gdy przybyłem do Poznania na studia, początkowo nie miałem gdzie mieszkać - byłem pewien, że dostanę miejsce w akademiku, a tymczasem w ostatniej chwili, na kilka dni przed początkiem roku akademickiego, okazało się, że miejsca mi jednak nie przyznano. Ruszyłem więc do Poznania szukać jakiejś stancji, a pierwsze dwie noce spędziłem w schronisku młodzieżowym na Głuszynie właśnie.
Warto dodać, że z Głuszyny pochodził Paweł Edmund Strzelecki, słynny podróżnik i badacz (głównie Australii, choć nie tylko). Jest to upamiętnione obeliskiem.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 25 września 2021 06:33:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7658
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Bardzo lubię odwiedzać ten wątek!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 07 listopada 2021 18:41:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
Super! :piwo:


A tak wyglądała Cytadela w ubiegłą niedzielę, w ostatni dzień października...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 02 stycznia 2022 23:57:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7658
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Przez ostatnie dwa dni siedzieliśmy w Puszczy Zielonce. Odpoczywając po piciu i jedzeniu wybieraliśmy się na długie i ostre tempem spacery, urabiając w sumie 30 kilometrów. Mnóstwo zwierząt - podczas wycieczki 1 stycznia, już o zmroku, przecięliśmy się z liczącym kilkanaście osobników stadkiem danieli. Do tego sowy! Najbardziej niesamowite były jednak potężne klucze gęsi i żurawi!!! Bardzo tam pięknie.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 04 stycznia 2022 17:07:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
Łoo, super! Zielonka to piękny kompleks leśny!

Żałuję, że dopiero przedwczoraj skończyłem izolację covidową bo byśmy się pewnie zgadali na spacer.
Masz jakieś fotki?

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 04 stycznia 2022 17:08:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7658
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Zdjęć niestety nie robiliśmy, ale pewnie wiosną uda się kolejna wizyta u znajomych, to wtedy dam znać. Byliśmy w północnej części - z bazą w okolicach Sławicy.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 23 sierpnia 2023 10:16:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
Tymczasem w ubiegły piątek do Poznania wpadła Fengari i zwiedziliśmy trochę miasto.
Najpierw Jeżyce - serce poznańskiej secesji. Ja nie przepadam za tym stylem, kojarzy mi się z "Lalką" i jest jakiś taki ponurawy... Ale w świetle sierpniowego słońca dostrzegaliśmy fajne szczegóły: te ozdóbki na ścianach frontowych, mini wieżyczki, płaskorzeźby nad drzwiami wejściowymi...
Obeszliśmy cały kwartał i zmieniliśmy środowisko na Jezioro Rusałka: tam rower wodny, który dał nam wytchnienie w tym upalnym dniu. A po tym relaksie pojechaliśmy do dzielnicy Główna. To trochę odpowiednik warszawskiej Pragi - odizolowane od centrum Poznania (teraz już coraz mniej na skutek nowych działań deweloperki), jakby osobne miasteczko. Sama ulica Główna, ciasno zabudowana dwu-trzy piętrowymi kamieniczkami miała niegdyś swoją silną lokalną świadomość i - szczególnie w okolicach zaułku Nadolnik - dość wysoki wskaźnik przestępstw. Myszkowaliśmy po co bardziej zapuszczonych klatkach schodowych. Jedna z nich była wręcz wzorcowa: na skrzynce pocztowej buteleczki po małpkach, nie malowana od okupacji, jakby powiedział księgowy - "zamortyzowana całkowicie" i mnóstwem napisów na ścianach. Przeważnie antypolicyjnych ale też kibolskich ("Dzielą nas góry, dzielą nas lasy - Lech Poznań pany, Kielce kutasy"). Z Nadolnika wróciliśmy na Główną - tam weszliśmy na podwórko a drzwi z klatki schodowej złowróżbnie i bezlitośnie zatrzasnęły się. Znów - niczym kilka lat temu na Bydgoskiej - byliśmy uwięzieni. Tym razem nikt nie kwapił się by nas uwolnić i trzeba było szukać rozwiązań nadzwyczajnych... No ale ostatecznie udało się wyjść a samo zwiedzanie oceniam jako bardzo udane! Dawno nie byłem w tych okolicach. Na koniec pizzeria i to tam rozegrała się słynna dogrywka między NTT a Opowieścią zimową...

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 23 sierpnia 2023 19:35:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9931
Tak, to był świetny wypad! :D

arasek pisze:
Najpierw Jeżyce - serce poznańskiej secesji. Ja nie przepadam za tym stylem, kojarzy mi się z "Lalką" i jest jakiś taki ponurawy... Ale w świetle sierpniowego słońca dostrzegaliśmy fajne szczegóły: te ozdóbki na ścianach frontowych, mini wieżyczki, płaskorzeźby nad drzwiami wejściowymi...

Tak gwoli ścisłości to pierwsze było Stare ZOO. Śmieszne małpki, śmieszne ptaszki i rzeźby na których można siadać i nie można. :wink:
A secesję ja tam akurat lubię, podobały mi się te Jeżyce. I jakie fajne, klimatyczne było wnętrze tego hmm... domu kultury(?) do którego wleźliśmy! Aaa, i balkoniki!

Nad Rusałką było super. Nie ma to jak sobie popływać po jeziorze w letni dzień, a jeszcze lepiej byłoby popływać w jeziorze. :wink: Do dziś nie mogę odżałować, że jednak nie wlazłam do wody w sukience, jak to było w planach. :D Trzeba było to zrobić przed rowerem, zdążyłabym wyschnąć. Uwielbiam pływać, a tak rzadko mam ku temu okazję, a ta woda była tak cudownie ciepła i zapraszająca...
No i miałam też wielką chrapkę na spacer tą ścieżką wzdłuż jeziora, ale na to już w ogóle nie zostało czasu, więc nawet o tym nie wspominałam..
W każdym razie zazdroszczę Wam, Poznaniakom, takiego fajnego jeziora w środku miasta!

arasek pisze:
"Dzielą nas góry, dzielą nas lasy - Lech Poznań pany, Kielce kutasy"

Dobrze, że chociaż Kielce a nie Legiunia. :lol:

arasek pisze:
No ale ostatecznie udało się wyjść

I tu strasznie żałuję, źe nie udało mi się przeleźć przez tą bramę, tak byłoby znacznie fajniej. :wink:
No, ale mimo najszczerszych starań nie dałam rady... :(
Sama przygoda jednak przednia! :)
Tylko żadnego tradycyjnego poznańskiego penera nie udało nam się spotkać, podobnie jak przed laty nie spotkaliśmy żadnego menela na warszawskiej Pradze...

No a jeszcze pokazałeś mi przecież kościół św. Jana Vianneya i pytałeś, czy mamy taki w Warszawie. Nie wiem, jak mogłam zapomnieć, sklerotyczka - mamy przecież bardzo podobny na Placu Trzech Krzyży!

No a jak już przy zwiedzaniu Poznania jesteśmy, to patrz, w końcu ani słowa nie napisaliśmy o mojej wizycie sprzed 2 lat - a ile wtedy fajnych rzeczy widzieliśmy na Malcie! Ścieżka w koronach drzew, bunkry, ruiny, i to cudeńko okrągłe - już wiem jak to się nazywa - monopter!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 25 sierpnia 2023 19:32:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
Aaa, faktycznie - ZOO (małpy i reszta ferajny), potem ów "Dom Tramwajarza" w stylu późnego Bieruta jeśli chodzi oi wystrój wnętrza.

Kościoły faktycznie podobne... :)
W ogóle koło tego Vianneya bardzo sielankowo, nic dziwnego że ceny domów nie schodzą tam poniżej dwóch baniek.

Wciąż uważam, że byłaś niesamowicie blisko przejścia tej bramy! :D zabrakło końcowej determinacji :wink:

Fengari pisze:
i to cudeńko okrągłe - już wiem jak to się nazywa - monopter!


Hej, faktycznie! Nie dałem reli z tego... wrzuć zdjęcie tego monoptera, masz?

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 638 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 39, 40, 41, 42, 43  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group