Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 19 marca 2024 06:48:03

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: czw, 06 września 2018 21:08:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25343
Powsinoga pisze:
Nie widzę żadnego powodu, żeby w tłumach ludzi zaliczać atrakcje Ojcowa

to my będziemy tymi tłumami... ;-) ale na serio to właśnie o to chodzi: rozumiem, że TY nie widzisz powodu, żeby..., natomiast wycieczka szkolna to wycieczka szkolna. I oczywiście gdybym miał jechać z takową w Tatry, to bym ominął Giewont i wybrał coś innego, bo się na tyle znam, że mogę to skroić dokładnie pod grupę, z którą bym jechał i wziąć ich na Ścieżkę nad Reglami między Kalatówkami a Doliną Białego, gdzie spotkam dwie osoby i będzie zajebiście. A jak nie znam i nie mogę, to jadę po landmarkach, nie? Nawet jak ktoś mi podpowie, to jednak to całkiem innego, niż wiedzieć samemu.
I mam jednak nadzieję, że nie Władysławowo!!!

ps. A humbug mi się kojarzy przede wszystkim ze Scroogem z Opowieści wigilijnej. Bah, humbug!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 06 września 2018 21:18:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9931
Crazy pisze:
Natomiast zastanawia mnie to, co piszecie, że nie da się jednocześnie Ojcowa i okolic Pieskowej Skały. Kurde, przecież to nie jest tak daleko! Pierwotnie planowaliśmy wycieczkę w G.Świętokrzyskie i zamierzaliśmy przejść ze św. Katarzyny do Nowej Słupii, 15 km, przez góry.

Powiem tak - jeśli dzieciaki są w stanie iść 15 km przez góry, to nie jest źle, i tu powinny dać radę, ale też nie wszystkiemu, przede wszystkim ze względów czasowych. Możecie np. pojechać do Pieskowej Skały - tam trochę czasu na pewno spędzicie, potem piechotą dojść do Ojcowa, chyba, że i tu trafi się podwózka - tym lepiej dla Was - i tu jeszcze coś niecoś zdążyć zobaczyć. Ale z ogarnięciem wszystkich głównych atrakcji okolicy to już będzie problem.

Powsinogo, mam nadzieję, że ja też Cię nie uraziłam, nie miałam takiego zamiaru.
Niechęć do tłumnie odwiedzanych miejsc rozumiem, chociaż ja tam akurat jakichś dzikich tłumów nie pamiętam.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 07 września 2018 07:44:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 18:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
Crazy pisze:
Natomiast zastanawia mnie to, co piszecie, że nie da się jednocześnie Ojcowa i okolic Pieskowej Skały. Kurde, przecież to nie jest tak daleko!
Ja to pisałem z własnego doświadczenia, a to jest takie, że wszystko tam zabiera więcej czasu, niż się wydaje i okazuje się, że tego czasu zaczyna brakować. Zwiedzanie Pieskowej Skały z maczugą to pewnie przynajmniej 2h, przejście do Ojcowa czerwonym szlakiem kolejne 2h, samo dojście do Groty i z powrotem to może być wbrew pozorom z 1,5h. Ale to Ty masz komplet danych, żeby to oszacować - skoro grupa jest taka, że przechodzi te 15km ze św. Katarzyny na św. Krzyż i nie stwierdzają w 1/4 drogi, że jest nudno i im się nie chce, to z Pieskowej Skały do Ojcowa też przejdą (szlak nie jest poprowadzony wybitnie ciekawie, raczej uboczem, ale ma jedno fajne miejsce w okolicy skrzyżowania dróg do Pieskowej Skały / Ojcowa / Skały, gdzie podchodzi się całkiem sporo w górę i jest ładny widok na dolinę). Może to więc i jest realne. W takiej sytuacji, o ile komunikacyjnie dałoby to radę ogarnąć, chyba wybrałbym kierunek od Ojcowa - może nawet dojazd autobusem miejskim do tych Czajowic, które wspomniałem, dojść do Groty, potem przez Bramkę Krakowską do Ojcowa (z ewentualnym odbiciem po drodze kawałek zielonym szlakiem na skałki), zobaczyć ruiny i ruszyć do Pieskowej Skały, a tam, jeśli czasu starczy, zrobić pełne zwiedzanie, a jeśli nie, to nieobejrzenie wnętrza zamku wydaje mi się najmniejszą stratą (Fengari, a tego ogrodu to nie widać z muru z placyku jeszcze przed kasą, jak się dobrze wychylić? :) ).

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 07 września 2018 09:02:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25343
Dzięki wielkie!
Muszę to przeliczyć tak, żeby były warianty, że można coś zrobić albo nie zrobić jak zabraknie czasu/sił.
Np.:
Bogus pisze:
do Pieskowej Skały, a tam, jeśli czasu starczy, zrobić pełne zwiedzanie, a jeśli nie, to nieobejrzenie wnętrza zamku wydaje mi się najmniejszą stratą

szczerze mówiąc nastawiam się na nie wchodzenie do komnat...

Ale zawsze trzeba pamiętać o:
Bogus pisze:
wszystko tam zabiera więcej czasu, niż się wydaje

zwłaszcza jeżeli chodzi o niespieszenie się - chciałbym zaś dzieciaki owszem wymęczyć, mogą mi nawet jęczeć, że "boli nóżka", jak nasi synowie, ale spieszyć się nie chcę i jeżeli będzie potrzeba na godzinny postój, to żeby go zrobić.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 07 września 2018 14:43:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 20 października 2008 16:48:09
Posty: 6421
Fengari pisze:
Morza nie lubi, Ojcowa nie lubi, no co za typ!

Fengari pisze:
nie miałam takiego zamiaru

he he twój wpis mnie bardzo rozbawił :), taki ze mnie typ :)

Bogus pisze:
Nie miałem intencji ofensywnych

nie mam problemu, że się ludzie nie zgadzają z moją opinią, nawet coraz częściej mi się to zdarza /na przykład przy porannej kawie z żoną/, natomiast mam problem z angielskimi wulgaryzmami, które działają na mnie nomen omen jak na byka :wink: więc nie ma sprawy

Crazy pisze:
mogę to skroić dokładnie pod grupę, /.../ gdzie spotkam dwie osoby i będzie zajebiście

stąd moja oferta, że skroję taką wycieczkę po okolicach Czernej gdzie
Crazy pisze:
spieszyć się nie chcę i jeżeli będzie potrzeba na godzinny postój, to żeby go zrobić.


w każdym razie powodzenia i przyjemności w OPN :D

_________________
J 14,6


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 07 września 2018 16:44:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25343
Dzięki za ofertę, ale teraz już wszystko od jakiegoś czasu jest zapowiedziane, dziwnie by było nagle ogłosić, że sory, ale zmienimy plany, bo Powsinoga nam polecił inne rozwiązanie ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 07 września 2018 22:37:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9931
Dobra, doszłam do wniosku, że nie ma co dłużej na sucho gadać. ;)

Sięgnęłam do swoich zdjęć, ale też niestety zdumiała mnie ich mała ilość... No cóż, w owym czasie dopiero niedawno przerzuciłam się z aparatu kliszowego na cyfrowy i jeszcze nie nauczyłam się na dobre wykorzystywać pełni tego dobrodziejstwa. ;)

W każdym razie nie mam ilustracji wszystkiego, co chciałabym mieć, a pamięć krótka...

Zacznijmy od zamku z Pieskowej Skale.
Z zewnątrz prezentuje się tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

zdjęć komnat nie posiadam, natomiast tak wyglądają mury od środka (nie pamiętam już, gdzie zaczyna się strefa biletowana i czy na dziedziniec można wejść jeszcze za darmo, czy już nie):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bogus pisze:
Fengari, a tego ogrodu to nie widać z muru z placyku jeszcze przed kasą, jak się dobrze wychylić?

A nie pamiętam, możliwe też, że się dobrze nie wychyliłam. ;) Ale na pewno nie ma widoku takiego jak ten:

Obrazek

Obrazek

No i do kompletu maczuga, której nikomu przedstawiać nie trzeba:

Obrazek


Przegląd zdjęć przypomniał mi o pewnej wartej zobaczenia nieoczywistości - a jeśli będziecie szli piechotą z Pieskowej do Ojcowa, bądź odwrotnie - miniecie ją i nie zajmie Wam wiele czasu zboczenie z drogi w celu rzucenia na nią okiem. :) Chodzi mi o kościół i pustelnię bł. Salomei w Grodzisku:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A teraz przejdźmy już do samego Ojcowa.
Kaplica Na Wodzie wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

(nie pamiętam już, czy normalnie da się tam wejść, czy tylko w okolicach mszy)

Z zamku w Ojcowie najciekawsza jest chyba sama brama wejściowa:

Obrazek

z wnętrza jest na pewno ładny widok na dolinkę, a co poza tym, to ani moje zdjęcia, ani pamięć nie mówią o tym zbyt wiele...

To teraz kilka widoczków z góry zielonego szlaku, m.in. Rękawica i Brama Krakowska:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeśli chodzi o jaskinie, to poczułam się nieco skołowana.
W rzeczywistości jest ich tam mnóstwo, większość dzika, z dostępnością jest różnie, część fot nie mam już pojęcia, z których z nich pochodzi.
Ale przypomniałam sobie, że tuż obok rękawicy jest jaskinia Ciemna, też do zwiedzania z przewodnikiem. Chyba nie wolno tam było robić zdjęć, jedyne, jakie stamtąd mam, to to:

Obrazek

Do Groty Łokietka natomiast idzie się takim ładnym wąwozem:

Obrazek

a otóż i sama grota:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Internet mówi, że jest tam też sala z ładnymi stalaktytami, ale jej nie posiadam w swoich zbiorach.

Na pewno musiałam być jeszcze w którejś z jaskiń z przewodnikiem, już wiem, internet mi pomógł namierzyć - w Nietoperzowej. Tam już na pewno nie dacie rady dotrzeć, więc nie będę wrzucać fot, z jednym małym wyjątkiem (pamięć przypisała to miejsce błędnie Grocie Łokietka). Oto 'trupia czaszka śmieje się', o której istnieniu nie miał pojęcia pan przewodnik i mocno się zdziwił, kiedy mu ją pokazałam na zdjęciu. Niestety nie umiałam mu wyjaśnić,w którym dokładnie miejscu ją znalazłam, a teraz zżera mnie ciekawość, czy ją namierzył i pokazuje kolejnym turystom:

Obrazek

P.S. Obejrzałam sobie w guglu fotki z polecanej przez Powsinogę jaskini Wierzchowskiej - i teraz żałuję jak cholera, ze tam nie dotarłam. Nie miałam pojęcia, że tam jest tak pięknie. A byłam tak blisko, tak niewiele brakowało... :(


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 09 września 2018 20:17:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25343
To teraz mam już naprawdę przygotowanie teoretyczne najwyższej klasy! Dzięki :D

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 13 września 2018 19:06:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:36:56
Posty: 7692
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
Fengari pisze:
tuż obok rękawicy jest jaskinia Ciemna, też do zwiedzania z przewodnikiem. Chyba nie wolno tam było robić zdjęć

Nie wolno ze względu na śpiące nietoperze. Chodzi się ze świeczkami.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 13 września 2018 19:11:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9931
O, świeczek nie pamiętam zupełnie.
Ale w takim razie powinno być wolno robić zdjęcia bez flesza. Inna rzecz, że mój ówczesny aparat by sobie z tym wyzwaniem nie poradził i tak..


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 13 września 2018 20:19:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 20 października 2008 16:48:09
Posty: 6421
Bogus pisze:
Terenów po drugiej stronie drogi Kraków - Olkusz osobiście nie znam, choć chciałbym ten stan zmienić (więc zachęcam do opisu, bez względu na to, czy może się to przydać Crazy'emu, czy nie)

zaczynam przypominać sobie /jest trudne ale przyjemne/ i brudnopisać, ale nie wrzucę /uwaga: szantaż/ jak się nie weźmiecie do roboty w zagadkach /coś za coś :) /

_________________
J 14,6


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 30 września 2018 08:54:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25343
Odbyliśmy całodzienną wycieczkę do Ojcowa. Założyłem następujący plan:
dojeżdżamy do Pieskowej, zwiedzamy raczej pobieżnie (bez przewodnika itp.), Maczuga
idziemy szlakiem czerwonym do Ojcowa, gdzie mamy obiad o 13:30, po drodze rzut oka na Salomeę i Kaplicę na Wodzie
po obiedzie dłuższy odpoczynek, Brama Krakowska
do Jaskini Ciemnej do góry, potem zielonym szlakiem górą powrót, aby zobaczyć Dolinę od góry
i zejście do autobusu w Ojcowie

Niestety mieliście rację, a raczej to ja nie miałem racji - według mnie z poprzednimi dwoma klasami byłby to plan do zrealizowania. Z tą - nie. Nominalnie jedyną rzeczą, której NIE zrobiliśmy było to, na czym mi najbardziej zależało, czyli zielony szlak (nie zdążylibyśmy już na autobus), ale wiele rzeczy zrobiliśmy zupełnie pobieżnie i szkoda, zwłaszcza tej Salomei, która wyglądała najciekawiej ze wszystkiego. Owszem, mieliśmy tam postój i kto chciał, połaził sobie chwilę dokoła świątyni, ale można było więcej. Na obiad o 13:30 dotarliśmy już o 15, co oznaczało, że z Pieskowej do Ojcowa szliśmy, kurde, cztery (!) godziny. Za to dzieci nazbierały mnóstwo krzemieni 8-) Udało się natomiast bardzo fajnie z Jaskinią Ciemną, dokąd tylko kilka osób postanowiło się nie wspinać, a większość poszła i z tymi świeczkami i w ogóle bardzo nam się podobało. Widzieliśmy też parę młodą robiącą sobie zdjęcia w Bramie Krakowskiej, bardzo malownicze :-) (dzieci: o fu, oni się znowu całują!). Pstrąga ojcowskiego widzieliśmy z bliska, przechodziliśmy tuż obok płotów, za którymi były stawy, jedliśmy też po sąsiedzku, ale nie bardzo były okoliczności, żeby zgłębić temat.

W pierwszej części było okej - decyzja o darowaniu sobie zwiedzania Pieskowej była słuszna, natomiast fajnie było zamek obejrzeć, można było spokojnie wejść na dziedziniec wewnętrznym stamtąd fajne widoki na ogrody i na Maczugę, na dokładkę na tymże dziedzińcu była pani, u której można sobie było młotem wybić starodawną monetę, za którą kiedyś szło kupić 20 jaj i kurę, więc dzieci mogły zaspokoić swoją potrzebę nabycia pamiątki :lol:
Potem fajna tura wokół Maczugi Herkulesa, bardzo pięknie.

No, ja bym tam wrócił, aby przejść ten zielony szlak, skoczyć do Łokietka i zjeść Pstrąga.

A z punktu widzenia wycieczki widzę, że znacznie lepiej by było po prostu mieszkać w Ojcowie czy gdzieś tam, bo na Kraków to oni też byli za mali (choć wycieczka po ciemku pod Wawel i smok ziejący ogniem w ciemnościach był jednak highlightem wyjazdu!).

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 30 września 2018 21:17:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9931
Dzięki za relę, strasznie byłam ciekawa, jak Wam to ostatecznie wypadnie. :)

Crazy pisze:
Za to dzieci nazbierały mnóstwo krzemieni

Jak to z dzieciakami jednak nigdy nie wiadomo, co dla ich nagle stanie się atrakcją wyjazdu! :D


Crazy pisze:
choć wycieczka po ciemku pod Wawel i smok ziejący ogniem w ciemnościach był jednak highlightem wyjazdu!

Czad, tej! A w Smoczej Jamie byliście?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 01 października 2018 19:47:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25343
Nie, myślę, że już była zamknięta. Poszliśmy na spacer "Kraków by night", chodziło o dojście pod Wawel, tam smok stał, ledwo go było widać, dzieci się na niego zaczęły wspinać, no bo czemu nie, więc wiszą tam pod tym smokiem w niezłym tłumku, a tu nagle .... :boom

Ale były piski :-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 04 października 2018 21:47:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:36:56
Posty: 7692
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
A propos Ciemnej, to właśnie potwierdzono, że wśród znalezionych tam szczątków ludzkich, są jak dotąd najstarsze znalezione w Polsce. To kości palców neandertalskiego dziecka sprzed 115 tysięcy lat. Wszystko wskazuje na to, że zanim znalazły się w jaskini, były zjedzone przez dużego ptaka.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group