Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest ndz, 28 kwietnia 2024 09:03:50

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 229 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 16  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 25 sierpnia 2005 09:50:52 
Cytat:
Ale bez tłuszczu to przeca woda jest...


Ale dobra :-)


***

Co do wakacji, to jutro podróż poranna do Wolnego Miasta, koncert Arwida (Jarre na supporcie), a potem planowany posiad na plaży w towarzystwie Boskeya i Kriejziego i nocne śpiewy i szum fal ;-)

(Marecki - czy Ty wracasz do Wawy zaraz po koncercie??)


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 25 sierpnia 2005 10:20:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Zasadniczo powrót był planowany tuż po koncercie, ale plany mają to do siebie, że mogą ulec zmianie. Tylko jak my się znajdziemy w tym tłumie, kiedy WEy takie zdeklarowane bezkomórkowce. Ale chyba Boskey posiada to narządzie przydatnej czasami komunikacji. Wysyłam wam privew namiary na mnie.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 sierpnia 2005 10:43:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25393
Tylko sierpniowe niebo ma coś takiego, że można wyjść na dwór i stracić dech.

Z werandy tutejszego domku, mocno otoczonego drzewami, widać było na co się zanosi, Wielki Wóz wyraźnie zdominował krajobraz. Ale potem wyszedłem na łąkę, i do mostu, i tam już ledwie dało się zobaczyć, gdzie ten Wielki Wóz jest, bo taka mnogość gwiazd i takie jasne wszystkie, że w oczach światełka się pomieszały. Im dłużej patrzyłem, tym więcej się ich robiło. I zawrót głowy, i zachciało mi się tańczyć, i śpiewać, i autentycznie straciłem oddech z zachwytu. Poczułem, że muszę się podzielić z kimś, tam na moście komórkowy odbiera, więc posłałem esemesy w świat, co było może nienajlepszym pomysłem, bo od wpatrywania się w ekranik telefonu wzrok mi się stępił i gwiazdy przygasły. Ale zadzwoniłem jeszcze do domu, bo Iza stała stała w tym miejscu dwa wieczory wcześniej i potem mi opowiadała, że szkoda że mnie nie było (a chyba było tak samo jak wczoraj), więc teraz ja chciałem powiedzieć, że szkoda że jej nie ma... A wy tam się dobrze bawiliście na czacie, i omawialiście zdaje się manewry newmodelowoarmijne, na które się oczywiście nie załapię - no, ale tego, co ja, nie widzieliście. A kiedy już wracałem, spojrzałem w górę, i w lewo, i w prawo, i dookoła, aż mi się w gowie zakręciło i gwiazdy zawirowały, jakbym dostał fangę w nos. Po czym w ciemność i po omacku ścieżynką między drzewami do samotnej chatki, w której jarzyło się małe
światełko...

I jeszcze na flecie sobie pograłem przed snem...

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 sierpnia 2005 11:18:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28016
No ładnie...ale to musi być ciemno wokół, ja wczoraj paliłem jakieś habazie i badyle nagromadzone i też zerkałem ku górze, nawet mi chyba jakiś meteorek błysnął, ale aż tak to nie było. Niebo dostarcza wielu wrażeń, czy to za dnia czy też w nocy. Ja stosuję prywatnie określenie nieboterapia. Kiedyś jak sobie tak leżałem i spoglądałem dłuższy czas to przyszło mi do głowy takie doświadczenie - przeleżeć całą dobę obserwując przemiany na niebie... Ciekawe jak sie by po tym człowiek czuł :D ? To są chyba tak zwane odmienne stany świadomości..


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 sierpnia 2005 22:44:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25393
ooo! chyba tak!

chmury faktycznie bywają równie fascynujące co gwiazdy

Dziś z dziećmi poszedłem po ciemku na tę samą łąkę, gwiazdy żeby sobie pooglądały. Ola mówiła, że ta droga mleczna to prawie ją dotknąć można ręką, a Asia wypatrzyła Wielki Wóz.

:-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 sierpnia 2005 22:46:32 
oooooooooooo crazy jaka ładna opowieść!!!!!!!!!! ja pojutrze wyjeżdzam w moją głuszę... mam nadzieje ze gwiazdy jeszcze będą!!!!!!!!!!!


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 31 sierpnia 2005 11:46:34 
A ja za półtorej godziny wsiadam do pociągu i jadę do Krakowa. Niestety nie pożyję tam w 100% wakacyjnie bo czeka mnie trochę roboty. Mam jednak nadzieję na powłóczenie się po dziwnych miejscach (wizyta w warszawskim Trójkącie Śmierci i w gdańskim Nowym Porcie skłaniają mnie do ponownego zajęcia się sportami ekstremalnymi i odbycia pielgrzymki do Nowej Huty ;-) ). Połażę też jak zwykle po Kazimierzu i po bocznych uliczkach Starego Miasta - może gdzieś się natknę na Laskę?

Na sobotę mam taki plan, żeby się z konferencji urwać i z samego rana uciec w Tatry na jeden dzień :-)

Morrrrellllla! Baw się dobrze w Głuszy i wykop coś (albo kogoś) ciekawego! BÓM!


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 01 września 2005 10:11:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25393
Goodbye wieś. Dawno nie byłem tu tak długo. Bardzo WAKACYJNY czas :-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 01 września 2005 12:37:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:39:34
Posty: 2858
Skąd: bydzia
K.T.W.S.G. pisze:
Na sobotę mam taki plan, żeby się z konferencji urwać i z samego rana uciec w Tatry na jeden dzień


ot, farciarz! :D

_________________
you create your hell...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 01 września 2005 17:59:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 17:16:54
Posty: 1329
Skąd: Kraków
Kacper kurde! ja akurat dzisiaj wyjezdzam z Krakowa na przedłuzony weekend :(


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 01 września 2005 18:10:09 
dyingbride pisze:
ot, farciarz!


Plan jest taki, żeby w sobotę o świcie pierwszym busem skoczyć do Poronina, stamtąd stopem na Palenicę, z buta do Moka, zabrać swoje graty z depozytu i przejść się gdzieś, a jak pogoda pozwoli, to następną noc spędzić na Zawracie i rano w niedzielę wrócić do KRK i z powrotem do Wawy.


laska pisze:
Kacper kurde! ja akurat dzisiaj wyjezdzam z Krakowa na przedłuzony weekend


Łoj :-( Choć i tak trudno byłoby się styknąć, bo tu mam tak napięty program, że tylko piątek do 14tej wchodziłby w grę; ew. dziś wieczorem... Udanego wyjazdu!


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 02 września 2005 23:28:09 
pozdrowienia z deaf deafness (mam teraz niespodziewaną przerwę w praktykach) czyli z cmentarzyska piastowego o mamo...


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 04 września 2005 21:30:29 
Są już kolejne SZKIELETY??????


***

a ja byłem w Krakowie (PIĘKNYM PIĘKNYM!!!) i w sobotę rano urwałem się z konferencji, o 8:10 rano wsiadłem w PKS, w Zakopanem przesiadłem się w busa, dojechałem do Palenicy, dobiegłem do Moka, zabrałem stamtąd trochę swoich rzeczy i posiedziałem ze znajomym 2 godzinki, wbiegłem na Szpiglas, zbiegłem do 5 Stawów, wbiegłem na Zawrat, zbiegłem na stronę Hali, rozbiłem namiot 100 metrów powyżej Czarnego Stawu, zabiwakowałem, wstałem o świcie, zbiegłem do Zakopanego Jaworzynką, wsiadłem w PKS, wysiadłem w Krakowie, pobiegłem do hotelu po walizę, pobiegłem na dworzec PKP i przyjechałem do Wawy ;-) Nieco się nabiegałem ;-)


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 05 września 2005 13:28:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:39:34
Posty: 2858
Skąd: bydzia
oj, zabieganny ten Pan. a traska niczego sobie. Fasola pedzil przez lasy i łaki, a KTWSG przebiegal przez górskie pasemka :D

_________________
you create your hell...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 05 września 2005 13:35:17 
dyingbride pisze:
a traska niczego sobie


no, niczego sobie! Ale szkoda, że tak mało czasu było... Najlepsza pora na taką wycieczkę to środkowy październik - zawsze stabilna pogoda, pusto i przede wszystkim te KOLORY!!!! Polecam początek podejścia do Moka nie drogą "dla koni", tylko odbicie zaraz za mostkiem na starą drogę do Roztoki, ciche minięcie schroniska i dalej marsz lasem aż do wyjścia koło Wanty - dopiero dalej asfaltem do Morskiego. Ten las jest niesamowity (zwłaszcza w części Roztoka-Wanta) i pozwala na odpoczęcie od tłumów walących zwykle szosą.... Wariant stosuję od kilku lat w górę i w dół, latem i zimą i jestem z niego bardzo zadowolony ;-)


Na górę
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 229 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 16  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 209 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group