Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 19 marca 2024 04:46:22

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 372 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: pn, 01 lipca 2019 20:21:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14856
Skąd: wieś
I dobre i smutne wieści. Współczuję Tyler.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: pt, 14 sierpnia 2020 21:05:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
W tym roku spływ mamy opóźniony ze względów pandemicznych. Co nie znaczy, że go nie będzie.
Jutro wyruszamy na Obrę - startujemy w Międzyrzeczu.
Owszem, spływałem już Obrą ale kończyliśmy wtedy w Międzyrzeczu, popłynę więc odcinkiem nowym dla mnie.
Rela będzie opublikowana na UT jeszcze w sierpniu.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: czw, 20 sierpnia 2020 10:11:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
Wyjechaliśmy z Poznania o 7:00 i około 9:00 dojechaliśmy do Międzyrzecza.
Obra płynie tu przez samo miasto, no i wiadomo - średnio to atrakcyjne, tu puszka, tu butelka...
Na szczęście szybko opuściliśmy zurbanizowane tereny i wypłynęliśmy na łąkowe okolice.
Odczuwałem zadowolenie.

Obrazek

Do wsi Gorzyca Obra płynie terenami łęgowo-łąkowymi. Przeszkód niemal brak, a jeśli były to dla nas wręcz przyjemne, widoki rozległe, szczególnie gdy dolina rzeki wypłyca się i bez stawania w kajaku można się porozglądać.
Poniżej - typowy dla tego odcinka widok na Obrę.

Obrazek


Do Gorzycy - miejsca naszego biwaku docieramy wcześnie, około 15:00. Taki jest plan, pobyczyć się trochę w te sobotnie popołudnie. Zarazem robimy całkiem niezły odcinek dziś - płyniemy (nie spiesząc się specjalnie) od 10:00 do 15:00, około 12 kilometrów.
Na wielkim biwaku (bezpłatnym ale "oficjalnym" - wiata, miejsca na ogniska, nawet toi-toie) w Gorzycy robi się pusto, bo jednodniowe spływy pakują się do aut. Trochę było z nimi problemów po drodze - o ile na Łobżonce w zeszłym roku nie napotkaliśmy nikogo - to tym razem mijaliśmy się z nimi kilka razy. Płynęli trochę chaotycznie, korkowało się, dzieci piszczały... No cóż - długi weekend, szczyt sezonu, popularniejsza rzeka i pandemia, więc nie ulica i zagranica lecz polskie cieki jako wybór...

Rozbiliśmy się, a ja poszedłem jeszcze do wsi zobaczyć warty uwagi kościół w Gorzycy.

Obrazek


Popołudnie to dramatyczny mecz w siatkówkę, ognisko, gry i zabawy...
Wieczór przynosi jedną zmianę - niestety dość kluczową. Przypływają trzy kajaki, chyba z lokalsami bo dojeżdżają koledzy samochodami chyba z Międzyrzecza. Rozbijają się niby daleko od nas, mają swoje ognisko. Ale temperatura zabawy tam narasta (wraz z ilością opróżnianych Finlandii) i gdy kładziemy się spać, około północy to tam już jest na ostro... Krótko mówiąc - ekipa robi totalne bydło w nocy, napieprzając z blue boxa dyskotekowe przeboje, wrzeszcząc i rzucając przedmiotami. O wpół do czwartej wreszcie jeden przewraca się, uderza pustym łbem o kamień i traci przytomność. Cucą go kilka minut, w końcu się udaje i wtedy wreszcie bełkotliwie udają się na spoczynek. Pod tym względem to był najgorszy mój nocleg spływowy!

Niektórzy z nas (jak to im się udało - nie wiem!) spali dobrze. Ja jestem zupełnie rozbity, ale dwie kawy rano trochę mi pomagają. Zbieramy się i około 11:00 jesteśmy na wodzie.

Obrazek

Tak jak dzień wcześniej, pogoda jest doskonała. W miastach zapewne upał, tu na rzece - przyjemna mieszanka słońca z cieniem i co jakiś czas orzeźwiający podmuch wietrzyku z nad lustra wody.
Obra zmienia tu swój charakter - zaczynają się wysokie, gęste i ciemne lasy. Co jakiś czas jedynie rzeka zakolem omiata jakąś łąkę...

Obrazek


Obra meandruje tu wspaniale, zmieniając kierunek nierzadko o 180 stopni. A to wszystko w otoczeniu lasów i wysokich skarp. Tego dnia przeszkód w postaci zwalonych drzew jest sporo, trzeba trochę się nakombinować: z lewej, z prawej, górą, dołem?
No i tak płyniemy, płyniemy... Nasz cel to tzw. most Bieruta, skąd mają nas podebrać.
Lasy rzedną, słońce przypieka mocniej, w trzcinach nagle widać tablicę z napisem, stylizowanym na urzędowy:

Przed wojną Most Wilhelma
Po wojnie Most Bieruta
Obecnie przepust
Pomysł jakiegoś fiuta


Faktycznie - teraz zrobili zeń przepust, nurt zwalnia, pojawia się kożuch rzęsy... Dobijamy do prawego brzegu i tu kończymy spływ. Przyjeżdżają po nas dość szybko a my myślimy już o jakimś obiedzie po drodze, jest niemal 14:00.


Ten odcinek Obry jest bodaj bardziej nawet atrakcyjny od tego do Międzyrzecza. Warto popłynąć! Daję *****
Tylko uwaga - lepiej rozbijać się jednak zupełnie na dziko... :twisted:

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: czw, 20 sierpnia 2020 10:29:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7658
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Noclegu z pustymi łbami bardzo współczuję....

Zrobiłeś zdjęcie tej tablicy z mostem Bieruta? :D

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: czw, 20 sierpnia 2020 10:55:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25343
No,. nocleg smutny, ale jednak z happy endem! :wikingos

Bardzo mi się podoba to, co opisałeś i pokazałeś. Nadal nie byłem w życiu na żadnym spływie (w sensie więcej niż kilka godzin) i myślę, że czeka mnie w tej dziedzinie przyszłość!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: czw, 20 sierpnia 2020 16:40:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
Tyler Durden pisze:
Zrobiłeś zdjęcie tej tablicy z mostem Bieruta?


Nie, za późno się zorientowałem. Ale zdjęcia są w necie:

https://kuzniablubrow.files.wordpress.c ... ki-145.jpg

Crazy pisze:
myślę, że czeka mnie w tej dziedzinie przyszłość!


Będzie się działo, sądzę że połkniesz bakcyla!

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: pn, 31 sierpnia 2020 20:56:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7658
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Dziś kolejny spływ Jeziorką - 13 km, dziesiątki powalonych drzew, nieustanna praca nad wyborem trasy, na brzegu jelonek, na wodzie mnóstwo ptaków (czaple, kaczki, perkozy, zimorodki). Zaliczyłem potężną wywrotkę i kąpiel (a było dość chłodno, bo zaledwie 15'). Tym razem obyło się bez odbicia nerki ;) Była przygoda! Ahoj!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: pn, 31 sierpnia 2020 22:54:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
Świetnie! Ten sam odcinek co poprzednio czy nowy?

Mała fotorela by się przydała!

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: wt, 01 września 2020 07:37:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7658
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Ten sam odcinek, ale szykuję się do przedłużenia o górną część, która podobno jest mocno emocjonująca ;)

Co do fotoreli, to nie byłoby na nią większych szans - tam naprawdę jest mało miejsc na kompletny relaks, a choć ryzyko wywrotki nie jest duże, to jednak trzeba się z nią liczyć - nie miałbym jak zabezpieczyć aparatu...

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: czw, 24 września 2020 17:50:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7658
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Apropos Jeziorki - bardzo polecam przeczytanie tego tekstu:

https://www.crazynauka.pl/splyw-kajakowy-jeziorka-czyli-male-rzeczki-rzadza/

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: śr, 30 czerwca 2021 19:20:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
Długo szukałem rzeki na ten rok. Patrzyłem na mapę Wielkopolski - północ była (Wełna, Łobżonka, Gwda, Dobrzyca, Rurzyca), północny zachód był (Miała), zachód też (Paklica, Obra) jak i południe (Głuszynka). Nie eksplorowałem wschodu i południowego wschodu. To już nie są tereny polodowcowe, mało tam rzek atrakcyjnych dla kajakarza. Ale uparłem się i w końcu znalazłem Prosnę. To długa rzeka, wypływa jeszcze na Opolszczyźnie, uchodząc do Warty nieopodal Pyzdr, dobrze ponad 200 kilometrów dalej na północ.
Ruszyliśmy w sobotę rano w 12 osób, najpierw do Żerkowa po kajaki i do Gizałek na rzekę. Spłynęliśmy w dobrych humorach na wodę przy ostrym słońcu i upalnej pogodzie.

Obrazek

Prosna od razu pokazała swój łąkowy charakter. Płynie się głównie wśród rozległych łąk, drzewa przywierają do rzeki jedynie wąskim szeregiem, niekiedy w ogóle ich nie ma. Charakterystyczne są wysokie skarpy, stopniowo wyostrzane i podmywane przez rzekę.
Gdzieś po godzinie zaczyna się chmurzyć i z niepokojem patrzymy na ciemniejące niebo.

Obrazek

Zdążamy zrobić sobie jeszcze jeden popas, ale po kolejnym kwadransie chowamy się już gdzie popadnie przed oberwaniem chmury. Dawno mnie tak nie zmoczyło na kajaku. Trzeba było płynąć, bo pod brzegowymi drzewami też zrobiło się mokro a w sumie i niebezpiecznie (pioruny).
Kompletnie mokrzy dopływamy w końcu do mostu, gdzie rozpalamy małe ognisko i suszymy się w stopniu podstawowym. Jak to latem, chwilę potem wychodzi znów słońce. Cóż, płyniemy dalej.
Prosna jest bardzo łatwą rzeką na tym odcinku. Miejsca, w których trzeba omijać jakieś przeszkody należą do rzadkości. Meandry - w przeciwieństwie do ubiegłorocznej Obry - są łagodne i mimo wszystko utrzymują ogólny kierunek Prosny na północ. Płynie się prosto i szybko, bo prąd - to zaleta tej rzeki - jest silny.
Jeśli chodzi o malowniczość to jest jednak nieco monotonnie, przez tę łąkowość. Widoki urozmaicają niekiedy martwe drzewa, jak to, które ochrzciliśmy aligatorem.

Obrazek

Późniejszym popołudniem znajduję fajną łączkę - już się bałem że nie znajdę niczego na Prośnie - dosłownie ze 200 metrów przed ujściem. Rozbijamy namioty, dosuszamy się, jemy obiad a potem długi czerwcowy wieczór przy ognisku...
Wcześniej jednak idę na skraj naszej łąki by sfotografować połączenie Prosny i Warty (Prosna z prawej).

Obrazek

Noc mija bez nieprzyjemnych niespodzianek jak w ubiegłym roku, jesteśmy tu zupełnie sami. Na Prośnie spotkaliśmy tylko jeden mały spływ jednodniowy.
Przed południem zbieramy majdan i mijając ujście wypływamy na Wartę. W porównaniu z Prosną, jest to oczywiście rodzaj autostrady. Jednak brzegi i okolica przyjemnie mnie zaskoczyły, tak samo zresztą jak czystość samej warciańskiej wody.

Obrazek


W niedzielę pogoda nie robi nam już żadnych niespodzianek. Jest ciepło, słonecznie, sielankowo. Warta płynie stateczniej niż Prosna no i jest tak szeroka że możemy sobie pozwolić na leniwe, niedzielne dryfowanie. Czasem zbijamy się w jedną wyspę kajakową, gadamy, jemy zapasy paluszków i wafelków...
I tak spokojnie dopływamy do miejsca przeprawy promowej w Pogorzelicy (prom czynny codziennie! przeprawa osoby na drugi brzeg - złotówka :) Tu kończymy spływ.

Obrazek

Prosnę na tym ujściowym odcinku określiłbym jako rzekę idealną dla rodzin z dziećmi albo dla osób, które pierwszy raz chcą spróbować jak to jest. Rzeka jest przyjazna, bezpieczna i ...ciepła.
Mi brakowało trochę malowniczości, odcinków leśnych, cienia drzew.
Oceniam na ***

Natomiast Warta mile mnie rozczarowała na tym kawałku, bardzo fajna!

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: czw, 01 lipca 2021 07:31:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Miałbym tam gwarantowaną piosenkę dnia :) . A jak komary?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: czw, 01 lipca 2021 10:58:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
A jaką piosenkę, antiwitku?


Komarów od wuja, jednak tylko w tym specyficznym przedziale czasowym. Przeszkadzały niemiłosiernie, ale jakoś chwilę po 22:00 nagle odpuściły.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: czw, 01 lipca 2021 11:55:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
:)

phpBB [video]

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Spływaj!
PostWysłany: czw, 01 lipca 2021 22:01:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17214
Skąd: Poznań
A, rozumiem :)

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 372 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group