Ultima Thule

The Killing - nadeszła jesień, zabieram się zatem zań.
Natomiast co do The Knick, którego zajawkę widziałam, to sprawa wygląda tak: z jednej strony - historyczny kontekst nęci, z drugiej - śmieszy (i przez to zniechęca), że teraz już każdy przedstawiciel profesji medycznej musi być uzależniony. Taka sytuacja. Takie piętno House'a (którego darzę miłością, żeby było jasne). Ale może się przemogę kiedyś, bo - choć sentyment do Colombo mam wielki - to teraz jest czas najlepszych seriali; te przeszłe, nawet kultowe, przy nich blakną. Tyle tylko, że teraz jest wszystkiego więcej, więc nawet gdy świetne, to traci wagę.

Obejrzałam i podobała mi się ta seria. Końcówka ładna, a i historia nawet nie tak bardzo wydumana, według mnie, pomijając oczywiście różne typowe serialowe niemądrości, bez których nie było odpowiedniego saspensu. Natomiast pewne rzeczy wydawały mi się dość oczywiste, czasem od początku, na przykład UWAGA, SPOILER relacja G.I. Jane - Kyle.

A teraz jestem po pierwszym odcinku The Knick. Całkiem nieźle, tylko dość słabo znoszę, przyznam, takie dosadne medyczne wizualności (w przeciwieństwie do seriali o seryjnych itp., w sumie to dziwne).

po obejrzeniu na razie dwóch odcinków polecam

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

no ale co polecasz, bo mi się nie wyświetla?


the knick oglądam i szału nie ma, ale tragedii też nie

i na bieżąco drugą serię the bridge

_________________
ja herez ja herez

The Honorable Woman

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

no właśnie; ja też oglądam z umiarkowanym zainteresowaniem. "Umiarkowanym", bo ambiwalencja. Z jednej strony: dość ciekawe kwestie medyczne i obyczajowe + Clive Owen, którego bardzo lubię od czasu Gosford Park. Z drugiej - nie żre to za bardzo jeśli chodzi o historie toczące się na uboczu tematu głównego, mam sporo zastrzeżeń w tym względzie (dobrze, że chociaż nałóg głównego bohatera pokazano bez zbędnych fajerwerków). Na razie więcej klimatu niż treści, niestety. I ciągle czekam (daję szansę 1 sezonowi), że się rozkręci.

a jeśli kogoś kompletnie nie interesuje historia medycyny, to chyba w ogóle blisko klapy nie?
z takich filmów okołohousowych to jest jeszcze black box o genialnej ale chorej na dwubiegunówkę neurobiolog, która jest szefową prywatnej kliniki. ale po 4 odcinkach dałam sobie spokój, bardzo mnie ten serial irytował.

tego, co podaje pablak nie mam na tym kanale, z którego korzystam

_________________
ja herez ja herez

Choć odcinek siódmy, "Get the Rope", wyjątkowo dynamiczny i najlepszy dotąd, acz medycyny w nim niewiele. Może w The Knick twórcom po prostu brakuje pomysłów fabularnych i trzeba czekać do końca sezonu aż się cokolwiek zagęści.
Co innego Downton Abbey - obejrzeliśmy wczoraj pierwszy odcinek piątej serii. Ależ tam się skrzy! Wszyscy w formie, bardzo smacznie.

Episode 1: Mosley's hair
Miazga !


pozdro...
KoT

Homeland

sezon 4 się zaczął

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

ale wiadomość! byłam pewna, że to już koniec! widzę trzy odcinki ale czekam na tłumaczenie.

_________________
ja herez ja herez

ja wszędzie widzę dwa,
no chyba, że brać pod uwagę "zerowy"


a tłumaczenie już jest

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

a co to ten zerowy, bo nadal nie mam tłumaczenia, choć odc. 1 i2 są juz

_________________
ja herez ja herez

nic ciekawego
10 minut spoilerów poprzednich sezonów i deczko o czwartym

tłumaczenie do 4x00 też znalazłem

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

TWIN PEAKS wraca. 9 odcinków w 2016. Wszystkie nakręci sam David Lynch, a akcja przeniesie się o 25 lat po wydarzeniach z pierwszych dwóch serii.