Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 18 kwietnia 2024 18:28:50

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 323 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 22  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 31 grudnia 2012 01:25:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 11 czerwca 2006 14:17:43
Posty: 1988
Skąd: 7 malinowych pool
żem obejrzał tego hobbita i jakoś się nie zawiódł... chociaż troszku za dużo tych dłużyzn... de best był aktor (nie pomnę nazwiska) grający bilba...

_________________
II.OP.OP


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 31 grudnia 2012 20:41:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 17 marca 2008 11:20:50
Posty: 1289
Skąd: Frysztak
Dzięki. Sumarycznie to się zgadzam, że przerost formy nad treścią. Ja jednak tak rzadko bywam w kinie, że mi się podobało i chętnie wybiorę się na następne części. Popełniłem tylko straszny błąd wybierając się na wersję 48 klatek na sekundę.

_________________
po co ta wrogość do siebie, to co w Tobie prawdziwe jest piękne


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 31 grudnia 2012 21:29:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21392
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Właśnie wróciliśmy z kina. Wrażenia bardzo pozytywne. Na wejście mogę dać * * * * z tendencją wzrostową.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 02 stycznia 2013 00:32:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21392
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
To może teraz ciut szerzej, a ponieważ nie chce mi się tworzyć całej recenzji od zrębów, w sensie wstęp->rozwinięcie->zakończenie, to pójdę na łatwiznę i się odniosę. Jako, że jak dotąd najbardziej wyraziste opinie wygłosiła natalia i elrond to potraktuję ich słowa jako punkt wyjścia:

natalia pisze:
przerost formy nad treścią niestety. nachalne nagromadzenie wątków pobocznych i zupełnie wymyślonych oraz efekciarstwa zwykłego. jestem rozczarowana jacksonem - myslałam po władcy pierścieni, że on czuje klimat. w hobbicie gdzieś to umknęło - ja tu widzę zwykłą holiwoodzką nadprodukcję. a byliśmy na 2D. najlepsza scena - zagadki bilbowo-gollumowe. w ogóle najlepsze momenty to te tolkienowskie, a najgorsze te wymyślone na siłę przez scenarzystów. radagast - pomyłka, z czarodzieja zrobili kretyna rodem z narnii (scena z jeżem sebastianem chyba wymyślona dla jaj. stasiek już od rana wzdycha jak radagast i mówi: ach, sebastianie!). ach, no szkoda mi, szkoda



elrond pisze:
...dla mnie ten film jest karykaturą "Władcy pierścieni" . We wszystkim jakaś straszna przesada ..... ciągłe mnożenie niemożliwych niemożliwości - na zasadzie "zabili go i uciekł " sprawia ,że oglądając to efekciarstwo można się znudzić przy scenach.... "batalistycznych" Embarassed Embarassed Embarassed Shocked ....ciągle kręci się w głowie bo kamera cały czas "jedzie" ,żeby nie powiedzieć "leci"....prawie jak w skeczu Mumio... Embarassed landrynkowe kolory i plastikowe scenografje....bajka dla dzieci ? tak, ale w stylu "narnia" bo tolkienowski czar prysł.... Crying or Very sad
ocena: słabe ***

ps. osobiście wolę z lekka tajemniczy niedosyt niż efekciarski przesyt...
pps. film można obejrzeć dla jednej naprawdę dobrej sceny czyli "zagadki"


Z czym się zgadzam. Z tym, że kiedy twórcy kreślili postać Radagasta mieli zdecydowanie słabszy dzień. Także z tym, że zdarzały się akcje z cyklu "zabili go i uciekł" tudzież przewalone efekciarstwo - przy czym dla mnie ograniczyły się tak naprawdę do dwóch miejsc - sceny na górskiej ścieżce i ucieczki z siedliska goblinów (zwłaszcza ta druga akcja nie wygląda jak film, ale jak gra komputerowa i to w dodatku platformówka).
Natomiast już "efekciarstwo" w postaci ataku Smauga na Samotną Górę jest mi bardzo na rękę. Tu naprawdę widać, że ten smok to nie jest nasz poczciwina spod Wawelu porywający owieczki i że faktycznie jest się czego bać.

Z czym się nie zgadzam. Po pierwsze z tym, że ten przerost formy nad treścią dotyczy całego filmu, a po drugie (i z tym nie zgadzam się bardzo stanowczo), że "Hobbit" to parodia "Władcy Pierścieni". Jak dla mnie to DOKŁADNIE TA SAMA ESTETYKA, jeśli więc zaakceptowało się tamtą wizję Śródziemia, to nie rozumiem dlaczego tą miałoby się odrzucić. Mnie nie razi i kupuje taką wersje. Elrond pisze o "latającej kamerze" - przecież tak samo było w "LoR". Akcje "zabili go i uciekł" także - patrzajcie ludziska na scenę walki Legolasa na Olifancie. Przecież to ta sama "gra komputerowa" co w jaskini goblinów - Lara Croft z łukiem i blond włosami. Ale tak jak tam to przełknąłem, tak i tu mogę przełknąć krasnoludów zamiatających gobliny z kładek solidnym drągiem.

Przede wszystkim jednak nie zgadzam się z tym, że tym razem Jackson "nie wyczuł" Tolkiena i czar pryska. Według mnie nic takiego nie ma miejsca. Widać to już od pierwszych scen podczas uczty u Bilba. Krasnoludy meldujące się kolejno "do usług", a potem ogałacające spiżarnie gospodarza. Śpiew przy kominku (przy tej okazji mogę od razu wejść w polemikę, że scena zagadek z Gollumem jest jedyną wartą obejrzenia w filmie). Narada.
No a trole? Dokładnie tak wyobrażałem sobie tę scenę, kiedym przed ponad dwudziestu lat pierwszy raz czytał "Hobbita".

Natalia i elrond narzekają, że zrobiono z tego "hollywoodzką nadprodukcję". Że jest to nadprodukcja to bym nie powiedział, chociaż zgodzę się, że z całą pewnością jest to superprodukcja. Ale czy to źle? Wg mnie nie. Nie bez powodu proza Tolkiena tyle lat czekała na sfilmowanie. Kino nie potrafiło technicznie unieść wtedy takiego przedsięwzięcia jakim jest tolkienowski świat. A że twórcy parę razy dali po bandzie? Trudno. Wolę jak są to takie akceptowalne przeginki, niż "efekty specjalne" rodem z Wiedźmina czy innej Bitwy pod Wiedniem.

Tyle jeśli chodzi o odnoszenie.

I jeszcze jedno. Moim zdaniem "Hobbit" ma jeden istotny atut dzięki któremu w mojej prywatnej ocenie rozkłada "Władcę Pierścieni" na łopatki. Ten atut to obsada głównej roli. Państwo wybaczą, ale dla mnie Elijah Wood ze swoim wyrazem twarzy znamionującym permanentny ból dupy, to największa pomyłka "LoR". Z taką gębą mógłby się nadawać na jakiegoś elfa czy kogoś tam, ale na ogon Smauga, nie na hobbita i to w dodatku będącego główną postacią filmu. Tymczasem Martin Freeman nie tylko gra hobbita Bilba, on JEST hobbitem Bilbem. Obsadzenie go w tej roli to strzał w dziesiątkę i dlatego mam wrażenie, że kiedy pył bitewny już opadnie i za 20 kolejnych lat będę musiał się zdecydować, czy na bezludną wyspę zabrać ze sobą pakiet "Władcy..." czy "Hobbita", to postawię na tego drugiego.

PS: Jeśli jeszcze nie widzieliście, a macie zamiar wybrać się do kina, i obawiacie się przesytu efektów specjalnych, to odradzam pójście na wersję 3D z 45 klatkami na sekundę. Ja byłem, i mi się podobało, ale w tej technice, te przesadzone momenty rzeczywiście mogą dać się we znaki.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 02 stycznia 2013 14:53:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
w wielu momentach zgadzam się z petem :wink: np:

że scena

Pet pisze:
ucieczki z siedliska goblinów (...) nie wygląda jak film, ale jak gra komputerowa i to w dodatku platformówka).


że scena

Pet pisze:
ataku Smauga na Samotną Górę jest mi bardzo na rękę. Tu naprawdę widać, że ten smok to nie jest nasz poczciwina spod Wawelu porywający owieczki i że faktycznie jest się czego bać.


że

Pet pisze:
Akcje "zabili go i uciekł" także - patrzajcie ludziska na scenę walki Legolasa na Olifancie. Przecież to ta sama "gra komputerowa" co w jaskini goblinów - Lara Croft z łukiem i blond włosami

(od samego początku ta scena budziła moją dezaprobatę)

natomiast bardzo podobał mi się

Pet pisze:
Śpiew przy kominku (przy tej okazji mogę od razu wejść w polemikę, że scena zagadek z Gollumem jest jedyną wartą obejrzenia w filmie).

i ten motyw muzyczny

oraz

Pet pisze:
Tymczasem Martin Freeman nie tylko gra hobbita Bilba, on JEST hobbitem Bilbem. Obsadzenie go w tej roli to strzał w dziesiątkę


ja hobbitowi daję *** i nawet nie wykluczam, że za jakiś czas przejdę się jeszcze raz. jednak zdecydowanie na bezludną wyspę wzięłabym władcę

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 02 stycznia 2013 16:38:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21392
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
W sumie ocena Twoja tudzież elronda i moja różnią się tylko o jedną gwiazdkę, czyli nie tak znowu dużo :)

A! Jeszcze chciałbym się odnieść do zarzutyu Metalfisha, że krasnouldy jakies takie nijakie w porównaniu do Drużyny Pierścienia.

VETO!

Przecież o członkach druzyny pierścienia w momencie jej formowania nie wiedzieliśmy prawie nic (może poza Pippinem i Meriadokiem, bo po nich od razu było widać, że huncwoty)... no może tyle, że jeden to krasnolud, drugi elf, trzeci człowiek itd. Tymczasem tu już w czasie uczty u Bilba bardzo wyraźnie rysują się charaktery poszczególnych krasnoludów, że ten wojownik, ów król i wyrazisty lider, tamten siwowłosy mędrzec, jeszcze inny obżartuch, ci dwaj to śmiałkowie, zaś następny lekko gapowaty etc etc. Wg mnie na tym polu "Hobbit" też przewyższa "LotR". Przewaga tym istorniejsza, że tam do scharakteryzowania była znacznie mniejsza grupa i to w dodatku "wielorasowa" (więc teoretycznie zadanie łatwiejsze), tu zaś paka mocniejsza i pozornie mocno jednolita, a jednak już po pół godzinie wiemy o tej czeredzie więcej niż po całej pierwszej cześci "Władcy" o Legolasie, czy Gimlim.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 02 stycznia 2013 18:38:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 17:29:27
Posty: 7692
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Jakoś kurde nie mam ochoty na tego Hobbita. Rozbicie filmu na 3 części uważam za absurd, a skoro ekranizacja Władcy mi się w sumie nie podobała, to chyba nie ma sensu iść na to, co?

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 02 stycznia 2013 19:49:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21392
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Jeśli "LotR" Cię nie przekonał, to "Hobbit" też raczej tego nie zrobi, bo w sumie nie oferuje (przynajmniej na tym etapie) żadnych nowości. No chyba, że odrzuciła Cię od "Władcy" postać Froda - w takim wypadku jest szansa, że "Hobbita" ocenisz przychylniej ;)

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 02 stycznia 2013 23:25:57 

Rejestracja:
pn, 12 października 2009 17:12:48
Posty: 805
Skąd: Daleko i blisko
Lekkom się wynudził (zwł. w pierwszej połowie), ale efekty komputerowe lubię więc pewnie wszystkie trzy części obejrzę. Najgorzej wypadły młodsze krasnoludy, łacznie z Debową Tarczą, były po prostu zbyt ludzkie...

_________________
każdy cieszyć się chce


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 03 stycznia 2013 00:58:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 09:01:48
Posty: 19447
Skąd: z prowincji
Byłem na wersji 3D (w oczy mnie nie kuła, zawrotów głowy nie miałem)
Ogólnie szału nie było, tragedii też.
Brak tego zaskoczenia (estetycznego), które było przy LOTR.

Przeginka przeginki: ucieczka od goblinów.

Najlepsze momenty (w kolejności pojawiania się):
- atak Smauga
- impra u Bilba
- "impra" u troli

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 03 stycznia 2013 08:51:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17254
Skąd: Poznań
Tyler Durden pisze:
Jakoś kurde nie mam ochoty na tego Hobbita. Rozbicie filmu na 3 części uważam za absurd,


Mam tak samo. Obejrzę kiedyś w tv.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 04 stycznia 2013 12:38:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 17 marca 2008 11:20:50
Posty: 1289
Skąd: Frysztak
Dla mnie właśnie Pieśń Krasnoludów w norze Bilba to najlepszy moment filmu. Z resztą sam ten motyw, który później pojawiał się w ścieżce dźwiękowej jest świetny. Bardzo mi się przez to podobała muzyka w filmie. Poza tym wszystkie sceny w których szczęśliwa 14 przemierzała swoją drogę. Bardzo piękne krajobrazy i zdjęcia. Zarówno samego Shire (na przykład scena z lotu ptaka gdy Bilbo goni za Krasnoludami) oraz pozostałe sceny wręcz zapierają dech w piersiach.

Zgadzam się, że Freeman świetnie wcielił się w postać Hobbita, bijąc Wood'a na łeb na szyję a i postać Ranigasta nie do końca przypadłą mi do gustu.

Szkoda tylko, że Hobbit wyszedł później niż Władca. Mimo, że reżyserem był ten sam człowiek to jednak dziwnie mi się ogląda film, w którym przedstawione wydarzenia dzieją się wcześniej ale zastosowana, nowoczesna technologia sprawia, że wygląda to aktualniej (tak jak w przypadku Star Wars). No i aktorzy co poniektórzy już starsi. Jednak osobiście bardzo film mi się podobał. Nie wiem jeszcze co bym wziął na bezludną wyspę bo nie widziałem jeszcze pozostałych części Hobbita.

_________________
po co ta wrogość do siebie, to co w Tobie prawdziwe jest piękne


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 04 stycznia 2013 12:42:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14519
Skąd: nieruchome Piaski
Quilombo pisze:
postać Ranigasta

Grunt, że towarzysze Radagasta nie mieli problemów z wrzodami żołądka :D

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 04 stycznia 2013 12:47:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21392
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Quilombo pisze:
Szkoda tylko, że Hobbit wyszedł później niż Władca. Mimo, że reżyserem był ten sam człowiek to jednak dziwnie mi się ogląda film, w którym przedstawione wydarzenia dzieją się wcześniej ale zastosowana, nowoczesna technologia sprawia, że wygląda to aktualniej (tak jak w przypadku Star Wars). No i aktorzy co poniektórzy już starsi. Jednak osobiście bardzo film mi się podobał. Nie wiem jeszcze co bym wziął na bezludną wyspę bo nie widziałem jeszcze pozostałych części Hobbita.



A z tą kolejnością to wiąże się jeszcze jeden problem moim zdaniem. Wiadomo jak się ma książkowy pierwowzór "Hobbita" do "Władcy". Ta pierwsza to tak naprawdę bajka pisana bez jakiś większych ambicji. Owszem dopracowana, pełna czaru i klimatu, ale mimo wszystko bajka. Tymczasem "Władca" to już epickie dzieło życia autora, dopieszczone w każdym calu i z ważkim przesłaniem. Jackson realizując "LotR" musiał się z tą epiką zmierzyć i zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko. I to zarówno poprzeczkę realizacyjną, jak i poprzeczkę oczekiwań wobec ekranizacji "Hobbita". I tu chyba własnie leży pies pogrzebany. Gdyby najpierw zrealizowano "Hobbita" można by sięgnąć po bardziej kameralne środki i uniknąć zarzutu efekciarstwa (bo w końcu i sama powieść jest "skromniejsza" niż późniejsza trylogia)... no i może zamiast trzech części była by jedna. A tak "Hobbit" musi "mierzyć" się z "Władcą" co raczej nie robi mu dobrze.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 04 stycznia 2013 17:45:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 17 marca 2008 11:20:50
Posty: 1289
Skąd: Frysztak
Rzeczywiście. Fakt, przecież Hobbit został napisany dla dzieci i to zdaje się przez to, że książka zrobiła wrażenie na dziecku wydawcy została w ogóle wydrukowana.

Przy okazji dzisiaj na TVN pierwsza część Władcy Pierścieni od godziny 20:00.

_________________
po co ta wrogość do siebie, to co w Tobie prawdziwe jest piękne


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 323 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 22  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group