Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 06:04:09

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 05 lutego 2007 18:59:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 18:09:25
Posty: 6879
Skąd: z Nepalu
Dość ciekawy temat. Widziałem dawno temu trochę filmów wojennych, jednak nie potrafię ich ogwiazdkować. Ostatnio obejrzany to 9 Kompania. Wojna afgańsko - rosyjska. Rok 1988. Młodzi żołnierze sowieckiej armii przeniesieni zostają z obozu szkoleniowego w samo centrum wojennej zawieruchy w Afganistanie. Tam otrzymują zadanie utrzymania wzgórza 3234, jednak wyniszczające ataki partyzantów afgańskich dziesiątkują oddział. Zdesperowani żołnierze błagają dowództwo o pomoc. Odsiecz jednak nie nadchodzi. Skazani są tylko na siebie....
I tu mogę dać ****1/2
Widziane filmy:
Działa Navarony
Komandosi z Navarony
Parszywa Dwunastka - trzy części
Rambo - trzy części
Bitwa o Ardeny
Cienka czerwona linia
Szeregowiec Ryan
Urodzony 4 lipca
Forrest Gump
Helikopter w ogniu
Czterej pancerni i pies
Stawka większa niż życie

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 07 lutego 2007 13:22:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 19 lutego 2005 16:54:09
Posty: 139
Skąd: Żory/Kraków/Heliopolis
Ciekawe, że też sam nie wpadłem na pomysł założenia takiego wątku, wszak kino wojenne uwielbiam, zwłaszcza filmy kręcone z perspektywy "złych chłopców".

Numerem 1 jest dla mnie Czas Apokalipsy, z tym że wersję krótszą oglądałem tylko raz, więc nie będę tu porównywał. W dalszym ciągu uważam obraz Scorsese za film prowojenny, lub co najmniej obojętny względem "moralności" prowadzenia wojny, co więcej, stoi za mną autoryter samego US Marine Corps, który podobno używa fragmentów filmu do werbunku i szkolenia świeżego mięska armatniego.

Na drugim miejscu Stalingrad Vilsmaiera, podoba mi się zwłaszcza wierność historycznym realiom ("prawdziwe" T-34 ściągnięte na plan z Finlandii itp.). Jak na moją skromną wiedzę, bez ogródek pokazano stan ducha niemieckich żołnierzy z czasów bitwy stalingradzkiej, choćby w scenie mszy polowej, obrazkach z lazaretów. Mimo wszystko reżyser nie uniknął szczypty patosu rodem z Nibelungów, co zresztą mu się chwali (politically incorrect).

Oprócz powyższych dwóch filmów nie znam już takich filmów, które mógłbym obejrzeć jeszcze raz. Szeregowiec Ryan wkurzył mnie swoim nachalnym patosem i sceną z żydowskim szeregowcem "dręczącym" jeńców. Cienka czerwona linia to jak dla mnie dobry pomysł na film SF, w którym na front posyła się karne bataliony złożone ze studentów i wykładowców filozofii.
Ciekawe są za to filmy mniej znane: Bestia - amerykański film o rosyjskiej załodze czołgu w Afganistanie, albo fińska, naturalistyczna Wojna zimowa.

Moim małym marzeniem jest obejrzenie filmu o wojnie na Pacyfiku z perspektywy poddanych Jego Cesarskiej Mości. Pewnie jest masa takich filmów, ale jakoś nie dotarłem do żadnego. Tak samo czekam na dobry film o wojnie polsko-bolszewickiej, ech...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 21 czerwca 2009 22:28:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:08:21
Posty: 6017
Skąd: przychodzi, tego nie wie nikt
Ścieramy kurz.

Czas Apokalipsy (wersja reżyserska) ***** 1/2 - rzeczywiście trochę dłużyzn, ale mimo to BARDZO mi się podobał. Wersji podstawowej niestety nie znam...
Forrest Gump *** 1/2 (?) - ja średnio odbieram ten film jako wojenny, bardziej w kontekście książki, którą bardzo lubię, a tam wojna jest tylko jednym z wątków i wcale nie najważniejszym. Ale podobał mi się tak sobie, dużo zmian względem książki, przesłodzony...
Szeregowiec Ryan **** 1/2 - lądowanie w Normandii najlepsze, potem już gorzej..
Cienka czerwona linia **** 1/2 - dawno oglądałem, ale kojarzę, że naprawdę mi się podobało
Byliśmy żołnierzami ***** - świetny film, świetna rola Gibsona.
Wróg u bram **** 3/4 - oglądałem chyba z 3 razy i zawsze robi wrażenie. Dodatkowy smaczek, że dzieje się w dniach, w których przyszedł na świat mój ojciec :)
Most na rzece Kwai **** (?) - oglądałem bardzo dawno temu, bo to jeden z ulubionych filmów mojego ojca. Będę musiał sobie obejrzeć..
Helikopter w ogniu **** 3/4
9 kompania **** - bardzo dobry, bez amerykańskiego słodzenia, bez taniej propagandy. Choć podejrzewam, że prawda o rosyjskim wojsku, jest jeszcze bardziej brutalna.
Rambo 1 *** 1/2, Rambo 2 ****, Rambo 3 ** 1/2 (?) - nudzi mnie już ta seria. Trzecia część oglądana raz, dawno, ale nawet jako dzieciakowi niezbyt mi się podobała, także teraz ocena pewnie byłaby jeszcze bardziej surowa.
Działa z Nawarony **** - klasyka! Też jeden z ulubionych filmów mojeg ojca, więc w dzieciństwie często miałem okazję oglądać chociaż fragmenty.
Komandosów z Nawarony bardzo kiepsko pamiętam... Podobało mi się, choć nie tak jak książka. Może **** 1/2...? Kolejny film do odświeżenia.
Amerykańscy chłopcy * 1/2 - właśnie obejrzałem... Drętwe dialogi, w ogóle film przegadany, zupełny brak klimatu.. I oczywiście nie zabrakło wątku 'jacy ci nasi chłopcy są fajni'. Pomysł ciekawy i... tyle.

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 22 czerwca 2009 08:16:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
youzwa pisze:
Rambo 1

To jest film wojenny? :shock:

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 22 czerwca 2009 11:12:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:08:21
Posty: 6017
Skąd: przychodzi, tego nie wie nikt
Wcześniej był już wymieniany, więc mnie się nie czepiaj :) Chyba Crazy pisał o tym, że chodzi tu też o filmy gdzie wojny na ekranie nie ma, ale cały czas jest obecna.

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 22 czerwca 2009 11:13:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
No tak, z tym wstępem to oczywiście...

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 22 czerwca 2009 19:06:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
od dawna mam tu coś napisać, ale jeszcze nie czas na dłuższe refleksje, więc tylko pójdę za niegdysiejszą sugestią Mikiego i tutaj napiszę, że wczoraj po długiej przerwie wóciliśmy z elseą do oglądania Band of Brothers... odcinek siódmy z dziesięciu... ciągle marzną w zaśnieżonych lasach, strzelają do nich jak do kaczek, nogi urywa, przyjaciele widzą śmierć swoich przyjaciół... niektórzy nie wytrzymują... problemy z dowództwem... Najdłuższy odcinek chyba z dotychczasowych, ale i jeden z lepszych. W ogóle doskonała to seria.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 22 czerwca 2009 20:19:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Nie pamiętam, czy to ten odcinek, w którym wymownie ukazano straty kompanii przez znikanie poszczególnych żołnierzy zgromadzonych w kościele? Hmm, nie jestem pewien tego kościoła jako miejsca rzednącego zgromadzenia :?

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 22 czerwca 2009 21:16:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
To ten odcinek... wcześniej w innym ukazano te straty równie wymownie poprzez wspaniałą scenę z odbieraniem rzeczy z pralni. A tu właśnie to znikanie, tak to w klasztorze było, podczas gdy śpiewał dziewczęcy chór.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 31 lipca 2009 14:05:37 

Rejestracja:
śr, 06 sierpnia 2008 12:54:25
Posty: 616
Nikt nie wspomniał o "Idź i patrz" a to jest moim zdaniem wybitny film wojenny, podobnie jak "Wniebowstąpienie". Do moich ulubionych należą również Czas apokalipsy, Johny poszedł na wojnę, Pełny Magazynek, Pluton, Stalingrad, Das Boot. Zupełnie nie kręcą mnie Szeregowce, Wrogi u bram, Helikoptery w ogniu itd.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 08 sierpnia 2009 20:56:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 10 marca 2007 11:18:31
Posty: 3575
Skąd: nigdzie
Turio pisze:
Helikoptery w ogniu

bo to holiłudzki szajs. oprócz fajnych efektów i "dużo strzelania" nie ma tam w zasadzie nic niesamowitego.
Turio pisze:
Wrogi u bram

wcześniej wręcz uwielbiałem, po ostatnim oglądnięciu zbladł....
Turio pisze:
Szeregowce

a tu czapa z głowy., niezmiennie :) choć patosu mniej by mogło być....
Turio pisze:
Pluton

oglądałem tylko raz. i czuję że pooglądam jeszcze raz.
Turio pisze:
Stalingrad

a to zdobywca tytułu najbardziej pesymistycznego filmu wszechczasów. wstrząsający. oglądałem kilka razy i zawsze taki sam efekt
youzwa pisze:
9 kompania

genialny wręcz.... bez patosu, bez amerykanizmu. podobnie jak "stalingrad", wszcząs.

_________________
....więc czekać musisz na wczorajszy dzień....


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 09 sierpnia 2009 10:51:23 

Rejestracja:
śr, 06 sierpnia 2008 12:54:25
Posty: 616
z tymże 9 kompania ma przebłyski z "Pełnego Magazynku" Kubricka. Trochę mnie to na początku denerwowało, ale później przeszło. Bardzo podobała mi się scena z łąką usłaną czerwonymi makami. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 11 sierpnia 2009 09:43:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Myślę, że w Helikopterze w ogniu jest całkiem dużo niesamowitego. Niesamowite jest ukazanie, jak błyskawicznie sytuacja może wymknąć się spod kontroli i jak katastrofalne skutki tego mogą być. Niesamowita jest konstatacja, że ta walka naprawdę nie tak dużo różniła się od combat scenes w takim Ryanie choćby - koniec dwudziestego wieku, a tu walka niemal wręcz :!: . Niesamowite wreszcie dla mnie było uświadomienie sobie, że bitwa w Mogadiszu miała miejsce, kiedy byłem już całkiem zaawansowanym w dorastaniu młodym człowiekiem, a ja nic o niej nie wiedziałem :oops:

Nie jest to film jakiś epokowy, można też - pisałem o tym wcześniej - zarzucić mu pewną stronniczość, ale nazwanie go holyłódzkim szajsem wydaje mi się w pełni chybione.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 11 sierpnia 2009 10:08:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 11:17:46
Posty: 4935
Skąd: Biadacz
Crazy pisze:
Band of Brothers

po 3 odcinkach zrezygnowałem... dla mnie bardzo przeciętny film... nie widzę w nim prawie nic ciekawego...

pozdro...
KoT


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 11 sierpnia 2009 10:09:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
:shock: :shock: :shock:

mam nadzieję może dzisiaj obejrzeć ostatni odcinek

jak dotąd ocena zbiorcza = pięć gwiazdek

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group