Ultima Thule

Przeczytaj sobie "Sekretny dziennik Laury Palmer". Nie jest to może wielkie dzieło literatury światowej, chociaż mi bardzo pasuje styl, ale rzecz ma wielką moc i chyba dużo niepokojącej prawdy ze sobą niesie.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

na onecie w dziale rozrywka pojawił się taki tytuł artykułu:

Wywiad z aktorami o filmie Jestem Bogiem
pod artykułem niejaki "Jacoby" zamieścił swój komentarz

_________________
kocham cię extra mocno, kocham cię luksusowo

Podzieliłem się gdzie indziej smutny dla mnie wydarzeniem, jakim jest zamknięcie internetowego forum poświęconego Twin Peaks. Skąd teraz będę brał takie piękne ciekawostki, jak ta aranżacja Twin Peaks Theme na harfę?

edit: o ja, i to! (przegladam stare wątki i robię rozmaite archwizacje). Jakie piękne.

Niesamowite, że po ilu... kilkunastu na pewno?... obejrzeniach i właściwie wiem bardzo dokładnie, co się zdarzy niemal w której sekundzie... jednak odcinek czternasty (TEN odcinek) obejrzałem wczoraj z przyspieszonym tętnem, dreszczami, a miejscami ze wstrzymanym oddechem.

No tak, bo teraz już obie nasze córki wiedzą. Oglądamy tym razem całorodzinnie, trzymając się jednego odcinka na tydzień, przez ostatni tydzień trzymałem język za zębami, bo po co wygadać, że to już teraz się odkryją karty? I trochę sam sobie zrobiłem napięcie i oczekiwanie, no ale przecież ja dokładnie wiem, w jakim rytmie ten zacięty adapter tyka...!

A jednak, choć wiem.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

info
http://welcometotwinpeaks.com/music/twin-peaks-archive-david-lynch/

a tutaj
http://twinpeakssoundtrackdesign.blogspot.com/p/twin-peaks-archive-info.html
lista utworów do każdego kawałka okładka
fani to jednak potrafią być

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

FANTASTYCZNE!!!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

zaczęlyśmy z niną oglądać miasteczko twin peaks więc chyba niedługo przeczytamy wspólnie ten wątek.


póki co - co za OSIEMDZIESIONA!!!!!!!!!!!!!

_________________
ja herez ja herez

Osiemdziesiona potężna jest tylko w odcinku pilotowym, przede wszystkim w aparycji osób występujących w szkole... im głębiej w las, tym mniej osiemdziesiony!
Natalio, jak tylko będziesz mogła, dawaj jakieś relacje na żywo z postępów oglądania

Dla mnie w pierwszej serii:
pilot *****
odc.1 ****
odc.2 ****1/4
odc.3 **** (ale z drugiej strony końcowa scena jest może najlepszą w całej pierwszej serii...)
odc.4 ****1/2
odc.5 ****1/2
odc.6 ****3/4
odc.7 *****

o ile bym bardzo surowo oceniał!

widzę, że muszę nadrobić, bi pilota zaczęłam oglądać od momentu pojawienia się agenta coopera, i pominęłam całe dwa odcinki chyba 2 i 3 lub 3 i 4 - nie było mnie w domu kiedy nina oglądąła i potem wydawało mi się, że wystarczy jak mi je streści. ale teraz widzę, że niestety - a raczej na szczęście - tak się nie da. oglądamy z polskim lektorem i żałuję, że to nie oryginał z napisami.
jesteśmy po pierwszym odcinku drugiego sezonu.




jak dla mnie osiemdziesiona w aparycji wciąż mocna

_________________
ja herez ja herez

Co za hasło Crazy ukuł!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

to bez najlepszej sceny, która zawsze wydawała mi się reżyserskim majstersztykiem Lyncha i wręcz modelowym przykładem, na którym można pokazać, jak świetnie skonstruować scenę (oczywiście nie powiem, którą scenę mam na myśli )


raczej słabo Kiedy oglądałem po raz pierwszy (wszelako miałem wtedy nieco mniej lat), to oglądałem niejeden odcinek po kilka razy między piątkiem wieczór a następnym piątkiem wieczór, żeby w pełni się połapać i ponapawać!



pod tym linkiem fajna wymiana uwag na temat tego odcinka. Link bezpośrednio prowadzi do posta Boskiego (kiedy to było, gdy on pisywał...)

_________________
ćrąży we mnie zła krew

...widzę jak Natalia i Nina codziennie oglądają twinpiks i strasznie się śmieją ! ...ja nie oglądałem tego serialu... ale nie wiedziałem ,że to jest jakaś komedja !

_________________
ooooorekoreeeoooo

no tak, to straszna schiza ten serial, mamy duży ubaw

nasza postać nr 1 - kobieta z pieńkiem
nasza postać nr 2 - olbrzym

całkowicie to rozumiem, gdybym miała dużo czasu to robiłabym to samo, mam wrażenie, że w każdej scenie jest po kilka ukrytych znaczeń

np. dlaczego w szpitalnych salach są dwa zegary i każdy pokazuje inną godzinę? jeden czas to czas twin peaks, a drugi?

_________________
ja herez ja herez

choroba, muszę zobaczyć jeszcze raz, nigdy tego nie zauważyłem
W ósmym odcinku?



Gdy w liceum byliśmy zaciekłymi fanami, to owszem, bardzo lubiliśmy wszystkich Cooperów, Trumanów, Albertów, Edów, Pete'ów, Audreyów itd. , ale zdecydowanie największą estymą darzyliśmy zawsze postaci tzw. "popieprzone". Zatem pod Waszą dwójką moglibyśmy się podpisać w stu procentach! (tyle że od razu widać, kto był naprawdę moją ulubioną postacią )

A co do zabawności - no tak! Twin Peaks przy wszystkich swoich jazdach, mistycyzmach, grozach i w ogóle, właściwie cały czas jest bardzo zabawny (dobra, w paru odcinkach NIE JEST*). Pierwsza seria i pierwszy odcinek drugiej serii wręcz obfitują w gagi (Andy uderzony deską, aaaa!)
zamieszczam linka, a nie obrazek, bo ogromny


* nie no, jednak nawet w 14 odcinku jest akcent na maksa komiczny, kiedy nagle padają słowa "new shoes!"

po dwóch słabszych odcinkach drugiej serii najpierw znów zaczęło być komicznie aż tu nagle zaczęło być na maksa groźnie.
8 i 9 odcinek (drugiej serii) to już naprawdę taki śmiech trochę z musu. raczej duże przerażenie, mimo ze pamiętałam mniej więcej kim jest bob. klasyczny przykład opętania.

teraz się na serio zastanawiam co będzie dalej, bo jeszcze tych odcinków sporo zostało, ale przecież bob nadal może robić co zechce. bo gdzie (w kim) on teraz jest? i kim był mike - jednoręki? demonem, który się nawrócił?

_________________
ja herez ja herez