Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 19 marca 2024 05:44:30

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 155 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 11:20:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24295
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Tylko wspomnę że oba "Befory" mi się całkiem sympatycznie podobały, acz zapisanie mnie do Frakcji Beforów to chyba ciut za dużo.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 11:59:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
no więc co jest dla Was romantyczne? sztuczne mizdrzenie się , popadanie w emocjonalne skrajności (beznadziejna scena w samochodzie), kręcenie tyłkiem (to jestem w stanie zrozumiec, jak i gołe plecy), machanie rękami, słowotok i gadanie o bzdurach?

hm :roll:

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 12:01:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21317
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Filmu nie oglądałem, ale osobiście uwazam, że machanie rękami jest bardzo romantyczne :dancer

:rabbit:

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 12:18:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 18:26:27
Posty: 2896
Skąd: Buckland
co jest romantyczne?
w sumie to niewłaściwie pojęcie. Ja nie wiem co ty przez romantyczność rozumiesz? Spacer o zachodzie słońca i kolację przy świecach? itp

Właśnie tym filmie są oddane takie nastroje, myśli, słowa, które siedzą we facetach, i czasami chciałoby się je wypowiedzieć. Pragnienia, które się miało w związku z niespełnioną miłością. Te domysły nad tajemnicą, co by było gdyby.
Oczywiście ten film przemawia bardzo na pewnym poziomie emocjonalnym (słyszałem o ludziach, co sie po nim rozwodzili). Ale jak się ma w polemice z tym taką teologię ciała pod czaszką, to łatwiej zlać i wyśmiać dylemat bohatera: czy iść za iluzją niespełnionej miłości, czy jednak wrócić do realnego życia, do żony.
Co nie jest wielkim halo, bo się kłania "Nie-boska komedia".

W takim czeskim filmie "Kola" jest taka, która jest kwintesencją męskiej romantyczności.

Główny bohater jedzie samochodem z kolegą. Patrzą przez szybę, a tam widzą jak idą sobie jakieś panny. Widzą tylko ich tył. Mijają je, i pasażer samochodu widzi je z przodu. I mowi: nie były najładniejsze. Na to kierowca, który je nie widział: to nie ważne, dla mnie będą one na zawsze niewypowiedziane piękne (jakoś tak, przytaczam sens dialogu, nie treść).

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 12:32:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 26 września 2007 22:16:55
Posty: 320
Crazy o Before Sunrise/Sunset pisze:
we frakcji biforów są prawie sami faceci, bo w większości przypadków kobiety nic z tego wszystkiego nie rozumią! :evil:
Ha, ja jestem we frakcji biforów od dawien dawna!!! :faja: I mam teorię na ten temat ;) (I gdy nie będę miała nic innego do roboty, napiszę o tym więcej (I gdy może wydzieli "się" odpowiedni wątek?)) :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 12:35:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
Meriadok Brandybuck pisze:
słyszałem o ludziach, co sie po nim rozwodzili

ależ mery, to jest wszystko własnie takie beznadziejnie BANALNE i przewidywalne!
i nic z tego nie wynika. nudna sztuczna historyjka :roll:
a największy mój zarzut jest taki, że tego, co w romantyczności jest najważniejsze tu nie ma: klimatu. e drugiej części w ogóle nie iskrzy. trudno mi uwierzyć, że oni naprawdę się sobie podobają.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 12:50:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:38:13
Posty: 2109
natalia pisze:
ależ mery, to jest wszystko własnie takie beznadziejnie BANALNE i przewidywalne!
i nic z tego nie wynika. nudna sztuczna historyjka

Tez tak uważam :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 13:36:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:36:56
Posty: 7692
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
Meriadok Brandybuck pisze:
Dla was romantycznym jest coś zupełnie innego niż dla nas.


Widocznie tak. Tzn. dla nas (np. ja, Pippin, Monika) ten film jest może i sympatyczny i lekko romantyczny, ale w istocie - banalny i niewarty wracania, a dla was (Merry, Olaka, Miki, Crazy) jest poruszający.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 13:41:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
panek pisze:
a dla was (Merry, Olaka, Miki, Crazy)



no i - z tego co pamiętam - przede wszystkim Kacper :wink:

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 14:49:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Cholera, aż bym obejrzał - taka kontrowersja!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 14:51:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Bifory i LiT to jedne z niewielu filmów które mogę oglądać więcej niż jeden raz (co zdarza się mega rzadko).

Cytat:
a największy mój zarzut jest taki, że tego, co w romantyczności jest najważniejsze tu nie ma: klimatu.


A czy to nie jest banalny schemat? :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 16:04:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 18:26:27
Posty: 2896
Skąd: Buckland
Ja to wszystko fersztejen, ale właśnie to jest siłą tego filmu. On pokazuje schemat, banał, choc dla ich uczestników (tj kobiety po przejściach, mężczyzny z przeszłością) to jest wielka, romantyczna historia, gdzie banalne ulice,nabierają magicznego kształu itp
Patrzone z boku, romanse i zdrady są tak właśnie banalne...I to jest w tym filmie fajne, to zobaczenie, że "co by było gdyby" jest niewarte tego, co można stracić...

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 18:40:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:10:43
Posty: 3722
natalia pisze:
trochę mi ulżyło, że nie jestem sama w moich odczuciach (przynjamniej co do pierwszej części)

no, nie jesteś...

Choć moje reakcje nie były zbyt negatywne, tylko własnie takie... hmmm obojętne. Ale czasem obojetnośc silniej kontrastuje z zachwytem niz niechęć.

Wydaje mi się ciekawe, co Merry pisze o Sunsecie i o studium zdrady, to coś do pomyślenia.
Ale w pierwszym filmie? To ta historia mnie irytowała, bo bohaterowie mnie irytowali, z żadnym nie mogłam się utożsamić...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 listopada 2007 21:43:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25343
dla mnie najbardziej romantyczne są takie historie, w których on albo ona kocha całym swoim jestestwem, a jednocześnie ma świadomość, że spełnienie tej miłości coś niszczy, i to go albo ją powstrzymuje... czasem nie do końca powstrzymuje i coś się między nimi rozgrywa, ale jednak nie do końca.

najbardziej romantycznymi bohaterami dla mnie są tacy jak:

Meryl Streep w "Co się zdarzyło w Madison County", która przyżywa wielki romans z Eastwoodem, a jednak wyrzeka się go dla swojej rodziny, i jak niezwykle wzruszający jest epilog, kiedy już starą będąc żegna swojego jeszcze starszego męża na łożu śmierci, a on wie, że ona zrezygnowała dla niego z czegoś, co się nie da wypowiedzieć...

Daniel Day Lewis w "Wieku niewinności", który wyrzeka się Michelle Pfeiffer, aby nie skrzywdzić swojej narzeczonej - i tu znów jest piękny epilog, kiedy okazuje się na koniec, że ta niby głupiutka narzeczona-zona tak naprawdę wiedziała o tym i umiała to docenić.

para nie pierwszej młodości bohaterów z filmu Davida Leana "Spotkanie" (Brief Encounter po angielsku) - stary to film, ale mną wręcz wstrząsnął; i tu znów ten motyw, że ona i on spotykają się regularnie na dworcu i kochają się platonicznie, ale tam w domu jej mąż czeka... i w końcu ona do niego wraca, a z tamtym panem się żegna na zawsze...

Bohaterowie Before Sunrise idealnie wpisują się w ten schemat. Nie wiadomo wprawdzie, jak to się dalej potoczyło, czy on rzucił żonę, nie rzucił, nie wiadomo - ale nie o to chodzi, a o dramat niespełnionej wielkiej miłości.

Z tym, że mi się zdaje, że problem u Ciebie, Natalia, jest taki, że jeżeli nie czułaś między nimi iskrzenia, to wszystko nie ma znaczenia, bo pozostaje sztuczność.
Co prawda jest to dla mnie niepojęte, bo np. scena, kiedy oni wchodzą powoli.... tak powoli, żeby przedłużyć każdą sekundę... po schodach do jej mieszkania, jest tak skrajnie naiskrzona, że ja oglądając ją myślałem, że coś pęknie zaraz, a potem nie byłem w stanie uwierzyć, że aktorzy (nie bohaterowie, tylko Julie D. i Ethan H.) nie są w sobie NAPRAWDĘ po uszy zakochani.

P.S. we frakcji Biforów oczywiście jest Kacper, no i Merry, Miki, Boski, Olaka (nawet zapomniałem, choć chyba wiedziałem :piwo:), ale o ile pamiętam również Piła! Piła pewnie wyobrażał sobie swoje spotkanie z Jennifer Lopez na schodach swojego bloku ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 01 grudnia 2007 00:13:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:53:47
Posty: 4080
Skąd: Chełm (k. Mistycznego Miasta Lublina) - Warszawa (Stacja Ursynów)
Crazy pisze:
ale o ile pamiętam również Piła! Piła pewnie wyobrażał sobie swoje spotkanie z Jennifer Lopez na schodach swojego bloku


That's right!
Ja również jestem Biforczykiem i dumnie łopoczę jego proporczykiem :)

I miałbym trochę do powiedzenia na temat filmu, ale Merry i Crazy doskonale ujęli całość sprawy... Męska romantyczność (żona moja wątpi, czy istnieje takowa :)) w pełnej krasie. Nagły zachwyt i intensywny trans w obu "Biforach" (Może podforum na temat tego filmu wydzielić? Biforoom? :wink: ) i oczywiście zapewne faceci oglądają to wszystko przez pryzmat własnych doświadczeń i/lub pragnień, conajmniej trzech znam takich. I iskrzy - ani przez moment w to nie wątpię - w tych filmach. I chciałoby się powiedzieć grechutowo "takiej miłości więc wam życzę". Ludzie tęsknią do takiego iskrzenia i ognia...

I to nie musi być od razu Jennifer Lopez, Crazy... Zresztą mam wąską klatkę schodową, a ona ma takie szerokie biodra....

Postanowiłem przychylić się do głosów za wydzieleniem wątku i spieszę z wyjaśnieniem pochodzenia jego tytułu: chodzi o refren "Piosenki starych kochanków" Brela w tłumaczeniu Młynarskiego (w interpretacji Nowaka z Raz, Dwa, Trzy jest to męska piosenka o miłości :twisted: ) Miki

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

Obrazek
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 155 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group