elrond pisze:
pretensjonalne to są pornografie
film Pornografia oglądało mi sięmniej więcej tak jak słuchało OK Computer
Piła pisze:
1. Pociąg
2. Psy
3. Potop
4. Vabank
5. Ziemia obiecana
6. Dzień Świra
7. Pożegniania
8. Faraon
9. Zmruż oczy
10. Jasminum
jaka super lista!! może połowa tych filmów u mnie w dziesiątce się nie znajdzie, ale wszystkie je bardzo lubię! wszystkie!
Peregrin Took pisze:
1. Potop
2. Miś
3. Ziemia obiecana
4. Rękopis znaleziony w Saragossie
5. Rejs
6. Wesele (Wajdy)
7. Kanał
8. Popiół i diament
9. Nóż w wodzie
10. Yesterday
jak wyżej! no.. z wyjątkiem, muszę to powiedzieć, Misia... nie jest tak, żebym go NIE lubił, ale wyraźnie nie mam po drodze z tym filmem.
Co do Koterskiego - ja widziałem kiedyś Nic śmiesznego i było dla mnie okropnie beznadziejne. Za to co do Dnia świra zupełnie się nie zgodzę z kolegami - zaskoczył mnie bardzo pozytywnie i chociaż nie załapie się ani do dziesiątki ani do dwudziestki, to jednak jednoznacznie mi się podobał.
KoT pisze:
ja osobiście bardzo cenię Człowieka z marmuru - w odróżnieniu od Człowieka z żelaza który zbierał laury nie jest on taki dosłowny i pretensjonalny...
popieram, ale ponownie - do dziesiątki ani chyba do dwudziestki nie da rady...
O tych filmach z Pieczką też myślałem! - bo początkowo zapomniałem, kiedy robiłem to swoje wstępne zestawienie, i o Mateuszu, i o Austerii, i o innych... muszę przemyśleć, tylko trochę dawno tego nie widziałem i słabo pamiętam.
300 mil do nieba - oglądając w młodym wieku zachwyciłem się! Drugie podejście po latach nieco rozczarowało, ale chyba coś w tym filmie jednak jest!
Barwy ochronne - cenię, ale niezbyt lubię, w ogóle tak to u mnie z Zanussim i też np. z wczesnym, polskim jeszcze Skolimowskim.
KoT pisze:
no i kino moralnego niepokoju: Personel, Amator, Wodzirej, Przypadek
jak mówiłem - też dosyć cenię (choć bez przesady), ale zdecydowanie nie przepadam. A Przesluchanie to już w ogóle NIE. I Matka Królów też NIE.
A, jeszcze komedie. Bo na mojej liście zakrólował Machulski, i to dobrze oddaje moje preferencje, no ale wszelcy Rozpętałem drugą wojnę, Sami swoi, CK Dezerterzy, Zezowate Piszczyki - oczywiście też lubię! Nie przepadam natomiast za fabularnymi filmami Barei. Ani Miś, ani Brunet, ani Nie ma róży, ani Żona dla Australijczyka... - to co zupełnie mi nie przeszkadzało w serialach (Alternatywy! Zmiennicy!), to w filmach fabularnych jakoś topornie mi się ogląda. O, moze jedynie Poszukiwany poszukiwana naprawdę lubię i może nawet bym wymienił miejsce piąte w sekcji "komedie" z Giuseppe'go na Marysię w cukrze
(ale jeszcze Kapelusz Pana Anatola mi się przypomniał, uwielbiam to
)
KoT pisze:
a w ogóle podoba mi się podział Crazy'ego, bo jak porównywać Zabić Sekala (znakomity film !) z Vabankami ?
czekaj czekaj, zrobi się!
i kto wie... może i ja Twoim przykładem sieknęjakąś piećdziesiątkę?
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
