Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 19 marca 2024 10:28:53

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pn, 31 maja 2010 14:33:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25343
Tworzeniu tego filmu musiał towarzyszyć niespotykany przypływ weny. Od pierwszej rewelacyjnej sceny z "Christmas is all around" niemal każdy moment tego filmu jest strzałem w dziesiątkę. Historię sklejoną z szeregu niezależnych opowieści i skaczącą między nimi co chwila, ogląda się płynnie, aż nie do wiary, i wszystko jest na swoim miejscu.

Best moment? - hmm, ale to jest taki film, w którym połowa scen to best moment, i dlatego nie mogę go przestać oglądać, bo przecież "no tak, to jeszcze tylko ta scena, bo jest świetna, i już wyłączam... o kurczę, ale ta też jest świetna, to jeszcze ta też..." i tak do końca ;-)

Ponieważ zaś taka a nie inna jest konstrukcja tego filmu, i ponieważ korzenie moje są w Ocenarium i jego język jest tu dobrze rozumiany, wreszcie ponieważ film ten jest jak koncept album w najlepszym tego słowa znaczeniu, zaproponuję ocenaryjną formułę tego wątku. Poszczególne utwory-wątki nie następują wprawdzie po sobie, lecz się nieustannie przeplatają - ale z jakim wdziękiem!



Obrazek
Billy Mack i Christmas Is All Around * * * * * !

najlepsza scena: pierwsza!

To jest nawet strzał w jedenastkę. Otwierająca scena z nagrywaniem piosenki jest w ogóle jedną z najlepszych scen otwierających cokolwiek. Ale właściwie każde wejście Billy'ego, aż do powrotu z przyjęcia u Eltona Johna i decyzji spędzenia świąt z brzuchatym menedżerem... perełki! I jeszcze super epilog z finalnym wystąpieniem w telewizji, które pomaga chłopcu pogoń za ukochaną na lotnisku. Echhh!


Obrazek
Colin Firth i bonita Aurelia * * * * *

najlepsza scena: oświadczyny w restauracji

Zaczyna się ten wątek niemrawo, wydaje się wręcz że będzie przymulisty, ale dosłownie ze sceny na scenę robi się to coraz bardziej i interesujące, i zabawne, i po protu ładne. No a cała kulminacja w Portugalii... jakiś Anglik chce się z tobą ożenić... :D Coś wspaniałego!


Obrazek
Liam Neeson i zakochany chłopiec * * * * 1/2

najlepsza scena: hmm, ta scena nie przynależy tylko do tego wątku, bo przecież i premier, i homary, i wiele znajomych osób na widowni, ale tak czy siak mimo niby beznadziejnej piosenki najbardziej lubię scenę "all I want for Christmas is you" - ależ chłopaczek strzela miny :D

W ogóle bardzo lubię ten wątek, z całego serca kibicuję chłopcu w jego staraniach, a Liamowi współczuję, choć nie wtedy, kiedy spotyka Claudię Schiffer! ;-) Ma on oczywiście w sobie ogromny ładunek nieprawdopodobieństwa, na czele z tymi gonitwami po lotnisku, ale wpisuje się to w konwencję romantycznej bajeczki, a ponieważ historia dotyczy chłopca i jego pierwszej młodzieńczej miłości - to czymże są przy tym drobne małe nieistotne szczegóły? ;-)


Obrazek
Emma Thompson i Alan Rickman z homarami w tle * * * * *

najlepsza scena: oj chyba jednak niestety biedna Emma płacząca przy Joni Mitchell...

To znacznie smutniejszy wątek niż poprzednie, znacznie bardziej życiowy, ale przecież nie pozwala mu się ugrzęznąć w ponuractwie - przejmującą scenę w domu natychmiast przejmują fenomenalne homary, miotającego się mentalnie Alana Rickmana przełamuje prześmieszny Rowan Atkinson itp.itd. Emma Thompson jest tu niesamowita, Rickman aktorsko przekonuje mnie mniej, natomiast jego postać jest świetnie napisana i bardzo autentyczna w swoich obawach i pokusach. Mam jednak nadzieję, że chodziło tylko o naszyjnik...
PS. Uwielbiam też krótką scenę spotkania Emmy i Hugh Granta za kulisami!


Obrazek
Angol w Wisconsin * * * * 1/2

najlepsza scena: "what is this? - a bottle"

Ten wątek bije rekordy nieprawdopodobieństwa w sposób tak bezpardonowy, że nie sposób nie poddać się jego czarowi :D Gość wymyśla najbardziej idiotyczny plan z możliwych, kolega rozsądnie mu tłumaczy, że chyba zwariował, a ten w najlepsze jedzie do tego Wisconsin... take me to a bar... i od razu znajduje to, po co przyjechał. Piękne :D


Obrazek
dziewczyna z chorym bratem * * * * 1/4

najlepsza scena: chyba ta z obrazka powyżej ;-)

Drugi z "życiowych" wątków, ale ten jakby cięższy i mniej w nim wdzięku. Lubię, ale nie aż tak, jak większość innych. Choć przyznaję, że przejmujące jest to, jak bohaterka wbrew sobie i sama pchając się ku nieszczęściu pozostaje wierna choremu bratu. Ale nie wiem, czy do końca rozumiem jej zachowanie. Czy aż takie poświęcenie rzeczywiście czemuś służyło? Jakoś nie odnajduję linka mentalnego z tą bohaterka. Ani tym bardziej z pięknym projektantem, do którego wzdycha (co za typ :roll: ).


Obrazek
para dublerów z filmu pornograficznego * * * 1/2

najlepsza scena: te ich rozmowy od czapy

Bardzo sympatyczna ta para i bardzo zabawne są ich rozmowy (w sumie powyższy wybór niczego nie wybiera, bo znaczna większość ich scen to te rozmowy), ale to taki wątek najbardziej poboczny, najmniej by się stało, gdyby go nie było i przez to najmniej dla mnie znaczący. Ale i tak bardzo fajny!


Obrazek
Keira Knightly z czarnym mężem i zakochanym przyjacielem * * * * *

najlepsza scena: powiedz, że to kolędnicy!

Historie wyrzeczenia się miłości w imię uratowania małżeństwa, przyjaźni itp. zawsze strasznie głęboko do mnie docierały i ta nie jest wyjątkiem. Zarówno scena z oglądaniem filmu wideo, jak i - zwłaszcza! - z kolędnikami naprawdę mnie dławią w gardle. Ale ten film jest niesamowity, bo potrafi się uratować od sentymentalizmu w mgnieniu oka i pokazać nagle obrazek zwiędłej mumii :D
No i przecież ich pierwsza scena - ślub! Rozmowa o brazylijskich prostytutkach a potem All You Need is Love.
Jeden ze zdecydowanie najlepszych wątków!


Obrazek
premier i Natalie * * * * * !

najlepsza scena: poszukiwanie Natalie od drzwi do drzwi (śpiewanie kolędy!)

najlepsze ujęcie (całego filmu?): premier i Natalie w samochodzie a pomiędzy nimi - ośmiornica :D

Obrazek

To jest mój ulubiony wątek jednak. Hugh Grant czasem przesadza z tym swoim (zawsze takim samym) wizerunkiem, ale tu jest po prostu wspaniały, a jego asystentka jest prześliczna i niezwykle sympatyczna, i bardzo zabawna ("I did have a terrible premonition I was going to fuck up the first day"). Do tego dochodzą takie perełki jak taniec premiera na schodach... aaa! :D


Czuję, że muszę zrobić jakąś listę moich ulubionych filmów, żebym mógł Love Actually umieścić w pierwszej dziesiątce wszechczasów!!!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Ostatnio zmieniony pt, 03 kwietnia 2015 00:45:25 przez Crazy, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 31 maja 2010 20:15:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 02 października 2006 12:09:41
Posty: 2805
Skąd: f'karium
o :!: :D super, że stworzyłeś ten wątek Crazy! z pewnością wkrótce się wypowiem.
Billy rzeczywiście świetny! rzecz jasna nie tylko, ale o tym nie dziś :wink:

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 31 maja 2010 22:00:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...ale....nigdy o czyms takim nie słyszałem...

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 czerwca 2010 07:08:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24295
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
"To właśnie miłość" - taki był oficjalny polski tytuł. Przyjemny film.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 czerwca 2010 07:40:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21317
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Uwielbiam ten film! To właśnie po obejrzeniu "To własnie miłość" uświadomiłem sobie, że uwielbiam angielskie komedie romantyczne.

Scena z tańczącym premierem - po byku, Rowan pakujący prezent - bezcenny, Billy - MISTRZ NAD MISTRZE!

"Dzieciaki, nie kupujcie narkotyków...






...zostańcie gwiazdami pop, a dostaniecie je za darmo." :faja:

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 czerwca 2010 08:33:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 18:26:27
Posty: 2896
Skąd: Buckland
o matko, tak lubicie tego gniota, na którym zaśmiałem się może raz ? :twisted: :lol:

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 czerwca 2010 10:18:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25343
musiałeś być w wyjątkowo złym humorze, innego wytłumaczenia nie ma! ;-)


Pet pisze:
"Dzieciaki, nie kupujcie narkotyków...






...zostańcie gwiazdami pop, a dostaniecie je za darmo."


w tejże scenie zauważyłem ostatnio, jak cenną nagrodę Billy ma dla zwycięzcy konkursu: a personalized felt-tip pen! (który, jak wiemy, pisze nawet po szkle :D)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 czerwca 2010 11:07:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14856
Skąd: wieś
Sajn mi in. Też uwielbiam. Nie wiem ile razy widziałem, ale wciąż jest to liczba dwucyfrowa.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 czerwca 2010 11:26:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:19:43
Posty: 2382
Skąd: z drzewa
Film świetny!
Od początku roku widziałem go trzy razy.
Trzy ulubione wątki to:
premier i Natalie
Billy Mack i Christmas Is All Around
Angol w Wisconsin

Max gwiazdek!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 czerwca 2010 11:29:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21317
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Meriadok Brandybuck pisze:
o matko, tak lubicie tego gniota, na którym zaśmiałem się może raz ?


Obrazek

Ty to ten wyższy, czy ten niższy? :P

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 czerwca 2010 13:00:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
O, a ja właśnie wczoraj odkryłem, że mam ten film w domu - może sobie kiedy włączę?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 czerwca 2010 13:34:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
....człowiek nie wie na jakim świecie żyje :D ja do dziś nie wiedziałem o istnieniu tego filmu :D

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 czerwca 2010 17:31:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24295
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Gravi pisze:
Nie wiem ile razy widziałem, ale wciąż jest to liczba dwucyfrowa.

To "wciąż" zabrzmiało, jakby niedługo już owa liczba miała być trzycyfrowa. :)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 czerwca 2010 17:49:34 

Rejestracja:
sob, 23 stycznia 2010 17:08:02
Posty: 786
Skąd: Warszawa
Najlepsze wątki w tym filmie ?
Numero uno : mały perkusista !!!
Numero dos : Rockman i jego stary manager ( ostatnia scena, kiedy stwierdzają, że razem spędzą święta -> max !!!
Numero tres : Premier i asystentka -> best moment : moment kiedy zaczyna tańczyć :D

Film sam w sobie jest genialny, ale żeby więcej powiedzieć musiał bym go sobie przypomnieć co obiecuje uczynić w niedługim czasie...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 02 czerwca 2010 06:27:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 19 grudnia 2007 10:18:44
Posty: 2025
Skąd: Los Hervideros
O bardzo lubię ten film, Crazy super opis :piwo:
Zwrócę jeszcze uwagę na świetną piosenkę Beach Boysów, która pojawia się na końcu filmu: "God only knows" - wybitnie świąteczny kawałek (dzwoneczki rules :D ).

A w kwestii formalnej:
Crazy pisze:
para dublerów z filmu pornograficznego

Chyba jednak nie z filmu pornograficznego (to by było bez sensu). Mi się to zawsze kojarzyło z dublerami gwiazd holiłudu typu Meg Ryan co to kawałka cycka nie chcą na ekranie pokazać :D :wink:

_________________
muzyka gra, a dzień ucieka
last.fm/wokr


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group