Ultima Thule

A wiesz że Robin (też w marynarskim wdzianku) to córka Umy i Ethana?

Dark w porządku, ale też drugi sezon nie miał już swieżości i elementu zaskoczenia pierwszego. Zastanawia mnie jedna scena - i napiszę o niej, bo dla tych, co znają pierwszy sezon, nie będzie to żaden spoiler. Dlaczego Michael/Mikkel wydawał się nie wiedzieć, o co biega, gdy Jonas chciał go odwieść od próby samobójczej? Skoro Michael powiesił się w czerwcu, a Mikkel zaginął bodaj we wrześniu, to chyba z góry wiedział, jak zakończy się jego historia? Z paradoksami czasowymi muszą panowie scenarzyści uważać...

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Bo nie wiedział. Michael izolował się w domu, z którego prawie nie wychodził. Mikael był małym chłopcem i nie musiało do niego dotrzeć, że Michael strzelił samobója.

Tymczasem wczoraj skończyliśmy oglądać sezon 2. Ostatni odcinek sugeruje, że to, co było dotychczas, to tylko preludium zagmatwania. Sezon 3 może być prawdziwą jazdą bez trzymanki. Bez notatek i tablicy ze sznurkami się nie obędzie, ale i one mogą nie pomóc.

Cieszę się, że piszecie tyle o Dark, bo też mam artykuł... ale tym razem planuję wszystko porządnie obejrzeć, temat uzgodniony, nie - narzucony

_________________
„Roszczeniowe juwenalia" - nowy Spirit of 84 w dużym skrócie

Przez kilka miesięcy nie dowiedział się, że ojciec kolegi nie żyje? No dobrze, może rodzaj śmierci został utajniony, więc dorosły Michael mógł się tylko spodziewać rychłej śmierci, tu się mogę zgodzić. Chociaż nie sądzę żeby plotki nie szalały po małym miasteczku.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Tu można sobie odświeżyć albo użyć, aby stworzyć własną tablicę ze sznureczkami:
https://dark.netflix.io/pl/

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.

zdolność jego twarzy do regeneracji do stanu bezśladowego po wcześniejszym jej rozkwaszeniu jest niesamowita

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Obejrzeliśmy jakiś czas temu, na pożegnanie z HBO GO (po GoT, [love skróty hehe]). I spoko, choć raczej nie zagości na dłużej w moim sercu czy rozumie , ale jakie właściwie miałeś zarzuty do zakończenia?
Na HBO podobno dobry jest też serial "Euphoria", ale wróciliśmy tymczasem do Netfliksa, więc w najbliższym czasie nie sprawdzę.

A tymczasem na Netfliksie:
- Orange is the New Black skończył się, jakiż to był dobry serial!
- Black Mirror, trzy nowe odcinki i zgoda z przedpiszcami - najlepszy ostatni, z Miley. Całość zresztą oglądało się nieźle, ale w porównaniu do poprzednich części nie ma w ogóle o czym mówić (typowy problem seriali - nie wiedzą, kiedy ze sceny zejść, niestety). Ocena ma: 3 > 1 > 2. Odcinek drugi retrospektywnie mnie nawet trochę wnerwia swoim wpisaniem się w coraz mocniejsze w dzisiejszym świecie próby pozbycia się przynajmniej części winy poprzez zwalanie jej na system/innych
- Mindhunter 2: jest Fincher, jest klimat, co tu dużo mówić. Poza tym duża celność w obserwacjach psycho-społecznych (imprezy pracowe!) i duża ponurość (gdy nie mogłam ostatniej czołówki pominąć, to były potem męcząco-mroczne sny)
- The Letdown: a to komediowy; o rodzicielstwa etapie wczesnym (krótkie odcinki yeah!)
- z filmów: Scorsese o Dylanie ponownie, czyli: Rolling Thunder Revue: A Bob Dylan Story. Nieco mieszane uczucia, ale ogólnie warto, jest koncertowy ogień

Co dalej, co dalej:
- ma być kiedyś nowy Bojack, oczywiście , a także The Crown i Zadzwoń do Saula
- po pierwszej części Stranger Things i Dark wciąż nie mogę się zdecydować, czy interesują mnie kolejne, ale skłaniam się raczej ku NIE
- zapisałam sobie, po rekomendacji Tylera, Quicksand, i może to pójdzie na pierwszy ogień
- filmy różne: "Hakowanie świata", dokument. I może "Twój Vincent" wreszcie.

_________________
Sartre was wrong. Physical pain is so much worse than prolonged emotional distress. What a hack!