Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 19 marca 2024 11:07:19

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1116 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40 ... 75  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2017 23:36:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22829
Obrazek
[serial]Bad thief, good thief ***
Korea Południowa, 2017, 50 odcinków

Skoro serial na 50 odcinków, z zemstą, tajemnicami rodzinnymi, wielkimi pieniędzmi i polityką w tle, liczyłem na powtórkę z "Mastera 2016". Niestety, choć w lepszych odcinkach, gdy już akcja się rozkręciła, było nawet wciągająco, to jednak całość nie była warta poświęcania jej aż 50 godzin. Niestety faza zawiązania intrygi trwała zbyt długo, była bardzo depresyjna i mało atrakcyjna. Później wreszcie pojawiły się jakieś fajniejsze intrygi i kombinacje, atrakcyjne wątki tajemniczego (nie dla widzów) złodzieja-geniusza i zawsze fajnie pokazywane próby sił w wielkiej korporacji, ale cały czas czegoś jednak brakowało. Najjaśniejszym punktem całego serialu była gra Seo Yi-sook (polskim widzom znana z Cesarzowej Ki, gdzie zarządzała służbą w pałacu cesarskim) , występującej w roli wrednej ciotki, w której mieściło się 3/4 potencjału komediowego. Reszta obsady oczywiście odpowiednio sympatyczna lub antypatyczna, ale jednak nikt nie budził jakichś specjalnych emocji. Ot, przeciągnięta opowieść na pół gwizdka. Gdzieś w tle przewijał się też modny wątek rozliczenia postaw wobec japońskich okupantów - całość zbudowana jest wokół ukrytej przez podziemie mapy - ale tym razem niespecjalnie pomógł.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2017 23:39:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22829
Obrazek
[serial]Avengers social club ***1/2
Korea Południowa, 2012, 12 odcinków

Sympatyczna, lecz mało znająca życie młoda kobieta z dobrego domu, zostaje postawiona przed nieprzyjemnym faktem dokonanym. Zirytowanym czekaniem na potomka bliskim jej mąż przedstawia nieślubnego syna. żona postanawia się zemścić, a żeby było jej raźniej, łączy siły z dwiema innymi kobietami, które muszą rozwiązać swoje sprawy rodzinne - ukarać bijącego męża czy bogatego dzieciaka z wredną matką, prześladującego syna w szkole. Los połączy ją także z potencjalnym wrogiem numer 1 - chłopakiem znikąd. Serial raczej dla widowni kobiecej z klasy średniej, tak wychodzi, że całkiem dobrze mi się przy podobnych rzeczach odpoczywa. Tu było zabawnie, choć nie uciekano od realistycznego pokazania realnych problemów, z którymi mierzyły się dwie pozostałe panie.

nudny, pięciominutowy trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2017 23:41:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22829
Obrazek
[serial]Witch's court ****
Korea Południowa, 2017, 16 odcinków

Ma Yi-deum jest młodą prokurator, specjalizującą się w przestępstwach seksualnych, która bardziej nastawiona jest na skuteczność, niż etykę. Podobnie, jak wcześniej w "Whisper" mamy więc próbę odejścia od schematu głównej postaci kobiecej, najczęściej spotykanego w koreańskiej dramie. Dziewczyna jest bezkompromisowa, ostra, trochę nietypowa i zachowaniem, i niecukierkową urodą, do której trzeba się przyzwyczaić. Sprawy, którymi się zajmuje, też nie są oczywiste, co dodaje opowieści oryginalności. Oczywiście wszystko spaja historia sprzed lat, w wyniku której zaginęła matka Yi-deum, a której bohaterów przypadkowo spotka prawie równocześnie na swojej drodze. Serial cieszył się niezłą oglądalnością, moim zdaniem całkiem zasłużenie. I choć druga połowa roku serialowo wypada słabiej, od pierwszej, to na pewno jeden z jej mocniejszych punktów.

W niektórych opisach jako gatunek podaje się fantasy, ale to całkowita bzdura, oparta zapewne wyłącznie o znajomość tytułu.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2017 23:44:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22829
Obrazek
[serial]Mad dog ***3/4
Korea Południowa, 2017, 16 odcinków

Rodzina detektywa, Choi Kang-woo tropiącego wyłudzających odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej, ginie w wypadku lotniczym. Katastrofa zostaje uznana za spektakularne samobójstwo pilota (jak zapewne pamiętacie, w 2015 podobna sytuacja zdarzyła się naprawdę w Europie, z udziałem samolotu linii lotniczych German Wings), a w Korei pojawia się cudem odnaleziony brat samobójcy, który zgarnia potężne odszkodowanie. Nie wierzy jednak w oficjalna wersje zdarzeń i za pomocą podstępu zmusza detektywa, by wspólnie ze swoim, oczywiście złożonym z samych barwnych postaci, zespołem, zaczął drążyć ich wspólną sprawę. Prace grupy są zaś mocno niestereotypowe, ponieważ metody pracy typowe są raczej dla specjalistów od karkołomnych przekrętów, niż nudnych urzędników od ubezpieczeń. Oczywiście podejrzenia okazują się słuszne, zaś kolejne odcinki odsłaniają potężny korupcyjny mechanizm. Jest tu wszystko, czego gatunek potrzebuje i choć pierwsze odcinki jakoś mnie nie porwały, potem zrobiło się już lepiej.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 27 grudnia 2017 06:50:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 01 października 2007 21:19:21
Posty: 7604
Skąd: Kraków
Budyń pisze:
Katastrofa zostaje uznana za spektakularne samobójstwo pilota (jak zapewne pamiętacie, w 2015 podobna sytuacja zdarzyła się naprawdę w Europie, z udziałem samolotu linii lotniczych German Wings)


Aczkolwiek, w tym kręgu kulturowym, to może być nawiązanie raczej do katastrofy SilkAir 185. Bo do czasu sprawy Lubitza, to był (obok EgyptAir 990) najgłośniejszy przypadek tego typu - więc może raczej odwołali się do niego? :?

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko. :wink:


Ostatnio zmieniony sob, 09 grudnia 2023 04:31:14 przez jpl, łącznie zmieniany 3 razy

Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 27 grudnia 2017 12:24:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22829
myślę, że jednak chodziło o Niemca, co potwierdzałoby fakt zrobienia z brata tego serialowego pilota obywatela Niemiec, co daje zabawny efekt, gdy ktoś zwraca się do niego po nazwisku - ponieważ honoryfikat dodaje się na końcu, a on nazywa się Jan Gebauer, mówią mu "Gebauerszi" (szi to taka forma oficjalna)

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 28 grudnia 2017 06:45:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7658
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Dopiero dziś, pierwszy raz w życiu "Oldboy"! Bardzo mocna rzecz, trudno mi na razie o jakąkolwiek ocenę, ale chyba sobie wkrótce powtórzę, a w miedzyczasie przemyślę.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 10 stycznia 2018 19:06:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22829
Obrazek
[serial]Father is strange ***1/2
Korea Południowa, 2017, 52 odcinki

Drugi, po "Bad thief, good thief" naprawdę długi serial, na jaki zdecydowałem się, nie bez wątpliwości, w 2017 roku. Dotąd zawsze trafiałem na revenge dramy, tym razem zaś mamy do czynienia z raczej typową telenowelą. W innych warunkach zapewne dałby się z tego zrobić prawdziwy tasiemiec na kilkaset odcinków, zwłaszcza, że historia przecież wcale się nie kończy. Zaczyna się zaś od tego, że do wiodącego na pozór idealne, rodzinne życie z żoną i czwórką dzieci, właściciela knajpy zgłasza się początkujący aktor, twierdzący, że jest jego porzuconym synem. Najpierw akcja będzie koncentrować się wokół zmieniających się relacji i emocji "cudem odnalezionego" dziecka, rodzeństwa i całej rodziny, potem zaś serial odkryje przed nami drugie dno. Oczywiście w międzyczasie śledzimy też perypetie miłosne i zawodowe pozostałych dzieci pana Byeona, pojawi się też, bo pojawić się musi kwestia uczucia między początkowo niczego nie świadomym bratem i siostrą. W tle oczywiście jest też tajemnica sprzed lat i kwestia braku sprawiedliwości i niszczących życie uprzedzeń Koreańczyków, pojawia się również krytyka relacji zawodowych (w tym - samokrytyka) i korporacyjnych. Całość jest oczywiście dość lekka, telenowelowa właśnie - tyle, że w Korei poza produkcję 102 półgodzinnych lub 52 godzinnych odcinków się nie wychodzi, więc "Klanu" z tego, mimo potencjału, nie będzie.

Możecie polecić to swoim mamom, jeśli szukają czegoś nowego ;)

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 10 stycznia 2018 19:12:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22829
Obrazek
[serial]Argon ****1/2
Korea Południowa, 2017, 8 odcinków

"Argon" to serial dość nietypowy, składający się z zaledwie 8 odcinków. Tytuł serii jest zarazem nazwą kultowej, lecz mało popularnej audycji śledczej, która walczy o utrzymanie się na antenie. Głównymi postaciami są stojący za programem prowadzący, zarazem legenda reportażu i młoda, zapatrzona w niego (zawodowo) dziewczyna na śmieciówce, która próbuje walczyć o swoją pozycję, mając do dyspozycji swój talent i uczciwość. Każdy odcinek to jedna sprawa do pokazania w programie, wszystko spaja zaś tragiczna historia, ciągnąca się za ekipą Kim Baek-jina od paru lat, oraz bieżące podgryzanie się i wyścig o oglądalność tudzież miejsce na antenie. Wszystko pokazane jest dość wiarygodnie, podobnie, jak w zeszłorocznym "Wanted" telewizyjne realia oddane są na tyle wiernie, na ile to możliwe. Gdyby nie pierwsze dwa odcinki, które wydały mi się bardzo schematyczne i niespecjalnie przekonały mnie do dalszego oglądania, zastanawiałbym się nad najwyższą oceną, ale nawet bez niej to jedna z mocniejszych pozycji drugiej połowy zeszłego roku.

W ostatnim odcinku Kim Baek-jin kończy karierę i żegna się ze współpracownikami, po czym wychodzi na ulicę głównym wyjściem z budynku stacji telewizyjnej. Niestety scenę tę ogląda się dziś zupełnie inaczej, ponieważ grający go Kim Joo-hyuk zginął w wypadku samochodowym niedługo po zakończeniu emisji serialu, w wieku 45 lat. Ekranowe pożegnanie z kolegami nabrało więc potężnej mocy i stało się prawdziwym pożegnaniem z widzami...

trailer
"Argon" na Netfliksie

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Ostatnio zmieniony sob, 10 lutego 2018 11:35:16 przez Budyń, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 28 stycznia 2018 23:17:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22829
Obrazek
Burmistrz (The Mayor, teuk-byeol-si-min) ***1/2
Korea Południowa, 2016, reż. In-je Park

Burmistrz Seulu ubiega się o reelekcję. Wydaje się, że rzecz toczyć będzie się głównie wokół tuszowania korupcji, tymczasem jest jeszcze gorzej, bo trup może nie ściele się gęsto, ale jednak kilka razy się pojawia. Obok tytułowego polityka śledzimy jego asystenta, grającego głównie na siebie i młodą specjalistkę od wizerunku, która czasem miewa jakieś skrupuły, ale - też nie zawsze. Ogólnie polityka jako całkowite bagno, co zresztą najlepiej ujmuje najciekawsza i trochę zwodnicza scena z samego początku. Oto do księdza przychodzi wyspowiadać się polityk. I choć nadzieja dostępna jest dla każdego, gdy otwiera usta, kapłan dusi się od gazu... co okazuje się być reklamą odświeżacza do ust. Potem jest już przyciężkawo i trochę męcząco, choć przy tym i całkiem realistycznie, niestety. To jeden z tych filmów, które po wszystkim nastrajają widza bardzo ponuro.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 28 stycznia 2018 23:19:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22829
Obrazek
Nawiedzony kampus (Haunted campus, Hônteddo kyanpasu) **1/2
Japonia, 2016, reż. Satoshi Takemoto

Słaby raczej film, który gubi się gdzieś między szkolnym horrorem, romansem i komedią dla nastolatków. Chłopak, który boi się duchów, w ślad za podobającą mu się dziewczyną, trafia do studenckiego klubu poszukiwaczy zjawisk paranormalnych. I, jako jedyny, faktycznie wszędzie natrafia na ślad duchów, co oczywiście łączy się z ponurą historią, jaka rozegrała się na uczelni. Banał, który można obejrzeć dla zabicia czasu, nic więcej.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 28 stycznia 2018 23:22:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22829
Obrazek
The Mimic (jang-san-beom) ***1/2
Korea Południowa, 2017, reż. Jung Huh

Najpierw niemrawa, na końcu irytująca, ale przez większość czasu całkiem rasowa opowieść o porywającym dusze tajemniczym tygrysie, imitującym ludzkie głosy i wabiącym kolejne ofiary. Tak więc - klasyczny koreański horror, jakich obecnie niewiele, połączony z motywem mitologiczno-folklorystycznym, co trochę kojarzy się z "Lamentem" i "Szczurołapem", ma jednak własny charakter. Istotną rolę w tym horrorze grają dzieci, co również przywodzi na myśl czasy, gdy azjatyckie horrory dopiero przebijały się do świadomości widzów z Zachodu.

Z reguły przeglądam listy planowanych premier, wybiegając bardzo długo naprzód i zapisuję sobie, na które filmy warto poczekać. Część nigdy nie wypływa poza Koreą i moja lista rzeczy, których się nie doczekałem, jest bardzo długa. Na ten film natomiast nie czekałem, zapomniałem o nim po przeczytaniu opisu i przyznam, że po tych kilku miesiącach mile się zdziwiłem. Niestety, efekt psuje zbyt płaczliwe zakończenie, a w raz z mało obiecującym początkiem mocno zaniża to ogólną ocenę.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 28 stycznia 2018 23:24:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22829
Obrazek
Derailed (du nam-ja) ****1/2
Korea Południowa, 2016, reż Seong-tae Lee

Bardzo interesujące połączenie dramatu społecznego z filmem sensacyjnym. Czworo młodych ludzi próbuje żyć bez rodziców i poza nawiasem społecznym, czasem kradnąc, czasem dorywczo pracując, śpiąc byle gdzie i często uciekając z knajp przed zapłaceniem rachunku. Lider tej niewielkiej bandy ścigany jest przez byłego faceta swojej dziewczyny, który za jego sprawą trafił na jakiś czas za kraty. Sama dziewczyna zaś od czasu do czasu łapie starszych facetów, przez apkę umawia się z nimi na seks, po czym okrada ich i/lub szantażuje zdjęciami. Nie z każdym jednak taki numer przejdzie, o czym dowiadują się, gdy panna umawia się z właścicielem baru z hostessami (granym przez Ma Dong-seuka), czyli de facto, burdelu z nieletnimi dziewczętami. Który zresztą nie jest wcale negatywnym bohaterem tego filmu. Dzieciaki uciekają z motelu, widząc, ze nic z gościem nie ugrają i na odchodne kradną mu auto, by od razu stracić je na rzecz wspomnianego byłego dziewczyny. Tymczasem właściciel baru z auta nie rezygnuje, dopada naszą czwórkę i zmusza swoją niedoszłą kochankę do pracy, by w ten sposób odzyskać pieniądze za samochód. Atmosfera pomału się zagęszcza, film robi się brutalny i krwawy, a wszystko kończy się oczywiście spektakularnym finałem, godnym porządnego kina sensacyjnego.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 11 lutego 2018 00:08:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22829
Obrazek
Memoir of murderer (Sal-in-ja-eui Gi-eok-beob) *****
Korea Południowa, 2017, reż. Shin-yun Won

Stary, nigdy nie zdemaskowany morderca dożywa swoich dni z młodą, sympatyczną córką i postępującym Alzheimerem. Walczy z chorobą, uczęszczając na przykład na spotkania klubu miłośników poezji, co zresztą dodaje filmowi jedynego chyba drobnego rysu komediowego. Nagrywa też swoje przeżycia na dyktafon, dzięki temu jakoś tam porządkując sobie dni z notorycznie rwącą się narracją... I jakoś wszystko szłoby spokojnie do przodu, gdyby pewnego dnia nie zobaczył w napotkanym na drodze młodym policjancie drugiego mordercy - niejako siebie sprzed lat, następnie zaś z przerażeniem nie odkrył, że to właśnie z nim zaczyna spotykać się jego córka. Film jest bardzo ciężki, nie wiemy, co jest prawdą, a co fałszywym tropem, nie wiemy, które wydarzenia są prawdziwe, które zaś pozostają wymysłem wyobraźni starego człowieka, mieszącego przeszłość z teraźniejszością. Wydarzenia będą w tempie geometrycznym nabierać dramatyzmu i szaleństwa, wszystko zaś jest przy tym filmowane w bardzo piękny, artystyczny, mistrzowski wręcz sposób.

Jeszce nie widziałem wszystkich filmów koreańskich z 2017 roku, które chciałem zobaczyć, pewnie nie wszystko uda mi się obejrzeć. Na ten specjalnie się napalałem, tymczasem zastanawiam się, czy nie jest to najlepsza zeszłoroczna rzecz, jaką dotąd zobaczyłem. Co ciekawe, na maj zapowiadana jest polska premiera. Nie wiem, czy film wejdzie do kilku kin, czy wyjdzie na DVD, tak czy inaczej na pewno warto. Na razie spójrzcie na trailer.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 11 lutego 2018 00:12:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22829
Obrazek
The Swindlers (kkoon) ***1/2
Korea Południowa, 2017, reż. Chang-won Jang

Wszystko niby ok, ale szału nie ma. Oto mniejszy oszust chce wykołować oszusta większego, a nawet największego w tym czasie i miejscu. Wszystko zaś po to, by pomścić zabitego ojca, jednak czy naprawdę za jego śmierć odpowiada ten, którego się obarcza winą? Niby wszystko jest w tej opowieści na swoim miejscu - oszuści, skorumpowani przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, bandziory i ładna dziewczyna, ale całość nie jest tak fajna, lekka i porywająca, jak mogłaby być. Fakt, że niecały miesiąc po obejrzeniu w pierwszej chwili nie pamiętałem zupełnie, o czym to było, też coś mówi. Można, ale jest sporo lepszych filmów w tym gatunku.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1116 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40 ... 75  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group