Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 16:42:26

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 listopada 2008 13:44:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 02 października 2006 12:09:41
Posty: 2805
Skąd: f'karium
pablak pisze:
do tego trasa kelnerek do kuchni przebiega przez miejsce dla publiki


Crazy pisze:
Już my im pokażemy!

dobra, ja jakby co mogę przypadkiem parę razy podstawić komuś nogę... :twisted:

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 listopada 2008 14:39:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
Inverness pisze:
jakby co mogę przypadkiem parę razy podstawić komuś nogę
wyobrażam sobie ten hałas 1,5 metra szklanek, które noszą kelnerki :)

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 listopada 2008 14:52:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 02 października 2006 12:09:41
Posty: 2805
Skąd: f'karium
pablak pisze:
wyobrażam sobie ten hałas 1,5 metra szklanek

efekt specjalny do Juefo :wink:

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 19 listopada 2008 10:23:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
moja wypowiedź została znadinterpretowana!! pisałem swój post, kiedy jeszcze nie było wypowiedzi pablaka o kelnerkach! :evil:


;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 19 listopada 2008 20:11:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
O! Luna!

Na żywo sprawdza się bardzo dobrze! Całkiem śmiało mówię, że utwory z Luny grane w takim składzie jak w Łodzi i Poznaniu nie tylko że niewiele tracą ale przede wszystkim wiele zyskują! Luna to chyba teraz mój ulubiony zespół koncertowy. Ale do rzeczy:


Najpierw widziałem koncert w Łodzi. Było to doświadczenie mocne i zaskakujące. Zespół występował w dużej sali, w której na codzień chyba kręci się filmy. Akustyka tego pomieszczenia może zła nie była, ale całkiem dobra też nie. Miało to jednak swoje dobre.
Bo jak ten koncert się rozpoczał! Ciemna całkiem sala, scena spowita dymami, a za nimi jakieś czarno-czerwone obrazy (pierwsze wrażenie, potem było barw więcej). Bardzo głośno! Halohalo, Echooo! - duże natężenie dziwnych, kosmicznych dźwięków. Normalnie szok. Nawet ja czułem się trochę zagubiony, choć właśnie to dość mi się podobało. Myślę, że podobnie bywać musiało w klubie Marquee, gdy występowali tam Pink Floyd z Sydem. A tu jeszcze słowa pieśni jak pokrzywy.
Ciekaw jestem jak czuli się ludzie, którzy przybyli na ten koncert - publiczność była dość przypadkowa, sądze że w inne wieczory festiwalu dostawali porcję zupełnie innych wrażeń.
Ale z czasem w czeluści jaskini platońskiej spłynęło trochę światła i życia. Utwory z Tańca Szkieletów, Dzień bez duchów (z repryzą), Kfinto oraz Buraki (a także Na niebie... zagrane drugi raz w luźniejszej formie) zmieniły wyraz całości i w całości wyszliśmy też z koncertu. W trakcie industraialnego i powalającego UeFO nie było to takie oczywiste...
...ale był to też jeden z lepszych momentów koncertu! Najbardziej podobały mi się Wiosna na wygnaniu oraz Tren. To dopiero jest koncertowy utwór!


Potem Poznań. O - zupełnie inny koncert! Zupełnie inna atmosfera w małym klubie, w bliskości z grającymi i słuchającymi. Nie było ciosu jak w Łodzi, ale można było spokojnie kontemplować to co płynęło ze sceny. W odróżnieniu od łódzkiego ten koncert był całością i wszystko w nim subtelnie grało ze sobą. Mam na myśli taką mentalną przestrzeń otwieraną/określaną dźwiękiem i słowem. Również słowem zapowiedzi - lapidarnym lecz wystarczającym by zaczęła działać wyobraźnia. Muzyka, gdzie w każdym dźwięku można dopatrywać się znaczenia, gdzie ważne są rozmaite akcenty, zderzenia, kontrasty, tory.
No, i jeszcze ci muzycy grający ze sobą! Fajna komunikacja na scenie. "Zgarbiony" Aviator potrząsający gitarą, Karol Nowacki strzelający klawiszem (nie rozszyfrowałem wcześniej tego dźwięku na płycie!) i palcem do Doktora Kmiety czy tam kogo :) , w ogóle! I jeszcze te solówki przy prezentacji zespołu w Dniu bez duchów - mega! (najbardziej podobała mi się ta klawiszowa) - to jest to! Bardzo dobrze było słychać też dwie gitary akustyczne (i to chyba nie jest tylko kwestia nagłośnienia, ale też zróżnicowania obu parii) oraz Gera. Dwugłosy brzmiały mi bardzo dobrze, szczególnie w Sercu i późniejszych utworach.
Tej, a Budzy w świetnej formie! Do tego samą swą postacią sugerujący tajemnicze historie, które opowiada muzyka.
Tu Luna zabrzmiała subtelniej, ale także przejmująco. Myślę, że emocje które niesie/wyzwala ta muzyka dotykają i słuchaczy i muzyków. "Wspomnij choć raz, poświeć nade mną" - to przecież z jednej strony bardzo skryte i wewnątrz a z drugiej jednak uniwersalne doświadczenie. I takich momentów w trakcie poznańskiego koncertu było co najmniej kilka.
Żałuję, że zapomniałem o Embryo - może gdyby krzyknąć ten tytuł to zdarzyłby się jeszcze jeden duetowy bis? Ale też jestem po prostu szczęśliwy, że mogłem być na takim koncercie. I że możliwy był w ogóle taki uikend. W życiu bym nie pomyślał!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 21 listopada 2008 19:18:35 
Gero o working klas hirou pisze:
okazao sie bowiem że z tekstu pamiętam głównie przekleństwa



hehehehe prawdziwie jesteś moim bratem!!
Gero pisze:
Tren, zaspiewany w nawet bardziej poruszający sposób niż na płycie



ech
jeśli chodzi o Lunę to jestem jej fanem. serio. cała moja eskapada (przejechanie w niedziele o 15 z Torunia do Poznania na koncert i wyjazd natychmiast prawie bo o 2 w nocy zeby o 6 być we Włocławku a o 8 na wykopie) opłacaa się.

dobrze byo Was zobaczyć i posłuchac z Wami! <love>!!


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 22 listopada 2008 15:24:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
arasek pisze:
"Taniec szkieletów". Noooo, zakręciło mi się w głowie, rewelacja, Waryński na podłodze!
Waryński? A co on tam robił? (na koncercie) :) .

arasek pisze:
Antiwitek też wpadł w dziwne drżenie!
haha, no pewnie, bo to w końcu taniec! To był jeden z tych momentów, gdzie bliski byłem porzucenia wygodnego krzesełka (Natalia miała chyba podobne przy Dniu bez duchów, widziałem te profesjonalne figury taneczne dłońmi :wink: ).

natalia pisze:
usiadłam w pierwszym rzędzie i nic mnie nie mogło rozproszyć, mogłam skupić się tylko na muzyce. półtorej godziny minęło mi za szybko i dziś chętnie poszłabym na jeszcze jeden taki koncert. nie było ani jednej sekundy, w której bym się nudziła czy odczuła znużenie
Ooo, tu mogę złożyc swój podpis - właśnie tak!


MAQ pisze:
wspaniały koncert nie przekonał mnie do dnia bez duchów
Hahahaha, Twoje wyjście podczas tego boskiego numeru - to był niezły performęs! :)


Gero pisze:
niewyraźne śpiewanie piosenki hipisoskiej
No nie, to było super zaśpiewane, choć słyszałem jak ze dwa razy ściszyłeś głos (choć wcale nie przy fakach) :) . Chciałbym pójść do Blunąłta tez na Soundrops i żeby też nagłaśnieł pan Kicha. Zagrałbyś Gero? :)


Tosisława pisze:
Taka refleksja - na sześć osób które grało wczoraj, cztery miały przedziałki na środku głowy
O! :D Muzycy to jednak dziwaki :wink: .


crazydiamond pisze:
moment gdy zamiast obrazow za sceną pojawił sie ekran windowsa
No tak to jest gdy slajdami zajmuje się aftomat a nie Pete Sinfield :) . Ale bardzo fajnie, że obrazy na obu koncertach były. Zwłaszcza w Łodzi dostrzegałem jak korespondują ze słowami śpiewanymi przez Tomka i z muzyką.
A jeszcze ten śpiew, aura głosu... Np. w Jeremiaszu, albo zaśpiew tułam się.... Naprawdę super.

Morella pisze:
dobrze byo Was zobaczyć i posłuchac z Wami! <love>!!
O :D , - :piwo: , piękne są takie rodzinne koncerty!


Choć ja byłem też wściekły, że na mieście prawie nie było plakatów. Myślę, że taki jak wklejał Elrond w wątku koncertowym mógłby przyciągnąć rozmaite osoby. Szkoda, że klub tu nawalił.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 23 listopada 2008 01:43:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 22 listopada 2008 23:41:31
Posty: 19
Skąd: Poznań
Minął prawie tydzień, ochłonąłem trochę, więc mogę coś napisać ;)
Siedzieliśmy w Blue Nocie (z kumplem) chyba w przedostatnim "rzędzie". Za nami siedział juz tylko jeden człowiek - ten, który krzyknął, że Karwalcy i Mol pływają w U-Bocie o numerze "666" ;) Ale niestety - wygrała propozycja militarystyczna "102".

Nagłośnienie było OK jak na to miejsce sali - bywałem na gorszych w tym klubie. Szkoda, że trochę mało ludzi było - takie koncerty pownny być wykreowane na artystyczne wydarzenie w mieście! Poznań nie cierpi na nadmiar wartościowych czynów artystycznych!

Mnie powaliły - i trochę zaskoczyły - montypythonowskie wywody Budzego. Przy opisie obcych na rowerach w rzeczonych czapkach NAPRAWDĘ się popłakałem ze śmiechu. Sposób opowiadania to lepsza wersja kabaretu Mumio. Myślę, że te strzępy wykładów są godne opublikowania w jakimś skrypcie uczelnianym albo co najmniejsz 12-płytowej wersji DVD (+ Blue-ray z instrukcją "Jak znaleźć wszechświat w garnku" - tutaj to już Douglas Adams i "Autostopem przez Galaktykę" się kłania).

Miałem również podobne wrażenie jak jedna przedmówczyni, że większość ludzi nie łapała, ale to pewnie Ci od "kultury wysokiej", którzy kontemplują tylko na siedząco ;)

O czysto artystycznej stronie napisaliście tak dużo mądrego, ze się po prostu milcząco ze wszystkimi naraz zgadzam.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 23 listopada 2008 10:10:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Fungi pisze:
Karwalcy
Otokar Balcy!

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 23 listopada 2008 12:44:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 22 listopada 2008 23:41:31
Posty: 19
Skąd: Poznań
Jasne jasne! Ale gafę strzeliłem. Ale przyczyny są dwie: późna godzina posta i dawno nie słuchane i nie czytane "Taniec szkieletów". Obie sprawy do poprawy...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 23 listopada 2008 13:23:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 23 października 2008 22:11:02
Posty: 15
Skąd: sułków
uaaaaaaaaaaau to już tydzień
Jak ten czas leci a zaczeło się tak -> wystartowałem ok 8:00.27 km na rowerze musiałem przejechać aby wsiąść w pociąg. Rower przechowała Bożenka - wielkie dzięki !!!
Póżniej 325 km pociągami dwoma. I jestem w Poznaniu.
Sam koncert wejście i pierwsze dzwięki i od razu ciary po plecach.
To jest TO. Jak dobrze, że przyjechałem.
I te wstawki między utworami. Tak po mojej wsi jeżdzą OBCY w czapach z nutriii. Nawet kilku. Tylko coś się nie zgadza bo jeden się śmieje.

Czy kiedyś odbędzie się koncert w takim składzie ???
Chciałbym bardzo. I żeby był gdzieś bliżej.

Powrót. O 7:00 odbieram rower jadę w kierunku domu i :na niebie ciągły ruch: deszcz, wiatr i pierwszy śnieg.
Totalnie przemoczony i zmęczony ok 10:00 kładę się spać.

TO BYŁ PIĘKNY KONCERT !!!
Wielkie dzięki :piwo:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 23 listopada 2008 14:40:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Ooo! Ale podróż! :D
A ja miałem właśnie Cię pytać czy Sułków daleko od Poznania! :piwo:

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 23 listopada 2008 21:10:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
antiwitek pisze:
Waryński? A co on tam robił?
AAAA! Araskowi chodziło o koparę!!!!! :D

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 23 listopada 2008 21:12:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
:piwo: :-D

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 20 grudnia 2008 00:26:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 01 sierpnia 2006 10:34:42
Posty: 89
Skąd: Toruń
Czytając recenzje koncertu też zacząłem zazdrościć, że byliście na tym koncercie... miałem jednak małą nadzieję, że może ktoś jakoś nagrywał... ale nadzieje zostały rozwiane po tekście pablaka i KoTa... choć... może ktoś inny coś ma?

_________________
Never be afraid to try something new. Remember, amateurs built the ark. Professionals built the Titanic. (Anonymous)


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group