Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 14:17:13

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Bob Dylan
PostWysłany: śr, 23 lutego 2011 13:24:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
Czyżby nie było tematu o Bobie Dylanie? :shock:

Przesłuchałem dziś cztery razy z rzędu płytę "Slow Train Coming" i poważnie myślę o zakupie dżinsowej kurtki! Kupię Dodge'a! Napiszę list do starych przyjaciół. Kupię wałki do włosów - ale po co?

Wyrzucę grzebień, suszarkę, może nawet pralkę?

Moderatorzę, czy Bob Dylan ma temat w swoim Oceanie??????????

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 lutego 2011 14:30:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Pietruszka pisze:
Moderatorzę, czy Bob Dylan ma temat w swoim Oceanie??????????

Ja nie z tego działu, ale odpowiadam: Nie ma.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 lutego 2011 15:55:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 11 czerwca 2006 13:17:43
Posty: 1988
Skąd: 7 malinowych pool
te forum z Zimmermanem nie ma nic wspólnego... Spokojnie więc powinni ten wątek usunąć...

_________________
II.OP.OP


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 lutego 2011 16:45:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Pietruszka pisze:
Czyżby nie było tematu o Bobie Dylanie? :shock:


mathew pisze:
te forum z Zimmermanem nie ma nic wspólnego..


Pojawiają się ostatnio tony, które powodują, że mi sie odechciewa. Albo zachciewa, np. rzeczywiście usunąć ten wątek, mimo, że Dylan jest dla mnie ważny i wątek powinien mnie cieszyć. Koledzy wszechwiedzący.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 lutego 2011 19:04:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
mathew pisze:
te forum z Zimmermanem nie ma nic wspólnego... Spokojnie więc powinni ten wątek usunąć...


Co to kurwa jest? Nie pasi ci Dylan? Nie czytaj, a innym nie psuj zabawy.

Pietrucha, jedziesz z tematem!

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 lutego 2011 19:25:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 07:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
Dawać z tym Dylanem!

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 lutego 2011 20:23:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
(autocenzura)

:)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 lutego 2011 20:33:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
Obrazek

Pragnę wszystkim zaoszczędzić tych, tak dobrze znanych, faktów z życia naszego kochanego Artyst. O tym, że w 1951 spotkał ducha żyjącego Hanka Williamsa, który powiedział ni mniej, ni więcej: "Bob, synku... daj dyla stąd. Dwa metry pod ziemią rozpościera się Twój sąd." Pominę tę sławną podróż pociągiem, kiedy Bob spotkał na swoje drodze owiniętego w pasie ręcznikiem, prawie nagiego Doc Hollidaya. Tembr jego głosu pozostawił niezatarte ślady. Także to jak ważkie wydarzenie, że we śnie otrzymał od Dolly Parton harmonijkę ustną nastrojoną w d-dur, co miało później taki wpływ na dobór pierwszego instrumentu np. takiego Jimiego Hendrixa.
Ulubione zwierzę: koza.
Ulubiony kolor: blondynka.
Ulubiony podróżnik: Dylan
Ulubiony wokalista: Dylan
Ulubiony sen: Dylan
Ulubiony krzak: Dylan.................

Niech to wszystko szlag.

Z okładki pierwszej płyty spogląda na nas twarz ucznia jesziwy. Wyrzuconego za pokątne czytanie pod ławką Listu do Koryntian, oraz późnych prac św. Augustyna...

Obrazek

1. Bob Dylan (1962)
****
... "You're No Good", które usłyszał z ust nauczyciela, pomiędzy ciszą a głośnym klapsem jaki wydawała solidna linijka z dębiny w zetknięciu z nagimi pośladkami Boba, zapadło mu w serce i tak rozpocznie.... "Więc daj mi tego bluesa, chcę się położyć i umrzeć". Tak powinien się kończyć każdy pierwszy utwór, każdej pierwszej płyty, każdego Wielkiego Artysty. Brzmienie tej longplaya rzuciło świat na kolana. Wirtuoz gitarry - szeptali; chirurg harmoniji - spoglądali. Jeśli Jimi był wtedy w łonie - poruszył się. Mamy na tej płycie kwintesencję wiejskiego nowojorskiego bluesa. Kury smobójczynie wyskakują z okna na 52 ulicy. Krowa rozstrząsa problem z Mitu Syzyfa. Psy są jedną nogą na tamtym świecie, a drugą na skórce od banana. Znamy to z naszego podwórka.
Gdy nagle....... "In My Time of Dyin'" w którym Jezus ścieli łóżko umierającego. Co się stało Jezu, że szukasz mnie na tej pięknej płycie?
Od ostrego "Fixin' To Die" bluesa Bukki White'a po "See That My Grave Is Kept Clean" Blind Lemon Jeffersona.
"Gospel plow" pogoń i wrzask. Skrzek. Ale nie drętwa mowa.
Alabamy i kapelusz. Znikam na dłużej!
Ciary na łapskach starzec taki jak ja......
Well, the only thing that makes me laugh again
Is a southbound whistle on a southbound train
Every place I wanna go I never can go
Because you know I got the freight train blues
Oh Lord mama, I got them in the bottom of my rambling shoes.

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 24 lutego 2011 15:07:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
Obrazek
2. The Freewheelin' Bob Dylan (1963)
****1/2
I znów gitara, harmonijka i głos. Franio patrząc na Dylana pyta: Co? Znów Zorro?
Biorę go na kolano i zaczynam stare opowieści:
How many roads must a man walk down
Before you call him a man?

"Blowin' in the Wind" a latka lecą. Melodia od murzyńskiego psalmu. Pierwszy wielki przebój Dylana. Czemu dwudziestolatek gra i śpiewa taką muzykę? Jak dziarski dziadunio, który zapomniał. Ci, według których świat napędzany jest przez libido, mają pewną odpowiedź: Najlepsze dziewczyny chciały zbawić świat, do czego niezbędny był uniwerek, kawa, i marsz protestacyjny.
Ale ja tak nie myślę.
Co prawda ta muzyka pochodzi ze wsi zwanej Nowy Jork, ale skrzeczy nieheblowaną deską. Jako drugi strzał rozlega się "Girl from the North Country". Słuchając tego numeru, nie czuję już na sobie powłóczystych spojrzeń Korneliusza Pacudy. Country jeszcze nie pachnie Versace. Wspomnij pierwszą miłość dziadku. Rzuciła twój włos z mostu w dół. - Na zawsze pozostaniesz już tu. Na zawsze. Cztery miesiące i pół.
Kocham tę piosenkę.
"Masters of War" to następny szlagier. Piękny antywojenny protest song. I aż do wesołkowatego "Honey, Just Allow Me One More Chance" balansujemy pomiędzy kurzem dróg, jej spojrzeniem, i wojenną zagładą.
I co z tego, że większość utworów jest oparta na melodiach zasłyszanych i wyszukanych? Być twardym wieśniakiem i mieć to w nosie, ot co!

P.S.
Co mają wspólnego Brigitte Bardott, Anita Ekberg, Sophia Loren i Ernest Borgnine?
Odpowiedź w ostatnim utworze z płyty.

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 24 lutego 2011 20:29:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
Obrazek
3. The Times They Are a-Changin (1964)
***3/4

.... właśnie płyta została poddana druzgocącej krytyce zarówno przez młodszego syna, który zasnął przy niej, a także przez mojego tatę, który wysłuchał jej z wnukiem, w ciemnym pokoju - po czym rzekł: - "Synu, mógłbyś zmienić tego śpiewaka. Strasznie nudzi."
Wysłuchanie pierwszych trzech płyt Boba pod rząd, jest zajęciem ryzykownym. Pomimo ich ukrytej różnorodności, oferują trudną przyjaźń.
- Nadęty buz z niego.
- A chcesz w ryj?
Tak rodzą się przyjaźnie trwalsze niż stal!

"The Times They Are a-Changin'" czyli krótka forma ogłoszeniowa. To najsłabszy moment płyty. Przez smutny blues o Hollisie Brown docieramy do kontrowersyjnego utworu "With God on Our Side". Według Dominika Behana, Dylan ukradł melodię z jego piosenki "The Patriot Game", którą sam oparł na tradycyjnej piosence irlandzkiej "The Merry Month of May". Rzeczywiście, melodie są identyczne:
http://www.thebards.net/music/lyrics/Patriot_Game.shtml

Docieramy do "One Too Many Mornings" rozstania i takie tam. Robi sie naprawdę nudno. Dylan podobno zna aż pięć chwytów gitarowych, jednak używa ich trzy. Robi się nieprzyjemnie, podczas gdy "lato odchodzi", my mamy czas na przewrócenie płyty na stronę B.

A tam od razu świetna wyliczanka "Only a Pawn in Their Game"
a po niej klasyczny autoplagiat z "Girl from the North Country." czyli "Boots of Spanish Leather" . Jescze coś... i mroczny The Lonesome Death Of Hattie Carroll


Bob Dylan w 63 jest nudny.
Ale ja lubię Boba Dylana.
(niech szlag)

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 lutego 2011 20:22:39 

Rejestracja:
ndz, 16 maja 2010 01:45:44
Posty: 229
A znacie ten cover
http://www.youtube.com/watch?v=v49-bH7FH6s
Knockin on heaven"s door


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 28 lutego 2011 17:31:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
Obrazek
4. Another Side of Bob Dylan (1964)
**3/4

Wkurzającego głosu, harmonijki i gitary ciąg dalszy. Plus pianinko, raz. Płyta mogłaby rozpocząć się na pierwszym utworze strony drugiej. "Motorpsycho Nitemare", a skończyć na "It Ain't Me Babe" to najjaśniejsze chwile longpleja. Może jeszcze "Ballad in Plain D", ale ile można celebrować sensację?
"Chimes of Freedom" nagrali Byrdsi, a sam Dylan śpiewał to Billowi Clintonowi. Ogólnie płyta wywraca flaka na lewą stronę, niestety. Walczyk "To Ramona" napisany dla Joan Baez, a reszta to utwory dla klasy politycznej lub dziewczyny uwiecznionej na okładce płyty The Freewheelin' Bob Dylan.
W całości jednak płyta żeżre każde udane popołudnie. :( Sorry Bob.

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 28 lutego 2011 20:49:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
Obrazek
5. Bringing It All Back Home (1965)
*****
:serce
Ta płyta jest moją śledzioną.

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 28 lutego 2011 20:50:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Pietruszka pisze:
Ta płyta jest moją śledzioną.


Ta płyta nie spodobała się w grudniu Araskowi :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 28 lutego 2011 20:57:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
A Ty, Witek, co o niej myślisz?

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group