Ultima Thule

Ta gruba?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

[hugh grant mode] gruba?... hmm... nie powiedziałbym... Anyway:... [/hugh grant mode]

_________________
ćrąży we mnie zła krew

where the fuck is my fucking coat??

teraz oglądając to popatrzyłam sobie na te dzieciaki z przodu, jakie oni miny strzelają!
no i piękna scena jazdy samochodem z dzieckiem- ośmiornicą plus jak to dziecko wychodzi :]]

_________________
Donny was a good bowler, and a good man. He was one of us. He was a man who loved the outdoors... and bowling, and as a surfer he explored the beaches of Southern California, from La Jolla to Leo Carrillo and... up to... Pismo

Dzięki okolicznościom przed wigilijnym - u Krejzich - miałem okazję obejrzeć ten film... powiem z pełną odpowiedzialnością: podobał mi się!! (nie wiedziałem, że jest o nim osobny wątek - który ma niewiele mniej stron niż ten o Matrixie!)... w dodatku byłem jedną z nielicznych osób, które nie oglądały tego filmu... z tego co się orientuję - film będzie można obejrzeć jutro (sobota) na TVN o 20:25 (niestety u mnie tej stacji nie ma, więc go nie obejrzę )... serdecznie wszystkim polecam ten film... ulubiony wątek (nie będę oryginalny): Bill... to fragment na którym się trochę popłakałem, ale cóż zrobić (szczególnie jak wrócił od Eltona)...
Pan premier też całkiem dobrze wypadł (choć za Grantem to nie przepadam raczej)...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Porównaj minę pana z wąsem na miniaturce w prawym górnym rogu i lewym dolnym

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

rodzinka ogólnie jest przebojowa, szczególnie mamusia nawijająca non stop do pana premiera, jak bardzo się śpieszą na ten koncert i jak ciężko im będzie dojechać ;]

_________________
Donny was a good bowler, and a good man. He was one of us. He was a man who loved the outdoors... and bowling, and as a surfer he explored the beaches of Southern California, from La Jolla to Leo Carrillo and... up to... Pismo

Zetknąłem się z interesującą interpretacją - o zgrozo w szmatławcu "Metro" - postaci granej przez Rowana Atkinsona. Autor krótkiego podsumowania różnych postaci granych w różnych miejscach przez Atkinsona pisze tak:



Ha. Że on celowo namącił na lotnisku i jeszcze mrugnął do Liama Neesona, to dawno zauważyłem. Ale nigdy nie interpretowałem jego działań na stoisku jubilerskim w tak celowy sposób. No wiadomo, scena jest super beką tak czy inaczej, i jej komediowe walory same w sobie stanowią oczywistą wartość. Ale taka interpretacja rzeczywiście dodaje coś jeszcze i faktycznie idzie w kierunku uznania jasia fasoli za swoistego ducha Bożego Narodzenia, który chce, żeby bohaterowie filmu robili dobre rzeczy a nie złe. Podoba mi się!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

(-)

ba, jestem właśnie po wyjściu z Listy do M.
nawet Polacy (chociaż reżyser coś chyba zza wschodniej granicy) potrafią zrobić dobrą romantyczną historię
(może nie aż tak jak ten film, ale naprawdę Listy do M się dobrze ogląda)

_________________
każdy cieszyć się chce

To amerykańskie kino jest synonimem dobrego filmu, a nie holiłódzkiej szmiry pompowanej miliardowymi budżetami, gwiazdami i efektami specjalnymi? Od kiedy?

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Mogę odpowiedzieć za Karolinę: z samego założenia, bo jest przecież amerykańskie

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Może ja jednak jeszcze poczekam na jej odpowiedź, bo chciałbym się dowiedzieć czy odpowie w duchu amerykańskiej logiki, czy jednak zachowała jeszcze trochę zdrowego rozsądku

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

(-)

Zza południowej raczej. I to solidny kawałek.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

To ja też pojadę amerykanizmem: ta wypowiedź jest zła na tak wielu poziomach...

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white