Ultima Thule

nie kończ, kontynuuj

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Czytam sobie Grabińskiego i kilka rzeczy mnie zastanawia. Maniera pisania dość często jedynie pierwszych liter miejscowości czy imion drugoplanowych bohaterów - czy to typowe dla tamtych czasów, czy jego własne dziwactwo? Bo momentami wygląda to sztucznie i pretensjonalnie. A inna jeszcze rzecz - czy ktoś śledził kiedyś topografię Grabińskiego? Elrond kiedyś zwrócił uwagę na specyfikę nazwisk bohaterów (nawiasem mówiąc pewną antytezą tego zjawiska jest to, co wyprawiał z nazwiskami swoich postaci Niziurski ), ale podobną specyfikę widzę w nazwach. Nazwach, z których 9 na 10 mi kompletnie nic nie mówi i nie zawsze można to zwalić na realia z zakresu geografii politycznej.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Nie pomnę już, czy w tamtych czasach, ale na pewno kilka razy jeszcze spotkałem gdzieś ten zwyczaj.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

W sumie nie tak dawno czytałam, a zupełnie tych pierwszych liter nie pamiętam. Natomiast jeśli chodzi o nazwy, to byłam na 100% przekonana, że przynajmniej część tych miejscowości jest fikcyjna, np Szczytniska.
A swoją drogą, czy Suita inspirowana jest właśnie tym opowiadaniem?

A to na pewno, też kilku szukałem po mapach.
Swoją drogą w dawniejszej niż dzisiejsza literaturze trafia się też na wykropkowane daty - "Działo się to w 18.. roku".

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Ja też, ale Budyń zasiał we mnie wątpliwości co do tej metody weryfikacji - ze względu na możliwe różnice historyczne - w nazewnictwie, w granicach kraju.
Ale w Szczytniska nadal nie wierzę.

nowoczesność, wiara, kolej żelazna - artykuł o prozie Grabińskiego http://44.org.pl/2013/12/21/nowy-7-nume ... is-tresci/

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!