Ultima Thule

No to ja też przeczytałam. I generalnie zgadzam się z Waszymi odczuciami - kupa śmiechu z jednej strony, ale momentami ten humor staje się zbyt gorzki, żeby śmieszyć, a ogólna wymowa całości bardzo przygnębiająca.
Książka jednak świetna.

Ale czy to jest to samo, co "Paragraf 23"? Takie coś stoi w mojej bibliotece i pani bibliotekarka bardzo chciała mi dać razem z częścią pierwszą, ale póki co nie wzięłam i nie wiem, czy brać?

Klasyka! Rowniez jedna z pierwszych doroslych lektur.

Oprocz filmu byl rowniez teatr telewizji pt. Paragraf 4 ale wykorzystujacy jedynie kilka watkow, o ile dobrze pamietam pobyt w szpitalu z liczeniem palcow itp. To tak gdzies w latach 80tych bylo. Fronczewski gral Yossariana. Tez bylo niezle.
Film mi sie podobal choc ksiazka lepsza. Pamietam ze widzialem go dwa razy. Za pierwszym razem w Iluzjonie (jeszcze na tylach Placu 3 Krzyzy) w poczatku lat 90tych i byl sporym rozczarowaniem. Ale po wielu latach widzialem go w jakiejs telewizji i wypadl calkiem, calkiem.

Nie kojarzy sie Wam z M*A*S*H-em troche. Nie wiem jaka byla sekwencja zdarzen z filmami (oba chyba sa z poczatku lat 70tych) ale M*A*S*H zarowno Altmanowy jak i serial chyba czerpia sporo z Hellerowego pierwowzoru.


Co do samego Hellera natomiast to czytalem jeszcze jakies jego powiesci i pamietam ze jedna podobala mi sie bardzo ale nie pamietam tytulow.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

"MASH" miał premierę w styczniu, a "Paragraf" w czerwcu. Rok ten sam (1970).

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.