Ultima Thule

"Goldfinger"... ale się spało! *****

_________________
un tralala loco

mam zamiar dziś pójść
w moim nowoczesnym prowincjonalnym kinku do wyboru jest wersja 3D z dubbingiem lub oryginalna z napisami, brak niestety 2D

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Hobbit i sztuczne przedłużanie? Nie wierzę.
Ja tymczasem dopiero co obejrzałem jedynkę i cóż... Może ja wkleję obrazek?

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

no i poszedłem

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Butch Cassidy & Sundance Kid
***3/4

_________________
ooooorekoreeeoooo

Kiss Kiss Bang Bang (2005), reż. Shane Black
***1/2

Flypaper (2011), reż. Rob Minkoff
* i 1/2

Dead Man Down (2013), reż. Niels Arden Oplev
**1/2

Mortal Thoughts (1991), reż. Alan Rudolph
* i 1/2

_________________
http://67mil.blogspot.com/

Wczoraj Kieślowskiego 3 kolory: niebieski - ale w komputerze, to trochę na niby. Za to dzisiaj w kinie Miłość, film francuski, reżysera nie pamiętam - o starości i umieraniu, piękny i mądry, złota palma w Cannes. W kinie łącznie 3 osoby, nieszkodzi.

Mam nadzieję, że druga część nie jest gorsza od jedynki, pomimo że logika każe myśleć inaczej.




Dlaczego tylko tyle

Ostatnio obejrzałem:

Uprowadzenie Agaty (1996) *** oglądałem ten film trochę z przymrużeniem oka, szczególnie kiedy oglądałem postać Agaty.
Niezbyt przekonała mnie końcowa scena, ale z ogólnego punktu widzenia film mnie nie męczył a nawet w pewnych momentach bawił

Zrób to sam (1978) *** krótkometrażowy film Juliusza Machulskiego, raczej nie polecam,

Strach (1975) **** polski kryminał/dramat, świetnie ukazuje ludzi epoki PRL, którzy stawiają ponad prawem/etyką grupę własnych znajomych. Pocieszające, że pielęgnowano tez piękne wartości, pomimo, że kiedyś warunki ku temu były bardziej nie sprzyjające. Bardzo dobry, niestety mocno zapomniany film.

Rezerwat (2007) ****+ świetne polskie kino, pełne realizmu i uroku, z bardzo wyrazistymi postaciami (mam tylko małe uwagi co do postaci głównego bohatera). Z ciekawie opowiedziana i mądrą historią. Powiedziałbym , że to ten sam gatunek filmu co np. Dziewczyna do wzięcia Kondratiuka .Chciałbym, aby powstawało więcej takich filmów

moja córka też poszła i jak przyszła to powiedziała ,że Tolkien się chyba w grobie przewraca

_________________
ooooorekoreeeoooo

Ja się może nie załamałem, ale wynudziłem na pewno. Chociaż niby akcja goni akcję...

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

jak akcja goni akcję to z reguły jest nudny film w filmie miłość para osiemdziesięciolatków siedzi przy śniadaniu, jedzą jajka na miękko i patrzą na siebie - to jest akcja, byłam bliska płaczu

i w sumie niewiele więcej da się powiedzieć,
no może to, że w pierwszej scenie pojawia się reżyser

coraz bardziej jestem skłonny uznawać ten film za inspirowany książką a nie za jej ekranizację

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

film kręcony także w domu mojego kolegi...

_________________
un tralala loco

fajnie że wywołałeś ten film




Miałem już kilka razy napisać o tym filmie. Po niespodziewanych wakacyjnych odwiedzinach w rodzinnym mieście Pietruszki – Miechowie, szukając informacji o tym mieście natknąłem się na ten film /ponieważ był tam kręcony – a sceny budowy to pietruszkowe bloki na wzgórzu/. Obejrzałem z wielką przyjemnością i uczuciem, kurczę ależ to świetny film. Patrzę potem na twórców i szok: reż. Antoni Krauze, zdjęcia Edward Kłosiński, scenografia Allan Starski, muz. Zygmunt Konieczny. Świetna obsada, genialne epizody, rewelacyjna niepokojąca ścieżka dźwiękowa. Kawał dobrego kina. Atmosfera i klimat lat 70-tych oddane bardzo sugestywnie.
Ulubione momenty: scena z kelnerem , w hotelu robotniczym i libacja w mieszkaniu /Pietruszka to jest dom kolegi?/

przedsmak daje ten fragment:
http://www.youtube.com/watch?v=oLLlRaZsZMA
śpiewa Krystyna Tkacz, kobieta tańcząca Ewa Dałkowska

Musiałbym sobie odświeżyć, bo szczerze powiedziawszy niewiele z niego pamiętam poza pierwszą sceną z dworca kolejowego i rajdem samochodowym.

_________________
un tralala loco