Ultima Thule

no tu to jestem w opozycji


strasznie denerwujące jest nagminne dodawanie pytającego "tak"

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

..tak..
Nazwy chorób..
Koklusz, grużlica i prądkowanie..

_________________
..Ty się tym zajmij..

Wuko, koklusz to przepiękne słowo!!!


Karolino, mylisz się dalece!

A który z poniższych koszmarków językowych jest gorszy:
pieniążki
czy
serduszka?
W sensie na przykład: kochane dzieci, otwórzcie swoje serduszka i jeżeli możecie to dajcie pieniążki na biedne dzieci w Afryce.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

pieniążki


o wiele gorsze jest nadużywanie zdrobnień

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Z podobnych kontekstów to i tak najbardziej ubogacać.

pacha
gówno
salcecon

pieniążki są straszne

ale salceson? dla mnie mocna rzecz ! koklusz też wporzo!

_________________
ooooorekoreeeoooo

dzieciaki

zastanawiam się nad swoim stosunkiem do słowa "framuga". nie wiem czy się nadaje do tego wątku czy do bliźniaczego, ale na pewno ma ono mocny charakter!

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!

Zdrobnienia nadużywane są dość głupie, ale przeważnie raczej mnie śmieszą, niż napawają poważną niechęcią. Z kursu prawa jazdy zapamiętałem sprzęgiełko, hehe.

Gorsza dla mnie jest taka forma, której nie umiem nazwać, ale w tej serii jest chłopczyna, filozofina... Ani to zdrobnienia, ani zgrubienia, a przekształcenie jednak dość poważne, w dodatku nacechowane emocjonalnie, pewnie ma jakąś swoją nazwę. Biedaczyna to niby to samo, ale dla mnie brzmi w porządku. Ale słyszałem na przykład, że mówiono o kimś fiucina i to jest chyba najgorsze .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Fiucina

Ze zdrobnieniami mam tak jak Ty...
Zimą byłem w barze i pani zza lady wołała:
-Kto zamawiał kopyteczka?

Zatem te kopytka, które wszak same są zdrobnieniem, już nie wystarczyły.

Strasznym wyrazem jest kwashiorkor. Usłyszałem czy mignęło mi w druku bez kontekstu i wydało mi się niepokojące. Potem sprawdziłem co to - no i faktycznie nic dobrego.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

na razie przychodzi mi do głowy magdzia

pytające "tak" na końcu zdania oznajmującego wkrwia mnie niemożebnie i nie zawsze umiałam to ukryć gdy ktoś tak do mnie mówił (na szczęście już mało z kim gadam)

A paproć?
Mnie jednocześnie odrzuca i przyciąga.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Dla mnie bardzo w porządku!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

nie wiem co to piegża i w związku z tym też jej nie lubię
bogracz ohydny chociaż dobry ale wolę gulaszową
zwracanie się do ludzi per serduszko lub kwiatuszku powinno być karalne

A per "Serdeńko ty moje"? Pytam, bo czasami praktykuję, więc wolę wiedzieć za wczasu, żeby potem wiedzieć czy mam na Ciebie głosować czy nie, jakby przyszło co do czego...

_________________
Sometimes good guys don't wear white