Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 00:39:33

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 259 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 28 stycznia 2015 23:18:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
ostatecznie 10 marca

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 29 stycznia 2015 01:20:19 

Rejestracja:
pn, 07 listopada 2005 19:24:08
Posty: 3118
Boanerges pisze:
ostatecznie

no jednak bym się jakoś mocno nie przywiązywał ;)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 14 lutego 2015 14:23:10 

Rejestracja:
pn, 07 listopada 2005 19:24:08
Posty: 3118
Po przeczytaniu "Czarnych ocenów" chyba przyjdzie mi się zgodzić z innymi tutaj (a dokładniej z Peregrinem ;)), że gdzieś tam w połowie lektura staje się sensacyjną nawalanką, a pomysły, chociaż początkowo ciekawe się rozjeżdżają.

Co nie przeszkadzało mi w tym, żeby kolejny raz wsiąknąć w świat stworzony Dukaja. Teraz się zastanawiam, na ile różne działania w świecie, są sterowane przez odgórne siły (wiadomo, że część jest, ale teraz patrzę szerzej, szczególnie na to, co się działo/dzieje w Polsce).

I chyba za to lubię Dukaja najbardziej, że jego kreacje - niezależnie w sumie od książki - są na tyle przyciagające, że trudno te jego rzeczywistości zwyczajnie opuścić po przeczytaniu ostatniego zdania.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 15 lutego 2015 22:11:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
Groszek pisze:
są na tyle przyciagające, że trudno te jego rzeczywistości zwyczajnie opuścić po przeczytaniu ostatniego zdania.


bardzo trafne to
siem podpisuję pod tym :D

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 12 marca 2015 10:52:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Jacek Dukaj - Starość aksolotla

Fabuła - w dużej mierze mocno klasyczna. Kataklizm zabija życie organiczne, część ludzkości zdołała przetransferować się na byty cyfrowe. Czyli kto siedzi w temacie, czytał o tym dziesiątki razy (ja w temacie siedzę średnio, ale i tak pomysł mam już za mocno ograny). Co Dukaj dodaje nowego? - próbę trwania przez ocaleńców w formie fizycznej, której jedyną możliwością jest wniknięcie w cielska robotów typu transformers. I tak sobie te transformersy i inne roboty żyją(?), chodzą po ulicach, tworzą gildie i alianse, z czasem spróbują też na nowo odtwarzać życie biologiczne. Ciężko powiedzieć, że Dukaj dodał od siebie wątek rozważań filozoficznych, bo są one nieodmiennie przyklejone do poważniejszych dotychczasowych utworów tego nurtu, nie da się jednak ukryć, że pytania owe (czy byty postapokaliptyczne to nadal ci sami ludzie, co przed katastrofą, czy to w ogóle ludzie, czy ich pamięć jest naturalna itp.) traktuje Jacek z należytą powagą i głębią. Ogólnie - krótka powieść (nowela?), bardzo, jak na tego autora, lekka i łatwa w czytaniu. Łatwość ową potęgują przypisy i tu zaczynają się schody. Dotychczas jedną z wytycznych czytania Dukaja było to, że nic nie jest powiedziane wprost, wszystkiego trzeba się domyślać, wyłapywać z kontekstu, z rzucanych mimochodem strzępków informacji, a najlepiej - tuż po zakończeniu lektury, powtórzyć ją, będąc mądrzejszym o ten pierwszy raz. Tymczasem w "Starości aksolotla" roi się od przypisów i to jest dla mnie słabe - pół biedy, gdy przypisy tłumaczą Dukajowe pomysły (wolałem rozgryzać takie rzeczy sam, ale OK, niech będzie), ale jak czytam, a przypisy tłumaczą mi takie hasła jak "klatka Faradaya" czy "skala Richtera", to państwo wybaczą, ale moja inteligencja twierdzi, że zrobiono jej solidny afront. Kompletnie niezrozumiałe zaś są dla mnie powtórzenia przypisów. Jeśli, dajmy na to, na pierwszych stronach występuje termin "irigochi" i jest wyjaśniony, to na diabła jest potem podkreślony odnośnikiem do przypisu, w każdym miejscu, gdzie pojawi się w dalszej części książki? Niech będzie, że to ułatwienie, gdy czyta się ebooka, ale w wersji pdf, gdy na końcu pliku są ciągiem przypisy, to tenże przykładowy (a to nie jedyny przykład) irigochi pojawia się w tych przypisach rzeczone kilkanaście razy.

Forma - z dużej chmury mały deszcz. Reklama i promocja zapowiadały Bógwico, książkę 2.0, nową formę literatury itp. Nic z tego. Przypisy, obrazki (w pdf kolorowe, na kindlu szare, więc tym bardziej lepiej byłoby wydać to drukiem), ciekawostki w postaci exlibrisów i logotypów - równie dobrze zagrałoby to w książce papierowej.

Trochę więcej w recenzji poniżej. Z kolegą Tymoteuszem, jak to często bywa, w pełni się zgadzam:
http://katedra.nast.pl/artykul/6962/Duk ... aksolotla/

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 01 kwietnia 2015 11:21:48 

Rejestracja:
pn, 12 października 2009 16:12:48
Posty: 805
Skąd: Daleko i blisko
Niby nie o książce, ale mam nadzieję że nie wywalicie tej linki:
http://www.filmweb.pl/news/Po+czarnej+d ... %22-110655


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Jacek Dukaj
PostWysłany: sob, 30 września 2017 05:47:27 

Rejestracja:
pn, 12 października 2009 16:12:48
Posty: 805
Skąd: Daleko i blisko
Przeczytałem "W Kraju Niewiernych" - podobało się, ale "Inne Pieśni" bardziej, na "Lodzie" utknąłem w połowie.
Polećcie za która książkę Dukaja wziąć się teraz.

_________________
każdy cieszyć się chce


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Jacek Dukaj
PostWysłany: sob, 30 września 2017 06:55:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Najpierw dokończ Lód :mrgreen: .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Jacek Dukaj
PostWysłany: sob, 30 września 2017 17:47:45 

Rejestracja:
pn, 12 października 2009 16:12:48
Posty: 805
Skąd: Daleko i blisko
Nie tak prędko do niego wrócę, XIX-wieczny tryb narracji jest piękny, ale własnie skończyłem Annę Kareninę i zaczałąem Nedzników. Mam lekki przesyt ;)

_________________
każdy cieszyć się chce


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Jacek Dukaj
PostWysłany: sob, 30 września 2017 18:42:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
Wg mnie zetknąłeś się z tą najbardziej, że tak powiem, humanistyczną, literaturo-piękną odsłoną Dukaja. To właśnie tego szukasz? Do tego nurtu zaliczyłabym jeszcze Extensę - chyba najbardziej tajemniczą pozycję w dorobku autora (czytałam tylko rzeczy wydawane w formie książkowej i żadnych opowiadań znanych tylko z czasopism), napisaną pięknym językiem, ale też zupełnie odmienną od wyżej wymienionych. Ale nie wiem, czy by Ci odpowiadała, jest dość specyficzna.

Dla mnie świetny jest też Xawras Wyżryn - to też jeszcze nurt bardziej humanistyczny, nie pamiętam już czy sam styl literacki jakoś szczególnie się wyróżnia, chyba nie, ale ogólnie to dobra lektura. Tyle, że to już zupełnie inna bajka, niż Inne Pieśni, nie ma tu żadnej poetyki. W szczególności poleciłabym go miłośnikom historii i ludziom, którzy lubią być zmuszani do myślenia.
Autor tworzy historię alternatywną, stawia Polskę w sytuacji Czeczenii. Celowo gra mocno na uczuciach patriotycznych, zamiłowaniu Polaków do wolności, żeby zadać pytania o kwestie niekoniecznie polskie, raczej ogólnoludzkie, o to jaka jest cena walki o niepodległość.
Czytelnik zostaje wrzucony pomiędzy dwóch adwersarzy o przeciwstawnych, radykalnych poglądach i równie mocnych argumentach i sam musi zdecydować, komu i na ile przyzna rację. A moze sam znajdzie jeszcze inne odpowiedzi? Na podobnym patencie oparte są też inne opowiadania w tej książce. To jest kwintesencja tego, za co cenię Dukaja - to że zmusza czytelników do myślenia, nie stoi po tej, czy tamtej stronie, nie porusza się w ramach żadnego utartego nurtu. I bawią mnie cytaty z recenzji na tylnej okładce posiadanego przeze mnie wydania. Każdy pochodzi z innego obozu i każdy chce widzieć w Dukaju swojego sprzymierzeńca. :D

Wiele powieści Dukaja to wizje przyszłości, mniej lub bardziej nasycone techniką albo dzikim słowotwórstwem, albo jednym i drugim ;) - nie każdemu to odpowiada, nie każdy jest w stanie przebrnąć przez język tych pozycji. Ale wszystkie są niegłupie i warte uwagi. Tyle, że to już też zupełnie inny kierunek, niż Inne Pieśni.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Jacek Dukaj
PostWysłany: śr, 15 listopada 2017 18:48:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
Joseph Conrad
Serce ciemności

Spolszczenie
Jacek Dukaj

dziś zamówiłem :chatownik:
http://www.dukaj.pl/

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Jacek Dukaj
PostWysłany: śr, 15 listopada 2017 21:14:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
Oo, ciekawe!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Jacek Dukaj
PostWysłany: ndz, 19 listopada 2017 18:04:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
pierwsze dwadzieścia stron intrygujące
czytam jednocześnie z "Mapą i terytorium" Huollebecqa więc wrażenie może się nakładać

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Jacek Dukaj
PostWysłany: czw, 14 grudnia 2017 12:21:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Boanerges pisze:
pierwsze dwadzieścia stron intrygujące

Ale nie masz wrażenia, że jednak porażka zamiaru? Dukaj miał przybliżyć "Heart of Darkness" współczesnemu czytelnikowi. Czy swoimi udziwnieniami przybliżył?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: Jacek Dukaj
PostWysłany: czw, 07 maja 2020 16:25:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
Peregrin Took pisze:
Ale nie masz wrażenia, że jednak porażka zamiaru? Dukaj miał przybliżyć "Heart of Darkness" współczesnemu czytelnikowi. Czy swoimi udziwnieniami przybliżył?


I tak i nie! Wzmógł we mnie lekturę dzieł Conrada. Wywołał efekt powrotu do oryginału.

Miałem duży niedosyt i chęć od razu sięgnięcia do oryginału. A to wrażenie spotęgowała we mnie lektura drugiego z moich ulubionych krakowskich pisarzy teraźniejszych - Wita Szostaka - jego "Zagrody z zębów". Mam wrażenie, że to powielenie opowiedzenia na nowo historii jest trochę nie na miejscu. Tak jakby kopiować obrazy. Zachwycą na chwilę i tyle, ale nie mają historii, ducha. Trochę to pisanie po nic z tym powtarzaniem na nowo. Takie babranie się.

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 259 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group