Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 16:21:13

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 481 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pn, 26 października 2015 09:34:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
Erkej pisze:
Jaz więcej śpiewa niż "szatani"
też to zauważyłem,
ogólnie jakoś ładnie to brzmi, tak okrąglej, mniej chropowato

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 29 października 2015 21:27:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Erkej pisze:
Jest bardzo dobrze!
Aż nawet w Teraz Rocku piątkę dali, niepojęte.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 29 października 2015 21:45:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Peregrin Took pisze:
niepojęte.

Tak, ta gazeta jest niepojęta. ;)

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 29 października 2015 21:47:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
pilot kameleon pisze:
gazeta
Czasopismo albo miesięcznik, panie polonisto. 8-)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 29 października 2015 22:15:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Peregrin Took pisze:
Czasopismo albo miesięcznik, panie polonisto.

Fakt.... zawsze używałem słowa "szmata", ale chyba zaprzestanę, z racji tego, że też siedzę w tym biznesie. LOL

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 06 listopada 2015 15:11:28 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:31:23
Posty: 3409
Jesteśmy z Kasią i Mikołajem w londyńskim pubie. Po co my tu? Ano wieczorem nawiązujemy do dobrych tradycji: koncert Killing Joke w Roundhouse. :-) W 2012 roku koncert był w tym samym miejscu, ale nie dotarłem... Przeczytaliśmy sobie przed chwilą wpisy z wtedy... Wolę zdecydowanie opisane również tu wspomnienia z koncertu w Forum kilka lat wcześniej. Dzisiaj natomiast jest póki co super - zero kontuzji, fish and chips, piwko... Będzie pięknie!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 06 listopada 2015 17:41:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
ooooo ! super ! :D napisz jak było !

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 07 listopada 2015 15:40:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 04 grudnia 2004 19:50:09
Posty: 2005
Skąd: zNienacka
No i koncert w londyńskim Roundhouse na Camden Town, istna rewelacja. Do tego spotkałem Erkeja, Kasie i Mikołaja. Ludzi multum, coś koło 2 tys. Wśród publiki zauważyłem gitarzystę warszawskiego Miguel and The Living Dead. Zespół w super formie. Zagrali dużo materiału z pierwszej płyty. Super koncert, choć bas Youtha mógłby być bardziej wysunięty. A Jazz to klasa sama w sobie. Z spraw około koncertowych. Zarówno ja i Erkej nie za bardzo rozumiemy zwyczaj rzucania przez publike w inna czesc publiki, plastikowych kubków z piwem. Taki piwny prysznic zaliczyłem dwa razy.Tyle na razie. Erkej pewnie więcej napisze jak wróci do Wawy. Dodam że jednym z supportów tego wieczoru był Jah Wobble, ale jego występ przegadałem z warszawską ekipą. Pozdro dla Erkeja, Kasi i Mikołaja.

_________________
wiecznie wątpiący- gatunek ginący


Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych
eksperymentów zrezygnował.

Mark Twain


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 08 listopada 2015 17:25:32 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:31:23
Posty: 3409
Jest niedziela, jeszcze jesteśmy z Kasią i Mikołajem w Anglii i wspominamy świetny koncert.
Ale od początku.
Roundhouse to stary teatr, jak nazwa wskazuje okrągły, co dodaje mu specjalnego kolorytu. Wypełnił się tego wieczoru, do granic swoich możliwości, najróżniejszej maści freakami, weteranami, co niejedno przeszli, aż miło było patrzeć. W pewnym momencie słyszę "Cześć Erkej!". Takie rzeczy w Polsce mi się przytrafiają, ale w Lądku? To Biały Kruk z małżonką. Pogadaliśmy miło, a potem do sali na koncert. Killing Joke zaczęli po jak zwykle klimatycznym i diabolicznym początku zaczerpniętym z " Oczu szeroko zamkniętych". Pewne rzeczy się nie zmieniają i dobrze, siedem lat temu w Forum też tak było. Repertuar? Dużo pierwszej płyty, amok przy Wardance i Requiem, ale nie było Complications. Z dużych przebojów Eighties, Love Like Blood, Pandemonium, Asteroid. Z nowej płyty tylko kilka numerów, w tym pierwszy i np. z wściekłym ogniem zagrany I Am The Virus. Zespół w świetnej formie, Jaz z makijażem a'la Trupia Czaszka, zamiast robociarskiego kombinezonu czarna koszula i takiż surdut. Nagłośnienie potężne, do dziś piszczy mi w uszach, duża scena, piękne światła. W szczytowych momentach publika wyrzucała do góry plastikowe kubki pełne piwa, o czym pisał Biały Kruk. Dziwny zwyczaj, muszę przyznać, dość uciążliwy. Wracając do Jaz'a, po raz kolejny stwierdzam, że ten człowiek posiada nieprawdopodobny magnetyzm, to jedyna w swoim rodzaju taka osobowość sceniczna. Najwyższa klasa.

Bardzo miło było porozmawiać z Białym Krukiem i Agnieszką, posłuchać o życiu tam. Dziękuję Wam, moi Drodzy za to spotkanie, do następnego razu!

Z ciekawostek: kopnęliśmy się wczoraj pod Pałac Buckingham i od razu, jakby na życzenie, zobaczyliśmy z kilku metrów królową wyjeżdżajacą w wielkiej limuzynie. Czad, machała ręka tak samo jak pacynki w sklepach z pamiątkami. :-D
Powziąłem postanowienie, że jeśli wygram w Totka, od razu zabieram się do zorganizowania trzydniowego festiwalu Erkey Festival, którego gwiazdami będą Armia, New Model Army i Killing Joke.
Kolejna myśl: piszę te słowa ze strefy bezcłowej na Heathrow, koniecznie chciałem z tym zdążyć, bo w Warszawie podobno wieje mocno i nigdy nie wiadomo, czy wszystko pójdzie dobrze. :-) Jakoś nie mogę się nadziwić, że tym razem nie przytrafił nam się żaden Killing Joke. ;-)


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 08 listopada 2015 18:56:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 04 grudnia 2004 19:50:09
Posty: 2005
Skąd: zNienacka
:piwo:

_________________
wiecznie wątpiący- gatunek ginący


Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych
eksperymentów zrezygnował.

Mark Twain


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 02 grudnia 2015 21:19:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 17:14:16
Posty: 6963
Czytam trzeci raz i zazdraszczam


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 31 sierpnia 2016 20:39:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
Obrazek

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 01 września 2016 08:17:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 11:17:46
Posty: 4935
Skąd: Biadacz
No ja się wybieram :D

pozdro...
KoT


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 20 października 2016 08:59:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Dwa dni temu rozmawiam z Witoldo o nadchodzących gigach. No i fakt, jest Killing Joke za moment. W sumie to bym poszedł, choć już widziałem raz, więc nie ma konieczności. No ale wczoraj okazja - bilet za pół ceny? Biorę! No to się wybieram!

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 22 listopada 2016 12:56:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Było obłędnie!


Że sam się zacytuję z 67 mil:
Idziesz na koncert Killing Joke. W sumie drugi raz w życiu. Za pierwszym razem, dawno temu we Wrocławiu, niczym cię nie ujęli. Było poprawnie, ale dźwięk kiepski i coś po prostu nie zatrybiło. Nie wiadomo czy w tobie, czy też może w nich. I po kilku latach kupujesz bilet na kolejny koncert. Tym razem obywa się bez napalania i młodzieńczych podniet. Idziesz na ten koncert i okazuje się, że dostajesz... TOTALNY ARMAGEDON. Setlista piękna, brzmienie też niczego sobie, publika wypełniła lokal po sufit. Wszystko staje się tak niesamowite, że nie możesz oderwać wzroku od sceny. To jednak tylko preludium. Te dźwięki lecące ze sceny, ta prymitywna rytmika, gniotący wszystko bas, ściana gitarowego napierdolu i obłąkańczy wokalista wciągają cię do środka. Wpadasz w sam środek misterium, nagle jesteś na plemiennej ustawce w postapokaliptycznym świecie. I dzięki temu doświadczeniu zostajesz tam na zawsze.

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 481 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group