Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 15:41:09

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1386 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79 ... 93  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: wt, 07 lutego 2017 12:50:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
Obrazek

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 07 lutego 2017 12:57:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Oho!

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 07 lutego 2017 16:14:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
Cytat:

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 07 lutego 2017 21:09:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
a widzisz Pet, złączyło mi się jedno z drugim, bo to są te dwa numery, które stosunkowo najmniej lubię i najłatwiej bym wyciął, a Ty jeden z nich doceniłeś najbardziej... i to się zgadza, a czy jeden czy drugi, to mi bardziej wszystko jedno, skoro i tak ich nie pamiętam ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 08 lutego 2017 21:07:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 01 października 2007 21:19:21
Posty: 7606
Skąd: Kraków
Budyń pisze:


Tak na marginesie, wiem, że to truizm, ale napiszę - bardzo słuszna decyzja. ;)

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2017 12:23:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
Jeśli koledzy pozawarszawscy reflektują na płytę - ja planuję wyprawę na pocztę w poniedziałek, więc jeśli ktoś chciałby się załapać na pierwszą turę, proszę pisać. Z kolegami warszawskimi wolałbym załatwić sprawę bezpośrednio.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2017 13:23:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Jako kolega (póki co, a w kontekście przynależności gminnej nawet po przyjęciu tzw. ustawy metropolitalnej nadal) pozawarszawski wolałbym sprawę załatwić w Warszawie.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2017 20:26:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
to da się zrobić :wink:

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 10 lutego 2017 17:26:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 18:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
Posłuchałem już kilka razy i obecnie nie wydaje mi się, żeby mi się wydawało, że Klatka była lepsza. Zrobiłem dziś odsłuch porównawczy i Klatka jest przyjemnie ciężka, a co najważniejsze bardzo udanie się rozkręca, by w drugiej połowie osiągnąć wyżyny, na które, być może, Roszczeniowe juwenalia się nie wznoszą. Z drugiej strony, Juwenalia brzmią jeszcze klarowniej - mam wrażenie że pod tym względem zespół cały czas idzie w dobrą stronę - ma chyba mniej punktów wyraźnie słabszych i jest niezwykle przebojowa. Na chwilę obecną, nie wiem, która lepsza. Klatka od Pętli do końca z pewnością tak, ale w całości? Tu już pojawiają się wątpliwości.

Sens i definicja podobało mi się najbardziej z "singli promocyjnych", choć w pierwszym momencie głównie za sprawą frazy z autobusami nr 222 i 111 w roli głównej, która jakże trafnie oddaje to, co w życiu częste. Po większej liczbie odsłuchów bardzo doceniam ogólną chwytliwość tego numeru, zwłaszcza refrenu (bardzo mi pasuje tu ten dwugłos, często na płycie stosowany), bo zwrotki jednak nie chcą porwać do końca. No i mamy tu pierwsze erudycyjne nawiązanie intertekstualne, w postaci wstawki rodem z Wyszków tonie. Piszę to z lekkim przymróżeniem oka, ale bynajmniej nie jest to zarzut.
Mogę tylko zapłakać zaczyna się lepiej, zwrotki jawią mi się jako ciekawsze niż w numerze otwierającym, gdy wchodzi Eowina na moment robi się już bardzo obiecująco, ale chwilę potem dwugłos rozjeżdża się na tyle, że odbieram to jako nałożone na siebie dwa nieprzystające do siebie fragmenty czegoś zupełnie innego. Wszystko do normy wraca w refrenie, Spirit po raz drugi od początku płyty pokazuje, że umie tworzyć przeboje. Moje ulubione momenty to początki drugiej pętli każdego z refrenów.
Warszawa - numer 1 ze spotkania zimowego i chyba wciąż ulubiona na płycie. To perkusyjne strzelanie do pasażerów, wsparte ciężką gitarą, rewelacyjne. Gitara we fragmencie pod "osinowym kołkiem pałacu kultury" niegorsza. I sympatyczny akcent na koniec w postaci sygnalizacji zamykania drzwi.
Horror podoba mi się znacznie mniej, choć tu już udało mi się zwrócić baczniejszą uwagę na mocny tekst, co nie jest łatwe, jak się słucha płyty, robiąc coś innego, a na słuchanie-słuchanie nie bardzo mogę sobie pozwolić. Muzycznie niestety Horror mnie nie przekonuje, a Eowina za bardzo przypomina mi Annę Wyszkoni.
Piosenka o miłości miała u mnie trudny początek, jako pierwszy singiel, bo nie nastroiła optymistycznie do całej płyty. Ale szybko pomyślałem, że to jest właśnie świetny signiel promocyjny. Kolejny, po pierwszych dwóch kawałkach, przebój w dobrym tego słowa znaczeniu. Taki spiritowy Autystyczny. Taki spiritowy Niezwyciężony. Takie spiritowe Oczy zie... O, przepraszam, rozpędziłem się. I nie wiem, czy któryś z kolegów z pracy na mnie dziwnie nie patrzy, bo ja tu niby sobie programuję, a nóżka chodzi.
Dalej robi się ciężej. W Hilfe gitara fajnie riffuje, ciekawa linia wokalu w zwrotce, przed refrenem jeszcze krótka, lecz udana, wstawka gitary prowadzącej. A refren to spiritowa ekstraliga - zarówno gitarowo, jak i wokalnie, mamy tu chyba najlepszy przejaw współpracy Budynia z Eowiną.
Nie ma we mnie miłości to kawałek, który "wylosowałem" do odsłuchania na spotkaniu zimowym i Budyń powiedział, że, cytuję, "będzie pan zadowolony". Powiedziałem na koniec, że byłem. Czy kłamałem? Nie, choć trzeba długo czekać, by się o tym przekonać, bo to kawałek dwóch połówek. Pierwsza, kojarząca mi się z Nie ja, rozmija się z moimi oczekiwaniami w sposób tak jednoznaczny, jak wspomniany utwór z Legendy. Co innego po przerwie, bardzo dobre gitary, ciekawy, dość nietypowy jak na Budynia wokal i bardzo udany dodatek od Eowiny.
Płyta nie traci na ciężarze za sprawą Prima aprilis, zaczynającego się od bardzo przyjemnego riffu (druga gitara w jego końcówce wznosi go o poziom wyżej), a i pod zwrotkami gitary łomoczą tak, jak lubię. Jest dobrze.
A raczej było dobrze, lecz przyszły dziki i wszystko zszarżowały. A nie, to nie ten zespół. Było dobrze, lecz przyszła Sobota trzynastego. Z tego, co wiem, miałem przyjemność przez moment brać udział w wydarzeniu, które było inspiracją dla tego kawałka, jednak konieczność zaprowadzenia do domu samochodu sprawiła, że ominęło mnie ryzyko z tym związane. Może właśnie dlatego utwór do mnie nie trafia?
Od Soboty zaczyna się pewien kryzys, choć Sobota jest jego najgłębszym przejawem. Piosenka, która jest o niczym, zaczyna się ciekawymi gitarami. Trochę mam wrażenie, że tymi gitarami udaje, oprócz tego, że jest o czym, że jest lepsza, niż jest. Choć przyznaję, że refren, jak to często na tej płycie, należy do gatunku natrętnych, choć chyba głównie ze względów tekstowych.
Czas na utwór tytułowy. Robi się żwawo i wesoło, co chyba jednak nie do końca mi pasuje, choć ta gitarowa melodyjka w sumie sympatyczna. Najlepszym fragmentem piosenki jest spowolnienie, bawi mnie Budyniowe "nie mogło być gorzej", jakąś wręcz góralskość tu słyszę. A z refrenem w głowie obudziłem się dziś rano. Mówiłem już o natrętnych refrenach? Sumarycznie jednak poniżej średniej.
Uwaga, kryzys odwołany. Pułapka złapała mnie i nie puszcza. Słyszę, że z rur kapie woda, widzę żarówkę na drucie. Świetny gitarowy walec, Budyń i Eowina w refrenie znów brzmią jak trzeba. Mam tylko jedno ale. Fraza tytułowa brzmi jakoś słabo, bez polotu. Proszę wybaczyć, ale trochę wręcz jakby to Szwagier Kolasa nagrywał. Ale to taka łyżka dziegciu, bo w całości moja reakcja na Pułapkę zgodna jest z tym, co stanowi jej kulminację. Ooooo! Ooooo!
Langenort znany już od dawna, plasuje się pewnie gdzieś w środkowych okolicach górnej połówki rankingu utworów. Nie ma się do czego przyczepić. Gitary i perkusja (ta zwłaszcza w rwanym refrenie) pracują jak należy, a Budyń z wokalem świetnie się do nich dopasował.

Ogólnie rzecz biorąc, coraz lepiej mi się tej płyty słucha, choć przecież z założenia nie trafia dokładnie w to, co najbardziej lubię, ale jeśli będę miał ochotę na taką stylistykę, nie będę raczej czuł potrzeby, żeby szukać gdzie indziej (co najwyżej rzucę uchem, jak No Means No zagra piosenkę o miłości w stylu Spirita). Dobra robota, Pani i Panowie! Jako kolega z Warszawy jakoś się wkrótce mam nadzieję zgłoszę, by za dodatkową opłatą trubadur umilał mi rejs swoimi przebojami.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 10 lutego 2017 23:25:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
Bogus pisze:
erudycyjne nawiązanie intertekstualne, w postaci wstawki rodem z Wyszków tonie

dla mnie zbyt erudycyjne - nie miałem o nim pojęcia :aniolek:
cieszę się zawsze z takich pogłębionych analiz i ogólnie - dzięki za tyle dobrych słów.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 15 lutego 2017 21:45:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
planuję wysyłać kolejne płyty jutro lub w piątek, tak więc jeśli jeszcze ktoś z Was chciałby się załapać na trzecią transzę "Roszczeniowych juwenaliów", proszę pisać. 25 zł Roszczeniowe, 30 Roszczeniowe + Klatka, poczta wliczona

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 18 lutego 2017 15:09:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Ja już mam, ale bujnąłem dopiero raz. Trochę czasu brakuje, żeby przysiąść porządnie.

Niemniej jednak gratki dla Sipirytów!

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 21 lutego 2017 00:20:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
zamówienia się skończyły, by się coś się działo kolejny projekt koszulkowy
Obrazek
zamówienia (cupsell, u mnie tego nie ma): https://www.facebook.com/spiritof84pl/p ... 0674598199

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 27 lutego 2017 19:07:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
z innej paki - mamy, co jak zawsze nie wiadomo, ile potrwa, zdolność koncertową. Wymagania finansowe mamy skromne, ot, dostać piwo i nie dopłacać do benzyny, choć oczywiście jak coś więcej, to tym lepiej. Tylko soboty niestety, najlepiej po Świętach (poza 22 IV). To głównie do kolegów grających i czasem coś robiących.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 06 marca 2017 03:18:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 01 października 2007 21:19:21
Posty: 7606
Skąd: Kraków
Odnośnie najradośniejszej piosenki na płycie, czyli tytułowych "Roszczeniowych juwenaliów": To chyba pierwsza piosenka komentująca "dobrą zmianę" od strony pozytywnej. Jej ogromną zaletą jest to, że nie polega na tworzeniu peanów, a raczej nieco gorzko-ironicznym ukazaniu tego, co tu się właściwie stało od strony zadziwionych komentatorów do niedawna jedynie słusznej opcji i zestawieniu tego z przeżyciami zwykłych ludzi, szczególnie bliskie jest mi tu "lato nienawiści", które, choć na krótko widziałem na własne oczy. Wbrew wspomnianym wcześniej słowom, piosenka dobrze tłumaczy zjawisko. Ciągły niepokój, mimo, że nikt nie spodziewał się tu już żadnych atrakcji zrobił swoje.

Tekst bardzo dobrze poskładany, w takim temacie łatwo o poważną wtopę, a tu udało się tego bardzo sprawnie uniknąć. :brawa:

Szczególną moją uwagę zwróciła też "Piosenka która jest o niczym, ale udaje że jest o czymś". Przeczytałem sobie jeszcze tekst i poczułem jakąś mentalną bliskość z autorem. Nie tylko przez tekst o wigiliach i cmentarzach, ale też o stu drogach, z których każda kończy się śmiercią; najbardziej ujęła mnie druga zwrotka. Fragment o "celowaniu prosto w serce, gdy z głową w chmurach jesteś na dnie" kojarzy mi się z fragmentem "Emancypantek" Bolesława Prusa, które w gimnazjum przeczytałem na olimpiadę. Jedna z postaci miała tam takie powiedzenie, że "trzeba głowę trzymać w chmurach, a nogami mocno stąpać po ziemi". Tu jest takie dość mroczne dopełnienie tego, ale tak w życiu też się zdarza. No i rewelacyjnie podsumowuje to dalszy ciąg zwrotki. Błoto już zaschło, czas iść dalej, trzeba dać radę i świadectwo - jak w piosence T.Love z traumatycznego dla Budynia albumu - "przeciwnik straszy, pielgrzym idzie, a pyta zawsze Bóg". Do którego zresztą i Budyń się tu odnosi, w kontraście do "obrazka" z refrenu. To co nietrwałe przeciw temu, co nie przemija. Dom na skale wersus dom na piasku.

No i to tyle, jak coś jeszcze zwróci moją uwagę, a zapewne tak się stanie, to postaram się tu podzielić. ;)

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko. :wink:


Ostatnio zmieniony pn, 06 marca 2017 22:58:34 przez jpl, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1386 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79 ... 93  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group