Ultima Thule

Tak jest!

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.

Fajnie!

To ode mnie chyba łatwo. Co to, skąd to...

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Tak jak na jeden rzut oka. Pośrednia Grań ze Staroleśnej, pewnie sprzed Zbójnickiej Chaty, albo znad najbliższego stawu.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.

Tak jest!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

No to żeby nie utrudniać:

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.

Wygląda jak Wąwóz Królowej Jadwigi w Sandomierzu

Kiedyś tak w Kazimierzu też wyglądało, ale tam chyba teraz jest jakiś chodniczek.

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.

Wszystkie wąwozy lessowe północno-wschodniej Małopolski wyglądają tak samo*, ale to pewnie jest Korzeniowy.

*)Choć Królowej Jadwigi jest bardziej U-kształtny

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Aż mi się zachciało tam U-dać (wieki nie byłam...)

No, widać że Korzeniowy. Nie wiem, jak wygląda teraz - parę lat temu chodniczka nie widziałem.
To kto zadaje? Panek chyba?

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.

Korzeniowy chyba wygląda jak wyglądał, ale za to wojewoda lubelski i ministerstwo spraw wewnętrznych kilkanaście dni temu tak upiększyli wąwóz w Bochotnicy:



moja zagadka

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Korzeniowy raczej został bez zmian, tylko w Bochotnicy jest chodnik. Na początku się na to nabrałem, bo gdzieś wrzucono porównanie "było i jest" ze zdjęciami z tych dwóch wąwozów, że to niby ten sam.

Elektrociepłownia Żerań

_________________
J 14,6

Komin się zgadza. Budynek na pierwszym planie nie, ale wystarczy tamto. Sam zresztą nie pamiętam, co to był za budynek, w każdym razie - na ulicy Zarzecze. A znak prowadzi do łódki mieszkalnej zacumowanej w odnodze Wisły blisko ujścia Kanału Żerańskiego i z wszelkich okoliczności i śladów wyglądało, jakby tam naprawdę mieszkał jakiś rybak wiślany oferujący swój połów.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Ciekawe, czy miał wzięcie
Mój sąsiad łowił ryby w Wiśle. Parę razy sąsiadka pozbyła się zdobyczy męża przynosząc ją w prezencie nam. Prezent cuchnął tak, że czym prędzej zostawał ofiarowany dalej - piwnicznym kotom. Czy koty chciały go jeść, to już nie wiem, nie sprawdzałam.