Ultima Thule

Zabawny fakt: właśnie sobie uświadomiłem, że mam z "Gwiezdnymi Wojnami" taki mały problem, że zanim obejrzałem jakąkolwiek część w całości, to znałem na pamięć "Kosmiczne jaja" (które mnie, jako dzieciaka, bawiły tak po prostu, wyrwane z kontekstu). Innymi słowy - kiedy oglądałem "Nową Nadzieję" pierwszy raz, to odbierałem to jakie takie Kosmiczne Jaja na poważnie i zdecydowanie wolałem to, co dla mnie było oryginałem Być może ta sytuacja z dzieciństwa naznaczyła moje relacje z tymi filmami i gdyby było inaczej, to byłbym teraz wielkim fanem Star Wars, ale po takim starcie mam pewien dystans

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?

To dobre!

I swoiście dla mnie ważne, bo właśnie planuję, żeby w tym roku obejrzeć z klasą Kosmiczne jaja i trochę się martwiłem, jak to odbiorą ci, co oryginału nie znają).

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Ostatni Jedi w Warszawie!

https://www.youtube.com/watch?v=mDQcKlQpqaE

_________________
Odchodzę i miewam się znakomicie. Słyszałem wszystko, co mówiliście przez sto lat, bo wcale nie jestem głuchy. Wiem też, że cały czas urządzaliście ukradkiem zabawy.

Świetne!

Ej, no właśnie, jak to możliwe, że na forum o tym Ostatnim prawie nie słychać?

_________________
Wiatr jest szary
a księżyc zielony

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Kurde, nie podoba mi się ten trailer. Obawiam się większego rozczarowania filmem i jednocześnie bardzo się cieszę, że powstał Rogue One, który w międzyczasie umocnił się u mnie na 2 miejscu w całej sadze Gwiezdnych Wojen!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

U mnie w międzyczasie Zemsta Sithów się umocniła na pierwszym. Niedawno szukałem czegoś tam, jakiegoś szczegółu, trafiłem na moją ulubioną chyba ze wszystkich scenę w operze?teatrze?, gdy Palpatine opowiada Anakinowi legendę Dartha Plagiousa i nie mogłem przestać oglądać. Wszystko w tym filmie ma dla mnie pięć gwiazdek! (oprócz elementów, które mają sześć, których jest sporo, oraz beznadziejnej sceny koszmaru sennego Anakina).

A trailer Ostatniego Jedi mi się z kolei dość podoba, ale trailerami to już bardzo dawno przestałem się jakkolwiek przejmować.

Rogue'a zaś obejrzałbym kiedyś chętnie po raz drugi, bo podobał mi się, choć bez zachwytu, i pozostaje jedynym Starwarsem, który widziałem jeno raz

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Niby ostatni Jedi, a jest tam ich chyba 4: Luke, dziewczyna, syn Carrie i Hana oraz ten dziwny stwór. A nie więcej - jeszcze ten trooper. Chyba, że tylko jeden z nich jest prawdziwym Jedi?

_________________
Youtube

Warto: nowe trailery do SW!

https://www.youtube.com/watch?v=U9t-slLl30E

https://www.youtube.com/watch?v=UkiI2vM2lfA

https://www.youtube.com/watch?v=k9tgLnI0fFc

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

Veni, vidi, vici.
O ile „Przebudzenie Mocy” było nową wersją „Nowej Nadziei”, mającą znamiona remake’u, to „Ostatni Jedi” jest odpowiednikiem „Imperium Kontratakuje”, ale już zupełnie od niego innym. Są zwroty akcji (nawet dwa), jest dużo nieoczywistości, ale najeiekszą siłą tej części są fajnie nakreślone, „mięsiste” postaci (i to zarówno pierwszo-, jaki i drugoplanowe). Chyba w żadnej innej cześć sagi nie było tak wielowymiarowych bohaterów.

O!! To już weszło?! Myślałem, że dopiero w najbliższy weekend!



SUPER! Na to czekałem!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

będzie "I'm your mother" ?

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Powoli zaczynam czuć mrowienie w różnych częściach ciała, żeby zobaczyć!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

true

Mi "Ostatni Jedi" podszedł bardziej, niż "Przebudzenie Mocy", chociaż kilka elementów mi zgrzytało. Niemniej oglądałem z zaciekawieniem, sporo akcji i wspomnianych przez Peta nieoczywistych zwrotów. Jest dobrze.

_________________
"Milczy! To wprost zdumiewające... Niechże pan będzie mężczyzną! No niech się pan chociaż uśmiechnie! Fe, co za obrzydliwy filozof."

Byliśmy dzisiaj - miałem kilka razy "ciary", bardzo mi się podobało