Ultima Thule

Z okazji Dnia Dziecka mój syn wczoraj dokonał losowania - zostajemy na "Drodze" i omawiamy "PAROWÓZ NUMER OSIEM"

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Ta sama płyta, ale przeciwny biegun. Kozacki numer, jeden z najlepszych na Drodze, a i w dyskografii Armii bardzo wysoko...

_________________
trochę o muzyce, książce, przyrodzie, ale najwięcej o bieganiu
https://meblooscianka.wordpress.com

Zostajemy nawet na tej samej stronie! Ba, po ostatnim odsłuchu nie będę musiał ani trochę przewijać kasety (ba, nawet nie zdążyłem jej wyjąc z magnetofonu)!

Czy była już w WueFOie sytuacja, że omawialiśmy pod rząd dwa utwory z tej samej płyty?

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Dwa z rzędu:
24 lutego 2018 Sodoma i Gomora
03 marca 2018 Horror Budzulli

O, to nawet sąsiedzi, choć w odwróconej kolejności.

Tymczasem pytanie do autorozważenia. Parowóz numer osiem - najlepszy riff w historii Armii?

_________________
ćrąży we mnie zła krew

7/10

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Co do riffu, to chyba nie najlepszy, ale spoko

Parowóz, aktualnie mój numer 1 z Drogi. Bardzo się tam dużo dzieje, nie tylko na froncie. Hipnotyzujące są te wolne fragmenty instrumentalne, z drugim planem na znacznie wyższej prędkości. Podoba mi się sposób w jaki Budzy tu śpiewa. No i końcówka.... bajka...

9/10

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Nigdy nie był to mój ulubiony utwór z Drogi.

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Czołówka a czołówka ma dychę

_________________
Dzień jeszcze trwa i wszystko można

Jeżeli chodzi o mnie, to utwór sam w sobie, ze wszystkimi kontekstami, z różnymi okazjami, w których go słyszałem, na pewno też ma dychę. Zastanawiam się tylko, czy ma ją wersja z płyty, bo czegoś mi w niej jakby brakuje... i może nie przypadkiem jest, że Parowóz stał się moim numerem jeden z Drogi (jak na dziśdzień, to ZDECYDOWANYM) dopiero po latach. Chyba wtedy, gdy wrócił do repertuaru koncertowego, nie wiem, może 10 lat temu to było?

Jasny gwint, pamiętam taki moment, gdy na koncercie rzęsisty czad w postaci "Nie ja" przeszedł nagle (chyba bez przerwy? może była sekunda?) w ten riff Parowozu numer osiem i ja odpadłem. Totalnie mnie rozłożyło na łopatki. Przeżycie arcymistyczne. Może mógłbym zaryzykować, że dla mnie był to BEST MOMENT na koncercie Armii w XXI wieku?
Od tamtego czasu jest to jeden z moich ściśle ulubionych utworów Armii. Ale właśnie coś z tą oryginalną aranżacją (może te brzmieniowe rzeczy, co MAQ narzekał?) mam tak, że owszem, podoba się, zachwyca, ale jakoś nie aż tak bardzo.

A może muszę jeszcze w lepszych okolicznościach odsłuchać?

Ha, pamiętam - i znalazłem:
http://ultimathule.nor.pl/viewtopic.php?p=158115#p158115

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Problem najlepszego riffu Armii wydał mi się bardzo interesujący! Ale dla mnie sprawa jest jeszcze szeroko otwarta .

A też pamiętam koncert, na którym wjazd Parowozu mną pozamiatał! Ale - o ile mnie pamięć nie myli - było to wcześniej, bo pierwszego maja 2000 roku .

Michał Grymuza, prawda?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

..dla mnie cała płyta jest wręcz Prezentem!Pod jej wpływem wiele zmieniło się w moim życiu.
Parowóz numer osiem..10/10!

_________________
..Ty się tym zajmij..

10

_________________
un tralala loco

Ode mnie także 10, choć brzmienie Drogi jest mi jakoś nie po drodze...

_________________
trochę o muzyce, książce, przyrodzie, ale najwięcej o bieganiu
https://meblooscianka.wordpress.com

Zdecydowanie i bez cienia wątpliwości to utwór zasługujący na najwyższą notę.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night