Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pn, 14 października 2024 00:28:43

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 295 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: P O E Z J A
PostWysłany: sob, 10 grudnia 2016 00:34:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 21:04:57
Posty: 14033
Skąd: ze wsi
Ana Blandina "NEC PLUS ULTRA"


Powiedziano mi by szukać ciebie
Mnie też bawiło to poszukiwanie
I nawet nie pomyślałam
Co bym zrobiła
Gdybym ciebie odnalazła
Może bym ukryła cię w ziemi jak ziarno
Lub karmiła jak domowe zwierzę
Szacując z góry wartość twego futra
Mięsa wełny mleka?
A może to ja powinnam się poddać tobie
Jak drapieżnemu zwierzęciu
Lub pełna trwogi błądzić po lesie
Po twoim wnętrzu?
Albo spadać jak w otchłań
Nie przewidując głębi
Czy jak w morzu
Ukryć się w rybach?
Powiedziano mi by szukać ciebie
Ale nie by odnaleźć.

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: P O E Z J A
PostWysłany: ndz, 06 sierpnia 2017 13:18:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 18:14:16
Posty: 6995
Philip Larkin
ŻYĆ W DALSZYM CIĄGU
(tł. S. Barańczak)

Żyć w dalszym ciągu - czyli trwać w rutynie, z jaką
Chcemy czegoś, co nam się rzekomo należy -
Jest prawie zawsze albo stratą, albo brakiem:
Zależy.

Tracić ciekawość, włosy, zaradność - niestety,
Gdyby tak grać w pokera, nie byłoby strachu,
Mógłbyś zrzucić się z blotek i dostać karetę!
Lecz to jest - partia szachów.

Gdy już dojdziesz do ściany umysłu, jest jasne,
czym rozporządzasz - wisi tam spis inwentarza;
Resztę masz uznać za to, co się tobie właśnie
Nigdy nie zdarza.

Zysk? Tylko ten, że w odpowiednim czasie
Na wpół rozpoznajemy, co było tym piętnem,
Które kładło się ślepo na wszystkim, co nasze.
I pięknie,

Lecz cóż po rozwiązaniu w tę zieloną błogość
Zmierzchu, gdy się zaczyna śmierć, cóż po nim teraz -
Skoro się stosowało raz, i to do kogoś
Kto akurat umiera.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: P O E Z J A
PostWysłany: śr, 04 października 2017 04:41:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 17:29:27
Posty: 7771
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Udało mi się kupić - na prezenty - Herberta po angielsku: "Barbarzyńcę w Ogrodzie" (a.k.a. "Barbarian in the Garden") i opasłe tomiszcze "The Collected Poems 1956-1998). Miałem to wręczać jutro, ale tak mnie wciągnęło czytanie i porównywanie tłumaczenia z oryginałami, że chyba jeszcze z tydzień potrzymam ;)

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: P O E Z J A
PostWysłany: śr, 04 października 2017 21:17:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 30 sierpnia 2010 21:33:11
Posty: 1971
Skąd: Sulejówek
do skutku
autor: Tadeusz Dąbrowski

1.
poezja jest wtedy
gdy czujesz

to
coś

czujesz?

2.
(jeżeli nie
przeczytaj wiersz
ponownie)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: P O E Z J A
PostWysłany: pt, 17 sierpnia 2018 20:59:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 21:04:57
Posty: 14033
Skąd: ze wsi
Obrazek


"Uccello"
Gregory Corso

Oni nigdy nie umrą na tym polu bitwy
ani cień wilków czyhających, na łup wojenny nie zagarnie
ich skarbów jak oblubienic spod wszelkich horyzontów
Nie będzie zmarłych, by ścisnąć ich puste brzuchy
ani stert sztywnych koni by krwią spryskać ich, lśniące oczy
lub przyspieszyć pożeranie zmarłych
Oni woleliby dąsać się oszalałymi z głodu językami
niż uwierzyć że na tym polu nikt nie umrze
Oni nigdy nie umrą walczą tak objęci
oddech przy oddechu oko obok oka nie można umrzeć
ani drgnąć blask się nie sączy ramię bez maczugi
tylko koń dyszący obok konia tarcza błyszczy
przy tarczy promienna błyskiem ska spod hełmu
ach jak trudno wpaść między te splecione lance
I te chorągwie ! gniewne lśniące godłami w poprzek
wytartego nieba
Myślałbyś że namaluje armie na rzek mroźnych brzegu
rzędy żelaznych czaszek błyskających w mroku
Myślałbyś że tu Dukt nie umrze
usta wszystkich rycerzy są jak zamek pieśni
każda żelazna pięść senny gong cep dzwoniący o cep
jak szczęk złota
o, jak bym chciał się znaleźć w takiej właśnie bitwie !
srebrny człowiek na czarnym koniu z czerwonym sztandarem
i pasiastą
lancą nigdy nie umrze lecz wiecznie trwać będzie
jak złoty książę malowanej wojny

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: P O E Z J A
PostWysłany: sob, 18 sierpnia 2018 00:23:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 17:29:27
Posty: 7771
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Wersję z National Gallery widziałem setki razy (i nie jest to figura retoryczna!). Tę powyżej (z Uffizi) raz, tej z Luwru nigdy. Styl jest jednak tak nie do pomylenia z niczym, że od razu wiadomo, czyje to dzieło. Śmiesznie, że akurat ta Bitwa z Londynu jest najbardziej niedorobiona, a ta paryska chyba najdokładniejsza, a i tak londyńska podoba mi się najbardziej...

...ale my tu o wierszu. Świetna rzecz, bardzo dziękuję, Pietruszko. Gdyby nie podpis, to dałbym głowę, że to Herbert....

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: P O E Z J A
PostWysłany: śr, 18 września 2019 20:21:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28124
Futurobnia, wiersz Stanisława Młodożeńca:

Cytat:
uchodzone umyślenia upapierzam poemacę
i miesięczę kaszkietując księgodajcom by zdruczyli
skieszeniłem
księgosłalnia kolejując porozwszechnia wzdaleczenia
niewieściątko z długowłosia źrenicuje umojone strofowania
wsłodyczeniu liści do mnie
"poecicu poemacąc oblubieńczysz dziewicenie
cudzodajesz utwojenia. licuneczek odmojony
w fotopiśni dziękczysyłam do uramień ciebiekolnych".
uręczyłem serdeczniejąc.
ścianizuję
dzień w dzień liści.
w jednodnieniu odlistawiam:
"tygodnieję czekająca
gwiazdozbralnia udygatnia niebosięża
cierpiechwili podserdecznia w plancidrzewiu
poecicu zniebaześlny siebiejawę zaziemicuj mojobytnię".
nogoszybcę farysiejąc...
międzydomia tylizują...
zwyorlałem
troszeczkuję... niesmiechliwie obramieniom
przeciwiczy
słodkowardzę... łaskawiczę...
ujednieni nóżkujemy kaskadziejąc śmiechowodziem
w wargoczwórni królewieję niebieścianie
chodzicielka uaniela skońcokola w poematni...
zbogiemłąćca ukościelnia dosięzejście...
dzieciopiskli...
w piersiopukni jakośliwie światoradnie
w poematni wieloiście...
w latobiegach dzieciomnożnych poemacę
poemacę i miesięczę kaszkietując księgodajcom.


hoho!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: P O E Z J A
PostWysłany: ndz, 22 września 2019 15:40:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 18:14:16
Posty: 6995
antiwitek pisze:
troszeczkuję...

bardzo przyjemne! :-)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: P O E Z J A
PostWysłany: wt, 03 maja 2022 12:35:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 18:14:16
Posty: 6995
Jane Hirshfield
Kobieta w czerwonym płaszczu


Są pytania bez odpowiedzi
Czujesz je w dłoni jak znajomy ciężar
okrągłe kamyki które wyciągasz z kieszeni
nieugięte i chłodne.
Wędrujesz palcami po ich powierzchni
aż w końcu gubisz się
w tym braille'u trwałego świata.
To samo gdy spojrzysz za okno
żółte liście, coraz bardziej zimowe światło.
Przejeżdża ciężarówka z wysoką stertą pociętego drewna
Kobieta w czerwonym wełnianym płaszczu
widzi że patrzysz i szybko odwraca wzrok


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: P O E Z J A
PostWysłany: ndz, 28 maja 2023 12:51:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 19:55:19
Posty: 3264
Skąd: Poznań
Niedługo mankiety u spodni podwinę.
Może sobie rozdział zrobię z tyłu głowy?
Czy ośmielę się zjeść brzoskwinię?

Dzisiaj przypomniałem sobie powyższą frazę, wyczytaną w podebranej mamie, ponad ćwierć wieku temu, Poezji.
T.S.Eliot - nie wiem czy pokuszę się o całość.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 295 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group