Ultima Thule

I mamy kolejny utwór - przed nami do omówienia UMIERAJ.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Muzycznie bardzo dobry, choć są na tej płycie lepsze. Co z tego, skoro to pod wpływem tego właśnie utworu podjęłam kiedyś jedną z najbardziej brzemiennych w skutkach decyzji ever, która niemal dokładnie 11 lat temu rozpoczęła całkiem nową erę w moim życiu, trwającą do dziś. Erę, która przyniosła dużo dobra, ale i zła, a o tym, jaki jest ostatecznie sens tego wszystkiego, dowiem się raczej dopiero po Tamtej Stronie. W każdym razie tak ważny utwór po prostu nie może dostać mniej, niż 10.

10/10, najlepszy.

_________________
www.polake.art.pl

9

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Dobry utwór. Zawsze mam problem - wesoły czy smutny? Niby wręcz skoczny, ale "nie mamy szans". I "umieraj" - i jakoś to mi wchodzi w głowę mocniej niż "aby żyć". Wyliczanka nawiązuje do Beatlesów czy nie? Chyba nigdy sie nie dowiedzieliśmy. W każdym razie lubię to zderzenie/dysonans nastrojów. Ale, może przez tę skoczność, raczej nie umiejscowił się wśród Lunowych ulubieńców.
7

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

10

_________________
CO ROBISZ NA NASZEJ ULICY
Co robisz na naszej ulicy, pomiędzy samochodami,
koniu?
Co słychać u twoich kuzynów, centaura i jednorożca?

Charles Reznikoff

Bez cienia wątpliwości 10.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

10/10

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Zastanawiałem się, miało być niżej, ale niech będzie.

Dla mnie to jest odpowiednik "Animy" na "der Prozess", w jakimś sensie, więc otrzymuje 10/10.

PS: A, i oczywiście to, że teraz został wylosowany, też jest bardzo nieprzypadkowe.

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko.

"Umieraj" to z kolei dla mnie muzyczny odpowiednik "Buraków, kapusty i soli". Lubię, szczególnie w wersji koncertowej, ale dziesiątak to nie jest.
Trzy popularne akordy w powiązaniu z ciekawie poprowadzonym wokalem sprawiają, że utwór wydaje mi się wręcz przebojowy. Tak właśnie sobie słucham... wszystko fajnie tu "chodzi". Na koncertach bije jeszcze z "Umieraj" dodatkowy żar. To jeden z niewielu utworów Budzego/Armii, które wolę właśnie na żywo.
Tekst dla mnie jest po bandzie. Wiadomo - wg autora to Tam będzie pełnia życia. Jednak to "umieraj!", brzmiące trochę jak wezwanie? uspokojenie? (to nic strasznego, nie bój się) - czasem działa na mnie dość przekornie.

No cóż, stopa stuka w podłogę gdy słucham... niech będzie 8/10

Jpl - a tu nie chwytam, co by miało być nieprzypadkowego?

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Umieraj, stary roku?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

A no chyba, że tak. Senny jestem, wolno myślę

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Ętuzjazm mnie nie poniesie. To jeden z "tych trzech"...

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Aras, Peregrin Took - tak też można. Myślałem bardziej o sobie i z tego myślenia wyszedł mi skrót myślowy.

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko.