Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 22:42:11

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: ndz, 29 grudnia 2019 20:45:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
Ode mnie tak :).

https://freemusicstop.com/2019/12/29/podsumowanie-2019/

Ktoś coś? :dancer

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 29 grudnia 2019 23:18:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
E, nie klikam takich podejrzanych linków...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 29 grudnia 2019 23:33:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
U mnie na podsumowanie przyjdzie czas, bo najpierw zaplanowałem filmowe, potem książkowe. Ponieważ jednak założyłeś wątek i przeczytałem Twój wpis, to mogę powiedzieć już teraz, że muzycznie był to dla mnie rok zdecydowanie najbogatszy od bardzo dawna.

Myślę, że pobiłem i to dalece rekord ilości koncertów, na których byłem (nie mogę się mierzyć ani z Tobą, ani z Petem czy Tylerem, ale też nie chcę - bo przy okazji odkryłem, że w przeciwieństwie do kina, którego mi nigdy nie dosyć, koncertami zaczynam w pewnym momencie odczuwać znużenie). Rekord ilości - a jakości? Nie byłem w tym roku na żadnym koncercie, który wejdzie mi do życiowej czołówki. Ale jednak tych bardzo dobrych i świetnych koncertów było dużo, a zdecydowana ich większość, to muzycy związani (mówiąc umownie) z książką MAQ ;-) a więc tacy, którzy przeciętnemu odbiorcy (nawet słuchającemu muzyki w miarę aktywnie) są kompletnie nieznani i całkiem niesłusznie, bo to muzycy najwyższej klasy. Dzisiaj zakończyłem ten koncertowy rok występem baaardzo niebagatelnym, o którym spróbuję zaraz napisać.

Płytowo poznałem bardzo dużo rzeczy, których wcześniej nie znałem, odświeżyłem pozycje, których nie słyszałem od lat - nowszych, starszych... Trzeba będzie pomyśleć, co mi się najbardziej podobało (nie wybiorę płyty roku, bo za mało ich poznałem, ale mogę wybrać MOJĄ płytę roku, i nawet mam już pewien pomysł...).

Wreszcie nie ukrywajmy, dla mojego muzycznego roku wydarzeniem bez precedensu był mój własny koncert, pierwszy, kto wie, może jedyny, sto razy bardziej udany, niż mógłbym sobie kiedykolwiek wymarzyć, który pochłonął ogromną ilość zaangażowania i czasu (pieniędzy na szczęście nie ;-)), niósł ze sobą wielkie emocje i mnóstwo myślenia o, na koniec przyniósł prawdziwą radość, a na dodatek jeszcze udało się wydać płytę koncertową. Mogę powiedzieć, że całe pierwsze pół roku upłynęło pod znakiem tego wydarzenia: od koncertu 10 stycznia na Chłodnej, na który poszliśmy we czterech i wtedy zdecydowaliśmy się, że jednak robimy to, aż do 15 czerwca, gdy TO stało się faktem.

Mam nadzieję, że niebawem uda się mi opublikować listę koncertów z jakimś sensownym opisem i zaznaczeniem, co było NAJ, a takżę wybrać tę płytę roku (oj czuję, że właśnie mi gra w głowie).

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 30 grudnia 2019 08:57:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
W tym roku nie ukazało się aż tyle perełek co w 2018, ale trochę niekulawych albumów było.
W tym trzy rewelacyjne.
Mój tegoroczny Top 20 prezentuje się tak:

1) Fontaines D.C. - Dogrel

2) Tropical Fuck Storm - Braindrops

3) Mark Lanegan Band - Somebody's Knocking

4) The Comet Is Coming - Trust in the Lifeforce of the Deep Mystery
5) Swans - Leaving Meaning.
6) Squid - Town Centre (EP) (jedyna EPka w tym zestawieniu, ale grzechem byłoby ją pominąć)
7) black midi – Schlagenheim
8) Spermbirds - Go to Hell Then Turn Left
9) L' Épée – Diabolique
10) Nagrobki - Pod Ziemią
11) Amyl and The Sniffers - Amyl and The Sniffers
12) Lightning Bolt - Air Conditioning
13) Javva - Balance of Decay
14) Danger!man - Weapons of Mass-Distraction
15) The Murder Capital - When I Have Fears
16) JOHN - Out Here on the Fringes
17) The Messthetics - Anthropocosmic Nest
18) New Model Army - From Here
19) Martyrdöd – Hexhammaren
20) Darkthrone - Old Star

I tak by to pokrótce wyglądało.

Gdyby komuś było mało, to kolejna setka tegorocznych płyt wartych moim zdaniem poznania prezentuje się tak (tu już w kolejności alfabetycznej) :

Agnostic Front - Get Loud!
Alcest - Spiritual Instinct
Artykuły Rolne - Jeśli możesz, zostań w domu
Avatarium - The Fire I Long For
Bars of Gold – Shelters
Bastard Disco - China Shipping
Battles - Juice B Crypts
The Beasts - Still Here
Bella Wreck - Bella Wreck
Blaha - The Calming Room
Bodega - Shiny New Model
Bokassa - Crimson Riders
Glenn Branca - The Third Ascension
Chain Cult - Shallow Grave
Ciśnienie - JazzArt Underground
The Claypool Lennon Delirium - South of Reality
Close Shave - We Are Pariah
The Comet Is Coming - The Afterlife
Crows - Silver Tongues
Mark Deutrom - The Blue Bird
Dhidalah – Threshold
Diät - Positive Disintegration
La Dispute – Panorama
Dry Cleaning - Boundary Road Snacks and Drinks
Empath - Active Listening: Night on Earth
Evil Blizzard – Vilevilive
Fat White Family - Serfs Up!
The Flesh Eaters - I Used to Be Pretty
Flesh of the Stars – Mercy
Foals - Everything Not Saved Will Be Lost Part 1
Foals - Everything Not Saved Will Be Lost Part 2
Ezra Furman - Twelve Nudes
Gino and The Goons - Rip It Up
Girl Band - The Talkies
Kim Gordon - No Home Record
Gruzja - Jeszcze nie mamy na was pomysłu
Guerilla Toss - What Would the Odd Do?
Heavy Lungs – Measure
The Hunches - Same New Thing
IDLES - A Beautiful Thing: IDLES Live at Le Bataclan
Kadavar - For the Dead Travel Fast
Kel Assouf - Black Tenere
King Gizzard and the Lizard Wizard - Fishing for Fishies
King Gizzard and the Lizard Wizard - Infest the Rats' Nest
Michael Kiwanuka – Kiwanuka
Kungens män – Chef
Lankum - The Livelong Day
Lastryko - Tętno Pulsu
LCD Soundsystem - Electric Lady Sessions
Live Skull - Saturday Night Massacre
Lysistrata - Breathe In / Out
Material – Leather
Membranes - What Nature Gives… Nature Takes Away
Mgła - Age of Excuse
Misery Index - Rituals of Power
Monkey3 – Sphere
Thurston Moore - Spirit Counsel
Motorpsycho - The Crucible
The New Pornographers - In the Morse Code of Brake Lights
Night Beats - Perform "The Sonics" Boom
Obiekty - Czarne miasto
Off With Their Heads - Be Good
Oh Sees - Face Stabber
The Old Firm Casuals - Holger Danske
Angel Olsen - All Mirrors
Orville Peck – Pony
Pelican - Nighttime Stories
Petrol Girls - Cut & Stitch
Pharaoh Overlord – 5
Pile - Green and Gray
Pom Poko – Birthday
Pottery - No. 1
Próchno – Próchno
Proto Idiot - Find Out for Themselves
The Raconteurs - Help Us Stranger
Rakta - Falha comum
Reignwolf - Hear Me Out
The Re-Stoned - 10π
Ride - This Is Not a Safe Place
ROME - Le ceneri di Heliodoro
The Schizophonics - People in the Sky
Shortparis - Так закалялась сталь
Show Me the Body - Dog Whistle
The Silver Machine - Standing on the Bare Ground
Sleaford Mods - Eton Alive
Sofy Major - Total Dump
Straytones - Beware, Dark Lord! Here Comes Bell-Man!
Sudan Archives – Athena
The Take - The Take
Toxic Holocaust - Primal Future: 2019
Truchło strzygi - Nad którymi nie czuwa żaden stróż
TV Crime - Metal Town
Ubik - Next Phase
Uranium Club - The Cosmo Cleaners
Warmdüscher - Tainted Lunch
Warthog - LIVE!
The Waterboys - Where the Action Is
Emily Jane White - Immanent Fire
Wolfbrigade - The Enemy: Reality
Zamilska - Uncovered

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 30 grudnia 2019 09:36:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 19 grudnia 2007 10:18:44
Posty: 2025
Skąd: Los Hervideros
Pet pisze:
1) Fontaines D.C. - Dogrel

Pierwsze miejsce u mnie na pewno takie samo, a na temat reszty muszę jeszcze pomyśleć.
Pet pisze:
20) Darkthrone - Old Star

Tego to się po koledze nie spodziewałem :twisted:
Jakoś tak wybitnie źle mi się kojarzy ten zespół, że nawet nie słuchałem, choć od BM nie stronię. Zaciekawiłeś mnie.

_________________
muzyka gra, a dzień ucieka
last.fm/wokr


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 30 grudnia 2019 11:20:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
wokr pisze:
Tego to się po koledze nie spodziewałem


Jesteś już kolejną osobą, którą dziwi się temu wyborowi. I ja też w sumie się dziwię, bo z BM raczej nie żyję za pan brat. Pomijam warstwę tekstową, bo w tę się nie wgryzałem (a sądzę, że raczej nie przypadła by mi do gustu), ale co do muzyki, to pierwszorzędnie mi się tego słuchało latem.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 30 grudnia 2019 11:52:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
Cytat:
E, nie klikam takich podejrzanych linków...


Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana :faja:

Cytat:
Ponieważ jednak założyłeś wątek i przeczytałem Twój wpis, to mogę powiedzieć już teraz, że muzycznie był to dla mnie rok zdecydowanie najbogatszy od bardzo dawna.
Myślę, że pobiłem i to dalece rekord ilości koncertów, na których byłem (nie mogę się mierzyć ani z Tobą, ani z Petem czy Tylerem, ale też nie chcę - bo przy okazji odkryłem, że w przeciwieństwie do kina, którego mi nigdy nie dosyć, koncertami zaczynam w pewnym momencie odczuwać znużenie).


Po pierwsze - wielkie dzięki :).
Po drugie - ogromnie się cieszę!
Po trzecie - przyznaję, że powyżej 70 koncertów rocznie czuję poważne zmęczenie materiału i nie do końca mnie cieszy, że kolejne wydarzenia, na których bardzo mi zależy będą już w styczniu. Nie chcę by to brzmiało jak narzekanie, bo to byłby absurd, ale gdy w 2017 roku słyszałem 100 koncertów, to musiałem wypoczywać do marca. Także znużenie może nie, ale przemęczenie - jak najbardziej.

Cytat:
Rekord ilości - a jakości? Nie byłem w tym roku na żadnym koncercie, który wejdzie mi do życiowej czołówki. Ale jednak tych bardzo dobrych i świetnych koncertów było dużo, a zdecydowana ich większość, to muzycy związani (mówiąc umownie) z książką MAQ ;-) a więc tacy, którzy przeciętnemu odbiorcy (nawet słuchającemu muzyki w miarę aktywnie) są kompletnie nieznani i całkiem niesłusznie, bo to muzycy najwyższej klasy. Dzisiaj zakończyłem ten koncertowy rok występem baaardzo niebagatelnym, o którym spróbuję zaraz napisać.


:aniolek: :aniolek: :aniolek:

Cytat:
Płytowo poznałem bardzo dużo rzeczy, których wcześniej nie znałem, odświeżyłem pozycje, których nie słyszałem od lat - nowszych, starszych... Trzeba będzie pomyśleć, co mi się najbardziej podobało (nie wybiorę płyty roku, bo za mało ich poznałem, ale mogę wybrać MOJĄ płytę roku, i nawet mam już pewien pomysł...).


O Boże. Czyżby wkradł się tu subiektywizm? Chyba śnię :shock:.

Cytat:
Wreszcie nie ukrywajmy, dla mojego muzycznego roku wydarzeniem bez precedensu był mój własny koncert, pierwszy, kto wie, może jedyny, sto razy bardziej udany, niż mógłbym sobie kiedykolwiek wymarzyć, który pochłonął ogromną ilość zaangażowania i czasu (pieniędzy na szczęście nie ;-)), niósł ze sobą wielkie emocje i mnóstwo myślenia o, na koniec przyniósł prawdziwą radość, a na dodatek jeszcze udało się wydać płytę koncertową. Mogę powiedzieć, że całe pierwsze pół roku upłynęło pod znakiem tego wydarzenia: od koncertu 10 stycznia na Chłodnej, na który poszliśmy we czterech i wtedy zdecydowaliśmy się, że jednak robimy to, aż do 15 czerwca, gdy TO stało się faktem.


Mimo wszystko - gratulacje :).

Cytat:
Mam nadzieję, że niebawem uda się mi opublikować listę koncertów z jakimś sensownym opisem i zaznaczeniem, co było NAJ, a takżę wybrać tę płytę roku (oj czuję, że właśnie mi gra w głowie).


Czekam bardzo :)

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 30 grudnia 2019 12:40:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 19 grudnia 2007 10:18:44
Posty: 2025
Skąd: Los Hervideros
Miała być dwudziestka, ale już wklejając ją do tego posta uświadomiłem sobie, że trzy ostatnie miejsca są bardzo naciągane. Bo Toola chyba nie przesłuchałem w całości świadomie (zawsze zasypiałem gdzieś w połowie), a epki Dezertera i Dynamind to po pierwsze tylko epki, a po drugie nie mam do nich żadnego emocjonalnego stosunku. Tak więc jest siedemnastka, ale za to płyt, które rzeczywiście znam i lubię. Fajny przekrój gatunkowy: nu metal na drugim (nigdy nie byłem fanem Korna, a ta płyta bardzo mi zażarła - może trafiła w swój czas), trzy płyty hiphopowe (Piernikowski, Sandman i Litost), trochę elektroniki (Spaleniak, Spopielony, Blanck Mass), black metal (Gruzja, White Ward), nawet pop (Kiwanuka) i dwie płyty The Comet Is Coming (to chyba przez niedosyt jazzu w moim tegorocznym słuchaniu muzyki). Ale niewątpliwe odkrycie roku to dla mnie Fontaines D.C - super band!

1 Fontaines D.C - Dogrel
2 Korn - The Nothing
3 Piernikowski - the best of moje getto
4 Gruzja - Jeszcze nie mamy na was pomysłu
5 Cave In - Final transmission
6 Daniel Spaleniak - Burning sea
7 black midi - Schlagenheim
8 The Claypool Lennon Delirium - South of reality
9 Blanck Mass - Animated Violence Mild
10 Spopielony - Legendy

11 Pył - Pył
12 The Comet Is Coming - Trust in the Lifeforce of the Deep Mystery
13 Michael Kiwanuka - Kiwanuka
14 Homeboy Sandman - Dusty
15 Litost - Litost
16 The Comet Is Coming - The Afterlife
17 White Ward - Love Exchange Failure

_________________
muzyka gra, a dzień ucieka
last.fm/wokr


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 30 grudnia 2019 13:11:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
MAQ pisze:
Mimo wszystko - gratulacje .


Ty nie mimowszystkuj, tylko posłuchaj sobie tej koncertowki i przemysl swoj błąd ;)

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 30 grudnia 2019 14:14:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Z subiektywizmem to ja jestem za pan brat, ale w tym przypadku chodziło mi o coś innego - płyty roku 2019 nie wybiorę na razie ani obiektywnie, ani subiektywnie, bo nie mam z czego wybierać, natomiast chcę wybrać płytę, która dla mnie była największym odkryciem roku, choćby i pochodziła sprzed 50 lat. Owszem, całkiem subiektywnie ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 31 grudnia 2019 16:58:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 22 stycznia 2005 20:06:28
Posty: 1086
Skąd: z Catanu
Pet pisze:
Lastryko - Tętno Pulsu

Nie śledziłem, co robiło Lastryko po pierwszym, ale że tamten mi się podobał, to gdy tylko zobaczyłem na Twojej liście, że jest coś nowego, zaraz to wyszukałem i teraz słucham.

_________________
Czuję tu zapach chrześcijanina


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 01 stycznia 2020 11:52:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 22 czerwca 2013 11:27:05
Posty: 4375
Skąd: z lasu

MUNIEK STASZCZYK ,,Syn miasta''
DEZERTER,,Nienawiśc 100%''
MOSKWA ,,XXI wiek''

Do posłuchania i zdobycia ; DE PRESS ,,Body manifest''
NEW MODEL ARMY ,,From here'' ( już mam )
REDAKCJA ,,Zawsze niewinny''
EKLEKTIK,,ST''
z płyt , które nie wyszły oczekuje najnowszy album LECHA JANERKI


_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 05 stycznia 2020 13:15:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 17 marca 2008 10:20:50
Posty: 1288
Skąd: Frysztak
1. Hans Solo - Poprawna praca serca
2. Killswitch Engage - Atonement
3. Eluveitie - Ategnatos
4. Demon Hunter - War
5. Steel Pulse - Mass Manipulation
6. Lipali - Mosty Rzeki Ludzie
7. Demon Hunter - Peace
8. Voo Voo - Za niebawem
9. Łąki Łąn - RAUT
10. Tabu - Sambal

_________________
po co ta wrogość do siebie, to co w Tobie prawdziwe jest piękne


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 08 stycznia 2020 00:10:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Podsumowania płyt wydanych w 2019 nie zrobię, ponieważ, o ile wiem, słyszałem w całości trzy płyty wydane w zeszłym roku, w tym jedną kompletnie z dupy - najnowszy album włoskiej grupy okołopunkowej Uzeda, bardzo skądinąd fajny, o:
https://uzeda.bandcamp.com/album/quocumque-jeceris-stabit
Polecam gorąco!

Poza tym z szeregiem płyt zetknąłem się bliżej lub dalej i zamierzam po nie sięgnąć. Jak sięgnę, to może i coś podsumuję.

Muszę jednak powiedzieć, że był to ogólnie rok, w którym poznałem bardzo dużo nowych-starych rzeczy, a jeszcze więcej odkopałem z niesłusznego zapomnienia.

Trzy rzeczy muszę wyróżnić:

I. moja płyta roku:

Obrazek

Zachwyty wylewałem już w wątku melodramatycznym. Proszę tylko posłuchać, to jest jakiś odlot totalny:

Kyrie
a to nawet nie jest najlepsze miejsce na płycie.


II. mój zespół roku:

Obrazek

czyli Pentangle.

Odkrycie roku! Trafiłem na nich całkiem przypadkiem, śladem pewnej ulubionej przeze mnie piosenki Antoniny Krzysztoń, którą zarówno ona, jak i oni - w całkiem różnych wersjach - wykonywali, a jest to staroangielska pieśń.

Let No Man Steal Your Thyme

Posłuchałem - i wsiąkłem. Od tego czasu co i raz włączałem sobie różne ich mini koncerty na youtubie, co też uczynić gorąco polecam wszystkim, których zafascynuje ta mieszanka pięknych melodii śpiewanych przepięknym głosem a la Clannad z niezwykle kunsztownym graniem akustycznym (kontrabas, gitara, perkusja - najwyższa klasa muzyczna!).

To by było tyle w temacie dziadów, jednak trzeba i tutaj dodać:

III. mój muzyk roku:

Obrazek

Paweł Szamburski oczywiście. Sześć koncertów, trzy płyty Bastardy - ta bieżąca, ale i poprzednia, w tym dopiero roku odkrywana, i ta najnowsza na moich oczach nagrywana... i solowa Ceratitis capitata, którą też w tym roku dopiero się zachwyciłem, wreszcie własne inspiracje aż do kupienia własnego klarnetu. Bez wątpienia!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 stycznia 2020 19:29:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Oczywiście znów najbliżej mi do takiego podsumowania, jak u Crazego... (Znów, bo był krótki czas, że poznawałem na bieżąco więcej nowości). A największe wrażenie robi na mnie ten klarnet!

Moją płytą roku zostaje, dość zdecydowanie, Blonde On Blonde:

Obrazek

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group