Ultima Thule

Noo... potraktowania laptopa jak routera, żeby rozsyłał wi-fi Poszukaj w ustawieniach systemowych, czy nie ma opcji w stylu "Ustaw przenośny router wi-fi", "Skonfiguruj hotspot" czy coś w podobnym guście.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

o, fajne. Ze smartfonem też się tak może robić, nie?
ale to mnie raczej przerasta. Choć zobaczę. Dzięki )!

Tak, tak, to ta sama metoda - dlatego w ogóle już w pierwszym poście zacząłem od propozycji ustawienia routera w telefonie. Wprawdzie w komputerze nigdy tego nie robiłem, ale wcale mnie taka możliwość nie zdziwi.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Co do routera WiFi, to chodziło mi właśnie o to, czy z tego radiowego odbiornika idzie jakiś kabel, który wpinasz bezpośrednio do komputera. Zakładam, że wpinasz go kablem typu skrętka (gniazdo ethernet) które powinno wyglądac tak:



Jeśli tak rzeczywiście jest, to możesz ten kabel wpiąć do routera WiFi który z tyłu będzie wyglądał tak:



...trzeba tylko spytać u dostawcy Twojego radiowego internetu, czy to na pewno będzie z takim routerem działać (może to jakaś inna technologia, ale bardzo wątpię). Gdyby wszystko działało, to powinnaś z łatwością zsynchronizować taki router ze swoim laptopem i wtedy nie byłabyś przywiązana do kabla. Jeżeli mam jakiś działający router (poszukam!) to naprawdę mogę Ci go wysłać. Ważne tylko, zeby się dowiedzieć, czy będzie współpracować z Twoim radiowym netem (zadzwoń w wolnej chwili do firmy z której masz internet i spytaj czy możesz do tego kabla podłączyć router ADSL). Wtedy na Wifi działałby Ci i laptop i równolegle Kindle. Jeśli okazałoby się, że taka transmisja spowalnia Ci działanie internetu (to możliwe), to wtedy osobnym kablem ethernetowym łączysz router z komputerem, natomiast Kindle działa na WiFi.

Połączenie działałoby tak:

--------------o[________]-----------------o{___________}
kabel ze ściany----router-----kabel do laptopa---laptop


[________]
Kindle

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

o kurczę, naprawdę już więcej wiem, co samo w sobie mnie cieszy ! tak, to jest taki kabel. Zadzwonię, ciekawe czy się da.
Ale z tym wysyłaniem to nie czuję się swojo

wow, jaki UT IT Support super!

ja tu nie dodam wiele, poza jedną sprawą: na Amazonie kupiłam ze dwie e-książki, kilka lat temu. I, owszem, przenosiły mi się same przez wifi na Kindle'a i żadnej wersji załącznikowo-mailowej nie kojarzę. Amazon w którymś momencie zmienił nawet format na taki, którym nie da się dzielić z użytkownikiem innego Kindle'a (w przeciwieństwie do polskich sklepów i formatów typu mobi). Tu może więc chodzić o max. ograniczenie dzielenia się właśnie.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

dzwoniłam do nich i powiedzieli, że technicznie da się to zrobić.

Jednak wątpię czy bym umiała to sama zrobić.

Ja to w ogóle widzę, że mam to jakoś chałupniczo zrobione. Jak na przykład oglądam w grafice google jak wyglądają zasilacze do internetu radiowego to mój zdaje mi się dziwny jakiś, nie ma żadnych wejść a jest połączony z tym kablem z dachu za pomocą jakiejś plastikowej taśmy...

w każdym razie, trochę się dowiedziałam a przy najbliższej okazji ściągnę sobie tę książkę przez wi-fi

Inkbook się zbiesil jakoś w pierwszej połowie minionego tygodnia. Nie startuje, nie ładuje, ciemna rozpacz. Mam w papierze jedną książkę rozgrzebaną to wróciłem do niej ale żal mi, że Greenpoint przerwany i że kilka pozycji z Wydawnictwa Poznańskiego w kosmosie. Znając swoje tempo reakcji, sprzęt zaniosę do serwisu później niż szybciej. Mam natomiast nadzieję, że to jakaś prosta elektryczna sprawa bo na nowy czytnik perspektywy pewnie dopiero pod koniec pierwszego kwartału.

Jak to w memach mówią: mojej książce skończyło się światło.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

OK. Namierzyłem najbliższy serwis elektroniki. Dopytałem, czy takie sprzęty też robią, umówiłem się na wizytę z pacjentem etc. Przed chwilą wyjąłem kartę pamięci, wypróbowałem najnowszy kabel USB podpinając do komputera i tadam bum ts! Zaczął ładować. Kamień z serca!

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.