antiwitek pisze:
magia obłoków i historia podwodna
zestaw prawdziwie magiczny i podwodny
Miki pisze:
"Takie moje wędrowanie". Odkrywam tę płytę na słuchawkach. Jak to brzmi, ale pomijając trudną do pominięcia aranżację, to jest Głos.
Każdy powrót do Antoniny Krzysztoń to dla mnie odkrycie.
KonradP pisze:
PINK FLOYD "1968 Germin/Ation"
"Julia Dream" w wersji z tej kompilacji to jest taki killer że aż mi słów brakuje.
Fajnie, że o tym napisałeś! Ten utwór, Julia, bardzo forumowo mi się kojarzy (pomijając jego wszelkie inne zalety

)
Tyler Durden pisze:
Lonkers stają się moim ulubionym polskim zespołem, jedynym na którego koncert pojechałbym poza Warszawę
Ja nawet do Warszawy ostatnio nie dojechałem

Na szczęście byłem na tamtym pierwszym i Hamzę też sobie kupiłem, a One Eye Sees Red niedawno miałem okazję u kogoś

Miki pisze:
w porównaniu do koncertówek Idles, to tam się faktycznie nic nie dzieje
Pamiętam, że jakieś tam koncertowe materiały Fontainesów (z okresu Dogrela) bardzo mi się podobały, znacznie bardziej niż płyta nawet. Ale porównanie do Idles, którzy wydają mi się coraz lepsi i lepsi, może być faktycznie dołujące. Ostatnie wydawnictwa Idles podobały mi się zresztą bardzo i bez żadnego 'ale', a ostatnia płyta Fontainesów na pierwszy rzut ucha wydała mi się nudnawa i nie wróciłem.
Słucham zaś
Cosmopolis - wreszcie z własnej płyty!
Czy Cosmopolis jest lepsze od wszystkiego tego, o czym powyżej pisałem/cytowałem?...
Może nie. Ale może tak?