Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 19 marca 2024 08:13:41

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 694 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 47  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 18:12:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Proszę państwa - jesień mamy w pełnym rozkwicie (czy może właściwiej byłoby powiedzieć uwiądzie...), jesienią częściej niż zwykle nachodzi mnie na słuchanie tej rodem z Jamajki muzyki.
Temat chyba nie całkiem od Armii oderwany, myślę o wersji "Exodusa", podobno na koncertach trafiały się i inne piosenki (sam słyszałem Manię 12raela)... no na przykład "Sodoma i Gomora"... a i tekstowe tudzież ideowe odniesienia (lepiej mieszkać na dachu i zion train)...
Ja do reggae mam słabość. Siostra moja starsza kupiła onegdaj "Duchową rewolucję" i stało się. Długi czas nie miałem przekonania do Marleya, mdliło mnie... ale do czasu. Teraz prz dłuższych utworach odlatuję na sawannę :wink: Reggae jest proste, czasem banalne, ale coś tkwi w tym rytmie - ciekawe co to?
Ciekaw jestem Waszych opinii. I typów.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 18:33:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:19:43
Posty: 2382
Skąd: z drzewa
Ja reggae bardzo lubie, ale na dluzsza mete staje sie to meczace, wiec slucham raz na jakis czas...

Z polskich zespolow najbardziej lubie DAAB (ach ta sekcja deta!!) i Izrael, Bakshish no i R.A.P :wink:

Z zagranicznych: stare "rege" - Prince Buster i Desmond Dekker, czasem Marley

Przez moje zamilowania do instrumentow detych, o wiele bardziej lubie SKA - The Specials, Skatalites, Skaferlatine, Western Special... no i Madness


Ostatnio zmieniony pt, 12 listopada 2004 18:37:52 przez Jasiek, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 18:33:29 

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 19:22:49
Posty: 1139
Dużo by wymieniać - przez te szesnaście lat słuchania tej muzyki trochę się uzbierało. Na początku miałem swoje typy - z polskich Bakszysz, Izrael, Gedeon Jerubbaal, z zagranicznych Twinkle Brothers, Peter Tosh, Misty in Roots, o Marleyu nie wspominając. Słucham przede wszystkim ogólnie pojętej klasyki - roots reggae. Jako ,że najważniejszych wykonawców mam już właściwie dawno skompletowanych(Tosh , Bunny Wailer, Misty in Roots, Burning Spear, Twinkle Bros, Culture, Israel Vibration, Black Uhuru, Ras Michael..........), zbieram nagrania z lat 70-tych , wykonawców mało znanych, a pięknie wznawianych na cd. przez wytwórnię Blood & Fire, Pressure Sounds, czy Trojan Records. Tak więc z reggae najbardziej lubię lata 70-te kiedy to na wyspie reggae osiągało szczyty. Z młodego pokolenia (tzw. modern roots/ dancehall) szczególną sympatią darzę Anthonego B. Lubię też brzmienia dubowe - King Tubby, Lee Scratch Perry czy Dub Syndicate.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 18:34:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:08:21
Posty: 6017
Skąd: przychodzi, tego nie wie nikt
Ja jestem, póki co, głównie słuchaczem polskiej muzy... Co prawda ktoś stwierdził że najlepiej reggae grają Jamajczycy i Polacy, ale... :?
Większość polskiego rege jest nudna, powtarzalna i ogólnie trąci myszką... Jedno kopyto, brak jakiejś własnej inwencji... Ostatnio nawet wziąłem na odsłuchy debiut Indios Bravos "Mental Revolution" bo bardzomi się spodobało "Tak to tak" ze składanki Wojewódzkiego... No i długo nie słuchałem, ale jakoś nie podłapałem bakcyla...

Dlamnie żeby reggae było ciekawe musi być mieszane z innymi stylami. Ciekawie rozwija się ragga i te inne zasadowe klimaty... To jest taki powiew świeżości...

Krótka ocena jakiś reggałowców (i okolic) których kojarze:
- Izrael - legenda. Mało ich słyszałem,ale np. 1991 świetne... o Manii nie wspominakjąc...
- Bakshish - B3 to bardzo dobra płyta. Nie nudzi i wciąga mnie nawet.
- Maleo Reggae Rockers - nieźle, nieźle. Nie mam właściwie żadnych ich nagrań, ale Maleo bardzo miesza, próbuje urozmaicić swoją muzyke i chwała mu za to.
- Etna - eeeee.... na początku mi się podobała... a teraz... z nowej płytki słyszałem chyba jeden kawałek i chyba jedno kopyto.... Choć ich wycieczki w ska ciekawe..
- Ave Lion - napewno ciekawiej niż Etna. No i wokalista bardzo ciekawy głos ma.. :wink:
- Positiv Ferment Sound System - a tui się nie wypowiem! niech najpierw zasad mi demka wyśle! taki mały szantaż :twisted:
- Cinq G - słyszałem tylko ich u Wojewódzkiego i teraz ściągnąłem teledysk (zresztą do piosenki tej samej..) i musze koniecznie więcej dorwać!
- Sidney Polak - świetną płyte wydał. Ciekawa mieszanka stylów. Oby dalej dpo przodu!
- Jaskółeczki - (DB :wink:) bardzo fajna kapela z Mińska. Tzw. miłosne reggae. Bardzo przyjemnie grają.
- Indios Bravos - już się wypowiedziałem
- Habakuk - cholera...mam ich płyte na dysku od dawna i nawet nie przesłuchałem.....
i last but not least:
- regowy Tymek - IMO przebija prawie wszystkie (jeśli wogóle nie wszystkie) z tych kapel... Tylko że mi się regowy Tymek przejadł i teraz to ja chce bumtarara!

Więcej póki co nie pamiętam.

PS. kurcze Tumbao mam jeszcze na dysku.... też nawet nie ruszone......

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 18:49:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:59:40
Posty: 154


Ostatnio zmieniony pt, 04 lipca 2014 19:06:33 przez nicdobrego, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 19:17:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:05:18
Posty: 3785
ja bym chetnie powiedzial cos wiecej o rege, bo duza sympatia darze te muzyke, i wszelkie jej odnogi, ale po probie pankowego the moczymordas strasznie boli mnie lapa od nawalania w bas (a raczej w strune e :P), wiec dam jej troche odpoczac :lol:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 19:22:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25343
Jaka kocia muzyka?! Jaka kocia muzyka?! Proszę państwa, to jest jakaś wroga propaganda szerzona przez kolegę Budzyńskiego!!!

Rege to jest SUPER MUZYKA :!:

Idealnie się nadaje na słoneczna pogodę, kiedy człowiek jest wyluzowany i krew pulsuje w zwolnionym tempie.
Idealnie pasuje na imprezę, kiedey trzeba rozbujać towarzystwo.
Sprawdza się na koncertach, dla mnie oprócz czadu pod pogo nie ma nic lepszego na koncert oprócz reggae.
Sprawdza się w domu, kiedy trzeba sobie poprawić nastrój.
Nie no W OGÓLE...


A sprawa druga - tylko Jasiek tu się chyba ze mną zgadza, jak widzę - dla mnie zdecydowanie najlepszym poslkim zespołem reggae jest (no - był) DAAB! Owszem, Izraele wszystkie, Bakszysze i tak dalej, ale DAAB ze swoją super sekcją dętą, z naprawdę ekstra piosenkami, z wokalistą, który nie tylko umie śpiewać reggae (bo akurat jego głos nie wydaje mi się szczególnie regowaty), ale PO PROSTU umie śpiewać - to jest klasyka.


A teraz coś, co BARDZO SERDECZNIE polecamy razem z Elseą:

http://www.poweroftrinity.com/reszta/dance.mp3

(dajcie znać, czy linki działają, bo mam niejakie wątpliwości)

Zespół o miłej nazwie Power of Trinity grał podobno nawet kiedyś jako support przed Armią, choć zdaje się Tom mówił, że nie pamięta ;-)
Występowali na Song of Songs też...
My z Elseą mielismy przyjemność widzieć ich na żywo w Stodole jako support przed DAABem właśnie. Szczerze mówiąc dla mnie byli atrakcją wieczoru!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Ostatnio zmieniony ndz, 14 listopada 2004 16:30:13 przez Crazy, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 19:27:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Youzwo, ale "Mental Revolution" to nie jest debiut Indios Bravos. Jeśli chcesz, to mogę Ci kiedyś użyczyć "Part One" Banach & Indios Bravos. Daj znać prywatną wiadomością :wink: Ja toleruję Izraela, ale za najbardziej odkrywczą "1991". Reggae Houka również do mnie trafia, ale traktowane jako przerywnik między cięższymi rzeczami, choć to pewnie jest spowodowane moim zamiłowaniem do Bad Brains :D

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 19:41:41 
(-)


Ostatnio zmieniony pt, 08 sierpnia 2008 09:19:17 przez Y, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 19:42:54 

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 19:22:49
Posty: 1139
Crazy pisze:
Rege to jest SUPER MUZYKA :!:

A sprawa druga - tylko Jasiek tu się chyba ze mną zgadza, jak widzę - dla mnie zdecydowanie najlepszym poslkim zespołem reggae jest (no - był) DAAB! Owszem, Izraele wszystkie, Bakszysze i tak dalej, ale DAAB ze swoją super sekcją dętą, z naprawdę ekstra piosenkami, z wokalistą, który nie tylko umie śpiewać reggae (bo akurat jego głos nie wydaje mi się szczególnie regowaty), ale PO PROSTU umie śpiewać - to jest klasyka.


Tak, tak -reggae jest genialne!!! Ktoś nazwał ją nawet muzyką metaboliczną - tzn. jej rytm niejako nakłada się na rytm bicia serca. Do tego bass, cięcia gitary, puls klawiszy czy właśnie klimaty tworzone przez sekcję dętą (wprowadza w muzykę pewien niepokój).

Co do DAAB - świetny zespół, teraz wyszedł 3 płytowy album - reedycja pierwszej płyty ze Strojnowskim na wokalu , dwóch z Zeńczewskim . Płyty uzupełniają nagrania koncertowe. To taki rarytas dla zbieraczy.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 20:07:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
No to ja o tej metaboliczności właśnie. O tym rytmie - to mnie ciekawi. bo Keith Richards kiedyś mówił, że jest to odwrócony rytm rokendrolowy, lustrzane odbicie czy jakoś tak. W adresowanej do młodego odbiorcy książce "Fakty w zasięgu ręki" :D piszą iż "w karaibskich rytmach stopiło sie czarne disco i muzyka soul". Z kolei w programie tv o reggae prowadzący powoływał sie na swego kumpla muzykologa, który stwierdził, że od strony teorii muzyki reggae w ogóle nie ma! no i co? Czasem żałuję, że zupełnie nie znam teorii muzyki...
Pisałem wyżej, że Marley był dla mnie nie do słuchania bo zasładzał. Trafił do moich uszu (oczywiście też melodią i inszymi walorami) - dziwnie. W piosence "natural mistic" z "Exodusa" usłyszałem stukanie z echem :D , które nagle dało tej piosence taką głębię, przestrzeń. I w ten sposób i reszta piosenek się otwarła. No i tu mamy ten rytm na który nie zawsze zwraca się uwagę. Tak jak dudni w "War" - brzmi groźnie, choć to słuszny gniew... :wink:
A kiedyś wędrowałem pasmem łososińskim - po górnolesie - i wpadłem na to, że właściwie gdy idzie się niespiesznie z kijkiem w dłoni to wystukuje się ów rytm. Nogi szybciej, a co cztery kroki kij - ten akcent z "Natural mistic" itp... Nastrój przy tym przeważnie ma się lekko medytacyjny, myśl nieśpieszną acz swobodną, krajobrazy się przesuwają... a rytm jest nisko osadzony, rezonuje w czaszce jak konkretny bass, choć na codzień nie zwraca naszej uwagi. zadumałem się wówczas nad tytułem audycji radiowej sprzed lat "reggae - pieśni wędrowców", której kilkuletni ignorant - nie słuchałem. Zapraszam do doświadczalnego sprawdzenia!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 20:15:12 

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 19:22:49
Posty: 1139
zadumałem się wówczas nad tytułem audycji radiowej sprzed lat "reggae - pieśni wędrowców", której kilkuletni ignorant - nie słuchałem
twórcy reggae to wędrowcy właśnie- stąd wziął się tytuł audycji. Żałuj ,że nie słuchałeś - Gołaszewski tworzył w tej audycji przepiękne opowieści, które - muszę przyznać - w bardzo dużym stopniu mnie kształtowały. Co dorytmu jeszcze zuważyłem ,że słuchając reggae zmienia się częstotliwość oddechu :)


Ostatnio zmieniony pt, 12 listopada 2004 20:22:55 przez Rasfael, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 20:21:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:08:21
Posty: 6017
Skąd: przychodzi, tego nie wie nikt
MikhaEl pisze:
Youzwo, ale "Mental Revolution" to nie jest debiut Indios Bravos. Jeśli chcesz, to mogę Ci kiedyś użyczyć "Part One" Banach & Indios Bravos. Daj znać prywatną wiadomością :wink:
a to wtopa....... nie widziałem tego nigdzie.... podrzuć mi to kiedyśprzy okazji bo specjalnie nie chce mi się po nich latać...

A reggae w przerywnikach między czymś innym spoko.... Bad Brains fajnie potrafili zabujać...

SKA!!!!! To jest muza! Choć zespołów grających typowe SKA tylko i wyłącznie jakoś nie słucham.... ale bardzo fajna płytka B.O.B.:It's A Ska, Ska, Ska, Ska World"... Świetne na imprezki!
No i jeszcze Miński zespół grający SKA (mają nawet próby w Wesołej, kilkaset metrów odemnie..) Szczekamnaciebie.... mało słyszałem ale fajne...

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 20:23:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
a jeśli chodzi o preferencje... w edukacji regowej mam luki - przyznajcie - nie jest to tak znów łatwo dostępna muzyka. O Izraelu pisałem - dla mnie to ważny zespół. Akurat Daab... no ma zalety ale... jak Brylewski grał z Czarownicami w Krakowie to na Daab już nie czekałem... ( a czarownice były rewelacyjne, z tymi starymi kawałkami kryzysu Izraela i nowymi jeszcze nie znanymi). A współczesne rege kapele może mało znam ale jakoś mi się wydaje nieciekawe. Podoba mi się Geddeon - szczególnie "jedna miłość, jedna nienawiść", bardzo lubię "light of the spirit" Będzie Dobrze.. no ale wchodzę zanadto w szczegóły chyba :D Równe prawa Aliansu - oooo!
Czasem razi sztuczność przekazu, czasem banalność brzmienia (jak Tosh się wciągnął w instrumenty klawiszowe..) ale w sumie pozytywów jest więcej. ....A w sumie miła jest myśl, że tyle jeszcze nie odkrytej muzyki jamajskiej... no i social living is the best!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 20:28:21 

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 19:22:49
Posty: 1139
no i social living is the best!:soczek:
kamień milowy w reggae- płyta - kanon, przebogata brzmieniowo!


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 694 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 47  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group