Tworzywo Sztuczne - F3
Płyta zaczyna się utworem "zapomnij", w miarę wolnym graniem, przepełnionym dodatkami jak flety czy inne instrumenty (eee, nie mogę skojarzyć jakie konkretnie, zresztą pewnikiem i tak to sample
) Kolejny utworek bardziej melodyjny, jednak nadal utrzymany w tonacji chillout-klubowej. "Dynamit" to najbardziej emade utwór, czyli bity i sample na wzór klaskania. W sumie muzycznie ascetycznie, poza wstawkami klawiszowymi i trąbki spokojnie można by to zrobić całkowicie akustycznie.
Dalej znowu chillout z wyróżnionym basikiem i coraz bardziej rozkręca się łączenie z jazzem. Całość przesycona jest lekko w moim odczuciu klimatem "zwiechy w barze", jest fajnie, spokojnie, tylko nie wiadomo kiedy się tu przyszło i która w ogóle godzina. Tkesty to już bardziej korzystające z popkultury, a zarazem najeżdżające na nią. Chociażby "Ty wielki specu od reklamy, zareklamuj miłość jak dynamit". Do tego głos Fisza bardzo ładnie wplata się w muzykę, czasami jest spokojniejszy, czasami jak przez megafon. Zresztą jest to rzecz, która się przewija przez wszystkie płyty.
EDIT I:
Tworzywo Sztuczne - Wielki Ciężki Słoń
Instrumentalnie bardziej rozbudowane od poprzedniej płyty. Początkowo jak zwykle w miarę wolno, potem coraz szybciej, z dość mocno zaznaczonym basem i w miarę "tłustym bitem"
W moim odczuciu płyta jest kontynuacją poprzedniej, o tyle tylko, że to jest następny etap. Siedzisz w barze i wiesz która godzina, aczkolwiek nie do końca dowierzasz. Dodatkowo muzycznie duby, jazz, totalna mieszanka na dobrą sprawę.
Wokal fisza bardziej kontrasyuje z muzyką, aczkolwiek absolutnie to nie przeszkadza w odbiorze jako całości. Teksty bardziej introwertyczno-miłosne aczkolwiek podane w metaforycznym sosie.
EDIT II :
Tworzywo Sztuczne - Na rzywo w mózgu
10-utworowa koncetówka, która oddaje to co jest standardowe na koncertach FEjTS - utwory z płyt są podobne, jednak tylko w melodii podstawowej. Reszta elementów ciągle się zmienia, część bitów zastąpione przez bongosy, no i przede wszystkim żywe instrumenty. Rodzinnie mają chyba to, że na początek dają utwór wolniejszy, a potem się rozkręcają i czuść energię i zaangażowanie muzyków. Troszkę solówek, zabawy instrumentami, czyli to co groszki bardzo lubią
Większość utworów w klimatach reggae, aczkolwiek trudno to tak znowu określić dlaczego. Tutaj nie ma już siedzenia przy barze. To po prostu żywiołowy taniec-wygibaniec na stole.
Mój faworyt to "zapomnij", to chyba przez tą gitarę.
EDIT III :
Tworzywo Sztuczne - Singiel Warszafka
Rzecz dla kolekcjonarów. Na siglu wersja radio, album, instrumental i acapella oraz całkiem ciekawy remix 403;
Owy remix kojarzy mi się z prodigy, jednak jest to dość luźne skojarzenie. Bit przyspieszony, utwór nadający się na "d'n'b light" parties.
Dodatkowo teledysk
Tworzywo Sztuczne - EP Tysiąc Pięćset sto gwiazd
Remixy utworów Tysiąć pięćset sto gwiazd, Sznurowadła oraz Warszfka dokonane przez Niewinni Czarodzieje, All Sunrises, Magierski, The Flow boy. Cokolwiek to by oznaczało
najciekawszym utworem jest 1000 500 100 gw w wykonaniu Niewinnych. Przyspieszone, "podbitowane", podkręcone basy, czyli typowy utwór do klubów. All sunrises to utwory w wersji dubowej, całkiem ciekawie zrobione.
Mix magierskiego bardziej skłania się do klimatu bardziej "strasznego z napięcia". Dodatkowo na płycie teledyski szurowadła i warszafka;
Aha jeszcze Zapomnij Live z Mózgu, ale to jest sama ta wersja co na płycie.
Fisz i Envee - Fru!
Muzycznie dość pokręcona płyta i nierówna, duży nacisk na basy, a zarazem dość mocno rozbudowane tło muzyczne. Bity w większośći "klaskające", nietypowe wstawki z syntezatorów, cymbałki. Jedne utwory szybkie, drugie podchodzące pod dub/elektroniczne tango. Wszystko oczywiście w klimatach klubowych.
Płyta w stylu nie wiem jak wszedłem do baru, nie wiem co w nim chcę, więc robię wszystko co się da.
Tekstowo podobnie jak wcześniej : pop-kultura, zwyczaje niektórych jednostek jednak bardziej z przymrużeniem oka traktowane.
Najbardziej podoba mi się utwór "Do Pani", a to i tak ze względu na tekst. Muzycznie nie wiem czy w ogóle da się porównać utwory ze sobą.
Fisz i Envee - Singiel Kręcioł
Dopiero w piątek zakupiłem, więc trudo dobrze opisać. Pierwszy i drugi utwór to werse radio/album "kręcioła". Oprócz tego 2 utwory, które nie znalazły się na płycie "M do Z" oraz "Bocian". Pierwszy ma sporo syntezatorów, wstawka z trąbki (chyba), utwór w szybkości średni, wokal gościnnie występującego Małego Ziomka daje humorytyczny i luźny klimat.
Drugi utworek : mniej syntezatorów, chórki w stylu wolnniejszego "Blura - Song 2", gitarka. Singielek całkiem okay. Dodatkowo klip Kręcioł, na planie kręcioła i kadry z filmu
ciąg dalszy niebawem, ale już nie dziś