Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 24 maja 2024 16:51:36

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1880 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110 ... 126  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 08 lutego 2015 16:26:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25424
Pet, stwierdziłem, że w kwestii Kulcikriu odpowiem Ci raczej tu, skoro już mamy taki ładny, ponad stustronicowy wątek.


Pet pisze:
Skoro ta piosenka jest mądra i o czymś to "Pot i kreff" (traktująca o tym samym temacie) też taka jest, no i "Nowe Tempa" też. A "Forum internetowe" to nawet jest jeszcze mądrzejsze, ponieważ dotyka skomplikowanego tematu relacji artysta-odbiorca.

Teoretycznie. Tyle, że wymienione przez Ciebie piosenki mają w sobie coś niezdrowo ciężkiego, są jakby skisłe... Teksty nie mają żadnego wdzięku, nie mają pięć procent tego wdzięku, co jedna prosta fraza: "gdy źle napiszesz słowo, to szybko potem wróć, ale ważne jest by między sobą dobrze się czuć". Muzycznie (i wokalnie) są wykonane w sposób ociężały.
Natomiast z Kulcikriu na wszystkich płaszczyznach bije autentyzm: jest tam autentyczna radość z grania i śpiewania, którą czuć przez tę dynamiczną muzykę i to, jak czadowo Kazik to wyśpiewuje. Jest radość z przebywania w swoim towarzystwie "szajki jak ta", ale nie taka głupawa radość wzajemnej adoracji, jest tam autentyczna duma z tego, co "sobie zawdzięczamy", ale też mądra świadomość i przemijania, i wreszcie tego, że nie zawsze wszystko robimy dobrze, ujętą tak celnie tą frazą o źle napisanym słowie.
Dla mnie - taki mały, drobny, ale utwór majstersztyk, bardzo silne ****1/2.

Zaś co do:

Pet pisze:
Co ma znaczyć "Kazik zamiast o Złym Systemie zaczął śpiewać piosenki o dużym ładunku osobistym"? Że niby wcześniej takich nie śpiewał?
"Do Ani", "Posłuchaj to do ciebie", "Umarł mój wróg", "6 lat później", "Yvette" - to pies?

OK dobra, dałeś dobre przykłady. Co prawda z wymienionych przez Ciebie utworów wyżej od Kulcikriu dałbym tylko Do Ani, ale mniejsza z tym, są to dobre numery i rzeczywiście mające większy czy mniejszy ładunek osobisty. Po prostu mam wrażenie, że we wcześniejszej fazie twórczości było tego mało, owszem wykazałeś, że były, ale czy było ich wiele więcej, niż wymieniłeś? Na Wydafcy Lewe loff, Kulcikriu, Na zachód, Psalm stanowią brygadę w znacznym stopniu przewyższającą ładunkiem osobistym cokolwiek, co można by znaleźć na innej płycie.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 08 lutego 2015 20:57:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21439
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Krejzi, pozwól, że Ci odpowiem szerzej jutro i nie miej mi za złe, że będę przyznawał Ci rację i w pełni się z Tobą zgadzał.

...a jednocześnie obstawał przy swoim zdaniu, OK? ;)

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 lutego 2015 09:31:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21439
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Ta dyskusja podryfuje donikąd, jeżeli wyrwiemy ją z kontekstu moich wcześniejszych wypowiedzi i dlatego na początku pozwolę sobie dokonać "autocytowania":

Pet 27 maja 2013 roku pisze:
- refleksja nr 1: Kult w zasadzie od samego początku był nazywany "kapelą studencką", o ile jednak w latach 80-tych, czy nawet jeszcze w połowie 90-tych ta szufladka nie miała wydźwięku pejoratywnego, to już na przełomie wieków takowego nabrała - to chyba niezły przyczynek do dyskusji o kondycji, a raczej degrengoladzie polskiej kultury studenckiej.

- refleksja nr 2: zastanawiałem się kiedy pojawiły się pierwsze symptomy tej "infantylizacji" i wyszło mi, że (niestety) najwcześniejsze (choć śladowe jeszcze) oznaki pojawiają się na jednej z moich ulubionych płyt, czyli "Moim Wydawcy".


Źródełko: viewtopic.php?p=505328#p505328

+

Pet pisze:
Crazy pisze:
Towarzystwo wyrzucające Kulcikriu to jest dla mnie bezsprzecznie patologia, ale jeszcze przyjdzie czas powiedzieć im od serca.

Ten numer zasłużył na prewencyjny strzał w potylicę choćby dlatego, że (jak już wcześniej wspominałem) okazał się być zaczątkiem "ludyczno-juwenaliowego" nowotworu, który ostatecznie pożarł całkowicie stylistykę i lirykę Kultu z lat 80-tych i doprowadził do takich "kwiatków" jak spodnie w kratkę i piosenek o motorze w czerwonym kolorze. Jeśli więc coś tu jest patologią, to Kulcikriu właśnie.


Źródełko: viewtopic.php?p=548650#p548650

Podsumowując:
1. "Mój Wydafca" - to jedna z moich ulubionych płyt Kultu
2. Niestety oceniam ją (a szczególnie niektóre utwory, które się na niej znalazły) przez pryzmat dalszej twórczości zespołu.

I teraz odnosząc się do Twojego wpisu:
Tak, to prawda - Kulcikriu, to utwór radosny i dynamiczny
Tak, to prawda - jest tam radość wspólnego przebywania
Tak, to prawda - "Pot i kreff" i "Nowe tempa" są gorszymi utworami nie za bardzo rozumiem co rozumiesz przez "skisłe", więc się do tego nie odniosę - dla mnie osobiście są one od strony tekstowej przykładem kazikowego bełkotania, w które tenże popadł na dobre na przełomie XX i XXI wieku ...I O TO WŁAŚNIE MI CHODZI
Właśnie takie utwory jak Kulcikriu - radosne, pełne dynamiki i czadu etc etc., otworzyły Kultowi drogę do równie radosnych i dynamicznych:
"Kazelotów", "A kiedy nic was nie ochroni", "Idiotów stąd" etc etc. , które może i są utworami "po nic", ale jako właśnie takie radosne, przebojowe, z przytupem i dęciakami, dały Kultowi dożywotni wstęp na liczne juwenalia, gdzie można grac dla napranych studentów i pozwalają zapełniać każdorazowo sale wniebowziętymi gimnazjalistami, dla których Kult to taki "ojciec chrzestny" Akuratów, Zabili Mi Żółwia i innych Lewniwców.

I jeszcze co do drugiej części:

Crazy pisze:
są to dobre numery i rzeczywiście mające większy czy mniejszy ładunek osobisty. Po prostu mam wrażenie, że we wcześniejszej fazie twórczości było tego mało, owszem wykazałeś, że były, ale czy było ich wiele więcej, niż wymieniłeś


Naprawdę sądzisz, że wystrzelałem się z całej amunicji w pierwszym podejściu? ;)
"Odnawianie restauracji"
"(Gdziekolwiek idę) Z Tobą chcę iść"
"Axe" (!!!)
"Landy"
"Your Eyes"

A skoro mówimy o "ładunku osobistym", a nie tylko relacjach to chyba jeszcze "Spokojnie", "Fali" i "Brasil" się łapie ;)

Ale OK! Niech nawet będzie po Twojemu, że to dopiero na "Wydafcy" Kazik odważył się sięgnąć głębiej do swoich osobistych uczuć i przeżyć...
...no i już na 'Krachu" mamy tego efekty w postaci "Goopyey peezdy" i "Idź przodem", a potem bywało już tylko gorzej: "Łączmy się w pary, kochajmy się" czy "Dla twojej miłości", aż po finał "osobistych przemyśleń" o plusach bycia dziadkiem i noszenia spodni w kratkę - nie wiem jak dla Ciebie, ale ja chyba jednak wolałem jak Kazik śpiewał o złym i opresyjnym systemie.

Ale, żeby mi się temat nie rozmył: to nie tak, że mam cos do zarzucenia konkretnie Kulcikriu, czy "Mojemu Wydafcy" (którego w całości lubię). Ja po prostu uwielbiałem ten nowo/zimno-falowo/punkowy/eksperymentalny Kult od "Wioślarzy", "Krwi Boga", a nawet "Grosstanzu", natomiast ten juwenaliowo/biesiadno/ludyczny od "Dobrze być dziadkiem", "Marysi" czy "Gdy nie ma dzieci" po prostu mnie mierzi. I chociaż nawet na tych najnowszych płytach zdarza mi się słyszeć kompozycje i liryki godne tego "starego" Kultu, to są to niestety dawki śladowe. A przełom nastąpił na "Moim Wydafcy", natomiast kamyczkami, które uruchomiły lawinę były właśnie takie Kulcikriuty i Historie Pewnej Miłości.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Ostatnio zmieniony wt, 10 lutego 2015 11:03:55 przez Pet, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 lutego 2015 10:45:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22919
Wydaje mi się, że kłopot leży trochę gdzie indziej. Zaryzykuję stwierdzenie, że po prostu zmiany stylu życia Kazika i, w mniejszym stopniu czasem kolegów (studencki -> emigrancki/czasu transformacji -> rockonrollowy -> wódka-> stabilizacja życiowa) wpływały na twórczość zespołu. Największa zmiana dokonała się pomiędzy "Your eyes" a "Moim wydafcą", ponieważ na przejście z rzeczywistości emigranckiej ("Kaseta", "1945-1989") i zbliżonej do niej transformacyjnej ("Your eyes"), do rocknrollowej nałożyły się jeszcze sprawy artystyczne: odkrycie twórczości taty i jej wpływ na muzykę Kultu i teksty Kazika, a z drugiej strony nowe poszukiwania stylistyczne. Zaowocowało to pewnym brakiem dyscypliny, zwłaszcza językowej. Ot, Kazik pisał dość poważnie i z szacunkiem dla języka dla Kultu, na płycie solowej się wyluzował, zaczął używać brzydkich wyrazów i wcielać się w postacie, po czym najwyraźniej uznał, że skoro można raz - można zawsze i zmienił trochę oblicze zespołu. I prawie połowa "Wydafcy" to już ten nowy Kult... Nie wiem, czy pamiętacie, że kawałki Taty na początku wcale nie miały ukazać się pod szyldem Kultu, a pod nazwiskiem.

Największym symbolem tej zmiany było dla mnie to, że nagle na koncertach "Niejeden" został zastąpiony przez "Baranka".

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 lutego 2015 11:01:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21439
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Budyń pisze:
Wydaje mi się, że kłopot leży trochę gdzie indziej.



Nie mylmy skutków z przyczynami ;)

Ja nie wnikałem, co spowodowało wybranie przez Kult (z Kazikiem na czele) takiej, a nie innej drogi - poprzestałem jedynie na obserwacji, że taka droga została obrana.

Ale oczywiście cała Twoja diagnoza jest w pełni słuszna. Ja dodałbym do niej co najwyżej jeszcze jeden klocuszek. "Tata Kazika" i "Tata 2" okazały się wielkimi i bodaj pierwszymi w historii zespołu, sukcesami komercyjnymi z prawdziwego zdarzenia. Daleki jestem od stwierdzenia, że chłopakom w głowach kalkulatorki się uruchomiły i postanowili "pójść na komerchę" (bo generalnie nie lubię tego typu zarzutów), ale wydaje mi się, że dla każdego twórcy miłym jest jeśli jego starania przynoszą tak szeroki i pozytywny odzew, więc może to zadecydowało o pójściu w taką rubaszno/ludyczno/słodko-gorzką stylistykę.

Budyń pisze:
Największym symbolem tej zmiany było dla mnie to, że nagle na koncertach "Niejeden" został zastąpiony przez "Baranka".


...a "Krew Boga" przez "Celinę". Niestety pamiętamy. :(

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 lutego 2015 11:13:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22919
Tak, trochę pisałem na skróty. Na zmianę stylu życia mogli sobie pozwolić właśnie w związku z sukcesem "Taty" przecież.

Jest jeszcze jedna sprawa - kawałki pisane z pozycji "napiszę numer tylko dla kumatych, a i tak spodoba się wszystkim" - chyba pierwszym takim numerem jest "Muj wydafca" i tak jest z przywoływanym przez Ciebie kawałkiem "Nowe tempa", którego nie sposób ogarnąć bez bycia muzykiem Kultu lub przeczytania książki. "Pot i kreff" to jeszcze inna historia, ponieważ to kawałek napisany nie tyle na odpierdol, co po prostu - nie podoba mi się ten numer, nie chce mi się pisać dla Kultu, to napiszę do niego chujowy tekst - z tego, co pamiętam, taki to figiel spłatał kolegom Kazik właśnie. Na tym konflikcie Kazik/Banan strasznie ucierpiała płyta "Poligono industrial", która muzycznie nie byłaby najgorsza, ale tekstowo chyba nie ma sobie równej pod względem tekstów na odwal się.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 lutego 2015 11:24:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21439
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Cytat:
Jest jeszcze jedna sprawa - kawałki pisane z pozycji "napiszę numer tylko dla kumatych, a i tak spodoba się wszystkim" - chyba pierwszym takim numerem jest "Muj wydafca" i tak jest z przywoływanym przez Ciebie kawałkiem "Nowe tempa", którego nie sposób ogarnąć bez bycia muzykiem Kultu lub przeczytania książki. "Pot i kreff" to jeszcze inna historia, ponieważ to kawałek napisany nie tyle na odpierdol, co po prostu - nie podoba mi się ten numer, nie chce mi się pisać dla Kultu, to napiszę do niego chujowy tekst - z tego, co pamiętam, taki to figiel spłatał kolegom Kazik właśnie. Na tym konflikcie Kazik/Banan strasznie ucierpiała płyta "Poligono industrial", która muzycznie nie byłaby najgorsza, ale tekstowo chyba nie ma sobie równej pod względem tekstów na odwal się.



To wszystko to jeszcze pikuś. Najgorsze jest to, że jak grzyby po deszczu zaczęły się pojawiać numery, których przekaz jest jasny chyba tylko i wyłącznie dla autora. O ile takie "Nowe Tempa" nawet mi od bidy udało się jeszcze odszyfrować (chociaż nie w całości), o tyle od pewnego czasu łapię się na tym, ze absolutnie nie mam pojęcia o czym Kazik śpiewa i jakiego w ogóle tematu dotykają jego teksty. Dotyczy to głównie jego solowej i KNŻ-towej twórczości, ale tej kultowej miejscami też. Wcześniej jakoś nie miałem takich problemów.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 lutego 2015 11:29:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22919
Kiedyś napisałem taki zaczątek tekstu: "Nagrywaj cztery płyty rocznie, choćby to miał być chłam/rozmień swoją legendę na drobne, a później sprzedaj ją nam"... a wymyśliłem go spacerując zaraz po przesłuchaniu po raz pierwszy płyty "Los się musi odmienić". To było chyba - razem z "Poligono" - apogeum tego zjawiska.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 lutego 2015 11:39:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21439
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Budyń pisze:
"Los się musi odmienić". To było chyba - razem z "Poligono" - apogeum tego zjawiska.



Dokładnie tak. "Los się musi odmienić" jest dla mnie najbardziej niezrozumiałą płytą Kazika (chociaż określenie bełkotliwą pasuje chyba lepiej). Już słuchając "Czterdziestego Pierwszego" miałem wrażenie, że troszkę "nie nadążam", ale dopiero Gerardy, Alicje i Generały Podery z takimi perłami liryki jak:

Teraz chujoza!
Dookoła groza!
Gdzie tamten czas?
Zostawił nas!


Ona to wie
Ona to zna
Zapierdala jak co dzień, jak 3 po 3
Jak 2×2 i chuj z tego ma


Zna tutaj wszystkich, co o nich wie?
Otacza mnie aby kaleczyć mnie
Generał Poder gdy młody był
Swojego zdania nigdy nie krył


uświadomiły mi, że ze mną jest chyba jednak wszystko w porządku, w przeciwieństwie do autora.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 lutego 2015 12:31:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14524
Skąd: nieruchome Piaski
Po konfrontacji z zacytowanym tekstem pomyślałem sobie, że gdybym wszedł w posiadanie płyty, z której pochodzi, czułbym się oszukany. A nie ukrywam, że miałem kilka razy taką myśl, by dyskografię Kultu skompletować. Przepraszam kolegów piszących tyleż wnikliwe, co po prostu ciekawe wywody, że się nijak dołączyć nie potrafię.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 lutego 2015 12:42:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21439
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Cytat:
Po konfrontacji z zacytowanym tekstem


Żeby nie było nieporozumień: to nie jeden tekst, tylko fragmenty trzech różnych piosenek - odpowiednio: Gerard, Alicja i Generał Poder.

Ale!
...w świetle tego co znalazło się na "Los się musi odmienić" jestem sobie w stanie bez problemu wyobrazić kawałek, który miałby dokładnie taki tekst jak zlepek tych trzech powyżej. Byłby równie sensowny jak inne, które tam trafiły.

A! I jeszcze jedna uwaga natury ogólnej, a marginalnej zarazem: wyzbywszy się waltorni, za to nabywszy trąbki, puzony i inne takie tam, ssanie "muzyczne" Kultu przeszło w tryb turbo...

...moim zdaniem of kors.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 lutego 2015 12:44:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24337
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Pet pisze:
Żeby nie było nieporozumień:

są to fragmenty utworów Kazika, a nie Kultu. Chociaż wiele to nie zmienia.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 lutego 2015 12:50:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14524
Skąd: nieruchome Piaski
Czyli jest jednak nadzieja, że myśl o skompletowaniu dyskografii Kultu porzuciłem przedwcześnie? Gdy idzie o Kazika, to ja się zatrzymałem na "Melassie" i to mi zdecydowanie wystarczyło (końcówka tytułu w miejscowniku udanie nawiązuje do wypowiedzi Peta i stanowi jednocześnie mój stosunek do płyty).

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 lutego 2015 13:34:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22919
Słucham "Los się musi odmienić" i naprawdę nie wiem, co tam artysta chciał nam powiedzieć. Nawet kawałki, które jakoś tam się broniły kiedyś dla mnie, się nie bronią (tytułowy mógłby być o czymś, a został rozwodniony tym bełkotem), chyba tylko "Mamo przepraszam" jest w tym wszystkim na ** gwiazdki.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 10 lutego 2015 10:11:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 12:17:46
Posty: 4937
Skąd: Biadacz
Popieram zdanie Peta i Budynia... ja wymyśliłem kiedyś takie hasło klucz - Kazik - fabryka muzyki i to było jeszcze w czasach melodii Kurt'a Cave'a ;)

pozdro...
KoT


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1880 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110 ... 126  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group