Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pn, 13 maja 2024 22:17:01

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1880 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55 ... 126  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 23 kwietnia 2009 01:28:18 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:31:23
Posty: 3422
Było znów wspaniale... Chyba nawet lepiej niż dnia poprzedniego...
Dziś niespodzianką był Maleo śpiewający na scenie podczas utworu "Święty szczyt".

To były dwa mocne, zapadające głęboko w pamięć wieczory.

Kazik + Lica = Full Total The Best Of Power

Obrazek


Ostatnio zmieniony sob, 02 maja 2009 18:30:24 przez Erkej, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 23 kwietnia 2009 07:20:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25418
Erkej mam nadzieję, że dasz radę jednak skrobnąć dłuższą recenzję ot jak choćby po Killing Joke czy - ekhm - Sisters of Mercy!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 23 kwietnia 2009 09:05:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 08 lutego 2009 23:46:03
Posty: 199
Skąd: Inowrocław
....a ja mogłem być w Toruńskiej Od Nowie....i ...ech lepiej nie mówić
żal gardło ściska jak się wasze ochy i achy czyta :(

_________________
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 02 maja 2009 17:26:52 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:31:23
Posty: 3422
Foty z Kazika na Żywo z warszawskiego Palladium do obejrzenia.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 02:47:00 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:31:23
Posty: 3422
Relacja spóźniona, bo moc wrażeń z obu koncertów i trzeba było ochłonąć, choć pewnie ważniejsze było w opóźnieniu to, że masa zdjęć do obrobienia się do mnie uśmiechała. :wink:

Wieczór pierwszy
Na tym koncercie byłem tylko przez kilka kawałków przy scenie, resztę spędziłem na sali pośród zbitej ciżby kazikowych fanów. Byłem również na emeryckim :wink: balkonie. Stamtąd piękny widok panoramy koncertu. Na szczęście nie muszę opisywać setlisty (uff... jest jej zdjęcie w fotoroomie). Ten koncert to nieprawdopodobna moc, emocje muzyków i publiczności przy dawno niesłyszanych hitowych numerach, których zostało odegranych tak wiele. Najbardziej energetycznym i elektryzującym na tym koncercie muzykiem był... kto? No kto? Lica, Mili Państwo! Nasz drogi Robert wymiatał nieprzeciętnie, dodawał zespołowi siły, której tak wyraźnie brakowało po jego odejściu. Potężne riffy, potwornie silna ekspresja sceniczna (patrz: zdjęcia) - to wszystko sprawiało, że publiczność skandowała wielokrotnie podczas koncertu "Lica! Lica!", na co wywoływany reagował uroczym zakłopotaniem. Swego czasu mówiło się, że Kazik reaktywuje KNŻ tylko wtedy, gdy będzie w nim również Lica. I wiedział Kazik, co robi.
No właśnie: Kazik. Dla mnie, w bardzo dobrej formie, zarówno głosowej, jak i fizycznej (biegał po scenie chwilami jak młody źrebak, wykonując przy tym genialne ruchy, które przypominały mi trochę Iana Curtisa). Sprawił na mnie generalnie bardzo dobre wrażenie, widać było, że chce mu się bardzo i że cieszy go granie w tym składzie. Dla porządku dodam, że Kazik miał jak zwykle świetny kontakt z publicznością, jest klasą samą w sobie.
Podkreślić chcę istotną rolę jeszcze jednego muzyka - jest nim Burza. To jest wymiatacz! Grał więcej solowych partii gitarowych niż Lica, jest wirtuozem godnym tak dobrego zespołu. Generalnie duet Lica i Burza to razem huragan!
Na scenie wizualizował się co jakiś czas Popcorn, ale tylko towarzysko. Podchodził do Licy i po chwili znikał. Po koncercie, po wszystkich bisach, gdy na sali pozostała może 1/3 narodu, Popcorn pojawił się ponownie na scenie i zaczął pogrywać sobie delikatnie fragmenty płyty Duch Armii. Po chwili pojawił się Lica, na moment nawet zasiadł za perkusją. :wink: Następnie za garami zasiadł Ślimak i panowie byli gotowi nawet coś zaimprowizować wspólnie, ale piec Burzy był już odłączony i nici z misternego planu. W każdym razie pojawienie się na scenie postfryderykowych Acidów było bardzo miłym akcentem rozładowującym syndrom pokoncertowej deprechy związanej z powrotem do rzeczywistości. :wink:

Wieczór drugi
Byłem cały koncert przy i na scenie. Lica ma w sobie jakiś magnes. Nie można się od niego oderwać, gdy gra. Wszystko się dobrze ułożyło, bo nie bardzo miałem dokąd iść, gdyż poruszanie się w fosie było niemożliwe... Dopiero na drugim koncercie okazało się, co to znaczy, gdy wszystkie bilety są wyprzedane. Tu dodam, że koncert numer dwa miał odbyć się jako jedyny 16 kwietnia, ale, ponieważ bilety rozeszły się bardzo szybko, dorobiony został koncert z datą o dzień wcześniejszą i w tym przypadku sprzedało się chyba ciut mniej biletów (ale i tak był full niemiłosierny podczas pierwszego występu). Oba koncerty, ze względu na żałobę narodową, zostały przeniesione na 21 i 22 kwietnia. Wracając do tematu poruszania się pod sceną, było ono, jak już wspomniałem, niemożliwe, ponieważ przeogromny napór publiki spowodował wypchnięcie środkowej części barierek do przodu, do tego stopnia, że stojący w tym miejscu ochroniarz opierał się plecami o scenę. Od początku amok publiki. Wedug kilku osób, z którymi rozmawiałem po wszystkim, był to jeszcze lepszy koncert niż poprzedniego wieczoru. Setlista chyba z grubsza taka sama, co dobę wcześniej (ta w fotoroomie jest właśnie z drugiego koncertu). Znów Lica wulkaniczny, znów Kazik energetyczny, Znów Burza wirtuoz kosmiczny... i Maleo epizodyczny, ale jakże spontaniczny! W będącym odstępstwem od setlisty Świętym Szczycie wystrzelił z siebie jak karabin maszynowy tekst, którego nie znam, ale może to dlatego, że się za bardzo nie znam na Izraelu. W każdym razie spontaniczne pojawienie się Maleo na scenie, zainspirowane przez Licę, sprawiło, że było już ich z dredami na scenie razem dwóch.
No właśnie: dredy. Ten element aktualnego wizerunku Licy dodaje mu nieprawdopodobnie dużo scenicznej ekspresji, to jest po prostu coś nie do opisania! One latają jak chcą! Żyją swoim życiem! Lica tu, a dredy tam! Mój aparat gubił ostrość, bo mu dredy uciekały! :wink:
Na tym koncercie Kazik zapakował sobie do ust piłeczkę ping pongową, wziął do rąk gitarrrę i odwalił niezły performans na klęczkach... Aż sam się nieźle po tym uśmiał, co widać na jednym z moich zdjęć.

Oba koncerty pięknie oświetlone, bardzo dobrze, według mnie, nagłośnione. Palladium jest teraz miejscem według mnie numer jeden w Warszawie, jeśli chodzi o jakość sali. Scena jak w Stodole, dół również porównywalny, może ciut krótszy, ale jest jeszcze cała emerycka góra! Stodoła to kultowe miejsce, ale idzie nowe, oj, idzie nowe!

Wiem, że ta relacja nie ma wielu elementów, które precyzyjnie ujmują sprawniejsi ode mnie w tej mierze znakomici forumowicze, ale jest to jedynie moje subiektywne, emocjonalne spojrzenie na dwa wspaniałe wieczory z Kazikiem Na Żywo - w tym momencie chyba najciekawszym wcieleniem artystycznym Kazika Staszewskiego.
A może by tak jakiś nowy materiał, Panowie...?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 09:52:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28021
hoho! super opis!

Erkej pisze:
pogrywać sobie delikatnie fragmenty płyty Duch Armii
bardzo ciekawe! :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 10:43:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 17:08:21
Posty: 6017
Skąd: przychodzi, tego nie wie nikt
Erkej pisze:
W będącym odstępstwem od setlisty Świętym Szczycie wystrzelił z siebie jak karabin maszynowy tekst, którego nie znam, ale może to dlatego, że się za bardzo nie znam na Izraelu

Jeśli mnie pamięć nie myli, to akurat jest utwór zespołu Deadlock :)

Erkej pisze:
A może by tak jakiś nowy materiał, Panowie...?

Też po cichu o tym marzę ;)

Dzięki za relację, a to pojawienie się Popcorna i Ślimaka, to bardzo zagadkowa sprawa. Może zatrudnili się jako techniczni w KNŻ? ;)

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 10:57:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22902
ja jednak mam nadzieję, że najpierw Kult nagra wreszcie jakąś naprawdę dobrą płytę.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 11:01:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 17:08:21
Posty: 6017
Skąd: przychodzi, tego nie wie nikt
No zobaczymy, ja średnio w to wierzę. Z jednej strony Kazik mówi, że trzeciego z rzędu gniota nie wypuszczą i będą pracować do tej pory, aż płyta będzie dobra, ale obawiam się, że ostatnimi czasy, mamy z Kazikiem bardzo różne pojęcia na to co jest dobre..
No i teraz nie będą mogli już zrzucić winy na Banana..

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 11:22:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
ceikawe te ralcje, hm. a ja na przykład nie znam ani jednej piosenki knż, ani jednej. w ogóle mnie to zjawisko ominęło i nie dotyka zupełnie.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 11:49:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25418
Erkej, dzięki!!! Ech, mam nadzieję, że ta reaktywacja jeszcze chwilę potrwa i będzie mi dane usłyszeć na żywo to, co opisujesz. Strasznie mnie cieszy, że Kazik, który - wydawało się w pewnym momencie - już się był wypalił i schorował do tego, że odzyskał wigor, jeżeli nie twórczy, to przynajmniej odtwórczy i daje czadu jak dawniej. No i Lica - tu dopiero można by o chorobach opowiadać. Ale dredy latają! :D No i dźwięki :peace: Słyszałem też, że ponoć przy okazji Nie ma litości dorzucił akcent jak z koncertu Arki Noego? ;-) (no znaczy nie do końca, bo tam w tekstach nie mają takich słów)

Mam też nadzieję zawitać na koncert jakiś do Palladium. Żeby przewyższyć Stodołę, to dla mnie nie będzie wielkie zadanie, bo ja Stodoły wręcz nie lubię, ale to, co dotychczas słyszałem o Palladium (i to zaledwie w ciągu ostatnich paru miesięcy, jak nie tygodni), niezwykle mnie zachęca. Nawet emerycki balkon ;-)


natalia pisze:
ja na przykład nie znam ani jednej piosenki knż, ani jednej. w ogóle mnie to zjawisko ominęło i nie dotyka zupełnie.

ale jeżeli - jak chciałbym wierzyć - jest to zjawisko uniwersalne, to przecież wcale nie jest za późno :-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 14:23:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
Crazy pisze:
to, co dotychczas słyszałem o Palladium (i to zaledwie w ciągu ostatnich paru miesięcy, jak nie tygodni), niezwykle mnie zachęca.

jeden mój kolega, który grał tam ostatnio dwa koncerty :wink: bardzo źle się wypowiadał o warunkach tego klubu

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 14:58:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14523
Skąd: nieruchome Piaski
Hmm, ale o jakie warunki chodzi: sanitarne, nagłośnieniowe, personalne (kontakt z szefostwem klubu)?

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 15:03:39 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:31:23
Posty: 3422
Wiadomo, że ja miałem na myśli stronę odbiorczą.
Ten kolega pewnie ma zastrzeżenia do strony podawczej. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 18:29:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
wspominał coś o braku tlenu. zero klimy a publika jara na całego.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1880 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55 ... 126  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 125 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group