Ultima Thule

Ułożyłam kostkę Rubika!

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko.

W sumie nie ma co bić brawa. Poddałam się i skorzystałam z instrukcji dla początkujących. Z pamięci nigdy bym tego nie powtórzyła, ale z instrukcją - krok po kroku - to było prościutkie.

Teraz mi tylko strasznie wstyd, że sama nie wpadłam na pewne oczywiste rzeczy - nie to, jak ułożyć, nie przesadzajmy , ale na to, jak się nie pogubić w tym, co się robi...

Wow!



Fen, nie przesadzaj. Brałem udział w wielu warsztatach, uczyłem masę ludzi. Wierz mi, że chociaż moim zdaniem potencjalnie każdy jest w stanie ułożyć, to tylko niewielki odsetek ma na tyle dużo cierpliwości, żeby chociaż raz to zrobić. No i wierz mi, ale wymyślenie od zera jak zrobić ostatnią warstwę jest mega trudne. Nie jestem pewien jaką wersją LBLa robiłaś, ale na pewno natrafiłaś na 8-9 ruchowe algorytmy korygujące rogi lub krawędzie. tego się nie da wymyślić od zera.

Tymczasem zapraszam na zawody do Szczytna. Miały być 9 marca, ale wczoraj wszystko się posypało i dostaliśmy odmowę. Dziś znalazłem nowy termin - 30 marca. I myślę, że powinno się udać.

_________________
Youtube

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Ale ja nie wymyślałam niczego od zera - wszystko było podane na tacy od początku do końca.

To było chyba to.

Bo u Ciebie chyba nie ma nic dla początkujących, nie? Szukałam ale nie udało mi się znaleźć.

No i chodziło mi o to, że jak sama układałam, to kręciłam tą kostką na wszystkie strony i po chwili nie pamiętałam, gdzie przed chwilą byłam i jakie ruchy robiłam. I nie wpadłam sama na to, żeby trzymać kostkę cały czas w tej samej pozycji - tym samym kolorem do dołu, żeby sobie ponazywać ścianki (te wszystkie L,R,U itd) - banalne, a jak ułatwia kontrolowanie tego, co się robi! Ludzie, którzy wykonują taką pracę, jak moja, powinni umieć na tyle ruszyć łbem, żeby wpaść na takie proste, ułatwiające życie metody.

Nie ma. Radek zrobił to tak dobrze, że ja już nie mam co robić.

_________________
Youtube

Daje się to zrobić. Trzeba tylko poświęcić trochę czasu na robienie i potem analizowanie notatek.

_________________
[.. .]

To prawda. Sam twórca wg legend wymyślał metodę około miesiąc. Przy czym w zasadzie nigdzie nie zdradził szczegółów metody, wiadomo tylko, że jego wersja zakładała najpierw ułożenie rogów, a potem krawędzi. Na tym też opierały się pierwsze, popularne metody. Sam bardzo się zdziwiłem jak dorwałem książkę Jeffa Varasano, który samodzielnie opracował metodę tego typu. Wiele algów jest w niej optymalnych. A on gdy wymyślał metodę miał 16 lat.

Jeśli ktoś jest ciekaw, tutaj z kolei jak Tony Fisher znalazł własne rozwiązanie. Jest to w zasadzie wariacja na temat metody corners first, czyli tego, co robił Rubik i reszta. Fisher to wynalazca z Kornwalii, który opracował wiele ciekawych modyfikacji kostki 3x3x3.
https://youtu.be/HhaXYA3e8ic

_________________
Youtube

A ja się tymczasem zastanawiam, czy to ma znaczenie, czy się kostkę od razu układa według konkretnych algorytmów, czy się sięga po nie dopiero wtedy, kiedy już nie da rady inaczej?
Bo kiedy układa się warstwami, tak jak w tym LBL, to wydaje mi się, że przynajmniej pierwszą warstwę szybciej idzie ułożyć zwyczajnie, 'po swojemu', a dopiero przy kolejnej trzeba sięgnąć po algorytm. Ale z drugiej strony, czy układanie algorytmem od początku nie powoduje, że pozostałe elementy też już się jakoś zaczynają ustawiać w odpowiedni sposób?

W zasadzie nawet przy drugiej możesz kombinować po swojemu. Natomiast pełne algorytmy - rzecz wygląda tak, że w zasadzie układasz tylko dwa klocki, a resztę zwyczajnie olewasz. Sęk w tym, że na 2 pierwsze warstwy jest ponad 100 algorytmów. Na pewno użycie algorytmu - przy czym sposób wolny to też algorytm - wpływa na resztę. Ale dopiero przy dużym doświadczeniu możesz to mniej więcej kontrolować.

_________________
Youtube

Przy drugiej warstwie niestety nigdy mi się to nie udało - w najlepszych razach dochodziłam najdalej do momentu, kiedy jeden klocek miałam źle - i koniec, dalej ani rusz.
Kiedyś chyba udało mi się nawet ułożyć 3 ścianki (albo prawie, nie pamiętam już na 100%) - w sensie pełna 1 warstwa + 2 boczne ściany, ale tu już bez konsekwencji na bokach - ale obawiam się, że to był szczyt moich samodzielnych możliwości.

A najczęściej moje samodzielne kombinowanie sprowadzało się do tego, że układałam róg 2x2, potem 3x2 i próbowałam do tego dopasować resztę. Jest jakaś metoda, która też tak zaczyna?

Próbuj eksperymentować również wyjmując odpowiedni róg z 1szej warstwy. Na pewno znajdziesz jakieś własne rozwiązanie.



Jeżeli zaczynasz od takiego bloczka 2x2x2 a potem powiększasz do 3x2x2 to metoda Larsa Petrusa jest na tym oparta.

Jeśli zaś chodzi ci o taki pojedyńczy kwadrat 2x2x1, który powiększasz do 3x2x1 to metoda Roux na tym się opiera. Potem budujesz taki sam blok na przeciwnej ściance. W obu metodach etapy te są intuicyjne, to jest można w nich wymyślać swoje rozwiązania. Potem układa się rogi na górze (można to zrobić 2 algorytmami). Zostają krawędzie, które znów intuicyjnie się układa. Walorem tej metody jest minimalna liczba algorytmów, jest ona też bardzo twórcza, ponieważ masz bardzo dużo miejsca na swoje pomysły. Od roku metoda ta znajduje coraz większe uznanie, a od dawna jest uznawana za jedyną konkurencję w szybkim układaniu dla najpopularniejszej metody, czyli CFOP.

Ps. Mam tutorial.

_________________
Youtube

O, właśnie to miałam na myśli.


A tam też zajrzę, dzięki!

Ps. A może by wydzielić wątek o kostce? Temat nieraz powraca, a po co tak ciągle tu pisać?

Do Petrusa znam tylko tutorial pisany.



Hm. W sumie można.

_________________
Youtube